koniaczek

ZAWSZE jezdze w ochraniaczach. Kurtke mam ze skory BFa i czasem mi sie ochraniacze przesuwaja, mam zamiar to zlikwidowac przerabiajac je na mocowane na rzepy a nie wkladane w kieszenie.

ja miale dwujezyczna i nie bylo NIC trzba z nia robic. Reszte papierow musialem tlumaczyc naturalnie.

Moje motto poparte troche zyciowym doswiadczeniem (okazja juz kilka razy uciekly mi sprzed nosa bo dlugo sie zastanawialem) to jak widzisz cos co chcesz i masz na to kase to brac. Jesli upewniles sie ze lux chodzi i ktos kto sie zna juz go obadal to o co chodzi??

i wszystko zniszczyles, moze jeszcze powiesz ze mikołaj nie istnieje :wink:

Witam!!! Super widzieć nowego posiadacza XJy :icon_exclaim: Chyba nie unikniesz wymiany tarcz sprzeglowych i sprezyn. Co do strony to nie dzialalem bo brakowalo mi motywacji, ale juz jest lepiej, troche kilometrow nawiniete nowe przezycia są nowi ludzie na XJach tez sie pojawili wiec nic tylko zaczynam myslec nad strona. Jak wolicie: - zebym zrobil ją w czystym HTMLu (bedzie prosta szybko sie ladowala i latwa w ogarnieciu kodu) - zebym zastosowal stworzony juz CMS czyli srodowisko zarzadzania trescia np MAMBO i wtedy: strona bedzie miala wyglad troche jak portal internetowy, mozliwosci latwego wrzucania galerii, ankiet, neewsow, mozliwosc czesciowej edycji przez uzytkownikow i inne bajery :biggrin:

No ba!! Zaczynam czas odliczać.

Z pasazerem jawą latalem na gumie.... niechcacy :D

Stalem wczoraj za pomoca drodowa (lawetą) na ktorej byl jakis samochod. Stanalem 1,5 m za nim i czekam, on wsteczny i od razu rura do tylu :icon_twisted: troche sie przerazilem jednak dzieki tym 1,5 metra udalo mi sie ruszyc i ominac go zanim wjechal na miejsce w ktorym stalem :) . Okazalo sie ze stanal za niedzialajacą furgonetka i postanowil ja tak szybko i niepostrzezenie ominac. Przemyslenia: - ZACHOWAC ODSTĘP - Dobrze ze mialem wbitą jedynke bo bym sie nie wyrobil zabrakloby mi te 0,5 sekundy - ja pier***e, co za baran, jak sie nie widzi gdzie sie jedzie to mozna wyjsc i zobaczyc ;)

JAWA! Smigalem bezawaryjnie przez 4000km atuty to np poza tym o czym wczesniej powiedziano to TANIE czesci, ale jak sie nie psuje jak u mnie to nawet tanich nie trzeba kupowac.

SIlnik MUSI wisiec na wszystkich mocowaniach prawidlowo skreconych i sztywno tkwiacych w konstrukcji ramy. Jesli masz wibracje to sprawdz czy jak jezdziles bez mocowania to czy czasem nie wybily Ci sie otwory w ranie przez ktore wklada sie szpilki i śroby mocujace silnik. Jesli masz tam luzy lub nieprawidlowa srednice szpilek muszisz to zniwelowac, takie wibracje to nie tylko trzesace sie podnozki to swietne warunki o rozkrecania sie calego moto podczac jazdy.

Witam, w Jawie - totalna kaszana, z przewodów w niektorych miejscach zostaly pojedyncze kabelki reszta poprzerywana, ledwo jezdzila, ledwo swiecila i ledwo mrugala kierunkami. Po trzech dniach wymian przewodow, zarabianiu koncowek i lutowaniu tego co sie jeszcze do tego nadawalo, z elektrycznego punktu widzenia bylo to inne moto. W Yamaszce mam to samo, czasem cos niekontaktuje i dodatkowo mam jeszcze nierozwiklany problem innych kolorow przewodow niz na schemacie producenta, sukcesywnie to zwalczam. Generalnie troche szacunku i umiejetnosci nalezy sie elektryce w moto, dzieki temu dziala niezawodnie.

Co do chrobotania to tez tak mam w tym zakresie obrotów w XJ550, myslalem ze silnik sie rozwala a to w moim przypadku wpadal w rezonans przedni błotnik (i nadal wpada). Co do drugiedo problemu to czy odpowietrznik baku dobrze dziala?

Ja dzis prałem oczojebke.... fatalnie sie muszyska i inne nieczystosci z powietrza zmywalo. Nawet czlowiek nie zdaje sobie sprawy jak zapaskudzone jest powietrze.

Co do wygladu to mam kumpla ktory pomyka Shadow 750 C2 w integralu i to nawet sensownie wyglada

Tez sie z kumplem czesto nad tym zastanawialismy i doszlismy do tego ze ludzie ktorzy smigaja w kaskach otwartych robia to tylko dlatego ze nie jezdzili w intergralach wczesniej. Komfort jest nieporownywalny nie mowiac o bezpiezenstwie

Tez mialem jakis tydzien temu taka kontrole, ledwo z parkingu russzulem i po 100m lizak i na pobocze. Klaszycznie: dowodzik, OC i prawko sprawdzali, a zrobil to koles tak sprawnie ze kasku zdjaz nie zdarzylem a juz mi oddaje i kaze jechac. Nie byl rozmowny wiec nie wiem z jakiej to okacji, ale lapal ostro wszystkich i kontrolował.

:D Dobre, tez ostatnio mysle z tego powodu nad motocyklem bo przyznam ze lubie odkrecic spod swiatel ;) ;) :P :flesje:

Czasem i dwojka nie pomoze :) a na trojke juz wtedy za pozno

Fakt czasem jest i szow i go. Ja sie nacialem na jakies BMW. Wygladalo jak jakas bucowata fura sedan, ale jaaaaak poszedl.

Biedaczek ;) Show no go ;) :)

Witam!!! Smigam a Heidenauach juz drugi sezon, kupilem je normalnie w sklepie nowki i tak: Na suchym jak sa rozgrzane to dobrze trzymaja, na mokrym nie sa dobre ale nie spotkalem dobrych opon na deszcz. Z przodu mam K53 z tylu K51. Polecam, stosunek jakosci do ceny :D Nie mam zadnych pekniec i sladow starzenia.

Ostatnio wylapal mnie Pan policjant i kazal pokazac prawko, OC i dow. rejestracyjny. Obadal to i puscil po 20 sekundach, dodam tylko ze stal juz na poboczu sznureczek samochodow czekajacych na odcholowanie i wlascicieli z mandatami i punktami karnymi. NIE warto jezdzic bez uprawnien.

W zeszlym tyg mialem wyklad na przedmiocie "zasilanie potrzeb wlasnych" wlasnie o akumulatorach i to ze alu ma na celach wlasciwe napiecie nie swiadczy o jego stopniu zuzycia, a jedynie o naladowaniu. Ten aku mozliwe ze jest tak padnety ze jak dlugo postoi w cieple to wymusi sie troche szybsza reakcje w cieplym elektrolicie to lapie rozrusznik, ale gdy temperatura jego spadnie, to nawet po calkowitym naladowaniu nie jest w stanie wydusic z siebie wystarczajecego pradu poniewaz ma juz zbyt niska pojemnosc.

Heidenau przod i tyl - roczne

generalnie to - bylo.