-
Postów
175 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez fazzi
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7
-
Ja ostatnio kupilem sobie zestaw mannesman i wygladaja na solidne i trwale ale to sie zobaczy z czasem, do tej pory firmy na ktorych sie nie zawiodlem to beta i knipex
-
Ja tez mam nolana z 2 szybkami ale gdybym mial wybierac to bym zabral jasna i do tego okulary przeciwsloneczne lub gogle.
-
robert w jego wieku to tylko maly browar i nie rozpijaj mi ziomala :biggrin: jak kiedys lukasz rozpedzisz ten odkurzacz i dojedziesz do hiszpanii to tez masz zapewnione wyro i garaz :crossy:
-
Motocyklista pod wpływem alkoholu potrącił dziecko
fazzi odpowiedział(a) na siwydr temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Wypil wiec sam sobie nasral w papiery, calkiem mozliwe ze kazdy z nas by przejechal tego malca bo nie dal szansy na reakcje ale to takie sranie miedzy banie. Kazdy z nas wie ze wchodzenie w zakret na moto to nie to samo co puszka, bo troche zwiru, wszechobecne dziury itd wymagaja szybkiej reakcji i lepiej nie miec w tym czasie zejebistego kaca lub byc na bani. -
Najlepszy jest spontan, zawsze mozna zabrac maly namiot i sie rozbijac na kempingach w razie potrzeby a motelikow przy autostradach nie ma sensu rezerwowac bo zawsze sa miejsca.Kampingi to w sumie tez dobre rozwiazanie poniewaz zwykle sa baseny, grillowiska, pralnie, bary itd a motocykl stoi kolo namiotu nie nie trzeba sie martwic czy rano jeszcze stoi na parkingu lub czy Givi nie jest zdemontowany z zawartoscia zgrabnym kopnieciem.
-
Jak jestes zadowolony, nie brakuje ci mocy i to twoj klimat to wydaj kase na paliwo :biggrin: Za kase ktora wsadzisz w zamiane moto objedziesz cala europe :crossy:
-
dlatego trzeba od razu kupic 1100 :biggrin: motocykli jest wiele typow i ludzie szukaja tego swojego czesto bladzac i zmieniaja bo to nie to czego oczekiwal
-
kazdy koreaniec lepiej leci ale z ceny :biggrin: a jesli chodzi o znajomka to sie nie dziwie bo jak sie ma HD to kazde inne moto jest rewelacyjne :biggrin:
-
taka cena za chinola lub koreanczyka to nieporozumienie
-
Buja motocyklem wchodzac w zakret
fazzi odpowiedział(a) na Zajdelek temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Tak to juz jest , ze moto to nie puszka i cisnienie w gumach powaznie wplywa na zachowanie na asfalcie -
masz racje nie kupuj nic japonskiego bo rozpadnie sie bardzo szybko kup rometa lub cos chinskiego ( romet zreszta tez ma chinski silnik) sa tanie i niezniszczalne :crossy:
-
Pomysl fajny ale te 300 km dziennie to mi tez nie pasuje :biggrin: Wiem z autopsji ze moge w ciagu jednego dnia przejechac 1000 km i jest spoko ale jak jestem w trasie kilka dni to nie wyglada to tak rozowo poniewaz z pola namiotowego mozna najwczesniej urwac sie po 9, w drodze trzeba sie zatrzymac zeby cos zjesc , cos zwiedzic, kazde tankowanie plus prostowanie plecow to co najmniej 15 min a wieczorem trzeba poszukac noclegu, rozbic namiot i sie wyluzowac :biggrin: W efekcie 400- 500 km to normalka, ja wiem ze mozna hardcorowo robic wiecej ale wtedy zaliczasz tylko choragiewki na mapie bo nic nie widzisz i smigasz autostradami zeby zrobic wiecej. Oczywiscie dodam ze moj silnik ma 1100 poj a nie 50. W kazdym razie ambitny pomysl i zycze szerokosci i wspanialych wrazen.
-
ja wlasnie o tym pisalem wyzej ze sprzet uniwersalny nie moze sie rownac ze sprzetem z danej dziedziny lecz mimo ze nieco gorzej mozna go uzywac w rozny sposob a trudno np zabrac plecaczka na R6 i jechac w dluzsza trase
-
dlatego motocykl z zalozenia jest pojazdem jedno osobowym :crossy: piszac powaznie to jasne jest ze jesli ktos nakupi 10 kg chromu i obwiesi swoje moto to o tyle moze mniej zaladowac ale od tego jest glowa. Kiedys porownywalem ladownosci roznych sprzetow i sie okazalo ze nie znalazlem takiego motocykla ktory moze zabrac 2 osoby ktore waza 110 kg nie wspominajac juz o bagazu.
-
Wbrew pozorom cruiser lepiej sie sprawuje w podrozach i jest wygodniejszy od wiekszosci szlifierek, po zalozeniu sakw i rolki bagazowej jest o wiele bardziej pakowny niz turystyczny r1200rt. Jesli ktos chce cruisera a jednoczesnie nie odstawac na swiatlach od wiekszosci plastikow wystarczy ze kupi cos mocniejszego np Warriora. Cruiser jest podobnie jak najked sprzetem uniwersalnym a co za tym idzie nie jest tak dobry jak motocykle wyspecjalizowane w danej dziedzinie ale uniwersalnosc to duza zaleta. Mozna z niego zrobic solowke do szpanowania na deptaku, objuczyc jak mula i ruszyc w dluga trase, obwiesic dodatkami jak choinke lub zrobic z niego golasa. Oczywiscie jezeli dla kogos sensem zycia jest tor i kolano na asfalcie to jest to nieporozumienie, jazda na gumie to tez nie jego bajka.
-
moze odpowiesz mi na priva i wyjasnisz co z tym zrobic, widze ze nie tylko ja mam tam taki problem
-
Ciekawa strona i z czasem bedzie to ogromna skarbnica wiedzy. Dla mnie brakuje na niej tras motocyklowych poniewaz ciekawe miejsca w danej okolicy znajde w kazdym przewodniku (polecam Pascala)
-
moze to chociaz ja osobiscie wole google mapy http://www.viamichelin.pl/
-
generalnie pireneje to same winkle i jesli nie masz ochoty chodzic po gorach to kup sobie na stacji mape michelina Aragonii i sa na niej zaznaczone trasy widokowe i ulozysz sobie trase,Mozesz wjechac do hiszpanii przez ksiestwo andorry i pozniej poszwedac sie po hiszpanskiej stronie.Jadac z Barcelony w strone zaragozy polecam wjechac na montserrat trasa fajna a na szczycie male miasteczko z klasztorem, jesli chce sie tam wjechac motocylem to trzeba skrecic na 2 zjezdzie i wjedziesz na szczyt, 1 zjazd prowadzi pod stacje kolejki linowej.Jadac dalej w strone belchite polecam rowniez miasteczko belchite ktore od czasu bombardowania jest w takim stanie po dzis dzien gdyz Franco zabronil odbudowy i wyciagania ofiar(ok 4 tys ludzi) aby odstraszyc innych buntownikow http://www.garnek.pl/fazzi/2470832/belchite
-
bedzie dobrze, Bobi jechal z anglii i byl przyzwyczajony ze dzien bez namaczania dniem straconym :biggrin: a ty wiesz co to jest slonce.
-
Ja od 16 sierpnia bede juz w Hiszpanii i mieszkam na trasie twojego powrotu wiec zapraszam na wspolna rute i chetnie Ci cos polece ciekawego w okolicy :biggrin: Jesli chodzi o post PrzemkaB to zawsze bylem pod wrazeniem Waszych wypadow i nie musisz sie tlumaczyc z waszej trasy :biggrin: Jesli sie mieszka na miejscu to mozna sobie poznawac dokladnie rozne ciekawe miejsca na co nie mozna sobie pozwolic jak sie ma malo czasu i wiele km przed soba.
-
Jesli na Sardynie wplyniesz z Sycylii do Cagliari polecam jechac na polnoc nacjonalka na Dolianova, Senorbi w strone Arbataxu. Droga piekna z winklami wiodaca szczytami drog. Oczywiscie wschodnia trasa wzdluz wybrzerza tez jest piekna.Jadac przez gory trzeba uwarzac na lezace na drogach krowy, ktore wieczorami uwielbiaja spac na asfalcie.Radze tez miec moto zawsze na oku, mieszkalem na Sardynii kilka lat i Ci ludzie to urodzeni przemytnicy i glowna atrakcja w mojej sennej miescinie byly kradzieze motocykli niemieckim turystom z pod pizzeri.Nie sugerujcie sie tym, ze miejscowe motocykle stoja z kaskami i rekawicami na siedzeniech, bo dla sardynczykow wlasnosc miejscowych to rzecz swieta i za kradziez mozna tam stracic reke ale to nie dotyczy "obcych". Na polnocy duzym portem z promami jest Olbia ale jesli chcecie jechac na Korsyke to z santa teresy plynie prom do Bonifacio z pieknie zawieszonymi domami nad morzem.
-
uwazam ze trasa przemka omija najpiekniejsza trase wzdluz morza,odcinek od almerii jest jak z bajki, w Lorce droga przebiega tunelem pod pieknym zamkiem. Trasa przez Jaen to jak jazda po patelni i unikam tej trasy jak tylko moge.
-
plaster sierpien to tragedia z powodu upalow, zdecydowanie lepszy jest czerwiec i wrzesien, jest szansa ze jak zejdziesz z maszyny to nie umrzesz od razu :biggrin: to fajny miesiac aby paradowac w bikini ale ty chyba bedziesz jechal w ciuchach na moto a zatrzymac sie tez czasem trzeba
-
szkoda ze ten link juz nie dziala :banghead:
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 3 z 7