Skocz do zawartości

PRO-MOTOR

Forumowicze
  • Postów

    292
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez PRO-MOTOR

  1. Witam! Mam problem z Yamahą FZ6 Fazer (z owiewką, dwa reflektory, pierwsza wersja): po odpięciu akumulatora oraz kostek od licznika na ok. miesiąc, po ponownym podpięciu przestał działać licznik. Nie wyświetla żadnych informacji na wyświetlaczu, diody sygnalizacyjne jednak wszystkie świecą. Działa także podświetlenie, ale nic oprócz tego. W stanie gotowości powienien pokazać się zegar lecz nic takiego się nie dzieje. Po właczeniu zapłonu powinny wyświetlać sie wszystkie informacje, prędkościomierz wykonać sekcję prędkości, obrotomierz obrotów. Pomyślałem że motocykl może jakimś sposobem przestawił się w tryb serwisowy, lecz z tego co mówi serwisówka nawet wtedy powinien pokazywać się zegar. Cały licznik został podłaczony do innego moto, oczywiście działa. Podmienione zostało rówież ECU lecz na nic się to zdało. Zostały sprawdzone również wszystkie połączenia i styki w wiązce odchodzącej od licznika. Nie mam pojęcia co mogło się stać, więc proszę Was o jakiekolwiek porady, wsazówki odnośnie tego problemu. Pozdrawiam.
  2. Wymień świece, może tylko na jedym garnku chodzi.
  3. Nie ma ogranicznika na pewno i poza tym przy maksymalnych obrotach falują trochę.
  4. Tyle że taki tłumiak był już od samego początku. Ale tak nie może być chyba, nie na tej zasadzie tłumik działa.
  5. Witam ponownie! Przez ten czas w motocyklu zostały przeprowadzone drobne modyfikacje (nowa uszczelka w gaźniku podciśnieniowym, ponowna regulacja zaworów, prawdopodobnie poprzedni właściciel jednak jej nie robił) i motocykl wkręca się ładnie do 6k obrotów i dalej już nie może. Różnica z poprzednim jest taka że teraz przy tych obrotach nie przerywa, cały czas trzyma równe. Tylko teraz co może być przyczyną mniejszych obrotów? czy ten wybebeszony tłumik może mieć z tym coś wspólnego? http://img188.imageshack.us/img188/5285/sasasm.jpg
  6. Tylko kolego problem w tym, że w tych gaźnikach membrana jest jedynie na zaworku air cut, zresztą sam zobacz: http://yfrog.com/5daaaaaaqj
  7. Właśnie w tym problem, że króćce są w bdb stanie prawie nowki, regulacja gaźnika na wszystkie sposoby nawet nie pomaga, spróbuję jutro dodatkowo uszczelnić sekcję podciśnieniową. I tak myślę, że jak ma nieszczelności to nie będzie się podnosiła przepustnica, więc mozna nie wiem na jedną jazdę podnieść całkowicie tą przepustnicę w sekcji podciśnieniowej? Nie będzie zalewało? Bo jeszcze za tą ma mechaniczną, ona powinna wyregulować nadmiar.
  8. Więc opornośc cewki wynosi 212 Ohm. na nowej świecy to samo, myślę że to może być właśnie ta membrana, dokładnmie go dziś obadam i zdam relację. Bo inne możliwości niż gaźnik to raczej wykluczam, bo co by mogło jeszcze być? Historii ciąg dlaszy. Gaźniki zostały całe rokręcone, znów przeczyszczone, iglice podniesione, zsynchronizowane względem siebie. Po założeniu i odpaleniu wszystko było ok, wkręcił się na wyższe obroty, przejechałem się i w trakcie jazdy zaczął zwalniać, jakby nie dostawał paliwa. Na warszatat i odpalanie. Za którymś razem odpalił i znów normalnie chodził do momentu aż chciałem go wkręcić. Dochodziłdo 7k RPM i po dłuższym zastanowieniu doszedł do czerwonego pola. Po odpuszczeniu gazu zaczął strasznie przerywać, strzelać w wydech, nie trzymał obrotów i w końcu zgasł. Potem znów odpali i sytuacja się powtarza. Co to może byc ktoś ma pojęcie? Mogą to być uszczelniacze na zaworach? Że przy wyższych obrotach przepuści oleju i tak się dzieje? Aa i jeszcze sprawa jest taka że na luzie wkręca się na wyższe obroty aż do przerywania, podczas jazdy średnio o i 1k RPM tak się zaczyna. Ktoś wie co może byc tego przyczyną?
  9. No dobrze gaźnik obadam dokłądnie dzisiaj. A ten "gaźnik" po prawej stronie to co to jest?
  10. Tak tak, zawory wyregulowane, świeca- kawa z mlekiem i filtr powietrza czysty. A za gaźnik ile?
  11. Witam! Otóż mam problem z Yamaha XT 600 z 85 roku. Silni kna wolnych obrotach chodzi normalnie, jednak na wyższych zaczynają się problemy. W jeździe maksymalne obroty do juakich dochodzi to 5000 i strasznie przerywa. Niżej załączam zdjęcia: z lewj strony- gaźnik http://img32.imageshack.us/i/dscf2617.jpg/ z prawej strony- pompka przyspieszająca? http://img32.imageshack.us/i/dscf2616.jpg/ Czy to na pewno to? Może ta pompka być przyczyną takich objawów? Pozdrawiam.
  12. Wiem, nie będę kombinował, tylko po prostu z czystej ciekawości chciałem się dowiedzieć czemu nie będą odpowiednie.
  13. Witam! Ostatnio plącząc się po garażu spostrzegłem przewody hydrauliczne, w oplocie, pomyślałem, pomierzyłem i okazało się ze mocowanie jest na taki sam gwint jak w pompce. Domyślam się, że nie jest to odpowiedni przewód do motocykla, lecz jednak chciałbym dowiedzieć się czemu tak jest, jakie są argumenty przeciw. Porównałem z prawdziwym stalakiem i ważną różnicą jest gęstość splotów oplotu, w motocyklowym przewodzie są dużo gęstsze aniżeli w hydraulicznym. Przeprowadziłem eksperyment i wlałem na noc płynu hamulcowego do tego przewodu i nie widzę żadnych skutków ubocznych. Czy jest ktoś w stanie podać mi konkretne argumenty przemawiające za tym, żeby nie instalować ich w motocyklu?
  14. Witam! Zapraszam na: WWW.KOMIS-SKUTERY.PL
×
×
  • Dodaj nową pozycję...