Skocz do zawartości

orange rider

Forumowicze
  • Postów

    437
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez orange rider

  1. Nie prawda. Moc Wildków (63km) podawana jest wg normy DIN (Deutsche Industrie Norm). Zatem jak w mordę strzelił, wg normy niemieckiej, przyjętej w EU jako standard. Amerykanie kiedyś podawali moce wg normy SAE, dlatego ich krążowniki z lat 50/60-tych miały po 400KM, z czego w Europie pozostawała już tylko pewna część (nie znam przelicznika). Ale 63KM Waldków i Romków to jak najbardziej moc na kole. Sam silnik (wg SAE) to pewnie około 100KM'ów.
  2. Karcherem - po wystygnięciu.
  3. Musisz jeszcze popróbować z ustawieniem. Ewidentnie dostajesz strumień powietrza na kask i dlatego te wibracje. Być może szyba jest zbyt niska do Twojego wzrostu? Też trochę walczyłem z ustawieniem w RS'ie. Górna krawędź jest trochę poniżej linii wzroku. Kask zaczyna mi telepać przy 140, ale nadal można dość komfortowo jechać. Co prawda żagiel jest okropny. Teraz, z konieczności, śmigam bez szyby. Lepiej się zbiera, stabilniej prowadzi, ale ręce bardziej się męczą. Będę do HD zakładał szybę, ale ceny póki co mnie skutecznie odstraszają :)
  4. Myślałem nad zamianą na oryginalne sakwy do RK. Ale skoro ma iść do malowania, to kufry dają dodatkową powierzchnię do opowiedzenia historii. Poza tym są praktyczne, dobrze uszczelnione i zamykane na kluczyk. A jak jadę do pracy to moto parkuje na ulicy.
  5. Jak się mój RS nie sprzeda za godne pieniądze do końca sezonu, to na zimę też z niego zrobię jakiegoś drago-bobbera. Tylko co ja kobicie powiem... zaj... mnie po prostu :biggrin:
  6. Bierz Waldka/Romualda. Rewelacyjna maszyna, napęd paskowy, świetny silnik. Chyba, że pasuje Tobie bardziej styl customów, wtedy WS/RS się nie nada - to typowo klasyczna maszyna.
  7. Nie w książce serwisowej dokonywane są wpisy dotyczące wypadkowości, tylko w amerykańskim "briefie", czyli "title". Jeżeli jest "clear title" to mamy niemal 100% pewność, że bryka nie była zmielona. Poza tym moim zdaniem nie powinno się generalizować. Ja swojego RS'a kupiłem bezwypadkowego. Był cały w oryginalnym malowaniu, a to, że zmienił barwy to już moja osobista fanaberia. Warto przeglądać dokumenty, a jak się nie zna angielskiego, to poprosić kogoś o pomoc.
  8. Sprzedaję. Nie ma sensu trzymać dwóch podobnych moto. Trochę mi szkoda, ale co zrobić.
  9. A gdzieś tam kilka postów wyżej było nt. pękających błotników w pierwszych modelach RS'ów. Poza tym nic nie piję :biggrin:
  10. Cały czas jest na sprzedaż, ale nie każdy lubi malowanie aerografem. A rok '99 faktycznie ... i błotnik cały :biggrin:
  11. Ja w lutym założyłem komplet Dunlopów D404 WW w rozmiarach odpowiednich (130 i 150). Jeżdżę od początku marca, przejechałem RS'em ponad 2.000 mil i tylna opona wygląda niemal jak w dniu montażu. A Dunlopy, z tego co czytałem i słyszałem, wytrzymują podobnie lub mniej niż Metz'ki. Może za częśto rwiesz gumę? Ja jeżdżę dość spokojnie, ale jak to RS'em - trzeba się wspomagać hamowaniem silnikiem. W Twoim przypadku stawiał bym na 2 rzeczy: 1. agresywny styl jazdy (ogień i częste intensywne hamowanie silnikiem), lub, 2. wada fabryczna opony.
  12. Trudno o miarodajne porównanie motocykli, które dzieli 6 lat i ponad 23.000 mil. Ale krótko spróbuję. HD ma znacznie wyżej środek ciężkości, wyżej się siedzi. Jest przez to bardziej stabilny w trakcie jazdy, ale o wiele trudniej się manewruje n.p. przy parkowaniu. Do tego inna pozycja za kierownicą - rider bardziej pochylony do przodu, ręce bardziej wyprostowane, nogi w kolanach prawie pod kątem prostym. Kierownica fabryczna jest wąziutka. Pierwsza myśl - wymiana. Ale pierwsze jazdy w korkach i myśl zarzucona - Road King przechodzi między autami jak skuter :biggrin: . W HD znacznie ciężej chodzi sprzęgło, być może to kwestia regulacji/naprawy. Podobnie z manetką gazu. Fabryczne manetki są dla mnie za krótkie. Nowe już czekają na montaż. Do telepania silnikiem trzeba się przyzwyczaić, tu nie jest tak jak w RS. Twin Cam na postoju po prostu ma lekką ochotę na ewakuację z ramy :icon_mrgreen: Po odpaleniu znacznie dłużej trzeba trzymać na ssaniu. Po 30 minutowym postoju do ponownego odpalenia trzeba znowu użyć lekko ssania - w RS nie do pomyślenia. Za to sposób w jaki Twin Cam, w moim przypadku gaźnikowy, oddaje moc to bajka. Jest bardzo zrywny i elastyczny. I mimo, że na papierze wygląda to gorzej niż 1600 w RS, to wrażenia z jazdy są o wiele lepsze. Wchodzenie (i wychodzenie) w zakręty to też rewelacja. Można to robić znacznie bardziej dynamicznie niż w RS, ale to za sprawą środka ciężkości i różwnie wąskich co w RS opon. Hamowanie, mimo zwykłych guowych przewodów, jest znacznie lepsze niż w RS. Tu też mamy 3 tarcze i masę podobną, więc zrzucam to na karb wieku i przebiegu. A może HD z podwójnymi zaciskami ma sprawniejsze hamulce? Nie wiem, trzeba by porównać motocykle zbliżone rocznikowo i przebiegiem. Do układu sterowania kierunkami trzeba się przyzwyczaić. Podobnie do systemu kluczyka. Reasumując - jestem zaskoczony tym, jak dobrze Road King przyspiesza, hamuje i skręca. Ale nie powiem, że HD jest lepszy, ani że gorszy od RS. To po prostu dwa różne światy. W poniedziałek wróciłem z pracy HD i przesiadłem się na RS w celu jazdy demonstracyjnej dla kolegi z forum. I wyszło mi ok. 150km :biggrin: Jak pojeżdżę jeszcze chwilkę i będę miał kolejne obserwacje to uzupełnię. Widzę, że jest kilku kolegów zainteresowanych tematem.
  13. Dlaczego był - nadal stoi w garażu. A HD już ma termin malowania zaklepany, ale dopiero po sezonie. Tym razem będzie tematycznie, ale cicho sza :icon_mrgreen: A tak BTW - jestem zaskoczony, jak Road King i Road Star mocno się od siebie różnią sposobem prowadzenia, oddawania mocy, hamowania, stabilności itp. Zupełnie inne maszyny, a na pierwszy rzut oka niby podobny charakter.
  14. Szyderca :biggrin: :buttrock:
  15. Chyba jedyny na którym spory facet będzie wyglądał. Nie wiem, czy nie można by poszukać jakiejś starszej Shadow'ki 1100, ale one za wielkie też nie są. Albo Gold Wing 1200 :biggrin: :icon_razz:
  16. Cóż - przy Twoich parametrach biologiczno-finansowych ciężko będzie znaleść odpowiedni sprzęt. Przy takich gabarytach to tylko sprzęt ciężki, jak Road Star, Intruder 1500, VTX 1800, Vulcan 1500 lub 2000 itp. ewentualnie Drag Star 1100, ale może być już przyciasny. Na mniejszych sprzętach będziesz po prostu wyglądał jak na motorynce, maszyny z 1 tarczą i bębnem z tyłu mogą mieć problem z zatrzymaniem Waszego zestawu itp. Pomyśl o zwiększeniu budżetu.
  17. Ten problem dotyczy także doświadczonych bikerów. Logistyka parkowania :biggrin: Ostatnio w Otrębusach nie przemyślałem kwestii do końca i koledzy wypychali mnie do tyłu pod lekką górkę :banghead: A czy za 15tyś nie znajdzie się moto powyżej 1000ccm? Myślę, że jak się dobrze poszuka, to można trafić DS1100 custom n.p. lub Shadow 1100. Vulcany 1500 też nie są drogie. Intruder 1400 to już trochę trudniejsze moto w prowadzeniu, ale do 15tyś też się znajdzie. Poza tym przyjęcie, że do 1000 to OK na początek, a powyżej 1000 to źle jest wynikiem przypadku, jakim jest przyjęcie u nas systemu dziesiętnego. N.p. w USA nie było by takiego dylematu :) Różnice między 900, a 1100 n.p. nie są już tak wielkie. Zatem kupuj na co masz ochotę. Takie jest moje zdanie.
  18. ? A co zamierzasz zmieniać? Ile masz wzrostu? Bo ja mam 185cm + 100kg i wcale nie wyglądam na RK jak na Vespie. A jeździ się super i łądnie przechodzi między autami z racji na wąską kierownicę.
  19. Jeżdżę. Wrażenia super. Dźwięk rasowy - basowy, bez przegięć akustycznych. Czasami strzeli przy odejmowaniu gazu, ale nie zawsze. Nie wypowiem się nt. ewentualnego przyrostu mocy i/lub momentu, bo wymieniłem wydechy jeszcze przed pierwszymi jazdami. W moich zdjęciach widać jak wyglądają 3 calowe rury na Roas Starze. To oczywiście kwestia gustu, ale mi się zaj...ście podobają. Do tego wymienne końcówki - można dokupić ścięte itp. SLT ponoć można kupić w 3 wariantach wygłuszenia, przy czym w standardzie jest wersja "środkowa". PS - jak chcesz posłuchać to zadzwoń wieczorem, odpalę i posłuchasz przez telefon :)
  20. Plaga jakaś :biggrin: ? Ale fakt - jest mniejszy, zbiornik wyraźnie węższy. Za to widok megalampy rekompensuje te niedostatki :icon_biggrin:
  21. Za 50zł to kupowałem tempomat do manetek kuryakyn'a. I nie jest to kawałek czarnego plastiku, tylko elegancki chromowany gadżecik. Super przydatny. W RS mam, a RK póki co bez. I dzisiaj, po przejechaniu blisko 300km, czuję nadgarstek. Inna sprawa, że gaz coś ciężko chodzi w moim HD.
  22. http://www.moto.allegro.pl/item622718249_road_star_1600.html
  23. Akurat trafił się taki, jakiego chciałem, czyli Twin Cam na gaźniku. Do tego dość młody, bo 2005 za rozsądne pieniądze. A gaźnikowych TC w Road Kingu to ze świecą szukać. Wtryskowe nie brzmią nic a nic, a ja lubię jak moto do mnie gada.
  24. No i zdradziłem :) Kupiłem Road Kinga. Trudno się mówi. RS na sprzedaż. Jak komuś się podoba i chciał by kupić to nie zrażać się ceną Kup Teraz z allegro tylko dzwonić i się umawiać. Dla zapaleńca przewidziana znaczna obniżka ceny. Szkoda, żeby dobre i przygotowane moto przestało sezon w garażu. Mam nadzieję, że RS/WS-owe towarzystwo się nie obrazi i łapką machnie na trasie. A z przyzwyczajenia na forum na pewno będę zaglądał, bo temat ! bardzo mnie interesuje :)
  25. Polecam Road Burner. Ta sama jakość co Hard Krome. Mają wygłuszenie wyjmowane. Do tego wydech wychodzący z tylnego gara jest wygięty w taki sposób, że podkreśla "V" silnika, czego nie ma HK. Ale to rzecz gustu oczywiście. Rura to też 3". Cena w USA koło 750$. Pięknie grają. Zdjęcia u mnie w katalogu (patrz podpis). Co do szprych - walczę z materię. Mam małą wiertareczkę Proxxon i nakładki z drucików miedzianych i płótna ściarnego. Mozolnie, ale do przodu. Teraz prace stanęły, bo wolę jeździć niż polerować. Dalsze prace pozostawię już następcy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...