Jaro36

Wielkie dzięki :notworthy: , ale zawsze i tu możne się ktoś znaleźć, kto cosik wie.

Mogę Ci polecić b.fajny hotel ok 15 km od granicy Pragi. Może nie w cenie schroniska ale godny polecenia. Fajne miejsce, duzo knajpek a na przeciwko hotelu chyba jedna z lepszych pizzerii w Czechach :clap: Link: http://park-hotel-praha-pruhonice.cz/cs/

Witam, W 2011 roku planuję podroż dookoła Morza Czarnego ( ok 7000 km) przez Rumunię, Turcję, Ukrainę Gruzję ( tak w skrócie) Mam pytanie czy ktoś przekraczał granicę Gruzja/Rosja/Ukraina od strony Novorosyjska ?? Będę wdzięczny za podzielnie się doświadczeniem. Które przejścia są najlepsze??

Ze zdjęć nie za wile wynika, najlepiej jak umówisz się na przegląd przedsprzedażny ( koszt w Serwisie BMW ok 400 PLN). Warto to zrobić bo będziesz miał wiedzę co kupujesz. Ja jak szukałem dla siebie to w jednym egzemplarzu okazało się, że ma cylindry od dwóch rożnych motocykli. :banghead:

http://www.touratechpolska.pl/event/index.php Ktoś ma chęć się wybrać??

Ja będę na Was czekał pk. 7.10 na stacji Statoil po prawej strone za zjazdem na Płock/Nowy Dwor Mazowiecki. Mam b.blisko z chałupy ;) PS. Co do godziny wyjazdu to jest OK. Rzeczywiście mogą być problemy z dojazdem. Pozdr Jarek

co z naszym wyjazdem na Grunwald? Ja proponuję wyjazd ok 9.00 w sobotę. Miejsce zbiórki na wylocie z Warszawki na stacji benzynowej (chyba) Statoil ( zaraz za zjazdem na Płock) na wysokości Nowego Dworu.

Wojtas jak naprawić pliki od Agnes? Nie moge dać sobie z tym rady. Zgłasza mi błędy. :icon_mrgreen:

Co do mnie z Marzenką, posiło by nam wyjechać w sobotę. :biggrin: i nie chcielibyśmy sami jechac w sobotę :D podaję link do opisu inscenizacji, http://www.grunwald1410.pl/

Ja na Grunwald się piszę. Dajcie znać kto jeszcze :icon_mrgreen:

No, no Jaro chcieć do Szydłowa do Szydłowa zobaczyć jak mnichy pokutę odprawiali ;) Jeśli spotkano to ja nie mogę od 19.07 do 02.08 - Urlopik prosze państwa URLOPIK !!!!! :icon_mrgreen:

My dotarliśmy ok. 23.00 ale nie to chsiałem napisać. :cool: Janusz- wielkie podziękowania za wspaniałą oraganizację, ale przede wszystkim za dużą odpowoiedzialność za uczestników wyprawy. ;) Pomimo zjazdu róznych szajbusów :icon_biggrin: , udało Ci się zamienić ich w baranki a dzieki tobie wszyscy mieli wspaniałą przygodę. Oczywiście nie zapominamy o twojej żonie, której zaangarzowania też było wielke. Atmosfera super, bigos też no i towarzystwo e... co tu gada, kto nie był niech żaluje. Całuski i kochajmy się :banghead:

Pytanko małe: Planujemy po drodze małe śniadanko :buttrock: Na grila zabieramy coś ze sobą czy "organizujemy" na miejscu? :icon_mrgreen: wybiła godzina 4:30 - wstawanko. Bandycka godzina. :D Żona ma zamiar policzyć się z Januszem :buttrock:

Proponuję jedną modyfikację/uzupełnienie. :biggrin: Proponuję do planu wycieczko dodać miasto Szydłów, chyba jedna z największych atrakcji ( perełka) w Świetokrzyskim. Stary zamek, klasztor gdzie mniśi odprrawiając pokutę wiercili dziury w murze ( palcami :icon_mrgreen: ) brama krakowska i wiele innych ciekawostek. Ponizej strona gdzie można sobie poczytać: http://www.szydlow.pl/zabytki.php?id=zabytki/mury http://www.szydlow.pl/zabytki.php?id=zabytki/brama_krak http://www.szydlow.pl/zabytki.php?id=zabytki/wladyslaw itp. ...

Janusz, czy możesz podsumować ostateczny plan wyjazdu wraz z planowanym harmonogramem. PS. Przy obecniej liczbie chętnych do wspólnego wyjazdu, chyba celowe było by zaplanowanie organizacyje przejazdu. Chodzi mi o prowadzącego i zamykającego oraz sposób przejazdu. :biggrin: Pozdawiam Jarek

Kodi, kiedy brykasz do GP ?? :D

Ja byłem w sobote tuż przed zamknięciem i szokiem dla mnie były próby jazdy na gumie w ciasnych uliczkach bazaru. Jak dla mnie to przegięcie pały! :flesje:

Tak ale z plecaczkiem zawsze przyjemniej :D Żona te jeździ ;) ale jakoś nie może "znaleźć" :flesje: czasu na rozpoczęcie sezonu więc chcę ją rozruszać :) tym bardziej, że planuję wypad 05-08.07.2006 w Alpy i chcę ją też zabrać. Skontaktowałe sie januszem i może coś mi wynajdzie do spanka. :flesje: Jaro

No cóż, liczę się z tym ale chyba coś w pobliżu się znajdzie ??? Żony nie położę w namiocie bo mi nie pojedzie :) Jaro

Januszm, czy lista jest jeszcze otwarta?. Jeśli tak to ja i moja żona chętnie byśmy się z Wami zabrali. :) Ps.Chyba szykuje się pokaźna grupa :flesje: pozdr. Jaro

Nefrty, tu nie tylko chodzi o to, że posiadacze swoich 2 kółek boją się o nie. Ważniejszym aspektem jest strona prawna zagadnienia. :eek: Osoba użyczająca świadomie pojazd osobie bez uprawnień ponosi odpowiedzialność karną. ;) Co więciej w przypadku jakiegoś wypadku właściciel pojazdu może trafić za kratki. :D Odnośnie osób jeżdzących bez uprawnień - panowie do czasu... do czasu. Jeśli komuś zrobicie krzywdę nawet bez swojej winy to nie chcę być w waszej skórze. Ja rozwiązałem problem z moją żoną inaczej. Poszła na kurs do Tomka Kulika. Facet ma niesamowite podejście do kobiet. Spodobało się jej. W połowie kursu uzgodniłem z dielerem przyjazd motocyklem testowym na plac do Tomka aby moja zona spróbowała "prawdziwego " moto. Było OK. ale uwaga !! zaliczyła glebę postojową na moto testowym. Naszczęście nic nikomu się nie stało. Tydzień później kupiłem moto ( oczywiście od dielera jaki dał moto do testów) mojej żonie, kiedy ukonczyła kurs. Pozdr. Jarek

Wygląda na to, że chyba większość wyrosła na CB 500 :-D Zwróć uwagę na Hondę CBF 500 lub CBF 600. Motorki b.przyjazne i lekkie. Moja żona jeździła na CB 500 i CBF 500; na CBF lubiła jeździć. CB 500 nie znosiła. :notworthy: Chyba można do CBF dokupić też ABS co nie jest bez znaczenia przy rozpoczynaniu przygody z motocyklem. Mimo różnych opini na temat ABS to moje doświadczenia sią b.dobre. :-) Innym ciekawym motocyklem jest chyba nidoceniany BMW F650CS. Ten motocykl akurat moja zona sobie ukochała i kupiła. Dlaczego: 1. Lekki 2. Prowadzi się jak rower 3. Mozliwość regulacji wysokości siedzenia 4. Podgrzewane manetki 5. ABS 6.Torba na zakupy mieści się w baku :P 7. Genialny w zakrętach. 8.Bardzo poręczny w mieście ( jak rower) 9 Mało spala ok. 4-4,5l/100 w mieście no i... 10. Podoba się jej 8O Ja osobiście dopatruje się kilku nidogodności: 1. Skrzynia biegów nie tak precyzyjna jak u japończyków ale można się przyzwyczaić. 2. Aby dynamiczne jechać trzeba go wkręcać na obroty bo poniżej 2000 nie chce jechać :buttrock: 3. Jakoś głupio na nim się czuję.:oops: :oops: Ale ja patrzę z innego punktu. 8O Oba ww. motocykle można kupić w porównywalej cenie ok. 20000 - 23 000 PLN za BMW z 2002-2003 i CBF 500 z 2004 a może i 2005. O BMW był nawet artykół w chyba Swiecie Motocykli i opisywała go właśnie kobieta ; wg niej same superlatywy. W BMW dadzą Cie pojeździć wię c warto skorzystać. Honda chyba nie ma motocylki testowych ale się dowiedź. Pozdrawiam [ Dopisane: 16-11-2005, 23:39 ] A.. zapomniałem :oops: o braku łańcucha w CS.. Jest pasek więc z nim nic nie robisz tylko kontrola co 10 000 km. Pozdr. [ Dopisane: 16-11-2005, 23:40 ] A.. zapomniałem :oops: o braku łańcucha w CS.. Jest pasek więc z nim nic nie robisz tylko kontrola co 10 000 km. Pozdr.

Zibi, może pojeździmy jednak w poniedziałek :banghead: . Niestety żona zorganizowała mi już wypad w niedzielę na obiadek rodzinny :twisted: Pozdro.

Może namówimy Huberta do wyciągnięcia jego nowej "fury" na świeże powietrze? Proponuję niedzielę. Pozdr

Chyba Hubert masz ochotę na Linię Maginota :lol: Z takim sprzęciorem to i mnie zawstydzisz :oops: Pozdro.