IsKra66

wczoraj w super nowosciach pisali, ze gościa czeka amputacja nog... ale ten zakichany inteligent miał 2,6 promila we krwi. Brak slow

Jestem nad wyraz wrazliwa na krzywde innych ale cos to mi sie wszystko dziwne wydaje (obym sie mylila)... Dowiedz sie kiedy w Twojej najblizszej okolicy w takim razie jest jakis zlot. Jedz tam z orzeczeniami, przedstaw sytuacje, napewno ktos sie dorzuci i zapewne bedzie tam ktos z forum kto pozniej napisze, ze zbierasz i jest taka sytuacja i wtedy wiecej osob ci pieniazki pomoze uzbierac. Tak wiec dowiedz sie, jeszcze sezon, zloty sa, pozniej beda zkaonczenia sezonu... pelne pole do dzialania. Zrozum, ze kazdy wszedl by na forum napisal, ze potrzebuje i kazdy by moto mial to nie takie proste... Trzeba wiecej z siebie dac...skoro walczysz z choroba, powalcz tez z przeciwnosciami losu a wtedy wiele osob Ci pomoze Powodzenia

...i może napisz list do jakiejś organizacji. Są takie co starają się spełniać marzenia chorych dziaciaków

Marcin jezdźił już wiele lat na wielu motorach. Jak już pisane było sprowadził nowy motor ze stanów. Na dzień dzisiejszy za duża prędkość, deszcz, śliska nawierzchnia, niedotarte hamulce. Na zakrecie wyleciał… Od wiosny miał mieć swoja szkołę z nauką jazdy i być instruktorem, oraz Ojcem, gdyż jego dziewczyna spodziewa się dziecka. Dziś odbył się pogrzeb Marcina. Zjawiło się ok. 60 motocyklistów gdzie przejechaliśmy z karawanem blisko aż 80km (ponieważ pogrzeb odbywał się pod Przemyślem, nie w Rzeszowie) Było mi dane wygłosić Marcinowi ostatnie pożegnanie od bliskich i przyjaciół. Muszę powiedzieć, co jest paradoksem – ale tak „pięknego” pogrzebu nigdy nie widziałam. Pożegnany został jak prawdziwy motocyklista. Złożony w grobowcu wraz ze swoim kaskiem… a widok złożonych kasków wśród kwiatów w kaplicy był niesamowity… Spoczywaj w pokoju Przyjacielu… Zostaniesz na zawsze w sercach wielu [*]

Młodośc nie wieczność ;)

Konkretnego miejsca przymierzenia Ci nie podam ale poszukaj kombinezonu Padana, w tej cenie cos znajdziesz a uzytkownicy sobie chwala.

or... z inne paczki... BMW - Bardzo Mocna Wódka :P

hehe ale ja jej nie ruszam :P Wole chlopcow :biggrin: ale off :cool: Ja sie poprostu martwie o bezpieczenstwo mlodych osob :P zwlaszcza tych za kierownica BMW :bigrazz:

2 dni temu zginął mój przyjaciel. Jechał w kombinezonie i kasku SHOEI z wyzszej polki. Owszem mial urazy kregosulpa itp, ale uderzenie w glaz na ktory jego glowa w kasku upadla bylo tak silne, ze niestety doznal krwotoku srodczaszkowego. Gdyby moze nie ten krwotok to mogby zyc a inna sprawa, ze dlugo go nie znalezli. Nie chce off-a robic to podsumuje, ze nia ma kaskow idealnych. Sa lepsze i gorsze. Tigera bym na glowe nie wlozyla bo to samo wyjdzie jak w miednicy na glowie bym jezdzila. Sa rozne przypadki gdzie i najlepszy kask nie uchroni. Niemniej jednak mnie kiedys dobry SHOEI uratowal. Po wypadkach zmieniajcie kaski. Zycie i zdrowie sa najwazniejsze :cool:

Co do kombiaka ze skory. W upalne dni, owszem jest goraco ale spodziewalam sie, ze to i tak bardziej bedzie sie odczuwac. Jesli jeszcze do tego zalozysz bielizne termoaktywna jest naprawde niezle. W chlodne dni + bielizna termo to samo nie jest bardzo zimno. Jak jechalam na slowacje w deszczu to czulam, ze zaczyna po pewnym czasie coraz bardziej nasiakac to 'kondona' wlozyc i bedzie git. No i konserwacja impregnatami. Taki w sprayu to mi na raz starczyl na caly kombiak, ale uwazam, ze te w pascie sa duzo lepsze. Co do 1500 jest troche wyboru. Wiec juz napewno cos znajdziesz, pogrzeb po necie. Ja obecnie sprowadzam dainese i aplinestars ale to juz wyzsza polka. Tylko tak po opiniach to nie polecam Tschula.

"Obrotny" chlopak, tylko w tym kierunku co nie trzeba. Coz... glupota tez choroba :cool:

Nie wiem jak Twoj ubezpieczyciel i w jakim towarzystwie jesteś ubezpieczony. Niemniej jednak ostatnio miałam taką sytuacj w pracy i najmniejszych problemów przy wypłacie odszkodowania nie robiliśmy, tylko pouczyliśmy faceta, że należy doniesc nam kserokopie nowego dokumentu.

hehe Bardzo cenna informacja :) Pozdrawiam

To dziewcze to mi się podoba. Dajesz w palnik :buttrock: nie słuchaj ich :icon_mrgreen:

Wiesz ja od początku nie wierzyłam, że to mogła być jego wina bo był bardzo doświadczonym motocyklistą, aczklowiek wszystko jest możliwe. Na tą chwilę z miejsca wypadku wnioskują, że nie mógł wychamowć i zawiodły hamulce. Był to Nowy motor sprowadzony z USA, pierwszy raz wsiadł na niego. Marcin jeździł lata, szkolił innych. Motor został poddany ekspertyzie i jutro policja poda dokładne szczegóły. Jak to była wina sprzętu to chyba osobiście przelecę się do sprzedawcy...

Nie no ...dobrze hehe. Łamiesz stereotypy i tak ma być (jeszcze w tym wieku to w ogóle) :icon_mrgreen: Tylko mam nadzieje, ze w stwierdzeniu "jezdzi sie troche" to nie Ty prowadzisz poki co :buttrock: Pzdr

hehe wyjales mi to z ust. Bo to samo mialam napisac...

Śmierć jest spoczynkiem podróżnego, jest kresem mozołu wszelkiego Marcin zginął w tragicznym wypadku na swoim motocyklu Honda Fireblade, miał 26 lat. Pozostawił po sobie wielką pustkę ale pamięć o nim pozostanie i tym samym pozwoli mu żyć w naszych sercach. Był wspaniałym synem, chłopakiem, przyjacielem, motocyklistą i przyszłym ojcem. "Ludzie, których kochamy, powinni odchodzić razem ze swoimi rzeczami" (Gabriel García Márquez "Miłość w czasach zarazy") Za bardzo serio wziąłęś to sobie do serca Pzyjacielu :biggrin: Ciało Marcina odnaleziono dzisiejszego ranka w lasach niedaleko Przedbórza. Marcinku na zawsze w naszych sercach...

Śmierć jest spoczynkiem podróżnego, jest kresem mozołu wszelkiego Marcin zginął w tragicznym wypadku na swoim motocyklu Honda Fireblade, miał 26 lat. Pozostawił po sobie wielką pustkę ale pamięć o nim pozostanie i tym samym pozwoli mu żyć w naszych sercach. Był wspaniałym synem, chłopakiem, przyjacielem, motocyklistą i przyszłym ojcem. "Ludzie, których kochamy, powinni odchodzić razem ze swoimi rzeczami" (Gabriel García Márquez "Miłość w czasach zarazy") Za bardzo serio wziąłęś to sobie do serca Pzyjacielu :biggrin: Ciało Marcina odnaleziono dzisiejszego ranka w lasach niedaleko Przedbórza. Marcinku na zawsze w naszych sercach...

WYMIANA Silne uderzenie lub cios mogą spowodować uszkodzenie kasku, nawet jeśli nie są widoczne wyraźne ślady takiego uszkodzenia. Uszkodzony kask posiada ograniczoną zdolność ochrony przed kolejnymi uderzeniami. Z tego powodu kask co do którego istnieje podejrzenie uszkodzenia powinien zostać wymieniony. Nawet najlepiej przechowywany kask ulega zużyciu w czasie i może nie gwarantować odpowiedniej ochrony, nawet jeśli wydaje się być w dobrym stanie. Zaleca się zatem wymienić go po trzech latach użytkowania. Szpary, odklejenia, deformacje, złuszczenia, odbarwienia są elementami wskazującymi na konieczność weryfikacji stanu zniszczenia kasku. Tak pisze producent na temat wymiany kasku i chyba słusznie. Wiekszosc wystawia powypadkowe kaski na allegro. Jak juz to robicie na Boga piszcie, ze byl po wypadku. Ja mialam wypadek w SHOEI, po silnym uderzeniu mial tylko ryske. Mialam go i tak wymieniac, wystawilam go na allegro ale podkreslilam kupujacemu, ze mialam wypadek w tym kasku.

Minął następny dzień a Marcina nie znaleziono. Spodziewamy się najgorszego, niemniej jednak nie tracimy nadziei... W imieniu Rodziny i Przyjaciół proszę rozglądajcie się, powiedzcie o tym znajomym. Nie ma nic gorszego niż niepewność. ...Pomóżcie nam w odnalezieniu 'spokoju'. P.S Policja próbuje coś działać. Niestety wszystko idzie pod górkę. Ostatnią osobą z którą się widział byłam Ja, wtedy też wyłączył telefon i pojechał. Tak więc namierzenie go stało się niemożliwe. Dziś mają być zdjęcia z monitoringów ze stacji benzynowych tak więc może to coś pomoże.

Minął następny dzień a Marcina nie znaleziono. Spodziewamy się najgorszego, niemniej jednak nie tracimy nadziei... W imieniu Rodziny i Przyjaciół proszę rozglądajcie się, powiedzcie o tym znajomym. Nie ma nic gorszego niż niepewność. ...Pomóżcie nam w odnalezieniu 'spokoju'. P.S Policja próbuje coś działać. Niestety wszystko idzie pod górkę. Ostatnią osobą z którą się widział byłam Ja, wtedy też wyłączył telefon i pojechał. Tak więc namierzenie go stało się niemożliwe. Dziś mają być zdjęcia z monitoringów ze stacji benzynowych tak więc może to coś pomoże.

hehe fajny old school ;)

Wyobraz sobie, ze ja wszystkie swoje posty pisze w godzinach kiedy jestem w pracy i robie sobie drobne przerwy, zeby sie oderwac od robotki... bo wiesz, zeby smigac trzeba miec benzynke, a zeby mec benzynke trzeba miec kase. Proste jak budowa cepa, ze Ty calymi dniami tylko 'smigasz' to wiesz... pozazdroscic... Jeszcze dodam, ze mialam 1200, teraz jezdze czsowo 750 a kupuje 500 i czasami tak trzeba zrobic, wiele sie wtedy zrozumie, wyczuje inny motocykl i nabierze pokory do mocniejszych sprzetow, i nie chodzi o to ze 1200 za mocne dla mnie bylo, poprostu skasowalam je bo znalam jego mozliwosci i chcialam je wykorzystac maksymalnie i dostalam prosta nauczke -pozegnalam sie ze sprzetem. Wiec teraz podusze 500 i jak wycisne z niej ostatnie poty to biore 600 itd szczebelek po szczebelku... No nic koncze posta bo wracam do pracy. Ty pewno teraz smigasz wiec szerokosci :clap:

moze zostanie, nie ma co byc takimi pesymistami ;) przynajmniej biznes na allegro sobie rozkreci :P Dobra wyluzuje juz lepiej hehe bo jakis off sie stworzy :D