Skocz do zawartości

Miras

Forumowicze
  • Postów

    448
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Miras

  1. Widzę, że żaden ze współkupujących (shuy, dfg - dzięki za pomoc w zakupach) się nie wypowiedział (a ja w natłoku zadań/prac nie miałem do tego głowy), to powiem w skrócie, że: kupiliśmy conieco - wydaliśmy 674PLN, co z grą FIFA kupioną wcześniej daje 754PLN Nie wiem czy pisać tutaj pełną listę rzeczy (czy Radek może to czytać). Zainteresowanym (odnotowanym jawnym darczyńcom) może wysłać to na PW? Na pewno brakuje nam 'dołu' stroju - góra tylko była w Decathlonie. Tylko nie pamiętam - ale chyba była to koszulka Nike (względnie Puma). Na pewno trzeba dokupić jeszcze dół. Jak tylko uda mi się dodzwonić do ojca Radka (bo dziś nie odbiera telefonu - może nie wziął go z domu?), to podpytam co jeszcze jest im potrzebne. Wygląda na to, że kasy wystarczy jeszcze na grę MotoGP, więc może to będzie nasz motocyklowy akcent w akcji. Myśleliśmy nad zakupem kamizelek dla całej drużyny, ale okazały się droższe niż kamizelki odblaskowe 3M, więc pomysł zarzucilismy ;) Skoro Radek gra juz jak zawodowiec, to na pewno mają jakąś identyfikację własnej drużyny. Ale to też ustalę z jego ojcem. W kwestii terminu, to wcześniej wspomniałem tacie Radka o możliwym przesunięciu go na któryś wrześniowy week-end i nie miał nic przeciw. Widzę, że coraz większej ilości osób bardziej zaczyna pasować II połowa września, więc chyba w tym kierunku będziemy dążyć. ok - miało być krótko, a wyszło jak zawsze ;) pozdrawiam Miras
  2. Konsekwencji przyczynowo-skutkowej nieco tu zabrakło ;) Myśl może i dobrym tropem podąża, ale jej przekaz całkowicie przeczy prawom fizyki. Z tego przekazu wynika, że im szybciej się poruszamy, tym mniejsze opory stawiamy, a wraz ze zmiejszeniem prędkości zwiększa się powierzchnia stawiająca opór... W fizyce klasycznej masa/objętość/powierzchnia ciała jest niezależna od prędkości z jaką się ono porusza.
  3. Protest ważna rzecz... Może więc jakieś małe głosowanko nad innym terminem wypadu do Radka? Jakiś powakacyjny week-end też nie byłby zły... 5, 12, 19 września? Komuś to mniej/bardziej pasuje?
  4. A.... to już wiem!!! Wczoraj wieczorem, na aczwórce (koło Chrzanowa) komuś rozleciał się jakiś sprzęt jednocylindrowy o megadużej pojemności: tam był jeden WIELKI TŁOK :biggrin: Jakaś partia zakupów pojawi się zapewne jutro - shuy jest już 'ugadany', zaraz kolnę do dfg i może on też się załapie na rekonesans po sklepach. Po powtarzających się sugestiach co do drugiej połowy sierpnia, z ojcem Radka ustaliłem sobotę 29.08.2009 Fotografów pewnie będzie wielu ;-) Zobaczmy może najpierw jak to wszystko wypadnie i czy jest z czego robić 'halo'... chociaż zawsze warto zakomunikować światu, że są wśród 2oo-cyklistów ludzie wrażliwi, zgrani, solidarni, którzy są w stanie spontanicznie zrobić coś dobrego. Jeśli o media idzie, to dobrym strzałem byłoby (co sugerował policjant prowadzący sprawę) trafienie do tych samych 'nośników', które w pierwszej kolejności negatywnie rozdmuchały sprawę. Naczelnik tamtejszego komisariatu ma z nimi dobry kontakt i mógłby pomóc w zainteresowaniu akcją tych właśnie środków przekazu. ps. a tak w ogóle, to pozdrawiam i witam 'pourlopowo' ;)
  5. Z braku laku - pojadę tam puszką :) Chyba, że 'coś' się zmieni do tej pory... ps. masz pozyczyć moto na 1kkm 29.08.2009? ;)
  6. No, no... parę dni nie zaglądałem, a tu się niezła suma uzbierała :) Czas się powoli zbierać na zaqpy. Uzgodnię jeszcze wszystko z ojcem Radka, ale proponuję sobotę, 29 sierpnia jako termin wypadu i wręczenia wszystkich prezentów. :buttrock:
  7. Kolejna porcja informacji o Radku i akcji z nim związanej: Dziś lekarze wydali zgodę na uczestnictwo Radka w obozie piłkarskim :) Są pewne ograniczenia, nie może się forsować i odbijać piłki głową, ale jedzie na swój wymarzony obóz. Prawdopodobnie w weekend bedę w okolicy tego obozu, to mogę go odwiedzić, może zrobię mu zdjęcie 'w akcji' (za zgodą ojca oczywiście). Wobec jego uczestnictwa w obozie, nie ma sensu teraz wysyłka gry. Będzie na nim prawie dwa tygodnie (chyba do 16.08), więc bedzie grał w prawdziwą piłkę. Może uda mi się podjechać do jego ojca, to zrobiłbym małą 'wizję lokalną', pod kątem warunków zlociku :) Uzbierała się już jakaś sumka, a z deklaracji przesyłanych do mnie wiem, że na tym nie koniec (niektórzy dostają kasę 'któregośtam' i dopiero wtedy wyślą) :) W imieniu wszystkich zainteresowanych i zaangażowanych - dziękuję. Na razie jest tylko jeden paragon na FIFA09 z MediaMarkt, ale wkrótce zakupów będzie się pojawiać więcej, więc skany dokumentów zakupu, zdjęcia samych przedmiotów oraz rozliczenia finansów będą umieszczone gdzieś w sieci do weryfikacji. :buttrock:
  8. FIFA 09 PL K U P I O N A :) Najprostsze rozwiązania są najlepsze: Media Markt W-wa, cena: 79pln :) Regularna cena 'z półki', to 99.99pln - żeby tak na wszystkie zakupy udało się wynegocjować lepszą cenę.... W wolnej chwili skan/zdjęcie gry i paragonu zamieszczę gdzieś do wglądu. W jednym z supermarketów widziałem promocję/wyprzedaż piłek Adidas i Nike (ceny 40/30pln o ile mnie pamięć nie zawodzi). W Adidasowych za bardzo nie było w czym wybierać (niewiele i poprzycierane), ale Nike w nienagannym stanie nietrudno było znaleźć. Myślałem też o takiej piłce jako takiej do kopania na codzień (oprócz planowanej, takiej fajnej, 'wypasionej', najlepiej repliki). Zwłaszcza, że jej cena prawie mieści się w wynegocjowanym rabacie na FIFA`ę. Co Wy na to? Stan konta od wczoraj nie zwiększył się, ale tłumaczymy sobie to tym, że week-end i przelewy utknęły gdzieś w machinie bankowej (bo odsetki z opóźnień muszą ją stale napędzać). Miejmy nadzieję, że to nie koniec - parę osób deklarowało się również z późniejszymi terminami wpłat. 1191pln jest w tej chwili uzbierane :) Po powrocie dfg zamieści aktualną listę wpłat. Gdyby ktoś szukał numeru konta, to proszę: Tytuł przelewu według klucza: "Radek - %Nick% [X]" - dla jawnych ofiarodawców, lub "Radek - %Hasło% [X]" - jeśli ktoś chce pozostać anonimowy (ale chce mieć możliwość sprawdzenia, czy jego wpłata doszła i została właściwie odnotowana/zaksięgowana). Literka [X] po nicku/haśle, to dodatkowa nieobowiązkowa informacja, która będzie wskazywać, skąd jest osoba wpłacająca F - to forum. M - motocyklista spoza forum. I - każdy inny miły człowiek, który nie jeździ na dwóch kołach, a dowiedział się o akcji i ją materialnie popiera.
  9. Dzięki za kolejną porcję informacji :) Na pewno się przydadzą. Shuy właśnie udaje się do sugerowanej wcześniej Ultimy, ale nie wiadomo czy urlopu nie mają, bo dodzwonić się do nich nie sposób. FIFA 09 PL na X360 kosztuje u nich 89pln, ale jeśli miała by nie być dostępna 'od ręki' to myślę, że w tzw. 'rozsądnych granicach' (10-20%?) można za nią przepłacić np. w MediaMarkt. W kwestii butów, to Radek gra w 'Adikach', bo właśnie z 'Najkami' miał nienajlepsze doświadczenia. To nie mój wybór tej akurat firmy, a konkretne ustalenie z ojcem chłopca. Przecież jesli już kupować, to takie rzeczy, które ma sprawdzone. Podobno w zeszłym sezonie szybko wyrzucił Nike`i i grał w używanych Adidas`ach, bo te mu odpowiadały.
  10. Wcześniej również miałem sugestię, aby 'nadmiar' kasy przeznaczyć na jakąś organizację, ale miałem wątpliwości czy byłoby to fair wobec wpłacających. Teraz wątpliwości żadnych już nie mam :) Bert słusznie zauważył - nie zmienia się reguł w trakcie gry. Wpłata na konto organizacji...? Której? Osobiście największym zaufaniem darzę WOŚP (o ile dobrze pamiętam, to nawet zbierali na dzieci poszkodowane w wypadkach), ale nie wszyscy muszą się z tym zgadzać. Niech zostanie tak jak jest - zgodnie z intencją wpłacających, bo taki cel znali i na taki wpłacali. Ewentualnie można rozważać czy kupić/ufundować coś dla Radka i jego drużyny/klubu. Ale na zebranie środków wystarczających na modernizację Radka klubowego stadionu, na razie nie ma co liczyć (i jak nigdy - teraz bardzo chciałbym się mylić :) ). Będziemy mogli zaobserwować full banana na jego twarzy zamiast zwykłego banana :biggrin: A gdyby tak udało się zakupić "mega_full_wypas"...? To dopiero byłby wypas!!! :) Lista przezentów jest precyzyjnie przygotowana w oparciu o wywiad z ojcem chłopca (i częściowo z samym Radkiem), więc "nie ma to tamto". Cały czas jestem z nim w kontakcie i wiem, że: - nie ma FIFA`y (ani MotoGP) - ma XBox`a 360 - buty (lane korki) Adidasa rozmiar 38 będą idealne bez mierzenia. Zależnie od terminu przekazania, a ten proponuję na drugą połowę sierpnia (i chyba do tej pory nie było sprzeciwów, a wręcz takie właśnie sugestie), wiec 15.08 jest teminem dającym szansę na dokonanie zakupów. Z ostatniej chwili: dfg (będący na wyjeździe, bez dostępu do netu) przekazał mi aktualny stan zebranych środków: mamy już 1191pln :) Czyli od wczoraj 'urosło' o 200pln, ale jakie jest ich pochodzenie (czyli nick/hasło z kwotą, oraz podział na Forumowiczów, pozostałych Motocyklistów, czy Innych miłych ludzi popierających naszą akcję) dowiemy się po powrocie dfg. Dla przypomnienia - numery kont z instrukcją jak tytułować przelew, oraz wczorajsza lista wpłat dostępna jest tutaj.
  11. I to w założeniach - prezentami użytecznymi, przydatnymi w rozwoju jego pasji. Myślę też, że miło będzie śledzić Radka karierę sportową i w przypadku sukcesów (czego mu gorąco życzę) mieć świadomość, że w jakimś maleńkim stopniu się do tego przyczyniliśmy. I na prawdę niewiele brakowało, by o sporcie mógł tylko marzyć. Miał dużo szczęścia, że udzielono mu pierwszej pomocy natychmiast - jeszcze przed przyjazdem karetki. Wśród przechodniów znalazło się kilka osób, które udzieliły mu fachowej pomocy - jeśli nic nie przekręciłem, to w pobliżu było dwóch lekarzy i pielęgniarka, a pozostali 'zwykli' ludzie też byli gotowi do współpracy. W kwestii samych zakupów i ewentualnych uwag/sugestii to widzę, że bez nich będzie ciężko. Wczoraj z ciekawości wszedłem do Electro World zobaczyć za FIFA na XB360 i... jedyna jaka była to FIFA08 za 215PLN :banghead: Przy takich cenach to na niewiele zakupów by nam funduszy wystarczyło... Dziękuję za dotyczasowe podpowiedzi i proszę o kolejne :) Może np. ktoś będzie orientował się gdzie można kupić 'lańce' Adidasa rozmiar 38 i najlepiej w przystępnej cenie. Tak, żebyśmy z shuy`em nie jeździli pół soboty po sklepach na darmo. (W Decathlonie Reduta brak rozmiarów 36 i w górę).
  12. Co do gry - bezdyskusyjnie pójdzie od razu cała, nierozpakowana, 'nówka nie śmigana'. Przkonywać mnie już do tego nie trzeba - początkowo miałem jakiś dziwny pomysł, ale szybko podsunęliście lepszy. Przecież nikt nie ma licencji na nieomylność, więc dlaczego ja miałbym mieć? ;) Dzięki również za podpowiedź w kwestii miejsca (i ceny) zakupu gry. Niebawem zostanie kupiona :) Co do butów, to podobno chłopcy w tym wieku nie grają we wkrętach (ze względów zdrowotnych) i podobno nawet nie są przez sędziów dopuszczani do gry w meczach, jeżeli mają nieregulaminowe buty. Jeśli środków będzie na tyle, to może po prostu kolejna (większa) para butów na nestępny sezon znajdzie się na liście zakupów. Na razie jednak mamy względnie sprecyzowaną (i uzgodnioną z tatą Radka) listę zakupów, którą chciałbym konsekwentnie realizować - gra FIFA (za Waszą aprobatą) zakupiona i wysłana będzie w pierwszej kolejności. Jeszcze raz dzięki za wszelkie uwagi i sugestie, wsparcie finansowe oraz deklaracje innych form pomocy. Lewa w górę :buttrock:
  13. Nie chodzi o swobodne wyrażanie zdania, czy też zgodność tego zdania z poglądami Admina, ale o zwykły szacunek dla osób zaangażowanych (emocjonalnie/czasowo/finansowo) w charytatywną akcję. W tamtym poście trąciło straszną szyderą, a pytanie o stan zdrowia Radka padło (takie mam wrażenie) jedynie dla zmyłki. Nie ma przymusu przyłączania się do wspólnej inicjatywy - kazdy robi to wedle własnego uznania. Ale jeśli ktoś nie ma chęci (jego święte prawo) brać w tym udziału, to niech chociaż nie nabija się z akcji, a tym samym ze wszystkich ludzi biorących w niej udział (i samego poszkodowanego). W kwestii pierwszej 'raty' prezentu: Po przeczytaniu Waszych opinii zgadzam się, że rzeczywiście lepiej wysłać FIFA`ę w oryginalnym opakowaniu :-) Zawsze to dodatkowa radość z samego rozpakowywania kartonowego pudełka :) Mówiąc o wysyłce najpierw samego nośnika, nie miałem na myśli 'ograniczenia kosztów' przez zakup nieoryginalnej (pirackiej) gry, ale dzięki dzięki Waszej, konstruktywnej krytyce wiem, że to średni pomysł... Dzięki za przemyślenia :clap: A pozostałych przedmiotów pewnie też będzie kilka, więc nie trzeba 'podbijać' ich ilości. Niech Radek już teraz ma jakąś 'osłodę' dni spędzonych bez piłki, a być może i obozu piłkarskiego, który może przejść mu 'koło nosa'.
  14. Znów małe info o Radku i całej akcji: Jeszcze nie ma decyzji lekarzy, co do możliwości jego uczestnictwa w obozie piłkarskim. Jeden lekarz samodzielnie nie chce podjąć się odpowiedzialności, więc ma skierowanie do innych specjalistów. Chyba w poniedziałek powinna być ostateczna decyzja. Stan konta na wczoraj wieczór, jaki przekazał mi dfg, to 651pln :clap: a więc całkiem nieźle. Do dziś na pewno jest ciut więcej, ale mam nadzieję, że dfg zdąży wkleić apdejt przed wyjazdem. Dzięki za wpłaty :notworthy: Wprawdzie wpłacających niewielu, ale kwoty całkiem, całkiem... Wracając do niepewnego obozu piłkarskiego Radka, to mam następującą propozycję: jeśli rzeczywiście miałby nie zostać dopuszczony do uczestnictwa w nim, to może jako jeden z pierwszych zakupów (tak na 'osłodę') dobra będzie gra na XBox`a (najlepiej FIFA). Pewnie będzie mu przykro, jesli nie pojedzie na ten obóz, więc mógłby chociaż pograć. Grę (sam nośnik) można by mu już teraz wysłać pocztą, a w ramach oficjalnego wręczenia podać resztę (opakowanie). Co myslicie o takim rozwiązaniu?
  15. Po powrocie do domu, przez dwa dni trochę gorączkował i był osłabiony, ale może to tylko zmiana klimatu. W najbliższych dniach lekarze wypowiedzą się na temat możliwości uczestnictwa Radka w obozie piłkarskim. Istnieją obawy o zasłabnięcia/omdlenia i dlatego jego (od dawna planowany) wyjazd stoi wciąż pod znakiem zapytania. Co do ulubionych klubów, to nie wiem nic o polskich, wiem natomiast, że lubi Liverpool i Manchester United - myślałem o markowej piłce w klubowych barwach i/lub torbie na treningi. Taką piłkę będzie mógł kopać na podwórku (bo gdy nie jest na boisku, to ćwiczy przed domem - podobno ma nawet jakieś dwie DIY bramki), a z torbą w barwach ulubionego klubu też wpuszczą go do szatni przed meczem :) Jest bardzo pochłonięty swoją pasją - poza piłką świata prawie nie widzi. Nieustannie trenuje, każdą wolną chwilę spędza z piłką i ma swoje osiągnięcia w tym sporcie. Radek jest jednym z młodszych zawodników w drużynie. Gra z chłopcami o rok/dwa starszymi od siebie. Jest na pozycji obrońcy, a mimo tego (chyba w zeszłym sezonie) został królem strzelców za rzuty karne/wolne :clap: Z tego co wywnioskowałem (kilka już długich rozmów z jego ojcem, jedna z Radkiem i jedna z jego wujkiem) - pochodzi z niezamożnej, wiejskiej rodziny. Niezbędne akcesoria sportowe są dla jego rodziców zauważalnym obciążeniem finansowym (ale mimo wszystko inwestują już wyłącznie w produkty markowe). Strój niech raczej będzie zwykłym (ale firmowym) strojem na treningi, bo takiego 'bajeranckiego' klubowego będzie szkoda ;) na meczu też w nim nie wystąpi, więc będzie leżał w szafie. Żeby chociaż mógł stać na półce - jak np. model motocykla... (mam nadzieję, że i na fajny model funduszy wystarczy). Czekam na jakieś sugestie/wskazówki gdzie można tanio kupić wspomniane wcześniej akcesoria spotrowe, ale oczywiście z legalnego źródła, markowe i z paragonem - na podstawie którego będziemy się 'rozliczać' publicznie z ofiarodawcami. ps. jak tylko wyklaruje się coś w kwestii terminu wypadu, to oczywiście info się tutaj pojawi. Może macie jakieś propozycje? Druga połowa sierpnia byłaby chyba optymalna.
  16. Stan środków upoważnia już do dokonania pierwszych zakupów :) Gdy takowe 'się dokonają', to niezwłocznie pojawi się o nich info tutaj. Dzięki za dotychczasowe wpłaty (pewnie część z nich jeszcze nie doszła). Gorąco zachęcam także niezdecydowanych do dołożenia swojej cegiełki do wspólnej budowy wizerunku motocyklistów jako ludzi z sercem, a nie wyłącznie "warzyw", "dawców" i "morderców na dwóch kołach". Lewa w górę :buttrock:
  17. W kwestii skarbnikowania - potwierdzam 'błogosławieństwo' :) Po dzisiejszej długiej rozmowie z tatą Radka nie mam już zadnych wątpliwości, co do tego, że piłkarskie prezenty sprawią chłopcu największą radość. Radek ma już swój cel w życiu. Jest nim właśnie piłka. Marzy o tym, by zostać piłkarzem lub trenerem i całą swoją energię poświęca tej pasji. Każdą wolną chwilę spędza z piłką. W młodzikach gra już od bodaj trzech lat i nic chyba nie przeszkodzi mu w karierze piłkarskiej. To cel jego życia. Osobiście za piłką nie nie przepadam (tzn. jest mi całkiem obojętna ta dziedzina), ale cenię u innych konsekwencję i pasję :notworthy: więc w tym kierunku trzeba prezent(y) dobierać. Lista podana wcześniej jest jak najbardziej aktualna, dziś ustaliłem jeszcze ulubionych (sprawdzonych) producentów oraz ulubione zachodnie kluby piłkarskie, które mogą się pojawić na gadżetach. Z deklaracji (mam nadzieję, że prawdziwych) wynika, że może się udać uzbierać na większość podanych wcześniej rzeczy. Jeśli suma osiągnie sensowny poziom, to zawsze można uzupełnić zestaw o gry na XBox`a (w niepogodę, tak usportowiony chłopak, może sobie pozwolić na 'sport statyczny'), czy np. drugą (większą) parę butów. Miejmy nadzieję, że uda się zebrać tyle, że Radek na prawdę dostanie mega banana na twarzy :biggrin: Oczywiście z uwagi na możliwość posądzenia o nieuczciwość (niestety często znajdują się 'mendy' - mam nadzieję, że nie tutaj) zakładana jest całkowita jawność akcji - stąd te hasła (dla anonimowych darczyńców) lub nicki (dla jawnych) oraz podział na Forumowiczów, Motocyklistów spoza Forum czy Innych miłych ludzi. Każdy będzie mógł sprawdzić czy jego (nawet anonimowa) wpłata została zaksięgowana na właściwy cel - gdyby były jakieś wątpliwości, to zawsze można je wyjaśnić (tylko - jak wspomniał dfg - proszę wziąć pod uwagę częstotliwość aktualizacji, oraz możliwość kilkudniowego opóźnienia w dotarciu przelewu). Z drugiej strony - wszelkie wydatki będą dokumentowane skanami paragonów zawieszonymi gdzieś... link do nich będzie podawany regularnie również tutaj. Dla przejrzystości wątku może lepiej nie pisać "Właśnie wpłaciłem" - jeśli ktoś chce być jawnym darczyńcą, to po prostu zemieszcza nicka w tytule przelewu i odnajdzie się na liście publikowanej publicznie.
  18. Ze swojej strony w gotówce (czyli poza kosztami dodatkowymi) dokładam 50 peelennów, a gdyby odzew był mały (darczyńców niewielu), to (podobnie jak shuy) - 100pln. Shuy zadeklarował się współuczestniczyć w zakupach, więc zapewne brazem będziemy odbywali rekonesans po warszawskich sklepach sportowych. Co do rozmiaru ciuchów, to tata Radka nie miał wątpliwości czy będą pasować - podał wzrost i powiedział, że jak w sklepie powie się, że to dla "młodzika", to nie ma bata - musi pasować. Radek ma w tej chwili 156cm wzrostu, więc jak się zakupi na 160, to na pewno nie będzie źle. Z piłki nie zrezygnuje (za mocno jest zaangażowany), więc na pewno do ciuchów dorośnie. To, że ze stroju, czy butów prędzej czy później wyrośnie, to jedno (pewnie prędzej je zużyje w 'boju'), ale to, że piłkarskie (czyli związane z pasją, używane na codzień) gadżety sprawią mu największą radość to inna rzecz. Jak wspomniałem - Radek pochodzi z niezamożnej rodziny, mieszka na wsi, więc takie użyteczne rzeczy na pewno stworzą mu szansę rozwoju w swojej dziedzinie, nie mówiąc o dodatkowej, wzmocnionej motywacji. Fakt, że buty, czy strój znacznie krócej będzie miał niż np. model motocykla na półce, ale uważam, ze znacznie większą radość sprawią mu jednak np. buty, w których wybroni parę akcji podbramkowych niż coś, co będzie tylko jakąśtam pamiątką.
  19. Jeśli "grupa motocyklistów" ma się złożyć na prezent/upominek za 70 pln (przy średniej wpłat 7.26 pln), to sorry, ale chyba nie ma sensu żadna akcja. Na telefony wydałem już ponad dwie dychy (a na tym jeszcze nie koniec) i dorzucę coś na sam prezent. Przymusu nie ma... nie chcesz - nie wpłacasz. Chcesz - wpłacasz (ile możesz/chcesz). Proste. Poza tym - jak by to wyglądało: zapraszają tam (może jakiś zlocik z tego wyjdzie), a tu poważni ludzie na (raczej drogich) maszynach przywożą wspólnymi siłami zakupioną... frotkę na rękę. Wartość takiej frotki nie pokryje kosztów zjechanej trawy i wody ze studni wypitej...
  20. Po kolejnej rozmowie z tatą Radka (tym razem w tajemnicy przed samym Radkiem) zweryfikowałem listę drobiazgów, które warto by było kupić. Lista nie jest listą zamkniętą - może ktoś ma jeszcze jakieś propozycje, to proszę podesłać. Im więcej funduszy uda się zebrać, tym więcej pozycji będzie można z tej listy kupić. Na razie z potwierdzonych (przydatnych) rzeczy są na niej: - piłka rozmiar 5 - około 80-100 pln - buty korki (lane) rozmiar 37-38 (jeszcze będę miał potwierdzenie) - 130-150 pln - strój piłkarski na 156-160cm wzrostu - nie wiem ile pln (?) - torba sportowa na treningi - nie wiem ile pln (?) - gry na X-Box`a - każda ilość, bo to świeży zakup i tylko jakąś demówkę chyba ma, ale co najważniejsze - nie ma FIFA`y, ani nic (auto)moto-cyklowego, więc fajnie by było minimum dwie: - FIFA 09 - 79 pln (Allegro) - "Trials HD" lub inna moto... - nie wiem ile, ale założyć można około 100 pln Oczywiście ceny są znalezione na szybko, ale dotyczą markowych produktów (Adidas, Puma, Nike), bo tylko o takich jest tu w ogóle mowa, jeśli mają Radka przyprawić o banana na twarzy :biggrin: Radek jest poważnie w piłkę zaangażowany, więc chyba nie ma co go na siłę uszczęśliwiać gadżetami motocyklowymi (choć jeśli funduszy wystarczy, to na pewno nimi nie pogardzi). Największą radość sprawią mu jednak rzeczy codziennego użytku - czyli piłkarskie. Chłopak gra w 'młodzikach' (nie pamiętam nazwy klubu) i jest obrońcą (nie bramkarzem), więc pewnie ochraniacze na nogi mu się też przydadzą. Na szybko znalazłem jakieś takie NIKE JUNIOR za 19 pln, ale można poszukać też 'fajniejszych'. Za pozostałą (mam nadzieję :) ) kwotę można kupić jakieś opaski czy getry, a jeśli 'pozostałości' będzie wystarczająco dużo, to "motocyklowo zacięty plecak" czy jakiś model jednośladu. Co do kwot, to myślałem nad tym, że każdy wpłaci ile uważa/może - chyba nie ma sensu robić zbiórki 'po równo', bo co innego gdyby była nas zdeklarowana, zamknięta grupa osób, a cena upominku byłaby konkretnie określona. Gdyby zdeklarowanych było np. 50-60 osób, to wtedy możnaby się szarpnąć na coś większego - jednego, a konkretnego - np. laptop czy coś. Nie wiedząc do końca ile osób (i jaką łącznie kwotę wpłaci) postanowiłem ogłosić taką otwartą listę. To według mnie najlepsze rozwiązanie - chyba, że ktoś ma inne - lepsze, to proszę się podzielić. W kwestii samych wpłat, to zastanawiałem się czy publicznie pisać ile kto wpłacił... Z jednej strony taka jawność byłaby dobra ze względu na kontrolę 'skarbnika' (może są chętni? ;) ). Byłoby również wiadomo jaką kwotą dysponujemy i co możemy za nią kupić. Rozumiem też, że nie wszyscy mogą chcieć upubliczniać się z wpłatami (np. ktoś nie może za dużo i wstyd mu za kwotę, ale chce i wpłaca tyle ile może), więc może przy wpłatach jakoś zaznaczyć czy jego kwotę podawać na Forum wraz z nickiem, czy też nie. Ewentualnie dla anonimowych darczyńców można przydzielić jakiś numer/nick_tymczasowy. Można by wtedy było opublikować kwotę przekazaną, a darczyńca miałby potwierdzenie i pewność, że kasa nie została zdefraudowana. Tyle przemyśleń na tą chwilę - jeśli ktoś ma inne, alternatywne (ale konstruktywne), to proszę pisać...
  21. Prośba - nie róbcie śmietnika w tym temacie. Dyskusje na temat "lytra na pierwsze moto" są już w niejdnym wątku i chyba nie ma sensu kolejna tutaj. Zaraz się z tego zrobi następna dyskusja na temat proponowanych zmian w Ustawie i nowej kategorii PJ... Już bardziej właściwym miejscem na te dywagacje jest "...suplement".
  22. oj tam - na razie nie zrobiłem aż tak wiele - jedynie sapontanicznie zaproponowałem jakaś zrzutkę i dotarłem do rodziców Radka. Rzeczywiście duży nacisk położyłem na takt (ale tak już po prostu mam, a w tej sprawie jest on szczególnie istotny) i miło, że zostało to zauważone :) Heh - duże poświęcenie :) Może więc zaoszczędzimy kilka złotówek na książce (na rzecz Radka oczywiście) i udzielę Ci korepetycji w tym zakresie ;) Jeśli jesteś z Wawy, to możemy się spotkać i doszkolę Cię z tego tematu (a przydaje się w dzisiejszych czasach, więc korzyść będzie długofalowa). Na tą chwilę (na potrzeby ustalenia miejsca ewentualnego zlotu, lub skromniejszej delegacji) wystarczy tyle, że mieszka na wiosce (podobno malownicza i turystyczna wieś) w okolicach Świdnicy (dolnośląskie, płd-zach od Wrocławia). Tak się składa, że znam już w jakimś zakresie marzenia Radka. Jego tata jest skromną osobą i mówił, że nic takeigo nie jest mu potrzebne - "najwyżej jakiś drobiazg...". Wspomniałem o piłkarskich gadżetach, więc potwierdził, że to dobra propozycja. Rozmawiałem natomiast z samym Radkiem i udało mi się od niego wyciągnąć, że ma X-Box`a, więc gry jak najbardziej mile widziane :) (nie znam się na nich, ale może jakaś FIFA i coś z MOTO-GP się znajdzie). Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że wspomniał też coś o tym, że chciałby mieć PSP. Jeśli będziemy wiedzieli jakimi środkami dysponujemy, to będziemy wiedzieli co jest w naszym zasięgu. Myślę, że taki zestaw minimum, to jakiś markowy strój piłkarski (może nawet z 'korkami'), piłka na wypasie i kilka gier na XB (w tym obowiązkowo coś piłkarskiego i motocyklowego). Jeśli odzew akcji będzie większy, to można rozbudować ten secik o dodatkowe elementy - np. wspomniane siatki do bramek (nie mam pojęcia jaki to przedział cenowy, ale mają tam jakieś boisko, więc siatki pewnie się przydadzą). Nie znam cen, ale kilka stówej pewnie na to trzeba będzie przeznaczyć. Może ktoś ma jakieś rozeznanie co ze wspomnianych rzeczy warto kupić (producent, model) i jakie są orientacyjne ceny? Piłkarski obóz Radka stoi pod coraz większym znakiem zapytania - dziś trochę gorzej się czuje, ale ostateczną decyzję lekarze wydadzą w przyszłym tygodniu - istnieje obawa, by nie zasłabł.
  23. Właśnie odbyłem dłuuugą rozmowę telefoniczną z ojcem Radka (tak potrącony chłopiec ma na imię), więc info z ostatniej chwili :) Radek wyszedł już ze szpitala i jest w domu. Nie w Poznaniu (bo tam był tylko na wakacjach), a na południu kraju (nota bene w malowniczej miejscowości, ale o tym za chwilę). Ma się już dość dobrze, trochę obolały i poturbowany, ale daje radę i chodzi dość swobodnie. Ma sporo otarć, siniaków i krwiaka, ale dzielnie się trzyma :clap: Rodzice nie mają nic przeciw delegacji motocyklowej wręczającej upominek :) Rozumieją, że to kwestia przypadku czym sprawca jechał i gdyby jechał samochodem, traktorem, czy czymkolwiek, to pewnie zachowałby się tak samo, bo to taki typ (hmmm...) człowieka. Są niezamożną rodziną i w swej skromności nie myśleli nawet o żadnym prezencie, mimo tego, że wspomniałem o takim pomyśle w liście do nich. Poprosiłem o to, by zorientowali się w kwestii upominku, który sprawiłby Radkowi największą radość. Myślę, że na dniach będzie wiadomo coś w tej sprawie. Ku mojemu zaskoczeniu, podczas rozmowy tata Radka zaproponował coś, o czym nikt tutaj nawet nie myślał (bo przecież chodzi przede wszystkim o Radka i jego traumatyczne przeżycie): - powiedział, że miło by było gdyby (nawet pokaźna) ekipa przyjechała na sprzętach (może na kilku udałoby się Radkowi 'poplecakować'), ale najciekawsze jest to, że wspomniał nawet o medialnym odkręceniu sprawy - znaczy, że może jakiś reporter by się tym zainteresował i zrobił o tym materiał :) Pomysł o tyle ciekawy, że wyszedł od ojca poszkodowanego, który (w odróżnieniu od większości społeczeństwa, a zwłaszcza czytelników szmatławców) rozumie, że winny tej konkretnej sytuacji jest ten konkretny... sprawca. Gdyby wyszło to od nas, to mogłoby być negatywnie zinterpretowane - że za wszelką cenę (czytaj: niewielkim nakładem), chcemy 'odkupić winę jednego z nas'. Ale jeśli on sam pomyślał o takiej formie zmiany społecznego nastawienia, to może warto z tego skorzystać? Tata Radka ma PJ kat.A, ale daaaaawno nie jeździł na 2oo - z tego, co zrozumiałem, to chyba niewiele km nawinął na koła jednośladów, ale w jakimś sensie czuje się też motocyklistą i nie szufladkuje wszystkich do kategorii "dawcy". Na 4oooo (a może więcej oooo) zjeździł trochę więcej niż pewnie większość czytających to Forum (prawdopodobnie kierowca zawodowy) i niejedno na drodze widział, więc rozumie, że wariat będzie wariatem - niezależnie czy jako pieszy, rowerzysta, wożnica furmanki, kierowca samochodu osobowego, traktora, TIRa czy motocykla. Aż szkoda, że niewielu mamy tak rozumnych użytkowników dróg... Zdaje on sobie sprawę z tego, że media chętnie żerują na tragedii, z niezwykłą łatwością szufladkują pewne grupy, a to do niczego dobrego nie prowadzi - zwłaszcza na drodze. Gdyby pomysł 'chwycił' i delegacja była raczej liczna (mały zlot?), to obiecał załatwić jakiś plac do ewentualnego rozbicia namiotów i spędzenia chwili w spartańsko-pielgrzymkowych warunkach ;) Termin na razie nie jest znany (jestem po pierwszej rozmowie z jego ojcem, a wszystko wyszło w trakcie), ale niebawem dowiemy się jakie są możliwości. Na razie to nie wiadomo czy Radek pojedzie (początkiem sierpnia) na planowany od paru miesięcy piłkarski obóz sportowy, bo lekarze nie chcą go puścić. Myślę, że jutro lub w poniedziałek będę wiedział coś więcej (choćby w kwestii wymarzonego prezentu), więc oczywiście niezwłocznie wszystko Wam tu przekażę. Proszę Was o opinie, spostrzeżenia, sugestie i inne przemyślenia w tej sprawie.
  24. Ci co mnie znają i widzą jak zachowuję się na drodze jeżdżąc puszką wiedzą, że 'pasjami' wypatruję jednoślady w lusterkach i oscentacyjnie ustępuję im miejsca (wracając później na pozycję, która umożliwia mi zaobserwowanie w lusterku kolejnego jednośladu na 'międzypasie' i kolejne manifestacyjne ustąpienie). I powiem Wam, że moje zachowanie może do niedawna było postrzegane jako dziwne (sam zastanawiałem się czy z tego nie zrezygnować i w korku jechać/stać stale tak, by było miejsce dla 2oo), ale od niedawna spotyka mnie coraz więcej zaskakujących sytuacji: - Al. Niepodległości - dojazd do Wilanowskiej. Za mną kobieta (koło 50 lat), której wyraz twarzy nie wskazywał, że może kiedykolwiek w życiu wykonać jakiś miły gest... po kilku takich moich 'zjazdach' do krawędzi jezdni, sama zaczęła to powtarzać. Pozczątkowo kopiowała moje manewry, ale z czasem sama zaglądała w lusterko :clap: - Al. Karkowska - ja na skrajnym lewym pasie, obok mnie dziadek w kapeluszu. Spoglądam w prawe lusterko, dziadek nawiązał ze mną kontakt wzrokowy, bo myślał, że na niego patrzę, ale jak zobaczył, że zjechałem, to sam zerknął w lusterko, zorientował się i zrobił to samo (fakt, że nieco za późno i motong śmignął już miedzy nami, ale chęci/zamiary miał słuszne). :clap: To takie dwie wygrzebane w pamięci 'na szybko' sytuacje, ale na prawdę robi się coraz lepiej pod tym względem. Inną bardzo ważną kwestią jest, by nie zap&^&*lać między puszkami ile wlezie, bo to tylko o fqrv kierowców przyprawić może oraz to, by w miarę możliwości starać się podziękować za miły gest na drodze. Wiem, że nie zawsze jadąc ciasno między puszkami można puścić kierę, zwłaszcza gaz, ale jadąc wolno, warto chociaż ukłonić się w geście podziękowania. To robi na prawdę dużo... Kilka razy zdarzyło mi się zebrać podziękowania za ewidentne przepuszczenie jednośladu już w ruchu, np. jazdę skrajnie blisko przy krawędzi jezdni. Nie wszyscy motonici też korzystają z takiego ustępowania miejsca w ruchu, choć to może przez fakt, że jeżdżę z 'obcymi' blachami i w ich ocenie jestem raczej zagubionym, zdezorientowanym 'obcym', który nie bardzo wie gdzie jechać ;)
  25. Do czasu ustosunkowania się rodziców Chłopca do naszego pomysłu, chyba nie ma co spekulować na temat prezentu. Sama ich decyzja (zgoda) z pewnością wiele podpowie - będzie chociaż wiadomo czy zgadzają się na moto-delegację, a jeśli tak, to myślę, że jednośladowy prezent nie wywoła negatywncyh skojarzeń. Poza tym - może jest coś, o czym Chłopak szczególnie marzy (i byłoby to w zasięgu naszych możliwości). Wtedy na pewno lepiej w jego pamięci zapisaliby się darczyńcy-motocykliści, którzy ufundowali wymarzony prezent, niż tacy, którzy nic poza jednośladami nie widzą i za wszelką cenę chcą go uszczęśliwić czymś, na punkcie czego sami mają bzika. Więc (po raz kolejny to piszę) pozostaje nam tylko czekać na odzew jego rodziców. PS. być może rodzice Chłopca (nie znam imienia, więc tak go nazywam) czytają już to forum, więc gorąco ich pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...