adas7

NIe wiem, nie bede sie sprzeczał, wiem tylko ze jachałem rokiem 01 i powyżej 230 moto zachowywał sie juz bardzo ślamazarnie jeżeli chodzi o przyspieszenie, ale może cyfrowe wyświetlacze juz tak nie okłamują jak analogi i 230 na cyfrowym to 250 na analogu, nie wiem. Co do straszenia, to pisała moja dziewczyna a nie ja tyle że z mojego numeru GG i nic o tym nie wiedziałem, bo ja przestałem w ten sposób straszyć w podstawówce w latach '80 :?

no nie wiem po sobotniej przejażdzce na rok młodszym sprzęcie śmiem powątpiewać nawet w te 250 :ehz:

Ja tez jestem rozsądny, mam co prawda szybszy motorek od srada, ale też bałem się odkręcić do samego końca i więcej jak 290 km/h się nie odważyłem :? (a zostało całe 5 km/h :mrgreen: ). Piszesz że bałeś sie więcej niż 250 km/h jakgdyby conajmniej zostało jeszcze pół gazu, a temu motorkowi fabryka daje 250 km/h :clap:

nie no gdzie na koło, to jest X do tego to on sie za bardzo nie nadaje, ale posprawdzam co napisałes thx

Na prostej nawet nierównej jest OK, zaczyna sie na łukach gdy przyjdzie mi pokanać koleiny lub inne nierówności, moto zaczyna sie zachowywać jakgdybym sie na nim huśtał czy jakoś tak, ciężko opisać i nie wime czy to normalka czy mam coś robić w tym kierunku

Ja tam myje swojego myjką ciśnieniową i gdziebym jej nie wcisnął nie mam żadnego problemu z niczym a przeciez deszcz pada prawie bez ciśnienia i przeważnie z góry, pozatym jezeli moto jest sprawne to nic mu sie nie moze stać inaczej strach jechać w deszczu gdzie pełno bryzy wokoło i sytuacja jest znacznie gorsza niż na parkingu

Technicznie nic mu nie bedzie, ale brudny deszcz na przemian z palącym słońcem to zabójstwo dla lakieru chromów w ogóle dla całego motocykla jeżeli chodzi o jego estetykę. A pokrowiec to tez nienajlepszy pomysł bo po deszczu zatrzymuje wilgoć i nawet na słońcu motocykl jest mokry i predzej czy pozniej koroduje

Zapraszam do nas na "zakręt" przy zjeździe z A4 na Mysłowice. :mrgreen:

Witam Mam następujące pytanie czy halsowanie motocykla świadczy o jakiejś usterce czy jest to kewstia regulacji? pozd

na hornecie kumpla jechałem 200 ale wyprostowany dłuzej niż kilka sekund nie potrafiłem wytrzymać, na swoim iksie z turystyczną szybą do 250 nie musze sie schylać, powyżej w zależności od przyrostu prędkości musze się różnie chować, jezeli sie nie schyle to kask miażdży mi twarz przy krańcowych osiągach :?

Ja proponuje ZX 12 bedziesz miał po 12 koni na kazdy rok swojego zycia. Kupuj stary każdy ma prawo jeździć na czym chce potrzebujesz szybkiej maszyny to myśle że ZX 12 bedzie odpowiedniejszy, ja potrzebuje aktualnie wolniejszej moge Ci sprzedać swojego iksa ale on ledwo 300 osiąga więc nie wiem czy styka. A tak serio to myśle ze to poroniony pomysł dla 16 latka na 1 moto. pozd

Mnie tam IKS pokazał 310 i jedyne co jest straszne to hałas i napór wiatru którego moja szyja powyżej 10 sek nie potrafi wytrzymać. (i oczywiście zużycie paliwa na poziomie 15l / 100km) A teraz uwaga do dewotek, w temacie posta nie ma napisane kto lubi jeździć z max prędkością tylko kto ile jechał a to różnica. Ja sam lubie szybką jazde do 240, ale jeszcze bardziej lubie 60 na ślimakach i innych tego typu zakrętach, właśnie z tych powodów zmieniam sprzęt na 600 cc bo w iksie juz musiałem owiewki malować od spodu. A co do odkręcania na prostej to jest to rzeczywiście tylko kwestia odwagi tudzież brawury, bo ja zamieniając 600F na iksa (przed zamianą) odrazu odkreciłem do 290 rzeby sprawdzić czy moto jest odblokowany bo mam niemiecką wersje i bałem sie kupić 100 konną wersje. Jest to duza prędkośc ale mając do dyspozycji 4 pasy w jedną stronę i 3km prostej to naprawde byłem bardziej pos.. w poznaniu jak mi coś nie wszło na winklu przy 100km/h niż na tym "lotnisku" przy 300 km/h dla miejscowych dodam ze miało to miejsce na wyskości makro w strone rudy zaraz za wierzchołkiem pozd

ja płaciłem 40 zł za 2 x 40 min

Właśnie bede zmieniał na GSXR 600 z 01 roku o ile moj sprzet spodoba sie człowiekowi i jego spodoba się mnie, bedę informował o moich postępach :D :) Z tego co wyczytałem na forum to własnie taki motocykl powinien najbardzie odpowiadac charakterystyce jazdy jaką zamierzam jeździć dzięki POZD.

no teraz to się zgadza :)

no tak, zgadzam się, ale nie odpowiedziałeś na moje pytanie Co masz na myśli pisząc że na torze wygrywa się na prostych a nie na zakrętach?

Najpierw miałem GSX 600F 98' teraz mam XX. Czy na którymkolwiek z tych sprzętów jest to możliwe do nauczenia? I czy ktoś tutaj jeździ na przednim kole? Możnaby przeprowadzić kurs stoppie. Co Wy na to? pozd

Oczywiście że warto to nieocenione doznania i doświadczenia, należy jednak licyć sie z pościąganiem owiewek bocznych albo przytarciem ich od spodu jak w moim przypadku :/ Spidi a co masz na myśli pisząc że na torze wygrywa się na prostych a nie na zakrętach?? Na prostej jadąc moim "autobusem" wszytkie 600 wyprzedzałem wychodząc z zakrętu bez redukcji, co innego oczywiście w zakrętach tam przewaga sportów jest katastrofalna dlatego nie rozumiem dlaczego akurat to na prostych się wygrywa? bo nie chodzi tu chyba o mete która w większości przypadków znajduje się na prostej? :)) pozd

Witam Mam obecnie XX byłem w tamtym roku w Poznaniu i spodobało mi się, niestety mój "autobus" nie sprawił się na winklach i poprzycierałem owiewki i nawet tłumik leciutko, owiewki mam przynajmniej nowe, ale juz tym nie pojade na tor. Dla jeżdzących po torze w poznaniu mam pytanie czy czas 2:05 na XX będąc pierwszy raz w życiu na torze czy to dobry czas czy taki sobie czy może słaby? Następne pytanie mam jaki motorek sobie sprawić żeby pośmigać amatorsko po torze, chciałbym coś do 30000 niestarsze jak 4 lata, zastanawiam sie nad 600-900 cc. Może macie jakieś sprawdzone typy na tor. Mam XX 98' może ktoś ma coś ciekawego na zamiane (moge dopłacić) pozd Adam