Symek

A że sie tak spytam, czemu nie można kręcić bez obciążania ? Co do twojego problemu to przedmuchaj gaźnik jak nie pomoże to ten wydech sprawwdź

Dopisz jeszcze do tej listy MZ 125 SM/RT/ ponoć mają fajne silniczki :)

Co to dało że tu włożyli ten dekiel ? Musiał zniknąć gdzieś indziej......., a nawet jak gdzieś indziej nie zniknął to niektóre studzienki są tak pozapadane że to jeden ch*j czy jest wieko czy wieka nie ma. Pozdrawiam

zegary są jakie są, nie ma co dyskutować, ale co do tego ze jest wskaźnik temp albo paliwa to akurat da sie jakoś wytłumaczyć, mianowicie w ameryce taki motor ma racje bytu tylko dla początkującego, zaś w europie nawet dla doświadczonych którzy na paliwie chcą oszczędzić, bo odpowiedniego prawka nie mają itd... osobiście i tak bym wolał temperature znać

te liczniki to faktycznie przegięcie, jak już chcieli zrobić analogowe(które bardziej lubię) to mogli zrobić coś w stylu tego co było w hondzie nsr i ogółem w tamtych czasach. Moglibyście coś powiedzieć na temat jakości wykonania tego pojazdu ?

chrysler voyager, używka z importu z europy żeby diesel był, siedzi sie całkowicie prosto fotel ruchomy chyba we wszystkich płaszczyznach, małe spalanie 5,5 - 8 litrów

Jeżeli objawy zgadzają sie z opisanymi przeze mnie w tym temacieklik to będzie to wydech, a dokładniej grucha(dyfuzor) w środku koroduje sypie sie i zatyka tłumik. rozw- rozciąć wywalić wszystko ze środka i jeździć ciesząc się nowym bardziej metalicznym dźwiękiem silnika.

Reasumując po co sie uczyć jeździć na rowerze mając 3-4 lata, skoro jak sie dostanie na komunie inny rower to cała nauka do piachu i wszystkiego trzeba sie uczyć od nowa. Prowokacja bardzo fajna, i można by sie zastanowić ile osób przygotowywuje te wypowiedzi jako użytkownik psoiree bo sądze że jedna głowa by tego nie wymyśliła. Temat chyba do zamknięcia skoro już zbiłeś nasze argumenty. Pozdrawiam

kup sobie yamaszke dt 125 są roczniki 04,05, i nowsze pewnie też

Nawet mi sie nie chce czytać dalej tych twoich wypowiedzi, z poprzednich wiem jasno, że to jest mocna prowokacja, albo jesteś na tyle @#$%^& że sie wymądrzasz gówno wiedząc. Osobiście mam nastukane 15 tys na 50 ccm czyli 12x mniejszej pojemności niż w R6, i im więcej jeżdżę tym bardziej dochodzę do wniosku, że niezbyt wiele umiem. Mając także okazje kilka razy pojeździć R6 wiem, że podczas tych 15 tys "gdybym" jeździł R6 wiele razy bym skończył... na ogrodzeniu,słupie,rowie itd. . Twój wybór, ja sie chyba za rok zadowolę GS a jak będzie kasiurka to fajnie by było cbf600. a skoro tak szybko zdobywasz umiejętności (8 h perfekcyjne opanowanie itd.) to zamiast kupować r6 idź na jazde próbną, a po niej kup sobie jakieś Y2k albo turbo-nitro-hajabuse bo wyższej półki mocy chyba nie ma. Pozdrawiam

w pełni się zgadzam z Greedo, w silniku z turbinką przed zgaszeniem należy poczekać chwilę (około 5-15 sek) przed zgaszeniem. Poparte praktyką jak i instrukcją obsługi auta z silnikiem diesla z turbinką. Co do sposobu gaszenia to kluczyk bo przycisku nie mam. Pozdrawiam

ks - kompresor też jest na gaz żeby było ekologicznie :evil:

Kolego brat miał identyczny problem w Golfie 3 Z tego co pamiętam to jakieś styki od immobilajzera nie łączyły, wystarczyło przeczyścić, co gdzie jak nei powiem bo nie wiem Pozdrawiam

Spokojnie możesz śmigać po asfalcie na tych kostkach Ja oryginalnie miałem z przodu kostkę dużo bardziej terenową i 18 000 prześmigała na asfalcie, teraz mam Pirelli Scorpion i muszę powiedzieć że pomimo dużo bardziej asfaltowej rzeźby bieżnika jest dużo mniej przyczepna niż tamta kostka, i ogółem gorzej mi sie na niej jeździ. I jeszcze jedno, skoro wkładają seryjnie kostki do motorów enduro które mają homologacje, to opony chyba też ją mają Pozdrawiam

Kontynuując te gwiazdki można by jeszcze napisać, że dba o twój kręgosłup, że sie koło zapasowe mniej zużywa, itd. pic na wode fotomontaż

CBR 125: + Można na trasie 90 trzymać, od boku ładnie wygląda, bardzo mało pali - Motor ma szerokość dokładnie dwóch manetek, z przodu/tyłu trochę wstyd, słaby brakuje jeszcze trochu mocy RS 125: + Kopytna fura - wg mnie jest brzydka(chyba że ten nowy model), dużo pali przebiegi dajmy na to 10k-50k Ja bym na twoim miejscy zastanowił się nad NSR 125 :bigrazz:

Tego egzemplarza osobiście nie polecam, ale model będzie jak dla ciebie w sam raz :) ja mam 187cm,80kg i 20 km do szkoły i bardzo dobrze mi sie dojeżdża :D

Troche źle sie wypowiedziałem, miałem na myśli że samochód był kupiony przez tatę w salonie, i chciałem dać do zrozumienia że przebieg jest oryginalny BIL - remont odpada, bo co to pare kropel oleju jak auto dalej powala dobrze, Lucass - odgadłeś żywot tego auta od 2004 roku, odkąd mama dostała hondzie w swoje ręce:) temat założyłem, bo za rok od czasu do czasu ja będę nim jeździć, a za pare lat może na stałe wpadnie w moje rączki, a jako że jestem przyzwyczajony że samochód nie bierze ani kropelki oleju, to sie trochę zmartwiłem, zwłaszcza że auto wypaśne :D :crossy: Pozdrawiam

Wielkie dzięki za konkretną pomoc. Pozdrawiam

Z tym że na maksa to była przenośnia, chodziło o to że olej jest ok - połowa miarki :bigrazz: Jestem pierwszym właścicielem więc co do tego "nie oszczędzania" to sie nie moge zgodzić, auto nigdy nie było katowane, a bardzo żadko kiedy obroty weszły powyżej 4 tys., co za tym idzie silnik oszczędzany ;) sprecyzuj o co biega w tej "próbie olejowej" Pozdrawiam

nie wiem jak u ciebie z tą kontrolką ale u mnie żółta to rezerwa, kiedyś działała normalnie, ale teraz po zimie coś sie zepsuło i u mnie też świeci cały czas:) Pozdrawiam

Witam, co może być przyczyną "ogromnego" zużycia oleju, tj. - leje sie max na miarce, 5 tys km i bagnecik suchutki, raz doszło do tego że aż sie kontrolka zaświeciła. Samochód ma przebieg 180 000 km, nic nie kapie, "minimalnie" sączy się spod osłony zaworów. Silnik jest w pełni sprawny, żadnych braków mocy. Pozdrawiam

Mój to samo do Chryslera GV z 2004 r. ale gość ze stacji sie z ciekawości spytał czy aby ON nie powinno być :crossy: hol, wężyk - i po sprawie ;)

Sprawdziłem dzisiaj jeszcze po raz drugi wydech, i co sie okazało bez niego jest dużo mocniejszy, a z wydechu jakaś czarna ciecz wypłyneła :notworthy: wydech można wyczyścić tylko, co jest nie tak, bo sie znowu tym syfem zasyfi i będzie klapa?

Boczi, to co wymieniasz to jest oczywiste, dlatego nie wymieniałem, to jest sprawdzone! Na prawie 100% będzie coś z elektryką, tylko nie wiem co jest winne takim objawom: cewka, przerywacz(czy jakoś tak, to co w komarze jest jako platynka) a może 2 moduł też był kaput ? Ewentualnie jakby ktoś miał schemat instalacji elektrycznej do derbi sendy z 2000 roku to proszę o kontakt na PW