jawam

No trzeba będzie sie pilnować. O ile przekroczyłeś i gdzie?

K1100lt w sumie motocykl nie do zajechania ale nie tak łatwo osiągalny jak pozostałe BMW. JEDEN TYLKO NA ALLEGRO http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M656169 Jeśli masz ok 1,90 m wzrostu i przy Twojej wadze to dasz rade go ujarzmić. JA ważę tylko 80kg i daje rade ale mnie to trochę kosztowało. Co do tego pojazdu To cena wysoka za ten rocznik ale ma niski przebieg Mój ma jakieś 200tyś zrobione i 94 rocznik kupowany z salonu za niższa kwotę niż ten. BMW :)

Witam! No ja tez w weekend w pracy spędzę. Dzisiaj to ja tylko tą moją babę będę smarował wewnętrznie. A większy wypad planuje jak się ociepli. Chcę w 3 dni wolne od pracy objechać Walijskie wybrzeże. Wiecie gdzie się odbywają skoki na bungee? Ja tylko wiem coś o północnej Anglii. Pozdro :)

Ale stary temat :smile: A dla zainteresowanych co może być dobre i tanie na streeta polecam to http://pl.youtube.com/watch?v=joAPxD4YA30 :clap: :clap: :flesje:

Kurcze zapomniałem o wadze. :) Fazer odpada. No a Fazer 1000? :bigrazz:

Co do BMW to rzadko można coś dobrego trafić. Ja na prawdę miałem farta z moim K1100LT. Niska cena salonowa 1650fuli a prywatnie to chodziły w tym czasie po 2000-2500. Trochę dodatków i nowe opony i nowe klocki cham. Co do starszych K100 raczej odpadają. Drogo i mała dostępność części. A to prawda, że tak duży moto na początek to też nie za bardzo. A może tak jakąś 600? Np Fazer albo Bandit? Powinny być ok na pierwsze moto. No i cena przyzwoita.

Ja na jeździe próbnej na BMW dobiłem do 100mph miałem pełno w portkach. Teraz jako właściciel to jakoś rozsądniej 60mph na szosach 80/90mph na autostradach. Więcej raczej to chyba nie chce. A na CZ 175 rekord to 105km/h :icon_razz:

Damy rade wpaść tam jak się ociepli :smile: A ja zapraszam do Hereford i Walię :flesje: Ciekawe forum dla emigracji :icon_mrgreen:

Witam EMIGRANTÓW! Rzeczywiście by się przydał osobny temat dla nas :bigrazz: Ponowna prośba do ADMINISTRACJI :buttrock: Jest tu ktoś z okolic Hereford? Pozdrawiam

Ja przygodę z pizdzikami rozpocząłem ok 14lat temu :biggrin: To były czasy :biggrin: . Nauki na Ogarze 200 kolegi. Za cholere mi ten pizdzik nie pasował nic kompletnie nie umiałem. W tym czasie do kupy składałem Ogarka 205 z mojego dzieciństwa. Sprzęcik mojego taty. Na tym sie nauczyłem jeździć. Ale czaad szybciej niż na składaku jakiego posiadałem. No a jak sie juz mi kompletnie odmówił posłuszeństwa to nie miałem kasy na naprawę. Co ucieszyło moich rodziców. Po długiej przerwie przyszła pora już na bardziej poważny sprzęt CZ 175. 3 sezony 2 powazne wypadki i 4 mniejsze. A od listopada 2007 uczę sie jeździć na K 1100 LT po 1,5 rocznej przerwie. I mogę powiedzieć, że teraz sie czuje jakbym pierwszy raz jeździł motocyklem.

Może i testerzy maszyn i ich podwórko ale to już małe przegięcie. Jeszcze oficjalnie pokazywanie publiczne jak łamie się prawo drogowe. Do takich miejsc służą tory motocyklowe i TT na Isle of Man. To samo tyczy się chłopaków z Top Gear. A ja sam do świętych riderów nie należę ale staram się uważać co sie dzieje dookoła

na 4dni to sie nie opłaca chyba ze masochista jesteś :icon_eek: Ja mam 1800do pokonania i na trzy tygodnie planuje zostać znaczy sie jeszcze Poland objeździć

Prawdopodobnie tak było ze kask otworzył sie podczas uderzenia. A kask raczej do tanich nie należał.

A dlaczego nie kask z otwarta szczena? O tuż latem ubiegłego roku straciliśmy kolegę. Miał na sobie kask tego typu. Podczas wypadku kask jemu sie otworzył. Nie muszę chyba już kończyć co sie stało....? A co do mojego otwartego kasku to nie lubię jak mi szyba paruje. No i do słuchania muzyki otwarty kask :icon_question:

http://www.motobydzia.com/foto/baby/baby.html kilkanaście fotek z pannami a przy okazji przedstawiam wam motocyklistów z mojego rodzimego miasta jakim jest Bydgoszcz

Ja kupiłem otwarty kask Nitro za nie wielką kwotę bo tylko 45funtów ale to jest kask otwarty. Do turystyki idealny posiada jeszcze wywietrzniki. Zamknięte kaski Nitro były w granicach 60funtów. A dla swojego bezpieczeństwa nie kupuj kasków z otwierana szczęką.

Tanio to tylko XJ 900 a najlepiej jak by sie trafiła z kuframi. Albo Honda Gold Wing :icon_question: i masz wszystko co potrzebujesz. a osobiście polecam BMW ale cenowo to na pewno odpada ale warto zobaczyć http://polskajazda.pl/Motocykle/BMW/K,1100,RS/18550

No i zgadzam sie z opisem z książki. To samo jest praktykowane w Anglii i nikomu to nie przeszkadza. Czyli wjeżdżam na rondo i chce jechać prosto to sygnalizuje przed zjazdem z ronda kierunkowskazem lewym. Chcąc skręcić w prawo sygnalizuje przez cale rondo prawym kierunkowskazem do momentu zjazdu z ronda. Zaznaczę jeszcze, że wszystkie pojazdy z nadjeżdżające prawej strony maja pierwszeństwo.

Piknie sie robi a ja chory. Na sobotę muszę być zdrowy i niech pogoda na Wyspie dopisze.

No w sumie to ja całą zimę przejeździłem. Skrobanko też się zdarzało.(niestety tu jeszcze nie mam garazu :clap: :clap: :clap: ):D a w ost weekend to nawinąłem tylko jakieś 500km. Praktycznie na Wyspie sezon trwa cały rok ale w większości to ponton by sie przydał a nie motocykl :clap:

No robi sie z tego tematu o ścigaczach temat o turystykach :banghead: A tak to ci na ścigach, którzy robią duże dystanse są prawdziwymi twardzielami :rolleyes:

Planujemy z kumplem(GoldWing) na początku lipca.

Pablost1100, te dane spisałem z książki dla właścicieli pojazdu, ale mogę powiedzieć, że jak na swoja klasę ma czym sie pochwalić z prędkościami i przyspieszeniami. A co do mierzenia czasu przez samego siebie to po co mi wiedzieć o tym :icon_rolleyes: A, że w traskę to z tym sie zgadzam :wink:

Tankbak i mapnik są dobrymi rozwiązaniami, ale upewnij sie czy Twój zbiornik jest magnetyczny. Ja posiadam obydwie te rzeczy i niestety nie mogę ich ożyć bo zbiornik mam niemagnetyczny. A oryginalny tankbak do mojego BMW jest na prawdę drogi :biggrin:

Do kupna motocykla długo sie przymierzałem. Po głowie jeździła mi Yamaha XJ 600 Diversion po 98r albo jakakolwiek XJ 900 Diversion. Ta druga była dla mnie nie osiągalna cenowo ponad 3000 funtów za 98r. Cena w komisie motocyklowym. Dnia pewnego po piątkowym kacu w sierpniu poszedłem na całość :biggrin: Wpłaciłem pierwsze 100 funtów z 1650 za 14letnia BMW K 1100LT(ten sam sklep). Jak na niego wsiadlem to od razu wiedzialem, że ten bike jest stworzony dla mnie :eek: czyli MIŁOŚĆ od pierwszego dotyku Pod koniec października stałem sie trzecim właścicielem tej wspanialej maszyny. Może urodą nie grzeszy ale ma wszystko co potrzeba do jazdy a nawet i więcej. W tej cenie również trafily nowe gumki i nowe klocki hamulcowe. A na dodatek przed spzedarza zostalo wymienione siodlo typu USA King & Queen, intercom oraz dodatkowe oświetlenie. Tylko jakieś graidło muszę zamontować i będzie ok :crossy: Podczas :crossy: nie obyło sie kilku przewrotek. Ale jak to sie mówi JAK SIE NIE PRZEWRÓCISZ TO SIE NIE NAUCZYSZ :) Teraz ja i moja Bienia sie dogadujemy ze sobą aczkolwiek jakieś niejasności pojawiają sie miedzy nami. jak to w każdym :wink: związku bywa. Cieplej sie tu na Wyspie robi wiec nam wspólnie przebytych mil przybywa. Na lipiec 08 planuje przyjechać do Polski na wakacje. Zapraszam na ten link w celu obejrzenia mojej Bejki http://polskajazda.pl/Motocykle/BMW/K,1100,RS/18550 To na razie wszystko. Pozdrawiam Michał Jawa