latałem na obydwu (chociaż może inaczej -kawą tylko kilka km) a R6 mam (1999), moje odczucia:
dla mnie R6 wygodniejsza (wysokośc siodła) (mam tylko 170cm wzrostu)
trasa ok 500km dziennie nie zniszczyła mnie wiec chyba R6 nie jest aż tak nie wygodna jak sie rozpisują niektórzy, co do spalania - ile wlejesz tyle weźmie, znam ludzi z R6 z pierwszej serii że ich spalanie waha się ok 7 l/100km, mi pali tyle w trasie ale to juz typ kierowcy o tym decyduje -krece ją tak by mieś naprawde dobre przyspieszenia (może nie do odcinki ale im wyżej tym lepiej-bez zarzynania), skrzynia działa dobrze-poprzedni właściciel też o nią dbał.
model oczywiście na gaźnikach (wtrysk od 2003roku) w kawie od 2002r
pozdr
ps a ile masz funduszy??
to może bym Ci i swoją sprzedał?? :biggrin: