grebur

no masz racje dzisiaj sproboje z kumplem ten zawór yvps w wydechu otworzyć, zobaczymy jak tam to z tym jest, takze chce wybebeszyć tłumik bo ma przegrody, boje sie czy niebedzie za głośny, co o tym sądzicie ... ?

dzieki mam jeszcze kilka pytań czy mozna podwyzszyc z tyłu zawieszenie ? czy lampa od nowej dt pasowałaby do tej starszej ? bo niepodoba mi sie ta moja kwadratowa, te nowe są ładniejsze ...

do czego on sluzy ?

wow, niezle :) teraz juz tak nieprzerywa ... ale itak wymienei swiece to niejest dozownik bo jest on z przodu po prawej stronie, a tak wogole to jest ten zbiorniczek zbyt maly jak na dozownik, w dodatku jest w nim biały płyn ... niewiem co to jest co do linku to jest w nim wszystko elegancko wytlumaczone, ale ja wogole nieznam sie na mechanice, myslicie ze jakbym zrobil to wszystko krok po kroku to czy by mi sie to udało ? nielubie przerywac pracy kiedy niejest ona dokonczona z powodu niewiedzy ciągu dalszego ...

witam, od 2 dni mam yamahe dt 125 z 1998r. i mało o niej jeszcze wiem ... 1.koles od ktorego ją kupowałem mówił ze kiedy motor zacznie przerywac to znaczy ze mam przełączyc kranik na rezerwe - dziś mi tak zrobil, przelaczylem kranik i dalej przerywal, zatankowałem do pełna i przez 10km tez przerywał, potem juz przestał, czy te dt tak mają (po zatankowaniu kranik przelaczylem na otwarty) ps. ile litrow jest w baku kiedy załącza sie rezerwa ? 2.motor ma blokade yvps czy jakos tak, max jedzie 90km/h i ma koło 20km... chciałbym to zdjąc - ile to moze kosztować i co to dokladnie jest ? elektroniczna blokada czy jakis zaworek ? 3.na luzie pali mi sie kontrolka oleju , a kiedy włącze bieg to juz sie niepali - kazda dt tak ma ? 4.kiedy zdjąłem lewy tylni plastik ujrzałem mały zbiorniczek, płyn w nim jest jakby biały - co to jest ? "naoliwiacz łancucha" ? narazie to tyle, jakby co bede sie jeszcze pytał pzdr

witam, zamierzam kupic yamahe dt 125x - ta z 2005r, czy to ten sam silnik co w starych yamahach, mam 174cm wzrostu - dam na niej rade ? jak z częsciami do tego modelu i ile on pali ?

cena za ktora sie sprzeda sende mozna 2 dt80lc2 kupic bez odkladania kasy zamiast tuningu ... proste pytanie prosta odpowiedz, a nie sie rozwijacie na temat kodeksu i prawa ...

dokładnie chce wstawic ten sam zestaw, potem mam zamiar wybebeszyć tyłumik i wyciszyć go watą, a takze dac większe dysze do gaznika, chce tak zrobic poniewaz niemam kasy na sportowy tlumik i nowy- większy gaźnik, myslicie ze to cos da ? podobno na sportowych podzespolach 70cc leci 115-120, po tych zabiegach jakie ja wykonam ile powinien leciec ? a moze lepiej zostawic 50cc i dac sportowy tlumik+wiekszy gaznik, czy to niewyjdzie czasem na to samo ?

mialem to samo w mojej sendzie, zobacz czy na ssaniu jakos ruszy troszke lepiej, jesli tak to wina pływaka w gazniku

dzis to poćwicze ... na tym filmiku za szybko on to zrobił :)

hmm juz cos kumam :cool: chodzi oto zeby pochylic sie w przeciwną strone do skretu koła ? od zawsze tego uzywalem ale niewiedzialem ze to jest to .. :icon_rolleyes: i kiedy jest ostry zakret i wiem ze niewyrobie to sie uzywa ten "przeciwskręt"?

no i własnie tego niekumam, pochylając sie w lewo i skrecajac kierownice w prawo pojade w prawo ;/

moze i dobrze ze to odkopał ... chcialbym to pocwiczyc, ale zupelnie tego niekumam ... co to znaczy "pochylic sie w lewo i zainicjowac skręt w prawo" nierozumiem z tego nic a podobno przydatna rzecz to jest ... moze ktos mi to dokładnie wytłumaczy ? ;]

moze ty sie ludzi pytasz jakim papierem podetrzeć dupe, ale ja nie ... musialbym sie zniżyć do twojego poziomu :icon_mrgreen: dzieki wszystkim za sensowne odpowiedzi ...

do pełna to tylko w święta tankuje :) zastosuje buteleczke po płynie hamulcowym, zobaczymy jak sie sprawdzi :buttrock:

no masz racje, bardziej musze brać pod uwage zasade " ograniczonego zaufania " wciąż sie ucze, mam nadzieje ze jak bede miał szybkie moto bede miał bardziej 2oo opanowane :]

dobry kombinezon kosztuje 1000zł, moglbym namowic rodzicow ale byloby mi wypominane a tak wogole to zeminiam moto wiec kasa narazie pujdzie na nowy motor, moze na gwiazdke kupie kombinezon, ale mam kurtke motocyklową i rekawice motocyklowe mysle ze to starczy do 50-tki

heh, to był odruch, unikniecie kolizji, w tamtej chwili niemyslalem ze dostane odszkodowanie tylko myslalem zeby jak najmniej bolało ;] co do kombinezony, to napewno całego niekupie, musialbym zbierac kilka lat, jedynie bede jezdzil w kurtce i rekawicach, bo butki i spodnie to musze kiedys dokupić kask uratował mi zycie podczas koziołkowania 2 razy walnołem banią w chodnik kask moze ma kilka rys ale sprawdził sie, mialem takze aparat na szyi za 1700zł , dobrze ze był w pokrowcu bo by tez z niego mało zostało :)

tak jak opisalem... jade 60km/h facetka myslala ze zdarzy przedemna wyjechała mi odrazu przedemnie, podpadrłem sie cheblem i na chodnik, moto w krzaki ja w płot, niejest tak zle, ale jakbym mial kurtke ehh a ile byloby mniej boleśnie ... wszystko pozdzierane ...

niewidziales wiec no coments, niebylo swiadkow, to nie warszawa, facetka mi wyjechala pod motor co mialem zrobic ... jakbym wpakowal sie jej w bagar to moto bylby bardziej uszkodzony, a tak to wjechał w krzaki i niejest tak zle ...

nie spojrzałem na rej. byłem w szoku ... tak jak mowie motorowi praktycznie nic sie niestało wiec niejest tak zle, przynajmiej dostałem nauczke ... :)

witam, dzis mialem dosc mocny wypadek ... jade przez miasto - predkosc 60km/h, ladna pogoda wszystko fajnie, dobre warunki drogowe jade jade az tu nagle pewna niezmiernie inteligętna pani w białym lanosie wyjechała mi przed moto 2m przedemnie. miałem dwa wyjscia -wjechac jej w bagar -wjechac na chodnik ... wybralem do 2 ... skutkiem było koziołkowanie i przywalenie plecami w płot pani sie nieprzejeła i pojechałą dalej jak gdyby nigdy nic ... na szczescie byl zemna kolega na skuterze ktory podniosl mi motor i pomogl mi wstac .. ból odrazu dał sie we znaki - pozdzierane rece i plecy, zbita miednica, cały w krwi ale jak to w szoku - mało czuje ... po chwili zaczołem zwijać sie z bolu, przeklinałem na całą pede aby wydobyc z siebie ten bol zastanawialem sie czy gdyby spotkał mnie mocny bol to czy bym płakał w takim wieku .. odpowiedz - nie :icon_eek: motor na szczescie wjechał w krzaki co skonczyło sie wykiętą kierownicą i felgą + zdarta farba na blotniku przednim wsiadlem na motor - odpalilem i pojechałem jaki wyciągnołem wniosek z tej sytuacji ? jechałem bez rekawić i w krótkim rękawku - od dzis nawet po bułki bede zakladal rekawice i skórzaną kórtke i naprawde róbcie tak, moze to wam oszczedzić wiele bólu - mówie to do tych ktorzy tego nierobią ...

po sprawie, w pływaku taka pąpka wyleciała, juz zrobione :clap:

dzisiaj czyściłem gaznik, odpiołem dozownik i zrobilem mieszanke sam, nalalem dosc duzo oleju i pojechalem na stacje po wiecej beny ... zatankowalem, dolalem troche oleju i pojechałem do kumpla ... jechałem, wszystko elegancko, ladnie sie zbiera, az tu nagle zmulił , wziolem go na sprzegło - chodzi normalnie wkreca sie do 12tys... a kiedy puszcze sprzeglo muli az zgasnie ... niewiem czy za malo oleju wlalem i sie zatarł czy jakos zle wyregulowalem gaznik ... motor normalnie rusza na ssaniu a bez sie dusi ... na postoju dam duzo gazu i przytrzymam to przygasa ... co to moze byc ;/;/ boje sie ze go zatarłem ... ;/ aha .. i jescze podkresle ze senda odpala od 1 kopa ale za chiny niechce ruszyc ;/ naprawde niewiece co jest ? moi kumple podpowiadają ze to coś z gaźniekiem, ale był czyszczony przedwczoraj ... moze cos zle złozyłem, moze dysza pękła czy cuś...

poco mam ludzi straszyc, chyba od tego jest forum no nie ?!