mój tato to samo mi opowiadał, jak kiedyś uciekał wską (miał ich sporo swojego czasu) przed policją to wjechał w polną drogę (wiadomo koleiny spore) i przejechał środkiem, a policjanci jak sie władowali na tą droge to niestety :P mieli troszkę zbyt mały prześwit i miske sobie urwali:D z komisariatu przyjechała druga suka i ich odholowała:P