Skocz do zawartości

dakmen

Forumowicze
  • Postów

    152
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dakmen

  1. Słyszałem. I nie jestem ortodoksem. Chyba jeszcze nie widziałeś prawdziwych ortodoksów którzy potrafią zakładać oryginalne okablowanie z lat 50-tych w osłonach parcianych (lub szmacianych,nie przyglądałem się) lub ślinić się (przepraszam jeśli kogoś obrażam) na widok starej sparciałej dętki lub opony tylko dlatego że jest oryginalna. Staram się myśleć elastycznie. Kolego Adamie. Wiem że dyponujesz dużą wiedzą nt.motocykli (choćby z racji wieku co często podkreślasz :buttrock: -to taka mała uszczypliwość). Napisałeś też że nie posiadałeś junaka (posiadałeś prądnicę) . Gdybyś go miał może twoje wrażenia byłyby inne .Może.Aby się autoratywnie wypowiadać należy temat poznać dogłębnie czyż nie? :D (nie twierdzę że ja go poznałem) Odniosłem wrażenie że to co piszesz jest na zasadzie "widziałem u sąsiada" (cały czas mówię w kontekście junaka, no moze i rusów). "Zapachniało" mi to tendencyjnością - stąd moje zbulwersowanie. Pozdrawiam i bez obrazy kolego Adamie :D Przynajmniej dyskusja nabrała [glow=red:783a302dc5]kolorów[/glow:783a302dc5] A poza tym opinia jest jak d..pa - każdy ma inną :lol:
  2. okey okey! :D wszystko jest pod kontrolą (większą lub mniejszą) :D
  3. O mam! zapłon max. opóźniony 2,7mm przed GMP zapłon max przyspieszony 6mm przed GMP w emie tak regulowałem i jest super. Ręczna dźwignia do opóźniania zapłonu (po takich regulacjach) porusza się w niewielkim zakresie - ok 45st. jeżeli okaże się że zapłon ,tak jak wcześniej pisałem, jest NIEJEDNAKOWY w obu garnkach, musisz pogłówkować która to strona krzywki jest do d..py i delikatnie ją skorygować . Powodzenia :D (nim zaczniesz szlifować lub podcinać płytkę)
  4. Zauważ że napisałem że u siebie też przerobiłem zapłon na bateryjny. Świadomie, gdyż w wyniku upływu czasu zmniejsza się namagnesowanie wirnika a co za tym idzie impuls wysokiego napięcia (kłopoty z odpaleniem). Samej konstrukcji mechanicznej iskrownika nie zmieniałem i jako taka jest niezawodna.Podobnie prądnica. Może ważne jest tzw. know how ? Pradnica ma wiele drobnych problemow zarowno elektrycznych jak i mechanicznych i tez brak dobrych czesci zamiennych. Z tego wzgledu nie uwazam uzywania tych czesci w Junaku za celowe, biorac pod uwage ze niewielu wlascicieli na codzien jezdzi czyms bardziej wspolczesnym, a Junaka uwaza za weterana A który z elementów tego motocykla nie ma wad? A który motocykl ich nie ma???? Jeżeli na codzień eksploatujemy motocykl , o konstrukcji z późnych lat pięćdziesiątych ,trzeba być przygotowanym na potencjalne awarie. Ten typ tak ma. Nie pochodzi z ery AutoCad-a i nikasilu na cylindrach. Pozdrawiam :D
  5. Ku...wa! Sorry ale się zbulwersowałem :buttrock: Przestańcie ciągle pisać o tym że prądnica junakowa się nie nadaje, nie działa, psuje się, jest słaba, awaryjna i w ogóle 'be' bo mnie krew zalewa grrrrrrrrrrrr......... U mnie działa od kliku lat bezawaryjnie i nie zamienię jej na zaden alternator choćby nie wiem co. Podobnie z iskrownikiem, choć mam przerobiony na zapłon bateryjny (a sprawa modułu jest interesująca :buttrock: ) I mam naprawdę jeżdzącego Junaka kolego Adamie :D A jeżeli ktoś pakuje łapy w regulator (chcąć go wyregulować lub naprawić) a nie ma na ten temat zielonego pojęcia lub pakuje większą żarówkę do przedniej lampy lub zapomina o simmeringu w prądnicy to nic dziwnego że ma potem kłopoty. Nie mozna ślepo wciskać każdemu: wyrzuć prądnice-załóż alternator !!!!! Wystarczająca już ilość dekli bocznych i pokryw prądnicy została w barbarzyński sposób zdemolowana :D Wiem wiem są wyjątki - altki pochowane pod oryginalne pokrywy ( i to się chwali :buttrock: ) ale jest tego jak na lekarstwo - wiekszość myśli wg równania: Brak prądów=alternator PF 125 trochę pracy i każda prądnica ożyje, a że swiatła słabsze od współczesnych motocykli? Weterany rządzą się swoimi prawami i należy je szanować. tak myśle! :buttrock:
  6. Po pierwsze sprawdziłbym ustawienie zapłonu zarówno przyspieszonego jak i opóźnionego za pomocą czujnika zegarowego (z dokładnością do 0,1mm)- oczywiście trzeba do tego zdjąć głowice. Po drugie w wyniku w/w kontroli dowiesz się czy znaki na kole zębatym są dobrze wybite oraz czy krzywka jest dokładnie wykonana (czyli zapłon jest można powiedzieć "symetryczny" a nie na jednym garnku jest np 4mm przed GMP a na drugim 8mm przed GMP). Jak znajdę w domu dane regulacyjne to je tu wrzucę.
  7. hej Pikas kolega tu prosi o jakieś konkrety a ty mu "że ewentualnie można od deta tylko może kopać przy odpalaniu...." no chcesz mieć połamana nogę na sumieniu? :) co do modułu do nie wiadomo jaka ma instalację pisałeś że do 6V z plusem na masie się nie nadaje
  8. Mnie najbardziej "grzeje" ten CYCLONE ! Najczystsza z możliwych forma motocykla, co? No i ten kolor...... Wybrażam sobie ten zapach rozgrzanego metalu i oliwy....
  9. no właśnie zależy gdzie jedziesz,ile kilosów robisz i w jakiej pogodzie. jak nap....lasz 400 km i z tego połowę w deszczu a potem chcesz np. pójść coś pozwiedzać no to wiesz........ w końcu swoim wyglądem dajemy świadectwi o sobie (chociaż,co tam,pier.....lić schematy :) :) ) A tak na poważnie to ciężko skórę wysuszyć w namiocie. A że namiot daje swobode to pewne. też wolę rozbić się gdzieś w plenerze,otworzyć piwko,poptrzeć na przyrodę,motocykl, dziewczyne złapać za...
  10. Aha, u siebie wstawiłem w korek spustowy dyfra (a także ten od skrzyni biegów i silnika) mały, ale silny magnes - zatrzymuje wszelaki pył metalowy powstający w trakcie eksploatacji. Polecam.
  11. No to gratulacje! A jak luz międzyzębny?
  12. Michał, nie polecałbym zabawy z tuszem-to wyższa szkoła jazdy i do przekładni o wysokiej jakości wykonania i wstępnie docieranych- nie do rusów. Sporo ludzi nie wie nawet gdzie się wkłada podkładki dystansujące atak :? Tak! na uszczelki pod pokrywę dyfra dobry jest papier zwłaszcza taki z katalogów (śliski) - są one drukowane na różnych gramaturowo (grubościowo) kartkach. Korba, zanim zaczniesz montaż obejrzyj uważnie talerz- czy zęby są tej samej grubości i są wyfrezowane na tą samą głębokość. Powodzenia i dużo cierpliwości
  13. Niestety i tu wspaniała rosyjska myśl techniczna potrafi spłatać figla. Krążą po rynku tryby szybkiej 4-ki, nawet nie szybkiej ale ekspresowej :) Na trójce piłujesz ile wlezie, wrzucasz 4-kę i jest UUUUUuuuuuuu...... Trochę przedobrzyli z szybkością tego trybu :roll:
  14. ha ha ! Na tej stronce jest ogólny opis a nie jak składać dyfer. :lol:
  15. Luz po złożenie dyfra czyli po dokręceniu na fest pokrywy powinien być ledwo wyczuwalny tzn. gdy zablokujesz zabierak napedzający koło i zaczniesz ruszać atakiem ,musi być luz, ale taki minimalny, ledwo, ledwo. I co ważne!!! Sprawdzaj ten luz w różnych miejscach koła talerzowego !!! W 4 dyfrach które składałem do tej pory w 2 ,po złożeniu ,okazało się że koło talerzowe jest krzywe lub jeden z zębów jest niedokładnie obrobiony. Efekt jest taki że w jednym miejscu masz ten luz ledwo wyczuwalny a w innym luz jest za duzy lub go nie ma w ogóle lub ,co gorsza, kompletnie się blokuje! :!: KUPUJĄC DYFER SPRAWDŹ TWARDOŚĆ PILNIKIEM :!: ma się ślizgać!!!! Do emy kupiłem właśnie "miękką" dziwiątkę,potem wymieniłem na twardą ale po złożeniu w jednym miejscu blokował się na amen. okazało się że na talerzu jeden ząb jest ZA GRUBY :eek2: Na moje szczęście był nie obrobiony z tej strony ,którą nie współpracuje z atakiem. Także 3 godziny mordowania się z miniwiertarką i małym kamieniem szlifierskim i udało się. :) Uszczelki to jest indywidualna sprawa. Daj sygnał jeśli chcesz żebym opisał całą procedurę składania (przynajmniej jak ja to robię)
  16. Ja podobne pieniądze włożyłem w M72 + wieeeeeeeeele pracy+wieleeeeee wyrzeczeń. I pewnie nie wziąłbym nawet tego co włożyłem (nie liczę pracy) :roll: Łódź to zupełnie inny temat.To polowanie na kasiastych frajerów. W ubiegłym roku przy mnie koleś kupił emwiaka, który co było widać był robiony "na szybkiego" na Łódź :) , za 6,5 tyś. I nawet nie mrugnął okiem wyciągając kasę. Dopiero po zapłaceniu zauważył że z teleskopów coś jakby cieknie.... a to początek. Krótki opis mojej walki z emą (i zdjęcia) jest na stronie kolegi Żuka ( www.soviet.emka.prv.pl ) Zapraszam.
  17. Dzięki Randy! Czy nadejdą takie czasy że jak coś się zamówi to nie będzie trzeba tego poprawiać? (tu np. polerować) Ja otrzymałem taką odpowedź na me zapytanie skierowane do Paradowskich: Szanowny Panie! Otóż posiadamy zawory do silnika Junak o średnicy trzonka: Zawór ssący ø 9,00 Zawór wydechowy ø 9,5 Są to standardowe zawory, które w chwili obecnej posiadamy w magazynie. Koszt takich zaworów to 48,80zł brutto/szt. Jeżeli chcielibyście Państwo zamówić takie zawory to najlepiej bezpośrednio w siedzibie nasze j firmy w W-Wie, gdyż są one dorabiane na zlecenie klienta jako doróbka. próbuję ich jeszcze wybadać w temacie prowadnic,zaworów o nadwymiarowych trzonkach,zaworów nadwymiarowych do M72. Zabaczymy co powiedzą Z tą różnicą wagi 15gr (zawór ssący Waldka C.) to bym uważał. To naprawdę dużo :roll:
  18. dakmen

    Piękna wyduma

    jakośc obecnie prod. części do rusów jest SKANDALICZNA. Krzyżak który kupiłem do emy najpierw sprawdziłem pod kątem twardości bieżni igieł. Miękki. Próbuję hartować. Nic, dalej miękki. Założyłem taki bo innego nie miałem. Na razie spokój, ale nie należę do tych co ostro żaru dają więc jakoś się trzyma. Krzywe widełki do krzyżaka, bieżnie do łożyska na zabierak dyfra,tryby - to cała historia! Gośc który u nas w regionie handluje tymi "częściami" na moje pytanie czy nie ma zwrotów,uwag itp powiedział " na zachodzie polski to mnie po rękach całują jak moga coś ode mnie kupić" :smile2: RZEPA!
  19. No, ta różnica w wadze jest zastanawiająca - w końcu to świadczy o dokładności wykonania. Ciekawe jaka jest różnica w wadze pomiedzy oryginalnymi zaworami a tymi od paradowskich? Randy, a jak z dokładnością wykonania tzn. jaka jest powierzchnia trzonka, grzybka? gładka,chropowata? Kristo napisz coś jeszcze o tych zaworach. Ważyłeś je?
  20. nie made in UE tylko wyprodukowano pod zaborami :) A na poważnie. Jak się cenią? Tylko jakbym zamówił te zawory to kolesiom wykonującym prowadnice musiałbym patrzeć na ręce :roll: ,cholerne chałturniki ....
  21. Kristo nie rób zwały. :D Zaraz ktoś powie że błędem było, że wogole ma wał. :D To nie błąd,tak się kiedyś robiło. To że ma dużą powierzchnię to tym lepiej-mniejszy nacisk jednostkowy (ważne dla bieżni wykonywanych w tamtych czasach zwłaszcza w bloku wschodnim). Minusem tego typu łożyska jest tarcie międzyigłowe. A na małą trwałość takich wałów po regeneracji ma wpływ lenistwo i głupota szlifierzy czyli: -dają h...we rolki -na zapleczu warsztatu dorabiają czopy a hartują je w w piecu u teściowej ;) -za mocno rozszlifowują stopy korbowodów bo akurat o tyle a tyle mają większe rolki -rolkii po naprawie powinny siedzieć stykając się ze sobą - nie powinno być rzadnych luk które nagminnie są wypełniane mniejszą rolką :) Cicho, sza! z tymi koszyczkowymi łożyskami bo pójdę sprawdzać czy w junkrze nie trzeba czasem zmodernizować wału :lol:
  22. Proszę wylewniej nt. zaworów -dobre bo dobre? -słyszałeś że dobre? -dobre bo używasz? -dobre bo polskie? :?: :?: :?:
  23. Może przeoczyłem to gdzieś.... ale czy moduł jest też na 6V instalację? Z tą pamięcią to na poważnie czy zwałę robisz ? :roll:
  24. no fajnie ale niech ktoś mi powie jak w tym module jest realizowane przyspieszenie zapłonu? (na listę Dz.Junak nie mam ciągle czasu żeby sie wbić) Dzięki
  25. Jeżeli jest w takim stanie (silnik) w jakim go fabryka stworzyła lub zblizonym to tak! Jeżeli wkładał już tam rączki niejeden zdolny to często trzeba dużo poprawić. Junkrowi niewielkie zwiększenie komprasji wychodzi na zdrowie. Mniejsza , fabryczna kompresja była zakładana ze względu na podłe paliwo. A że weteran rządzi się swoimi prawami to fakt niepodważalny. Aha i w bliższy kontakt chciałem wejść z Almotem a nie Motusem. Czy ktoś coś słyszał o zaworach do Junaka od Paradowskich ?????
×
×
  • Dodaj nową pozycję...