Skocz do zawartości

Malvina

Forumowicze
  • Postów

    485
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Malvina

  1. Technika+szczęście=niezły efekt i szacunek kolegów i koleżanek po fachu :biggrin: :icon_question: I'm STUNneD with this STUNT rider :buttrock:
  2. W obronie tematu: temat został zaczęty po tym, jak kolega autora nie wrócił z jazdy motocyklem... (,,,bardzo mi przykro,,,), więc apeluję o delikatny szacunek dla autora, a jeśli ktoś uważa, że temat nietrafiony, to przecież nie ma obowiązku odpowiadania! No mam rację, czy nie? :smile: Śmierć, że nieunikniona wiadomo, że się z nią oswajamy fakt, choć czuję respekt przed sportem motocyklowym, z każdej jazdy korzystam, jakby mogła być tą ostatnią, to przed wyjazdem zawsze powołuję się na Św. Krzysztofa. Kilka słów wyszeptanej prośby o bezpieczny powrót, raz do roku poświęcenie sprzętu, a potem na drodze zawsze ta sama procedura, tak popularna wśród Motocyklowej Braci, czyli myślenie za wszystkich dookoła, obudzenie uśpionych pokładów empatii i wczuwanie się, że np Pani na przejściu się berecik poluzował, wiaterek zaraz jej go zwieje na asfalt, a ona wybiegnie mi pod koła, żeby ratować moherowe nakrycie głowy; że np Pan w BMW za mną preferuje widok motocyklisty przez wsteczne lusterko i dlatego musi mnie wyprzedzić już, teraz i żadna podwójna ciągła go nie powstrzyma, że na wioskach dzieciaki rzadko widzą MOTÓR i dlatego z otwartymi buźkami mogą mi się wrolować na drogę. Pewnie dlatego, że mój Rumak to nie raczej ten typ, który ponosi zaraz do Walhalli, a Jeździec glebę też już zaliczył, przekonał się, że trochę boli, nie myślę o śmierci, szanuję ją i powinność, jaką przypadło jej czynić... a sama korzystam z jazdy do końca czerwonej krechy na obrotomierzu a jak już końcówki włosów mi rudzieją z radochy, wracam do domu, po drodze dziękując patronowi zmotoryzowanych za bezpieczny powrót. :lapad:
  3. 1345 :banghead: (i dodadawanie poćwiczyłam i pomogłam, samo dobro :banghead: )
  4. Serwus Nerwus, Kolega Marcin SF może i się czepia, ale to tylko dlatego żeby nas forumowych świeżaków nauczyć, co gdzie, no i gdzie paluchów nie wtykać, bo parzy (też już dostałam po uszach, ale od innego forumowicza, więc każdego taki chrzest czeka). Porządek musi być, bo inaczej nic nie znajdziemy. A tak wszystko jest ułożone, jak w motorze, bak przed kierownicą, a nie odwrotnie, sprzęgło z lewej, hantle z prawej, itepe. Regulamin jest, wyszukiwarka też, już wiesz wszystko co i jak, więc Witamy i powodzenia w wyborze kolejnych w asfaltowej karierze paru kucyków do trzymania między nogami w kolejnym sezonie
  5. To musiały być ostre albo długie trzy jazdy :icon_mrgreen: W opisie nie ukrywają, że buty są z syntetyków, więc pęknięcia, przetarcia pojawiają się na nich szybciej niż na skórze. Kombinezon ma te elastyczne wstawki na łokciach i łydkach, wygoda większa, tylko zastanawia mnie czy bezpieczeństwo na tym nie ucierpiało. Ja się na kombiakach nie znam, ale ten na bank trzeba będzie sobie dobezpieczyć i wtedy ta atrakcyjna cena po dodatkach nie będzie już tak atrakcyjna. Anyway, wybór należy do Ciebie, bo to Ty będziesz się w tym ciorał, lansował i co tam sobie chcesz :)
  6. Skoro wypuszczają na rynek nową wersję, z lżejszymi, ale odporniejszymi (mam nadzieję) zabezpieczeniami, to pewnie kurtałka przeszła serię testów, żeby mogła mieć na podszewce "approved protection inside", więc bezpieczeństwo powinna zapewniać nie gorsze, niż starsze wersje. Ale tak jak xj 600 n pisze, trzeba przymierzyć i oczywiście pamiętać, że przymierzamy nie na garnitur/smoking/bikini, chyba że planujemy póżniej ukrywać taki właśnie strój pod naszą nowiuteńką modeką ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...