Adel

gratuluję, pokazałaś, że masz charakter i z uporem dążysz do zrealizowania swojej pasji jaką jest jazda na motocyklu, teraz już nic ci nie przeszkodzi :notworthy:

racja, małe varadero pasuje jak ulał

redukcja ze sprzęgłem i międzygazem i nie zblokujecie koła, mateq34, tą GPZte ze sprzęgła podbiłeś na avatarze czy z gazu?

GPZta spoko motocykl, latałem tym przez 3 sezony i na prawdę warto :lalag:

no to wyłamując się z pewnych, narzuconych przez tradycję ram powinnaś wrzucić jeszcze fotki z nocy poślubnej :icon_twisted:

potwierdzam, fajne widoczki i idealna trasa dla Vulcana

Suzuki DRZ 400S na kostce 1.60 2.80 3.100 4.120 5.140

a próbowaliście wystawić kolano i przejechać sliderem po boku samochodu?

to zależy od wielu czynników, bierz pod uwagę to co ci niektórzy odpisali 1. jeśli dopiero zaczynasz przygodę z motocyklami to cross, bo nauczysz się szybciej i lepiej jeździć 2. jeśli mieszkasz w centrum warszawy to ścig, a jeśli na wsi to cross 3. jeśli chcesz latać po mieście czy gdzieś po ulicach to zamiast crossa enduro 4. zależy ile masz kasy, bo ścig jest droższy i pod warunkiem, że nie będziesz miał dzwonów tańszy w utrzymaniu, cross/enduro są tańsze, ale więcej trzeba przy nich robić, choć na paliwie zaoszczędzisz, bo 50 km w terenie to pół dnia jazdy :biggrin:

z tego co piszesz, to idealnie pasowała by do ciebie taka CBRa jak moja, mocy więcej, świetne prowadzenie, moc liniowa jak na 600, dość wygodna jak na ściga, w cenie coś znajdziesz, silnik niezawodny i wiele innych plusów

to i ja wrzucę filmik z instruktarzem kolesia z AMS (Africa Motorbike School) http://www.youtube.com/watch?v=LHdrZpto4-c

dobra nie chce mi się dalej przekomarzać, w każdym razie mam nadzieję, że lefty przejedziesz się kiedyś motocyklem i zobaczysz jak to jest :icon_mrgreen: a puki co nie rozpaczaj, że kierowcy ci nie odmachują pozdr :flesje: a LIFAN to nazwa od fanów bruce'a LI? :biggrin:

obadaj czy ze sprzęgła dobrze na gumę wstaje, bo możesz kupić zdławioną wersję :icon_razz:

Caberg v2r daje radę, choć ma kilka minusów: jest głośny, blenda paruje i świszczą wloty do wentylacji, poza tym same plusy

Kvahim, jeśli chcesz motocykl, którym masz zamiar wyjechać czasami poza miasto, to kup sobie taki, żeby wyciągał te 90km/h i miał jeszcze trochę zapasu mocy na wyprzedzanie, niestety cruisery 250 ledwo wyciągają 90 a potem to już nie ma czym jechać.

Hondy Rebel też bym nikomu nie polecił, ale Virago 535 już tak

ja idę Twoim śladem, mam enduro i po sezonie sprzedaje sporta, ale nie martw się, za kilka lat unia zrobi tu skansen i nie będzie gdzie latać

ale ja mówię, że przez to jest kiepski w mieście, duże motocykle też mają swoje zalety np poza miastem, ale tu mini cruiserki też się nie sprawdzają, dlatego uważam, że są to motocykle bez zalet, bo nie nadają się ani do miasta, ani w trasę, ani w teren ani nigdzie, więc jak ktoś chce się wybrać czasami w dalszą podróż niech sobie lepiej kupi używaną japonię w tych pieniądzach

to, że jest mało zwrotny, ciężki i ma spore gabaryty jak na tak mały motocykl

Bo, po moich doświadczeniach z chińskimi cruiserami 125-250 stwierdzam, że to motocykle, które nie mają absolutnie żadnej zalety, może poza niską ceną. Ale lepiej dać te 7000 na biednych i jeździć rowerem. Nie wiem jak Junak Milenium, z tym nie miałem styczności.

Jeśli chcesz jeździć tylko po mieście i stać w korkach to chińczyk 250 będzie idealny. Lepiej poczekaj trochę, zrób sobie prawko i kup jakiegoś większego japońca typu VT600

zapomnij

160 nie wejdzie do DRZ, tzn widziałem jak koleś założył, ale łańcuch wytarł mu ranty opony. 150 powinna bez problemu pasować

http://p1.bikepics.com/pics/2010%5C08%5C04%5Cbikepics-2033109-full.jpg nie wiem kto tak wspaniale jeździ, ale bierz przykład tylko z niego :icon_razz: ale pozycja Yuby'ego też jest ok :icon_mrgreen:

nigdy nie jeździłem 636, więc nie mam pojęcia, a na papierze wygląda całkiem nieźle, bo 134 konie i mała masa