-
Postów
251 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez mur.doc
-
po kolei oddawał pozycje, moim zdaniem ogarnął go dziki strach, że wyleci z toru, ostatnio to jakaś czarna passa :P
-
2-gi moto pomóżcie co wybrać??
mur.doc odpowiedział(a) na swiruradom temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Ja proponuje inną taktyke. Zrób prawko (1000zł i miesiąc w plecy), potem kup sobie coś za 4k - starego, ale jeżdżącego. Sam nie wiem co jest w tej cenie :banghead: Może honda cb 450? No dobra, prawko jest, moto czeka w garażu, a co z ubrankiem i czymś na głowę? I tu właśnie wkraczają rodzice ;) Kup jakiś kask za 20zł, przejedź się w nim 2x, potem idź do mamusi i pokaż jej w ilu miejscach jest popękany i ile procent wyściółki zdążyło spleśnieć. Uśmiechnij się ładnie i w ten sposób zdobędziesz 500zł na porządny kask ;) A co do reszty ubioru to wydaje mi się, że zwykłe, wysokie turystyczne buty i jakakolwiek skórzana kurtka na początek starczą. Jeśli chcesz od razu się dobrze ubrać to 5k ci nie starczy na samo ubranie ;) -
kurde, z CODURY to się robi etui na okulary, pochwy na noże, plecaki turystyczne itd. - jest strasznie gruby i twardy. Kurtki się robi z CORDURY. Ale możliwe że się nie znam ;)
-
MAM PROBLEM CO WYBRAC HONDE HORNET CZY YAMAHE FAZER??
mur.doc odpowiedział(a) na zomb temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Oba są świetne :P Mój kumpel kupił miesiąc temu używanego Horneta i bardzo go sobie chwali - spora moc, niezłe zawieszenie, seryjny amorek skrętu... no i ten wygląd :] Jaki rocznik bierzesz pod uwagę? Czy może nówka? ;) -
Sprowadzanie Motocykli z krajów UE - podsumowanie
mur.doc odpowiedział(a) na Pablo2x temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
To w przypadku nowego moto - jeśli sprowadzamy używany trzeba jeszcze na miejscu pobiec gdzieś do urzędu i wyrejestrować moto (chyba bez opłat). Dodatkowo, jeśli nie wrzucamy moto na lawete a chcemy na nim wracać do polski to trzeba wykupić tymczasowe tablice i OC. Ktoś gdzieś rzucił na forum pełny spis, pamiętam tylko linka: http://www.motocykl.org/sprowadzanie.php :evil: -
zgadzam się z kollektorem - skoro łupinę jakąś masz to bierz kurtkę - nie chodzi mi tu o bezpieczeństwo w czasie wypadku, ale o codzienne użytkowanie: ciepła, szczelna, nieprzemakalna kurtka to podstawa :buttrock:
-
Jeśli znajdziesz dobrego kuśnierza to czemu nie? Musisz tylko zadbać o to, żeby użył właściwej skóry (grubsza niż w normalnych kurtkach, całkowicie wodoodporna itd.). Do tego dochodzi jeszcze wytrzymałość szwów (żeby kurtka przy pierwszym kontakcie z asfaltem nie rozpadła się na części pierwsze). W sumie to pewnie wyjdzie ci taniej, ale za to dużo więcej zachodu będzie - pare razy będziesz musiał latać do tego kuśnierza na przymiarki, potem czekać pare tygodni aż on łaskawie coś uszyje, po czym okaże się że to jednak jest za szerokie w barach i trzeba będzie poprawiać... :buttrock:
-
jeżdżenie na chopperze to rzecz gustu, ale dla mnie choppery zaczynają się od 1200ccm... Knight to skuter ustylizowany na choppera... porażka :buttrock:
-
Dla mnie to chłam straszny - wygląda jak chopper, ale zamiast basowego łomotu z jego rury wydobywa się pierd przypominający kosiarkę ;) Znajomy znajomego kiedyś takim jeździł, klął na niego strasznie - zbiera się gorzej od skutera, tragiczna jakośc wykonania itd. itp. Kup sobie raczej zwykły skuter i zbieraj kasę. Albo zrób A1 i kup sobie coś w tej klasie (tu też są tanie choppery, np daelim vt125 czy jak mu tam).
-
Hah, rychło w czas zrobiłem ten wątek ;) Wracałem dziś z centrum po 6 godzinach kursów (tak tak, w niedziele zap...lam) zmęczony cholernie (kursy od 9 do 15tej), niewyspany (bo w piątek impra była) itd. Jade sobie swoim super-ścigiem 50ccm :), jestem już z 1km od domu, gdy zaczął kropić deszcz. Nic poważnego, ale zacząłem się spieszyć. Gdy dojeżdżałem już do swojej uliczki zostało mi jeszcze 1 skrzyzowanie do pokonania. Byłem na drodze podporządkowaqnej i miałem jechać prosto. Zapomniałem jednak, że dzień wcześniej skończyli tam robić remont - namalowali piękne pasy, cudownie wręcz oznaczoną ścieżkę rowerową i linię pokazującą gdzie się zatrzymać. Jechałem "na pamięć" i zapomniałem o tym, nie wiedzieć czemu nie zauważyłem także jaskrawo białych oznaczeń. Dojeżdżam do tegoż skrzyżowania troche za szybko i nagle tuż przed przednim kołem widze wielką, śliską (deszcz), białą plamę. No to nóżki na bok (asekuracja ;)), hamulec przedni mocno zaaplikowany, ale koło zaraz wpadło w poślizg, więc musiałem zwolnić nacisk. Wyjechałem z 1,5 metra na skrzyżowanie, idealnie pod jadący akurat samochód. Gdyby kierowca mnie nie zauważył i nie zrobił uniku byłbym kolejnym "młodocianym szaleńcem", który "próbował wymusić pierszeństwo, pewnie nie znał przepisów". Kurna chyba będe na te kursy autobiustem jeździł, bo słabo mi po nich kierowanie wychodzi :/
-
Zanim się na mnie rzucicie - wiem, że już był taki temat ;) Tu chodzi mi o coś innego. W większości opisywanych przez was wypadków sprawcą był maluch/traktor wyjeżdżający z podporządkowanej, kapelusznicy w lanosach, drogowcy, którzy żwirek rozsypali itd. Jednak napewno większość z was leżała przynajmniej raz tylko i wyłącznie z własnej głupoty/nierozwagi/nieuwagi (?). Wiem, że niechętnie się o własnych błędach mówi, ale ciekawi mnie w jakich sytuacjach najczęściej tracimy kontrolę nad maszyną? Czy podczas próby wejścia w zakręt z nadświetlną prędkością? Czy niefortunne hamowanie na mokrej białej farbie, która poziome znaki malują? Czy chwila nieuwagi i wjechanie komuś w zderzak w korku? Nie dość, że będzie się miło czytało, to może pozwoli to komuś uniknąć takich sytuacji w przyszłości?
-
Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)
mur.doc odpowiedział(a) na temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Taaa, bobry i borsuki też chyba się właśnie do okresu przygotowują, takie się ostatnio uszczypliwe zrobiły :) -
Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)
mur.doc odpowiedział(a) na temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Wiem o tym, ale nawet jeśli jesteś najlepszym na świecie kierowcą, to musisz wziąć pod uwagę przypadki losowe - jakby coś się stało to byś dłuuugo pluł sobie w brode, że prawka nie zrobiłeś. Z drugiej strony rozumiem częściowo tych, którzy nie mają 18tu i czekają na upragnione prawko (ja tak miałem z samochodem), ale od tego jest właśnie kategoria A1... -
Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)
mur.doc odpowiedział(a) na temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Jak bardzo ostrożnie byś nie jeździł, zawsze może ci fortepian na głowe spaść, a potem wieczorkiem w wiadomościach twoja rodzinka usłyszy, że "młody chłopak, nie posiadający uprawnień do kierowania motocyklem, nie opanował motocykla i nie uniknął spadającego mu na łeb pianina, chociaż było doskonale oznakowane. Kolejny przykład brawury i braku rozwagi" :) hehe :D -
Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)
mur.doc odpowiedział(a) na temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
hah, wpuściłem smrodek dydaktyczny, to do mnie niepodobne, sam sie sobie dziwie :D Za to ja mam odwrotnie - prawko będe miał niedługo (we wtorek ide na kurs :) ), za to nie ma na czym jeździć narazie (mam kase na jakąs starą MZ, ale wole troche poczekać i troche mniej czasu spędzać na kulaniu się po warsztatach (bo mechanik ze mnie żaden) -
Jazda bez prawa jazdy? (bez prawka)
mur.doc odpowiedział(a) na temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
ten temat był wałkowany ze 100 razy. Generalnie nie radze jeździć bez prawka - nawet jeśli podczas kontroli trafisz na nieprzyjemnych policjantów, to najwyżej poniesiesz sankcje prawno-finansowe (czytaj nie będziesz mógł zrobić prawka przez 3 czy 5 lat - nie pamiętam dokładnie, no i mandacik spory dość). Ale wyobraź sobie taką sytuację - jedziesz sobie po tej samej szosie a zza drzewa nagle wyjeżdża nieoświetlony maluch, 2 metry przed tobą. Ewidentnie jego wina. Ty spadasz z moto, łamiesz sobie załóżmy nogę (optymistyczna wersja). Przyjeżdża pogotowie, policja. Jeśli nie masz prawka, cokolwiek by tamten koleś nie zrobił i tak jest to TWOJA WINA. Wtedy czekają cię sądy, kolegia - jednym słowem same przyjemności. -
Enduraki są dość wymagające jak na początek - wysoko się na nich siedzi, łatwo zaliczyć parkingową glebe :D Ale poza tym to wcale niezły wybór :D
-
Używane tarcze hamulcowe
mur.doc odpowiedział(a) na Jagdtiger temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Gdybys jeździł bardziej sportową maszyną, to mógłbyś pójść do jakiegoś sklepu z artykułami budowlanymi - na bank mają tarcze do szlifierek :buttrock: A tak na serio to nie wiem - nie znam żadnych większych sklepów z uzywanymi częściami, a giełda to raczej mało zaufane źródło... -
GS 500, a może CB 450?
mur.doc odpowiedział(a) na Prezes temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Też mam zamiar kupić GS'a ;) Z tego co wyszperałem w internecie wiem, że silnik ma nie do zdarcia, jeśli znajdziesz egzemplarz bez przerdzewiałej ramy to wszystko powinno być ok i bezproblemowo. Raczej nie należy kupować egzemplarzy przerobionych na streetfighta, bo są najczęściej w rozsypce. O CB 450 dużo nie wiem, od razu wykreśliłem go ze swojej listy - bardzo stary moto, brzydki, słaby, itd. :buttrock: -
Na to jest jeden, zawsze ten sam sposób - trzeba ich zwymyślać, postraszyć kierownikiem, sądem, trybunałem w Hadze, prawami konsumenta, itd. itp. :) Na koniec wrzeszczysz "Przychodze jutro o 14tej, ma być gotowe" i rzucasz słuchawke.... Jak trafisz na lamusa, to się przestraszy i zrobi moto. Jak nie, to przynajmniej będziesz miał satysfakcje :)
-
Na motorze nigdy stoopie nie robiłem (może dlatego, że nie mam motoru ^^ :D), ale na rowerkach i skuterkach walczyłem do woli :D Według mnie sekret jest taki: - jadąc zobei z prędkością X (dowolne, byle większe od 30km/h) "podskakujemy" na motocyklu: wstajemy, szybko opadamy całym ciężarem ciała na kanape i się od niej od razu odbijamy (wtedy tył motoru sam podejdzie do góry, jeśli masz ciężki tyłek to wystrzeli jak z procy :)) - od razu dajemy po heblach, na tyle, aby motor dośc spokojnie się podniósł - jak już zamiast drzew na horyzoncie przed nosem będziemy mieli coraz bliżej asfalt stopniowo zwalniamy nacisk na hamulec - moto powinien złapać równowage (jak przy wheelie, któego nigdy do końca nie opanowałem :D) - zależnie od prędkości początkowej powinniśmy sobie spokojnie pare metrów ujechać (no, może przesadziłem z tym "spokojnie"). Trzeba uważać bardzo na równowagę - w 4 kierunkach. Fiknięcie przez kierownicę albo na bok jest bolesne. Na skuterze działa, na moto nie wiem :D
-
Głośny tłumik - co daje w praktyce?
mur.doc odpowiedział(a) na ibol temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Co do minusów to trzeba jeszcze uważać na normy hałasu - policja bywa bardzo upierdliwa momentami... Do plusów można dodać fakt, że jadąc na trasie jak i w mieście często napotykamy TIRy czy inne wielkie bydło. Te z racji swojej długości, szerokości itd. bywają trudne do wyprzedzenia a ich kierowcy mają nas najczęściej głęboko w... nosie (przewaga masy wynosząca jakieś 15-20 ton :D). Co gorsza kabina jest bardzo wysoko i kierowca w ogóle potrafi nie zauważyć wyprzedzającego go motoru, dopóki ten nie znajdzie się przed nim. Głośny wydech pomaga (zwłaszcza w mieście) kierowcy tira zauważyć, że 2 metry pod nim jedzie motocyklista i być może nie wykona on wtedy nagłej zmiany pasa czy czegoś równie głupiego. :)