adam87

z papierami?

dopiero we wtorek jednak mi ją przywożą

to ze motocyklisci to niby jedna brać to nie znaczy że możesz robic wszystko i zostanie ci to wybaczone :)

raczej jak ją obejrze to juz kupie bo koles ma do przejechanie 1000km w obie strony

co do rejestracji to nie wiem, ale lepiej nie kombinować raczej ją biore bo jutro koleś do mnie ją przywozi z karpacza raczej ją biore

no wlasni - nie ma homologacji ale sprzedawca mowi ze umowa z poprzednim wlascicielem jest za transport do wawy koles chce 500zł. oplaca mi sie?

własnie chodzi o to ze w tej husqvarnie silnik jest w miare "elastyczny" (jeśli można tu w ogole mowic o tym zjawisku) w stosunku do crossowej wersji tej husqvarny. Ma mniejszą moc maksymalną za to ciągnie lepiej od nskich obrotów. Ale i tak oczywiscie do spokojnej, turystycznej jazdy sie absolutnie nie nadaje

nie mozna jej zarejestrowac wsadzony jest kuty tłok wiseco za 620zł korbowód też jest odkuwany ale ja ją biore! :twisted: :)

na tą husqvarne juz ja sie napaliłem :) jesli jej nie kupie to dam ci znać

zanosi sie na to że jeszcze przybedzie mi 800zł bo sprzedaje motorynke!! wiec mysle ze moze cos drozszego kupie, ale jeszcze sie zastanowie czy nie wydac tej kasy na buzer albo kupic cos tanszego i wydac troche kasy na remont.

A co powiecie na to? : http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=23357324 według mnie rewelacja. poza tym że tłok ma przejechany cały sezon. sprzedawca podaje że tłok jest odkuwany, jaka jest jego żywotność? czy ktoś zetknął się z takimi tłokami i może mi coś na ten temat powiedziec? poza tym motor jest super, gdyby nie był oddalony o 500km :/ co w takiej sytuacji zrobic? nie mam żadnego znajomego w karpaczu a jechać tam nie mam zamiaru jeśli ma się okazać że nie jest wart tej ceny.

no właśnie wróciłem ta RM nie jest w takim złym stanie, tylko że ma luzy na łożyskach kół i na wachaczu. Ogólnie nie jest zadbana. A moc w porównaniu do husqvarny jest troche mniejsza mimo że suzuki ma 6 biegów a husqvarna 5. Poza tym w tym suzuki w silniku był zmieniany tylko tłok, a właściciel powiedział mi że nie było potrzeby zmieniania nic innego. Chyba jednak zdecyduje się na husqvarne.

rzeczywiście ta honda tez mi nie wygląda na '96 bo w '96 były takie http://www.bikepics.com/pictures/062047/ ale i tak sprzedana wiec sie nie martwie :) zaraz jade oglądac suzuki RM '96 przejade sie i porównam z husqvarną

Niestety honda juz sprzedana :D Ale postanowiłem sprawdzić jak jest z tymi częściami i zadzwoniłem do salonu miedzy innymi husqvarny http://www.dimpol.pl/motocykle/ i spytałem się o podstawowe podzespoły. Powiedziano mi że tłok, korbe, tarcze sprzęgłowe, uszczelniacze zawieszenia, łożyska, klocki hamulcowe, tarcze hamulcowe dostane bez problemu. Jeśli będę potrzebował jakiejś rzadszej części (np zębatki jakiegoś biegu) to bym musiał czekać 2 tygodnie aż sprowadzą. Oczywiście nie wiadomo jak jest w praktyce :) A i mam jeszcze pytanie odnośnie tych biegów. Czy w takich sprzętach sypią się czasem koła zębate w skrzyni biegów? Nie chodzi mi tylko o husqvarne ale ogólnie o crossy 125cc. Czy ktoś kiedykolwiek musiał ingerować w skrzynie biegów? Pozdrawiam

no tak ale często wymiana tłoka wiąże się z wymianami innych podzespołów, poza tym na pewno są wieksze koszty robocizny niz przy zmienieniu opony :) no i na pewno dużo więcej czasu zajmuje zmiana tłoka niż opony

akurat opony przy kupnie nie są dla mnie tak ważne jak np silnik czy zawieszenie. dowiem sie jeszcze gdzies o te czesci do husky, jesli okaze sie ze ich po prostu nie ma to pojade do krakowa po cr :)

zastanowie się jeszcze nad tą ofertą http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=22956561 zależy jeszcze co jest nowe w tej hondzie, bo w ogłoszeniu dużo nie napisal... jeszcze ważna jest dla mnie możliwość transportu, w koncu do krakowa nie mam blisko

to zawieszenia WP jest takie kiepskie? :)

http://www.bikepics.com/members/tommi14/95...sp?i=123336&s=0 właściciel mówił że z najważniejszymi cześciami nie miał problemów, z resztą niedawno kupił w końcu tłok, korbowód, łożyska, zębatki, łańcuch. Klocki i tarcze na pewno są typowe więc też nie ma raczej z nimi problemu. Oczywiście nie mam żadnej pewności że to co on mówił to prawda ale spróbuje jakoś sprawdzić dostępność tych części. A co do tego lakieru to dla mnie na prawde nie ma znaczenia ponieważ to nie będzie motor do oglądania tylko do jeżdżenia. Chyba że po prostu chodziło ci o to że ten koleś chciał ją wizualnie odpicować. Tylko że w tym przypadku nie jest zrobiona tylko z zewnątrz, bo w końcu w ten silnik też włożył dużo pieniędzy.

a zapomnialem dodać że ta z '96 ma inną kanapę i aluminiowy wspornik pod kanape

dobra ale powiedz mi czym sie różni honda od husqvarny z tego rocznika? bo na razie mowisz tylko że jest lepsza, a jakie elementy ma lepsze? A czy tamta rzeczywiscie jest '96 to sprobuje popatrzyc gdzies na ramie czy silniku czy ma wybity jakis rocznik

ale dlaczego honda jest lepsza? a jesli chodzi o rocznik to najwyzej wezme tą z '96

Prawdopodobnie niedługo stanę się szczęśliwym (mam nadzieję) tejrze Husqvarny CR http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=23169338 Jeśli ktoś uwarza że nie powinienem jej kupować to proszę to powiedzieć teraz, lub zamilknąć na zawsze :) Dodam że motor ma wsadzony nowy, jeszcze niedotarty tłok ASSO, nowy korbowód, nowe łożyska wału korbowego, uszczelniacze zawieszenia oraz napęd. Te elementy były wymieniane przed sezonem 2004, czyli są praktycznie nowe. Rama jest wypiaskowana i pomalowana proszkowo. Plastiki także są pomalowane na nowo. Nie ma luzów na żadnym elemencie ramy i zawieszenia, jedynie mały luz na łożyskach tylnego koła, jednak właściciel powiedział że odda go do serwisu i zrobią mu to na dniach. Motor ma założon obręcze excela (nie wiem czy fabrycznie ma takie, czy zmienione, ale i tak mnie to jara :D ) Sprzedający powiedział że za pare dni identyczne sprzęty jego dwóch kolegów będą także przygotowane w ten sposób do sezonu a cena bedzie taka sama, a roczniki tych sprzętów do '95 i '96 więc raczej wezmę tą z '96. Proszę o wasze uwagi, które są dla mnie bardzo ważne ponieważ wydaje 6000zł i nie chce tego żałować. Pozdrawiam

to była szyba w yamasze R1, ale mysle ze to bez znaczenia, po prostu chyba zadna szybka nie jest benzyno odporna bo raczej rzadko zdaża się zeby ktoś lał benzyne na szybke :)

ale nikt chyba nie jezdzi zawsze na v-power i nie mozna powiedziec co ile km wtedy musi zmieniac przewody paliwowe. Poza tym ja nie wiem w jakim stopniu działa ta benzyna na przewody paliwowe, bo pewnie są w jakiś sposób uodpornione na jej działanie. Najlepszym przykładem jest właśnie to że tak często zmieniane są węże w dystrybutorach, ponieważ tam przez cały czas leci tyko v-power i nic innego.