IG?A

..CZTERY wydaje wyczesany dzwięk ... jak by cię prosił o jeszcze a 2 no to bez komentu... lipa Co do elastyczności i przyspieszeń to ja preferuje 4 poza tym czwórka generuje mniejsze wibracje.....

ejj... ja mam jush moto te pytania to tylko z ciekawości.... te moto widziałem i spodobało się tacie mojego kumpla.... ok... napiszę pytanie bardziej na poziomie... NA CO ZWROCIĆ SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ PRZY ZAKUPIE TEGO MODELU :?: POZDRO!

THX ma ktoś jeszce coś... jakieś info na ten temat... da się na tym gumę postawić.... bo ostatnio widziałem gpz 550 który latał na gumce bez problemów...

ja mam tylko jedno.... zapożuczyłem ten link z tematu ku przestrodze... http://www.motocykl.org/uwazaj_na_drodze.gif Mi to na pare dni sie jeździć odechciało... mam nadzieje ze ostudzi to trochę zapały niektórych pogromców szybkości... POZDRO!

Szukam wszelkiego info o przebiegach, najczęstszych awariach i bolączkach tego modelu....

info... wiem to jakoś z głowy moj kumpel miał C10 a co do C12 to gadałem trochę z posiadaczem.... a teraz co do tzr to pamiętaj że Karta.. kosztuje 1000zł !! za 5000 to radzę kup sobie AF1 Futura albo NSR nic innego.... takie jest moje zdanie....

a ja bym ci radził kupić GS550EF naprawdę fajny motorek i za 4 tys to naprawdę ładny znajdziesz!

C10: - Silnik ma 6 biegów - mała tarcza z przodu(nie pływająca) - bardziej obskurna przednia owiewka(choć dość podobna do c12) - laczki z tyłu 100 i z przodu chyba 90 C12 - Silnik taki jak w mito 7 biegów - tarcza 320mm z przodu - ładniejsza stylistyka (inny błotnik i przód) - szersze gumy 130 tył i 110 przód tak poza to ramy mają takie same (stalowe) fajne rozwiązanie zbiornik i dozownik pod pokrywka z plastiku w miejscu normalnego zbiornika... a co do wielkości to w cale nie jest taka duża myślę że nawet NSR jest większy a napewno Aprilia.... Częsci to w sumie tak jak do Aprili czy TZR... nawet trudniej trochę... W pełni NIE polecam.... AF1 albo NSR....

wiesz... ARTURZE szkoda mi zużywać klawiszy na ciebie ale muszę... Po prostu zneiwala mnie twój upór... szkoda że idzie w parze z głupotą. A co do tego EGA o którym pisał Pipcyk nie pozostaje mi nic innego jak przychylić się do jego wypowiedzi... Mam dla ciebie radę!: Przeczytaj tekst Jumpera a później cały temat od początku... (powinieneś zauważyć że nie masz żadnych "sprzymieżeńców" w twoim jak że błędnym myśleniu...) Ja również pozdrawiam wszystkich normalnych forumowiczów :clap: A tobie artur nie zazdroszcze rodziców... chyba im w czymś bardzo przeszkadzasz... :)

słuchaj Arturze znam gościa co na piewsze moto kupił XJR1200 (wcześniej nie latał niczym) i żyje ale to poważny człowiek który nie świruje i nie zgrywa rosiego. Znam też gościa co kupił SRADa 600 sezon temu (doświadczenia z moto miał bliskie twoich 3 lata na WSK,JAWA,MZ) przez pierwsze dwa tygodnie leżał trzy razy a ja go po winklach 125 obieżdżałem... już niestety nie jeździ z nami bo skasował moto.... co do tego wyboru to wolał bym chyba ZX6R ale powiem ci tylko tyle dla mnie najgorsze było się przesiąść z Simsona na Aprilie... 125 to naprawdę dobra szkoła i polecam każdemu początkującemu... Dwa sezony na RS125 i możesz spokojnie ujeżdżać doś klasy 600 jak nie więcej.... z reszą to jak masz dobrze pod czaszką i jesteś dojżałym rozsądnym gościem to możesz i 1000 latać bez dośwadczeń na moto... WSZYSTKO TRZEBA ROBIĆ Z GŁOWĄ!!

Popieram słowa Jumpera sam tak robie :clap: (2 lata na 50ccm 2 lata na 125ccm i teraz 400ccm) A co do ARTURA to brak mi słów ten typ pisze jak by wszystkie rozumy pozjadał i zrobił w swoim życiu ze 100000km na motorze. Mało tego obraża wszystkich w około ( jeszcze dziewczynę...) . Nie wiem chodze tylko rok więcej po tej ziemi a moje rozumowanie wydaje się być bardziej rozsądne bo jak by nie patrzeć kupić zx10 czy fzr1000 za dore pieniądze nie trudno Tak że ARTURZE jak bym mieszkał nie daleko od ciebie to chętnie bym ci pier*olnął bo najnormalniej mnie wkurzasz i gadką i swoją durną postawą....rasowy kretyn... brrr brak mi słów!!

... he he he jak dla mnie to cały ten cyrk to jakaś mistyfikacja ze strony Artura... fotki zrobił bryce sąsiada i podaje nam a my że nie możemy organoleptycznie tego stwierdzić łykamy jak młode pelikany :( on ma z tego ucieche po czym wsiada na swoj skuterek i jedzie do kumpli (skuter-tunerów) opowiedzieć im jak to nie zrobił sobie jaj z ludzi na forum.... taki w sumie śmieszny scenariusz ale kto wie... ;)

hmmmm... powiem tak co do finansów to masz trochę racji bo pewnie teraz gdyby nie seniorka (moja babcia ;)) jeździł bym dopiero AF1 a nie ZXRem... ale 2/3 kasy nazbierałem sam i nawet dowiedziałem się do czego jest rowek na plecach... jak pozapi***alasz ciężko to też się dowiesz... jedyne słowa krytyki (które napewno nie są spowodowane jaką kolwiek zazdrością) to sprawa motorka... SRAD to jest SAMOLOT(wiem bo jeździłem...) w rekach nie doświadconego (takiego jak ja czy TY) jeźdźca może być naprawdę niebezpieczny... jak chcesz kozakować wsród kumpli to myśle ze np. coś o poj 250/400 w pełni wystarczy... chodzi wygląda i zapier*ala i do tego napewno jest sprzetem wymagającym mniejszego doświadczenia niż SRAD. Jak nim jechałem to bałem odkręcić bardziej bo koło traciło kontakt z nawieżchnią do trzeciego biegu!! tak że nie powiem co by to było najlepsze rozwiązanie... :? A i jeszcze jedno kiedyś przeczytałem coś takiego.... "Nigdy nie jeździj powyżej swoich umiejętności..." od czasu kiedu się wyłożyłem traktuje te słowa jako świętość... dzięki szcześciu ciągle żyje... wypada mieć nadzieję że ty też będziesz je miał... POZDRAWIAM...

też chciał bym mieć bogatego tatuśa... to teraz bym R6 latał a nie... choć cieszę się z tego co mam bo to jest MOJE ;):(:D

hehehe... stoppie hmmm na moto (AF1 125)robiłem nie za dobre ale 5-6 metrów było... jechałem ok 50 km/h zaciskałem hamulec dość mocno i podnosiłem się delikatnie na siedzonku... za to na rowerze robie(iłem) ok 14m !!!! rozpęd do maksa i miałem tak wyczute heble że rower leciał w pionie prawie bez hamulca już pozniej... ;) teraz na nowym moto nawet nie probowałem... ale sproboje.. :twisted:

Ja to widzę tak jeśli chodzi o remont to : Tłok 300 - 350zl (zamiennik np VETREX albo ASSO) do tego wał (szlif sam to ok 200zł z wymianą korby to ok 700zl) nowy ok 1500zł do tego łożyska koszt gdzieś 100... Ale nie zawsze trzeba wymieniać wszystko... A i jeszcze jedno wał robi około 40000 km natomiast tłoki trzeba (zaleca się) wymieniać co ok 10000km... Odradzam ci sprzety typu GILLERA w mniejszym stopniu wszelkie CAGIVy... w Aprili kiedyś padł mi ślimak od prędkościomierza i co i musiałem szukac gdzieś używanego bo nowy kosztował prawie 400zł !! i tak nie znalazłem (mimo iż aprili jest dość w polsce)tak więc szukanie czegokolwiek do gilery czy cagivy to jak igły w.....:) Jak już pisałem to polecam aprilie (z uwagi na osiągi i wielkość bo jest większa od NSR i MITO) i NSR ze względu na to że to HONDA (a co za tym idzie ŻYWOTNOŚĆ!!)Wybór należy do ciebie ja szukałem 125 przez dwa lata tak że wiem naprawde dużo o tej Włoskiej Klasie pozdrawiam Jeszczeraz RS/AF1/NSR :)

Ja też jestem za RS lub AF1 (miałem AF1) z uwagi na wielkość i osiągi najlepsze ale za to dużo się sypią nie wiem jak z NSR ale mam kumpla który mowi że zrobił 26000km i wymienił tylko żarówkę ja w aprili przez 2500 wymieniłem tłok( bo pękł !! nie ze zużycia tak po prostu :? ) i łożyska na wale (bo się bieżnia wysypała na jednym :)) Ale moto zapewniło mi wiele emocji i zapier... świetnie bo zapiełem 175kmh bez większego problemu a do setki nie miała więcej niż 6s!! W sumie polecam AF1/RS

z kądś to znam!!! :flesje::):D:D:D

ludzie nic prostszego postawić... są dwa sposoby ze sprzęgła i z gazu na moim sprzecie raczej tylko ten pierwszy wchodzi w grę czyli: jadę po prostej na 1 (lekko przyspieszam)przy ok 40-50km/h gaz do końca i lekkie naciśniecie manetki sprzegła DWOMA PALCAMI!! bo jednym nie mam dobrego efektu...obroty rosną o jakieś 1500-2000 i koło spokojnie się podnosi... tyle żeby je tak utrzymać długo... to już inna sprawa :flesje: no raczej nie.... u mnie jest już taki miód że niewiem w srodku dnia 23 stopnie!! tylko się uczyć stawiania ale może nie na tak "małym" sprzecie jak moj ale cóż... bedzie lepiej

W pełni się z tym zgodzę ja np.robie tak: wyciągam bebechy montuje rurkę przez środek (takie sito jak w sportowych wydechach - można to wykonać samemu albo znależć u tłumikarza)a resztę wygłuszam wełną mineralną(mocno ubita musi być) i efekt jest wspaniały zwłaszcza dla ucha ale i mocy nie ubywa wręcz powiedział bym że przybywa :buttrock::evil: jak by co to pisz na PW to moge coś pomóc! Pozdrawiam!!

napewno? wole nie próbować żeby nie przekręcić silnika

chyba napewno... jak ma wyglądać odcięcie jest gdzieś przy gaźnikach (ja tam nic nie mam żadnych czujników i kabli nic...) ?? ....patrzac na twoj podpis to rzeczywiście strach się bać 600ccm i ze160kg!! moc! a co do aprili to też miałem AF1 125 (tyle że ja futura) świetny sprzet z tym ze mi się sypał dużo :D ale to nic z tym ile dał w zamian frajdy!!

yyyy... chyba mnie nie rozumiecie chodzi mi o odciecie takie pry obrotach np 15000obr

wiesz co... może i masz rację co do tematu ale miało być śmiesznie jak byś mogł podać mi link do tych postów o odcięciu bo jakoś szukałem ale nic nie znalazłem... bede wdzieczny!! pozdro

Zna ktoś sposób na to żeby zrobić odcięcie w motocyklu... (kawa zxr 400) może jakieś elektroniczne bzdety?? może przeszczep całego układu sterującego odcięciem z innego sprzetu by coś dał ? i jaki był by tego koszt i w ogóle... jakieś info bo nie mam pojęcia co z tym zrobić... POZDRAWIAM