
pawello
Forumowicze-
Postów
44 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez pawello
-
Czesc, ostatnio wymienialem olej, wlalem mixol, weszlo go 70cm3, ale i tak tlumienie bylo rozne w kazdym z amorów, chyba jeden byl bardziej zużyty, ogolnie zawieszenie wyszlo twarde, dziala super na falowych nierownosciach drogi i przy większych predkosciach, przy jezdzie na 2 biegu np po wyboistej drodze zawieszenie nie ugina się juz tak fajnie i czuc wszystko na tyłku. Pozdrawiam.
-
Witam. Ze stukami jest trudna sprawa. Mi stukał łańcuch łączący wał i sprzęgło, ale stukał tylko na wolnych obrotach i były to raczej głuche dźwięki bez metalicznego pogłosu, chyba olej je tłumi. Zrobiłeś szlif więc z cylindrem powinno byc ok. Pozdrawiam i zycze szybkiego rozwiązania problemu.
-
Ja również zrobiłem zakupy w firmie wilmat i musze przyznać że nie jestem do końca zadowolony. Zamówiłem m. in. piaste koła tylnego, otrzymałem jakąs przygniecioną czymś cięzkim na kołnieżu i jakość lakieru też mnie nie zadowala, poprostu odpada w kilku miejscach. Myśle że miałem pecha bo wszyscy raczej chwalą ten sklep i chyba mimo tego skorzystam niedlugo jeszcze raz z ich oferty. Pozdrawiam.
-
czyszczenie zbiornika z rdzy ...
pawello odpowiedział(a) na MZ-MuszKieTeR temat w Mechanika Motocykli 2T
cześć, możesz bliżej opowiedzieć o tym jak malowałeś bak w środku. Mam problem rdzy w starej wmf'ce. Pozdrawiam -
Cześć U mnie przy bardzo lekkim otwarciu przepustnicy słychać właśnie takie terkotanie jak opisujecie. Tylko jak przykładam ucho to ciężko jednoznacznie określić czy wydobywa się z gażnika, czy z cylindra. Ktoś opisywał tu problem z obrotami, że albo za wysokie albo za niskie. Ja tak miałem albo jeszcze mam, nie pamietam. Za częło się tak dziać po wymianie simeringów na wale. Myśle że powodowały znaczny opór i dlatego tak się działo. Już 2tyś przejechałem od tego czasu i zdaje się ze ten problem zanika. Kurcze musze wkońcu złożyć motor i pojeździć, bo nawet nie pamiętam jak dokladnie chodził. Pozdrawiam
-
cześć. Motor rejestrowałem 4 lata temu i podatek 2% zapłaciłem chociaż na forum ktoś napisał ze jak poniżej 1000zl to sie nie płaci(to musi być nowy jakiś przepis). Natomiast NIP sprzedającego jest potrzebny, w moim mieście do takiej umowy potrzebny jest specjalny pit na którym wypełnia się wszystkie dane dwóch stron i co ważne tam też jest podpis SPRZEDAJĄCEGO. Przynajmniej tak jest na 100% przy samochodzie, ale myśle, że przy motorach też. Wiec lepiej się dowiedzieć wcześniej i wziąć ten pit, niż potem jeszcze raz do sprzedającego jechać.
-
czesc, ja przykleiłem poxipolem i nie odpada :) lakierem chyba nie ma sie co przejmować bo i tak go nie widać. Tylko niedużo kleju nałóż, żeby nie wyszedł jak dociśniesz litere, powodzenia.
-
Skoro tam jest zwykła sruba to ja musze mieć coś z gwintem nie tak. Niestety jak się okazało jeździłem na słabo dokręconej śrubie i stożek wału się trochę zniszczył. Ostatnim razem jak składałem to pamiętam że bałem się mocnej siły używać żeby gwintu nie zerwać i za lekko dokręciłem i teraz są skutki. druga rzecz: w twoim przedostatnim poście napisałeś ze tam jest lewy gwint, nie mogę teraz tego sprawdzić ale dam głowe że u mnie jest zwykły czyli prawy, jak to wkońcu jest?
-
Czy orientuje sie ktoś jaką śrubą przykręca sie koło zębate z lewej strony wału w etz 150? U mnie jest jakiś patent ze spiłowaną śrubą średnicy 10mm i w dodatku troche krótką(spiłowany jest gwint). Znalazłem już dłuższą 10-tke i jeśli nikt mi nie poradzi to ją pilnikiem spiłuke i wkręcę. Może ja mam gwint uszkodzony, albo to jest jakaś specjalna śruba o dziwnym płaskim gwincie. Pomóżcie prosze.
-
Chciałbym powrócić do tematu oringów uszczelniających tłoczki zacisku hamulcowego, dzis ktos nowy zadał to pytanie. Niestety nie udzielę jednoznacznej odpowiedzi, napisze tylko jak jest w moim moto. Domyślnie założone mialem uszczelki częścią węższą do środka zacisku, jednak tłoczki nie odbijały od tarczy na odpowiedbnia odległość, i po kilku nacisnieciach na klamkę zasiskały się na tarczy. Aby temu zapobiec wręcałem włacznik stopu tak zeby klamka byla lekko wcisnięta, ale to powoduje skolei ze przy nacisnięciu klamkinowy plyn ze zbiorniczka nie jest tłoczony do przewodu hamulcowego i po pewnym czasie hamulec nie zaciska juz tak mocno jak powinien(oring na tloczku w pompce przepuszczał, byl uszkodzony). Ostatnio zamieniłem oringi na tłoczkach zacisku, węższą stroną na zewnątrz i tłoczki chodziły luzniej. Praktycznie nie wkręcałem czujnika stopu, klocki odbijały poprawnie, tak jak zawsze chciałem zeby bylo, nie zaciskały sie na tarczy. ALE niestety płyn hamulcowy wyciać lekko zaczął z zacisku. Wyciek był nieduży ale na obu tłoczkach, nie powinno tak być napewno. Zmartwiony ta sytuacją odwróciłem gumki spowrotem jak były i dalej bede sie meczyl z zaciskaniem się klocków. Myślę że może nowe uszczelki kupić i je założyć, bo przecież stare troche już pracowały i po odwróceniu mogły już być odkształcone i dlatego przeciekały. Podsumowując hamulce w starej mz to skomplikowana sprawa. A własciwe założenie uszczelek napewno ma znaczenie. Tylko jakie założenie jest właściwe? W moim przypadku założenie uszczelek zwężeniem(progiem, czy ja to nazwać) do środka powoduje ze tłoczki nie odbijają. W pewnej książce przeczytałem również że elastyczność tych uszczelek ma wpływ na odbijenie klocków. I jeszcze jedno jedno, pisząc "do środka" mam namyśli do wewnątrz miseczki w którą wchodzi tłoczek, "na zewnątrz" to w stronę klocka hamulcowego. To tyle moich doświadczeń w tej sprawie.
-
Jest zwężenie na 100% w moich uszczelkach, ja założyłem zwężeniem na zewnątrz tak to wykalkulowałem, ale pompke musze naprawić i wtedy napiszę czy to działa. I dziękuje koledze Pawłowi za trafną uwagę, że najlepiej kupić nową pompkę :D
-
Ja również miałem problem z wyciągnięciem zegara. Odgiąłem gumę, posmarowałem powierzchnię wewnętrzną olejem, ciągnąłem licznik do góry i wyszedł :D
-
Ponawiam pytanie odnośnie uszczelek tłoczków, zauważyłem, że ich powieżchnia jest specjalnie wyprofilowana. Jest tam taki próg, który jak się domyślam powoduje szczelniejsze przywieranie do powierzchni tłoczka. Nie wiem, w jaki sposób powina być załozona ta uszczelka. Czy zwężeniem na zewnątrz (w stronę klocków) czy odwrotnie. I czy w ogóle ma to jakies znaczenie, chociaż myślę, że ma. Juz je złożyłem lecz niestety pompka nie pompuje plynu i bede musial jeszcze raz ja rozłożyć. Myślę że powierzchnia wewnętrzna jest juz tak wytarta przez tłoczek ze przepuszcza mi płyn hamulcowy. Co wy na to?
-
Mam pytanie odnośnie uszczelek tłoczków, zauważyłem, że ich powieżchnia jest specjalnie wyprofilowana. Jest tam taki próg, który jak się domyślam powoduje szczelniejsze przywieranie do powierzchni tłoczka. Nie wiem, w jaki sposób powina być załozona ta uszczelka. Czy zwężeniem na zewnątrz (w stronę klocków) czy odwrotnie. I czy w ogóle ma to jakies znaczenie, chociaż myślę, że ma.
-
Ja dużo nie jeżdze, ale zawsze jak zostawiam motor to jednak zawsze blokuje koło zwykła blokadą do roweru. Nie jest to pewnie super zabezpieczenie, ale nie kazdy złodziej nosi ze sobą obcęgi. Na szukających łatwej okazji jednak wystarczy, przynajmniej tak uważam. Bardziej sie boje że ktoś sobie coś na miejscu odkręci niż odpali mojego złoma ;)
-
widze że nikomu sie niechce odpowiadać na pytania nowego ;) Na motorkach smigam odkąd karte motorowerową wyrobilem, MZ mam 4 lata, wiec jak potestuje to sam wam powiem jak sie jezdzi na ukruszonym tłoku. Pozdrawiam
-
Chcialem spytac o ukruszony tłok. Ukruszył sie w dolnej części na środku, od strony gaznika, wyrwa ma mala powierzchnie. Chcialem spytac co sadzicie o jeżdżeniu w takim stanie. Dodam ze nie zauważyłem różnicy w pracy silnika. ----to mój pierwszy post na forum----