kamil91

Warta jest 3k tylko ze wzgledu na wozek... Ale ktos zrobil 'WT'... :)

Tak, to Monark. Bardzo ciekawa maszyna. :icon_mrgreen:

To nie jest Kondor...

Harley-Davidson XA :wink: Też wojskowy... Co to? :icon_biggrin: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9d00f4e3ab8b11b3

Około 300PLN.

Ktos orientuje sie jaki jest koszt opinii wojewodzkiego konserwatora zabytkow? Zeby sie nie okazalo ze opinia jest warta tyle co trup z papierem. :)

http://www.bubleprawne.org/Bubleprawne/1,8...abytkowych.html :P

Wypowiedz kolegi Pawla z forum milosnikow motocykli Jawa: Panowie wiem że to troche naiwne ale niech tam będzie. Wiem, że na forum są "weteraniarze" wiec pisze W nocy z 14 na 15 pażdziernika w Zamościu został skradziony motocykl SOKÓŁ 600. Motocykl był w posiadaniu kolekcjonera i wielkiego miłośnika motoryzacji (od niego kupiłem swoją jawe) śp Pana Kusiaka. Obecnie jego zabytkami opiekuje się jego syn- również pasjonat. Motocykl był oryginalnym motocyklem z wyposażeniem wojskowym, wyprodukowany w 1936 roku. Zgłoszony do krajowej ewidencji pojazdów zabytkowych. W Polsce jest około setki podobnych motocykli (w stanie od 100% kompletności do kilku części ) Gdyby ktoś coś wiedział/słyszał o podobnym motocyklu (podejrzewa się że może zostać rozłożony na częsci) prosze o kontakt ze mna a ja dalej przekaże kontakt do właściciela. Jest to mój sąsiad i doby znajomy mieszkający kilka domów dalej. Gdyby ktos natknal sie na osobe sprzedajaca czesci od ww. motocykla i podejrzewalby ze sa to podzespoly ze skradzionej maszyny to prosze o napisanie w tym temacie. Poinformuje Pawla - on zawiadomi wlasciciela. Pozdrawiam

Tak... Tylko ze na forum niewielu udziela sie posiadaczy Jaw z lat 60-tych. :notworthy:

Rafciojawa - barbarzynstwo. Tak sie nie powinno robic. Szkielkowanie jest tym samym co piaskowanie - uzywa sie zamiast srutu/piasku, szklanych kuleczek. Powierzchnia jest matowa i ma piekny jasny kolor. Dekle wypolerowalem lekko - byly strasznie pocharatane, nic innego by nie wygladalo dobrze. Chrom na caly motocykl (bak, tlumiki, kierownica itd.) to koszt ok. 1500zl. Ja robilem w Zorach w Galuxie ostatnio koncowke tlumika, niestety - nie przyjmuja zamowien na czesci z powodu nadmiaru pracy. Porzadne czyszczenie karterow przy pomocy proszku, goracej wody i szczotki tez daje ladny efekt. :icon_twisted: Zdjecie-> Glowica szkielkowana u Buby z forum, reszta czyszczona szczotka i woda z proszkiem. http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8563848a5e6c8e65

Szkielkowanie, ewentualnie mycie woda z proszkiem - twarda szczotka (pracochlonne). Jak wypolerujesz kartery to ktos Cie w koncu dorwie i za jajca powiesi. :flesje:

Moznaby jakas cross'owa replike Jawy wykonac, motocykla z lat 60-tych. :) Sam o tym myslalem dosc dlugo.

Granat - na czesci sprzedaj. Jak masz zdrowe puszki, blotniki, i reszte blach to nie bedzie problemu, jest zapotrzebowanie na te graty! :biggrin: Ja sam potrzebuje wsuwanych w otwory w rame elementow do ktorych przykreca sie podnozki kierowcy. :icon_mrgreen:

Masz 250-tke na polbebnach? :biggrin:

CZ 175/450 1961r. + Jawa 250/353 1961r. + Jawa 350/634 1983r. Zajmuje sie poki co tylko i wylacznie Jawami oraz CZ. W razie czego moge pomoc bo niejedno juz z tymi sprzetami przezylem. :icon_mrgreen:

To oryginał. Jawy 'Kyvacki' wychodziły początkowo na półbębnach. Dowód: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d3c6c0631e773fc3.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d885b132c7955c0d.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4ee2fed7e2b550df.html W 'Automobiliście' było zdjęcie z wyścigu kolarskiego z lat 50-tych i były na nim Kyvacki 350-tki na połbębnach - byłem w lekkim szoku. :D

Witam. Mam od niedawna ww. skuter. Posiada on silnik Rotaxa o poj. 125cm3. Niestety poprzedni właściciel zdekompletował go lekko. Brakuje mi przede wszystkim gaźnika. Oryginalnego niestety nie dostane z tego co się orientuje. Wpadłem na pomysł żeby wsadzić gaźnik z innej 125-tki o jak najbardziej zbliżonych wymiarach. Moje pytanie: na co muszę szczególnie zwrócić uwagę? Dysze, śr. dolotu, co jeszcze? Z góry dziękuję za podpowiedź. :clap:

Odświeże temat. :) Ma ktoś już jakieś doświadczenia z Corr-Active? Intersuje mnie to jak długotrwała jest ta farba.

Tłoki te nie pochodzą od Jawy 350/354 - w nich średnica sworznia wynosi 18mm.

Jakiś 'syndrom małego' Panie na harleyu? :buttrock:

Jak nie pasowala do ramy to mlotem ja prali.... Swoja droga to musieli duzo wypic zeby ja zlozyc... :lapad:

Zrobimy mini parade przez miasto naszymi weteranami. :lapad:

Nie przesadzajmy. Krzywa felga to nie to samo co krzywy rant blotnika. Piszesz ze potrzeba duzo czasu i nerwow zeby to gralo. Stary...o to wlasnie chodzi. :lapad: Nie mowie o czesciach eksploatacyjnych, te trzeba wymieniac. Co innego blachy, osprzet silnika, elektryka. Jesli jest mozliwosc smigania w orginale to dlaczego z niej nie skorzystac?

GaCek - zobacz jaka teraz jest tendencja przy np. czysczeniu silnikow w weteranach. Silniczek ktory jest po szlifowaniu papierkiem, wyrownywaniu calej powierchni, polerce ma duzo mniejsza wartosc niz ten, ktory jest wyczyszczony dokladnie szczotka i nosi znaki przeszlosci. To nie byly motocykle idealne i nie ma sensu tego poprawiac. To raczej mija sie z celem. Jak odnawiac motocykl to na taki jak z fabryki wyjezdzal. To jest w tym fajnego, ogladasz blachy i widzisz jak ludzie w latach 60-tych skladali ta maszyne. Mysle ze na tym polega renowacja pojazdu - nie na poprawianiu fabryki w kazdym detalu, ale na odbudowaniu pojazdu w ktorym widoczna jest reka ludzi ktorzy 50 lat temu skladali go. Ten blotnik wszystko nam pokazuje. :)

Stwierdzilem ze nie bede tam szpachlowal. Blotnik juz taki byl. To nie OCC. To ma jezdzic i szpachla moglaby po prostu odpasc. Fabryka to zrobila tragicznie. Panowie... Ten motocyl ma 50 lat i widac juz znaki przeszlosci. :biggrin: