Krzysnik363

Zgodzę się z tym. Jeszcze do kwietnie posiadałem ten skuter. Był naprawdę sympatyczny. Tylko że przez pewnien czas mnie denerwował a mianowicie gdy go gdzieś zgasiłem jak był zagrzany to czasami coś mu odbijało i nie chciał palić. Musiał pchać do domu ;/ albo czekać ale nigdy nie nie było wiadomo ile (czasami 5min a czasami kilka h) Potem wymieniłem moduł i wszystko było ok. Palił zawsze od szczała. Ogólnie polecam ten skuter. Mój miał mały vmax i nie moglem znaleźć żadnych blokad (na wario nic, na tłumiku nic, moduł odblokowany kupiłem, Na filtrze i gaźniku nic. Możliwe że dysze były za małe ale gdy bym wymienił to kosztem spalania. Mój szedł 60km/h moje foty. http://polskajazda.pl/Motocykle/Peugeot/SV%2050/15902

Moduł ci nic nie da. Speedfight nie jest blokowany na module. Ja miałem tak że speedfight szedł mi 85 a jeszcze miałem blokadę na wario. Blokada na wario w tym przypadku koszyczek z tyłu nie daje dużo vmax jeśli już nie ma się blokady na tłumiku ale poprawia kulturę pracy. Ja miałem blokadę na: wario,tłumik i poprzedni właściciel zmienił króciec na tuningowy (większy przelot) Na prostej idzie mi około 90-93 ale ja jestem lekki. Przyspieszenie ma tez zaje*** a aż się niektórzy dziwią że to 50. Ale LC ma 7.7 km po odblokowaniu więc możliwe są takie osiągi ? A ty masz LC czy AC ? Bo jak AC to osiągi są mniejsze podobno nawet o 15km/h

A jakie są objawy gdy są luzy kwalifikujące się do roboty ? I drugie pytanie. Jakie są objawy gdy strzeli pierścień w nikasilu ?

Nie. Wymieniałem rolki. I był sam wał. Założyłem przeciw talerz i kręciłem delikatni. I gdy się delikatnie rusza w lewo i w prawo na przemian to tlok się nie rusza. Przynajmniej nie słychać tego. Jest taki dźwięk jak by się korbowód przestawiał. To jest luz na korbowodzie czy tak ma być że on zmienia swoją pozycja jak sie zmienia kierunek kręcenia wału ?

tzn ja nie jestem pewien czy to jest luz. skuterze gdy ruszam minimalnie walem to coś tam słychać. Nie widziałem tego bo cylka nie sciągałem. Czy to jest luz ?

Witam. Czy zawsze są na korbowodzie minimalne luzy czy nie powinno ich tam być ?

Fabrycznie cylek po dobrym dotarciu bowinien mieć 10.5 bara kompresji. Ja osobiste w byłym moto miałem 8 bara i jeszcze śmigał i to bez zarzutów. Palił na dotyk, a na przyspieszenie do 40 km/h żaden inny nie miał szans. Tak jak ktoś napisał zmień tą uszczelkę bo jeśli ucieka ci kompresja to bez sensu napawa innych usterek.

Mam speedfight 2 LC z 2004r. Z tym grzaniem to mój sie grzeje podobnie. Może minimalnie mniej ale zwróć uwagę na to że masz lżejsze rolki przez co ma wyższe obroty. Co do vmax to średni. AC ma vmax około 85 bez blokad. Mój osobiście leci 90-93 na prostej ale ma założony stożek tylko. ( z tego co wiem to po tyle latają LC po dobrej regulacji) Co do wskazówki paliwa to mam ten sam problem ! Tak już chyba ma być. Trochę mnie to denerwuję ale można się przyzwyczaić. Przynajmniej na rozerwie przejedzie się trochu :)

zawsze możesz mu dać na próbę większą dyszę i zobaczysz co się będzie działo. Na każdym biegu kreci ci do 7,5 ? Tak jak mówię policz zęby na zębatce bo możne poprzedni właściciel coś ingerował. Jedziesz przynajmniej wiedział

Ten element gdzie są te kuleczki wygląda tak : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/47e36b92d97841e0.html I gdy się go odkręci od reszty tłumika to słychać te kuleczki. I przez te dziurki gdzie wkręca się śruby można wlać płyn jednak on się natychmiast wylewa ponieważ przez środek tego elementu przechodzi taka rurka która ma w sobie dziurki miejsce w miejsce (przez nie sie ten olej dostał i zastygną tam) Więc z tym na 4h to chyba nie da rady ba sie wyleje od razu mam nadzieje ze zrozumiecie o co chodzi :icon_idea:

Witam. W speedfight na końcu tłumika jest takki stożek. Odkręciłem go i zauważyłem ze w środku coś gra jak w grzechotkce. Gdy się potrząsa to wypadają takie kuleczki . Porobiły się chyba z oleju i siedzą tam. Wytrzepywać sie ich trochę nie opłaca bo zajęło by to cały dzień i nie wszystko by wyszły przez te małe otwory na śruby. Czym je mogę rozpuścić ? proszę o szybką pomoc ponieważ mam to teraz rozebrane Help !

To nie jest blokada tylko gaźnik zasyfiony. Wyczyść i porządnie wyreguluj i powinno grać.

Jakie masz przełożenie ? Może masz zrobione na przyspieszenie Bo jak ci idzie 80-90 km/h to już nie ma blokad. I nie mów że powinna iść przynajmniej 120 km/h bo ci się coś myli ze 125 ccm

Witajcie. Mam takie pytanie. Były speedfight z licznikiem wyskalowanym do 100 i do 80 km/h I wpadłem na pewien pomysł. Gdybym podmienił cały licznik od tego 100km/h to czy by poprawnie pokazywał ? Czy ślimaka bym tez musiał zmieniać ? Mi się wydaje ze bez ślimaka bo przecież to ten mechanizm liczniku zmienia ruchy linki na km. Proszę o pomoc. Co wy o tym myślicie ?

jest tak jakby gaźnik był nie wyregulowany. A był i dobrze śmigał a to się stało nagle. Przecież gaźnik się nie rozregulował. jak mu sie da max gazu to takie uczucie jak by zwalniał nawet(muli go) Po prostu jak by dostawał za mało/dużo powietrza. Ciężko mi to opisać. Sprężyna centralna jest dobra,pasek też. Jedynie mogą rolki być wyrobione ale nie sądzę żeby przez to miał takie objawy Wpadłem na nowy trop. Bylem się przed chwilą karnąć by zbadać co i jak. I gdy jadę tak około 80 km/h i dodam mu gazu żeby jeszcze przyspieszał to motor wręcz zwalania (szarpie nim ) i kilka razy strzeliło ze stożka. Z tego co wynika to filtr . Ale co dokładnie ? Do tych 80 zbiera się wolniej niż dawniej. A tak 50-70 ma taką dziurę w przyspieszeniu jakiej dawniej nie było Problem rozwiązany. Na szczęście nic poważnego. Podregulowałem troszkę gaźnik i jest okej. Ale co sam sie przestawił czy jak ? Na szczęście nic z przekładnią ale i tak popatrzę jutro na stan rolek bo wydaje mi się że wytarte mogą już być.

Siema Na początku chciałbym was przeprosić za mój ostatni temat. Trochę mnie poniosło. Mam nadzieje ,że mi wybaczycie i pomożecie mi z moim problemem. Dziś byłem się przejechać. Wszystko extra ale nagle zaczęło skuter mulić w granicach 40-85 km/h Wcześniej tego nigdy nie było. Co się mogło stać ? Od 0 startuje normalnie. Dodam jeszcze iż mam filtr stożkowy (wymysł poprzedniego właściciela ale jestem na kupnie seryjnego) Świece sprawdzałem, wina paliwa to tez nie będzie bo by muliło od 0 Proszę o waszą szybką pomoc co mam zrobić :icon_mrgreen:

tylko o wymianie płynu byłą dobra bo np. ta ,że sie klocki wytarły była błędna i nie logiczna. W jeden dzień jadę i strach wcisnąć hamulca bo odrazu koło stoi w miejscu a na drugi dzień odpalam i nie może zablokować na trawie. Klocki sie miały przez noc wytrzeć. JESZCZE RAZ PODKREŚLAM ,ŻE TEMAT DO ZAMKNIĘCIA

usterka naprawiona Temat do zamknięcia. Widzę ,ze nie możecie mnie zrozumieć i piszecie już posty by sobie nabić przebieg

Ja nie raz rozkręcałem silnik, potem składałem a w dodatku nawet jeździł potem i sie nie chwale. Chodzi mi o to czy jest sens ? Bo czy klocki mogły się wytrzeć z dnia na dzień ?

Ale co to jest ta prowadnica ! ?

Tylko że mi chodzi o to jak sie wyciąga klocki ? Bo nie mogę znaleźć

Jak mam sprawdzić te klocki ? Nie mogę się do nich dostać ? Help !

to my odpowietrzali chwile i stwardniał bo przedtem nie było go wcale. Jest twardszy ale nadal nie zablokuje koła na trawie. Jak mam go odpowietrzać ?

Już jest lepiej. Już czuć hamulec. Jest nawet twardy ale nie może zablokować koła nawet na trawie. Co mam zrobić ?

Dzieki. Mam jeszcze pytanie. Jak by był aż tak zapowietrzony to czy hamulec nie był by twardy ? Jest zaje** miękki . bez problemu wciskasz do końca manetki. A ile około trwa odpowietrzanie ? Po jakim czasie mam szukać innej przyczyny.