Skocz do zawartości

Djobeł

Forumowicze
  • Postów

    426
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Djobeł

  1. Po to, żeby shimma nie urwała Ci dupska na koleinie. Wyobraź sobie, ze po mocnym odkręceniu i wheelie przód motocykla opada na skręconej w bok kierownicy...w takich sytuacjach amor skrętu jest niczym spadochron dla skoczka!
  2. Nie oszukujmy się, rzecz w tym , że po prostu TYLKO jeden tor w Polsce - taki z prawdziwego zdarzenia to jest żenada...
  3. Całe szczęscie! Sprzęta zawsze można poskładac (zwłaszcza w Polsce), gorzej już z poszkodowanym. Zdrowie Krzywego :flesje:
  4. To akurat prawda, jak się gnoi mocnym litrem, zwłaszcza w miarę współczesnym, to później nic "nie jedzie", zwłaszcza sprzęty z poprzedniej epoki. Swoją drogą z chęcią przejachałbym się taką 180 konną kur***cą w rzędzie - ciekawe jak to się ma do V-ki. Na jednym z ostatnich treningów na Torze Poznań miałem okazję jechać w grupie razem z R1 - model przed big bangowy 2007 lub 2008 rok. W zakrętach udało mi się kolesia objeżdzać, ale po wyjściu z winkla wydawało mi się, że stoję w miejscu. To się nazywa właśnie 10 lat różnicy w technologii... Żyje? Co z nim?
  5. Wiesz co, w sumie może być coś na rzeczy - u w mojej kozie przewody zawsze puchły, czego nie mogli powiedzieć koledzy latający na młodszych sprzętach. Jeśli TL się nie sprzeda, to pierwszą inwestycją na nowy sezon będą oploty. Pozdr Może koleż żyje w przeświadczeniu, że mamy rok 2003? Chyba, że za te 15 kantów sprzedaję te Tlkę razem ze swoją kobietą :icon_razz:
  6. Może dlatego, że w coś przydzwonił i na ebayu były tańszę z UK, a może włoski właściciel sprowadził moto z UK-eja...jeden i drugi argument w każdym razie jest mało przekonywujący. 11 i pół kanta - dokładnie tyle zapłaciłem za swoją suczę, ale miałem motocykl idealny, dobrze doposażony...miałem bo niestety przytuliłem się z nim do asfaltu. Na dniach będę go wystawiał, ale nie mam pojęcia ile za niego wołać...
  7. Cześć Vector, Wnioskuję, że nadal rozważasz wybór TLR-a :) Co do zegarów - jest opcja wymiany samych tarcz, nie przerabiałem tematu osobiście, ale chłopaki z forum TLzone i wiem, że się da. Tarcze drogie nie są, dostaniesz je np tu: Klik Sprzęt z ogłoszenia wygląda bardzo przyzwoicie, plastiki oryginalne, dobrze się trzyma na swoje lata. Natomiast cena jest przesadzona - przecież jest całkowicie goła :excl: P.S - nie chcesz mojej? :flesje:
  8. R.I.P To jest po prostu katastrofa, jakiego trzeba mieć pecha, żeby kask ściągnęło z głowy...
  9. Tak naprawdę pozostaję Ci chyba rzucić monetą przy takim wyborze. Jedno jest pewne - jeśli chodzi o nieśmiertelny silnik kulający potężne przebiegi, przy małej awaryjnosci - X będzie doskonałym wyborem, choć oczywiście haya w tej kwesti też jakoś nie odstaje. Powodzenia
  10. Chyba, że zrobi promocje 50%... Na TL-a trzeba mieć po prostu kupca, często mało kto w ogóle wie co to jest za motocykl.
  11. Niestety TL w Polsce jest praktycznie niesprzedawalny. Apropo ceny: klik To trzeba mieć dopiero nasrane we łbie - 15 kantów?
  12. Prawda! Szwabki test, szwabski zwycięzca. W każdym razie trzeba im oddać = opony robią dobre. Dokładnie, jeżdziłem na RTC K3, które nie chciały się odkleić od asfaltu - POLECAM! Po Supercorsach chce jednak wypróbować D211, jeśli się uda, może już w kolejnym motocyklu. Pozdrowienia
  13. W takim razie podziel się nimi ;) Powiem szczerze, że miałem okazję zrobić 4 koła na racetecach. TLR zdżarł je w błyskawicznym tempie. Nie narzekałem na brak przyczepności, tył się nie ślizgał. Supercorsy były jednak TROCHĘ lepszę, jeżdziłem na nich minimalnie szybciej, rzecz jasna na torze.
  14. Właśnie coś wykopałem: klik Ktoś odwalił kawał dobrej roboty. Swoją drogą ciekawe jak tym się jeździ...
  15. Nooo! Test zajebisty ;) Z tym, że co do porównania Racetec - Supercorsa ja mam odczucia dokładnie odwrotne. W każdym razie i tak jest to znakomita klasa :lalag: Pozdr
  16. A to pech :icon_rolleyes: Chociaż lepiej, ze pękła w garażu a nie na szosie. BTW, jak tam TL-a, pchasz ją?
  17. Jak ktoś wyżej pisał: Pirelli Dragon Supercorsa - całe Poland position na tym jeżdzi. Racetec D11 W zasadzie chyba nie ma niczego innego na rynku, co mogłoby konkurować z tymi modelami. Właściwości bardzo zbliżone do slicków. Pozdr.
  18. Z tym wzrostem to trochę popłynąłeś hehe. Ja mam 187cm/92kg i siedziąc na RSV-ce nie odczułem jakiegoś dyskomfortu - podobnie z VTR. Mam natomiast kumpla, który ma równą 2 i gość śmiesznie wygląda na x-ie.
  19. Gratulację! Cóż za zmiana! Jak wrażenia po przesiadce z V-ki na zapier*alającą rzędówkę? Co to za hayka btw? Pozdr
  20. Sprawa jest oczywista - nie ma co tu porównywać do motocykli współczesnych, bo to bez sensu. Niestety kiedy Suzuki wypuściło TL, model okazał się nieudany - przez 5 lat ani razu TLR nie wystartował w zawodach, o czymś to świadczy. Mimo to i tak uważam, że jest zajebistym motocyklem, nie jest demonem wściekłości, ale na pewno jest motocyklem nietuzinkowym, który daje dużo frajdy.
  21. Sorry, ale TL na prawdę nie urywa dupy. To jest lytr jeszcze z tamtego wieku, w międzyczasie dużo się przecież zmieniło. Moim zdaniem sprzęty, na których definitywnie można się dzisiaj obsrać to: 1. ZX10R (ponoć 2006-2007 były najdziksze) 2. R1 praktycznie każda po 1 modelu. 3. GIX K3,k4,k5 4. RC8 jest ponoć wredną i wściekła, ale użytkowników na razie niewielu... Bardzo niedawno dałem przetestować kumplowi swoją TLę. Po przesiadce z R1 "frytki" gość był bardzo zawiedziony...nie chciał mi robić przykrości, ale jego wyraz twarz mówił wszystko. Sorry, ale Tla nie jedzie ani tak: ani tak: klik TL jest fajny, ale najwścieklejszy nie jest, co tu dużo mówic...
  22. W ten weekend jestem w Bornym Sulinowie. Kolejne weekendy mam wszystkie wolne :)
  23. Ten czujnik właśnie wymieniłem na nowy, więc to chyba nie po jego stronie. Płyn chłodniczy też wymieniłem... Dzięki za zrzut z serwisówki - pozostaje zdać się na rady producentów. P.S - Jak nasze spotkanie Panowie? Coś zgadać się nie możemy:(
  24. Dzięki :lalag: 3 tygodnie stał rozebrany, teraz nie mogę z niego zejść... :crossy: Będe musiał wygospodarować 2h w weekend hehe. Pozdr.
  25. Rzecz w tym, że nie wyskakuję mi żaden błąd, który opisuje serwisówka. Ostatnio podczas napraw ściągałem w sprzęcie bak i odłączałem praktycznie wszystkie przewody. Po ponownym założeniu motocykl odpalił, jeździ bez zarzutu, tylko NON STOP pali się na czerwono kontrolka FI - jakiś pomysł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...