Skocz do zawartości

Pete Linde

Forumowicze
  • Postów

    72
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pete Linde

  1. Hehe, Potwierdzam - brat ma studio mebli kuchennych i jeden z producentów armatury ma nawet taką standardową anty-reklamę (display tekturowy na ok 0,5m), a na niej, żeby nie wierzyć reklamom producentów i nie pozostawiać środków czysczących na powłokach chromowanych. Wziąłem sobie do serca :-)
  2. Aku padł na 100%. To znaczy jest jeszcze na tyle sprawny aby działała elektryka nie wymagająca dużej mocy (lub prądu - lepszych proszę o sprostowanie), ale nie zakręcisz. Tak jak pisałem ładowanie rozwiązuje problem. Sprawdzone empirycznie :-) pozdr
  3. Moje aku też padło, ale ogólnie jest jeszcze bardzo OK (mrozy zrobiły jednak swoje). Chchiałbym zrobić cykl powolnego ładowania prądem 1A i nie wydać ani grosza na sprzęt, o którym pisaliście. Mam do dyspozycji prostownik o prądzie ładowania 6A. Czy aby uzyskać 1 A powinienem włączyć zarówkę 60W na zaciski akumulatora?Zakładam, że żarówka 60W, 12V to prąd 5A. W połączeniu równoległym 6A prostownika minus 5A na żarówce da 1A na aku. Jezeli to bzdura to sorry, ale jestem lamerem jesli chodzi o tego typu połączenia. Będę wdzięczny za porady. pozdrawiam
  4. Hej, Mam to samo, jeśli aku jest słabe (pstryka przy po naciśnięciu startera). Znajomy kolo mówi, że to pstryka bendiks przy rozruszniku, ale ja coś nie mogę sobie wyobrazić co tam ma strykać, jeśli rozrusznik nie kręci. W każdym razie po doładowaniu zawsze jest OK i odpala. Pozdr
  5. O qrcze :-) Niezłe zdjęcia - do zimowego kalendarza!:-) Po (bo chyba nie przed) taką jazdą trzeba się chyba porządnie czymś rozgrzać. A więc do motocykla powinien być niezbędnik w postaci flaszeczki lub babki (co kto lubi). Pozdrowienia
  6. Hej, O jeżdżeniu zimą było już pewnie setki razy, ale odgrzewam temat bo dzisiaj przeżyłem mały szok. Mieszkam sobie w bloku pod którym są garaże. Schodzę sobie od czasu do czasu popieścić się z moją jamcią i czasami widuję gościa, który miesza przy motorkach. Jakieś przeróbki Junaków (tak myślę), i motorki w stylu coś z niczego. Ale do rzeczy - dopóki było ciepło to to, że gość wyjeżdżał na moto rano do pracy było normalne. Ale na początku stycznia idę do garażu a tam gość wsiada na swoj pojazd i jazda. 8:00 rano!, było wtedy z -8 stopni! (bez przesady, może nawet więcej) dookoła biało. Myślę, cóż, zdarza się pewnie musi - serwis czy cuś. ALe dzisiaj znowu schodzę do garażu wsiadam do mojego cieplutkiego samochodziku, a gościu znowu na pierdzikółku do pracy. Przeżyłem szok bo dzisiaj u nas znowu mróz i sporo świeżego, nie ujeżdżonego śniegu, przez który nawet samochody przebijały się z problemami. Czy ktoś z Was jeszcze jeździ? Czy może mam w bloku jakiegoś mieszkańca syberii na wakacjach ;-)) Pozdrawiam Pete
  7. za robótkę o której wspominałem dałem 350 - zapomniałem jeszcze o drobnym szpachlowaniu w cenie - ale z efektu jestem bardzo zadowolony. A umiem czepiać się szczegółów i robotę uznaję tylko wykonaną perfekcyjnie. Jamcia wygląda teraz ślicznie i co najważniejsze nikt nie rozróżnia, że to nie oryginalne malowanie (lakier dobrałem z palety Yamahy) - pewnie przez ten pasek, który został zronbiony na 5+ :-))
  8. Co do giełdy poznańskiej - być może władze Poznania walczą o jej likwidację, ale władze Tarnowa Podgórnego bronią giełdy na całego bo to biznes dla gminy (czy powiatu - nie wiem dokładnie). Tylko, że ten biznes to de facto paserstwo. Tym samym władze Tarnowa Podgórnego są paserami. Interesuję się tematem bo miesiąc temu skroili mi samochód spod bloku, a wczesniej całą masę różnych pierdół z samochodu - zawsze w środy i w piątki. Teraz drżę o moto bo PZU za casco chciało 2800 PLN (podałem wartość motocykla 20000 PLN). Kurna z jednej paser z drugiej złodziej... Pozdr Pete
  9. Hej trochę offtopicznie - polecałeś kiedyś mechaników w Poznaniu - ryłem wczoraj trochę po archiwum i nie mogę znaleźć. Mogę Cię prosić o jakieś namiary (np. link do tamtej dyskusji). Dzięki z góry i sorry za nieakumulatorowy post :-) Pete
  10. Bez urazy - to co pisze nie dotyczy kogogolwiek osobiście, ale systemu. Osobiście cieszę się z sytuacji, że w końcu ceny w Warszawie zniechęcają do prowadzenia tam biznesu. Nawet jeżeli dla kogoś jest to osobista tragedia. Dotychczas sytuacja wyglądała, że centralizacja wyssała dużą częśc aktywności gospodarczej do Warszawy. Oznaczało to likwidację biznesów w całej Polsce lub konieczność przenoszenia się za firmą do Stolicy. Moja firma 5 lat temu miała w Wawie ok 30% klientów - obecnie jest to 80% klientów. Nawet niektórzy nasi poznańscy klienci wynieśli się do Wawy. Na szczęście sytuacja się zmienia - Warszawa jest juz tak droga, że wiele firm się z niej wynosi. To co jest przekleństwem zwykłych mieszkańców Warszawy jest szansą na pracę gdzieś w Polsce. Wracając do tematu - ja w Poznaniu malowałem Yamahę XVS 650 Classic za 350 PLN. Cały motocykl - 5 elementów, dwa kolory metaliczne, dużo bawienia z wyklejaniem pasków pod klar rozdzielających kolory. Robiła to firma zarabiająca na siebie, a nie pasjonat. Nawet doliczając koszty zabawy z klejeniem plastikó, których w klasiku nie ma daleko do 1000 PLN, ba nawet daleko do 500. Pozdrowienia Pete
  11. Luuuuz! Polecam! Właśnie to jest mój problem - co prawda '98 to nie wteran :-) ale 5 latek to też coś. Co nico mogło się w silniku odłożyć, a wiadomo, że jedną z własciwości syntetyka jest to, że rozpuszcza osady. Silnik ma co prawda lepsze smarowanie, ale zaczyna cieknąć. A ja jak już napisałem nie wiem czym poprzedni właściciel zalewał sprzęta. Wątpliwości jednak zostały zasiane. Nie zwykłem podważać opinii serwisu ale w dalszym ciągu będę się zastanawiać czy półsyntetyk czy syntetyk. No i chyba wybiorę 10W40 bo 20W40 to niezwykła rzadkość :-( Pozdrawiam Pete
  12. Zaleję półsyntetykiem - silnik ma 17 kkm więc myślę, że nie powinno mu zaszkodzić, nawet jezeli wcześniej był zalany minerałem. Pozdr Pete
  13. Witam, Będąc w serwisie Yamahy w Poznaniu (Marex) zapytałem o rekomendowany olej do Drag Stara 650. I odpowiedź lekko mnie zdziwiła - polecono mi olej mineralny. Dotychczas brałem pod uwagę jedynie półsyntetyki 20W40 - o mineralnych w ogóle nie myślałem. Może jakieś opinie w tym temacie? Dodam jeszcze, że moto zostało przywiezione w zeszłym roku z niemcowa i niestety nie mogę zapytać jakim olejem jest zalane obecnie. Pozdrawiam Pete
  14. Qrcze, rocznik '82. To przeca będzie miało 22 lata niedługo! Naprawdę nieźle utrzymany. Warto by jeszcze posłuchać czy coś w serduszku nie "rzęzi" ;-) Pozdr Pete
  15. Pete Linde

    Jaki cruiser

    Hej, Mam Draga XVS 650A Classic więc moja opinia będzie raczej subiektywna. Wybrałem ten motorek bo za...ście wygląda. Co prawda typowany był 1100 ale jak zwykle zadecydowała kasa. 650 i 1100 prawie wcale wizualnie się nie różnią więc jeśli ktoś nie myśli tylko o Vmax to 650 jest naprawdę OK. Poza tym, że wg mnie wyglądem bije na głowę pozostałe cruisery podane przez Ciebie, Drag ma jedną wielką zaletę - cardana. Nie robisz przy tym dosłownie nic. A przy okazji masz czyste spodnie i tylną felgę ;-) (nie chlapie po smarowaniu). Na niskim biegu trochę go słychać (wał) ale na wyższych obrotach słyszysz już tylko silnik i wydechy. Jeszcze jedna ważna zaleta - moment obrotowy. Duży jak na tę pojemność i dosyć nisko, tak, że przy przyspieszaniu masz wrażenie jazdy mocniejszym motorem. Oczywiście do pewnej prędkości bo potem 40 KM i 250 Kg robią już swoje. Polecam Yamahę!!!
  16. Hej, Na czym polega cynowanie (konkretnie chodzi o to czy jest to nakładanie roztopionej wartwy metalu czy nanoszenie drogą chemiczną)? Czy ktoś robi coś takiego w Poznaniu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...