Arex

Jak widac z przypadku Hun996 to tez mozna i mniejsze spalanie wycisnac. Ja jezdze tak do 130 mniej wiecej. Z tym ze szczuplu to ja nie jestem i waze calkiem sporo :D To tez ma swoj wplyw na spalanie. No i mam u siebie troche gorek.

Zeby nie bylo. Ja zlego slowa o swoim Varadero nie powiem. Mega wygodny. W kazda trase w sumie sie nadaje (jezeli nie zamierzasz po autostradzie leciec "ile fabryka dala"). Co do wzrostu to tez bym polemizowal :D ja mam akurat 170cm i spokojnie na swoim jezdze od ladnych kilku lat i jakos sie normalnie na nim czuje. Jak chcesz cos do typowej turystyki to PanEuropean, BMW RT (R albo K od gustu zalezy), Kawa GTR (ale i to akurat pali to Ci nie powiem) i jeszcze jakbys poszukal to cos bys znalazl. GoldWinga do turystyki tez spokojnie bym polecil :D Do bardziej ADV to BMW R1200/1150 GS, F650GS (ale wersja 800), Triumph Tiger, Suzuki Vstrom 650 (dla single raidera) lub 1000 (we dwoje). Moto Guzzi Stelvio ABS.

Jakbys sprecyzowal bardziej co Twoim zdaniem oznacza -"troche mocy" bylo by latwiej. Bo do jazdy turystycznej to mozna polecic cala niezla game motocykli. A i tak obawiam sie ze wszystkich bym nie wymienil :D Powinienes bardziej zawezic pole poszukiwan. Typowy turystyk, Turystyk/ ADV (Varadero i tego typu) . Classic ? Co bardziej lubisz, na czym sie widzisz. Do zego sie przymierzales. Niestety obawiam sie ze ja wrozka nie jestem i z Twojego powyzszego zdania za Chiny nie rozkminie co lubisz. A pisac Ci co ja lubie to chyba nie ma wiekszego sensu? :D

Obawiam sie ze jednak bedziesz musial uwierzyc. Ten silnik moze spalic 7 i nawet 8 ;-) Jak sie bardzo bedziesz staral to tez wiecej spali. Silnik byl konstruowany do Hondy VTR 1000 i nie mial byc ekonomiczny tylko z wysokimi osiagami jak na tamte czasy. Wprawdzie w Varadero sa zmienione gazniki (wezsze gardziele), mapa zaplonu i walki w glowicy - co poskutkowalo lagodna praca silnika i mniejsza moca, jednak ze spalaniem to sobie za bardzo nie poradzili niestety. Moj jest jeszcze na gaznikach i srednio pali od 6 do 7 l/100km. A jezdze raczej turystycznie/ spokojnie. Kumpla byl juz nowszy na wtryskach i palil niewiele mniej niestety. Wszystko zalezy od tego jak jezdzisz. Jaka masz reke do gazu. Varadero jest na szose. ADV to on za bardzo nie jest ze wzgledu na mase i jej rozlozenie. Za to na drodze mega wygodny :D

Mam Sidi Vertigo MegaGore od ponad roku. Jezdze w nich w kazda pogode caly rok (tutaj sobie moge :icon_mrgreen: ) Plusy - bardzo wygodne jeszcze mi nie przemokly mimo jazdy w najdziwniejszych warunkach nadal wygladaja jak nowe nadaja sie nawet do chodzenia jak jest taka potrzeba rewelacyjna sprawa z regulowanym ochraniaczem lydki w lato nie mam wrazenia ze mi sie noga zaraz upiecze Minusy - no w sumie jakos nie moge znalezc ;-) acha mam skrzypia jak sie chodzi. Mialem kiedys Daytony gore tex wiec mam porownanie. Lepiej mi sie jezdzi w SIDI. Alpinestars SMX 4 Waterproof ktore przymierzalem to mi w ogole na noge nie weszly. Znaczy sie stopa OK ale na lydce to juz sie nie zapiely :biggrin: (no nie mam szczudelka tylko calkiem pokazny kawal miecha :icon_razz: ) Generalnie moge te SIDI polecic. Ale jak juz nie od dzisiaj wiadomo co osoba to inne gusta.

No widzisz :icon_mrgreen: Jakbym wiedzial nawet co pisze w moim poprzednim poscie :biggrin: Chyba zgodzisz sie ze mna ze ma to ogromne znaczenie w procesie nauczania? Prawda? Mam nadzieje ze zgodzisz sie rowniez ze nalezy myslec podczas jazdy na motocyklu z wyprzedzeniem? Myslec o majacych nastapic wydarzeniach = uzywac wyobrazni :crossy: Zgodze sie oczywiscie z Toba w pelni. Lecz w tym konkretnym przypadku nie rozpatrujemy opcji uczen+R1, lecz "swierzy motocyklista (uzywa skutera wiec jakies odruchy sa juz nabyte)" + ciut wieksze enduro. Birac powyzsze pod uwage ryzyko "nieopatrzny ruch = nieszczescie" jest znacznie mniejsze. Tak naprawde ryzyko wystepuje zawsze i wszedzie bez wzgledu kto jak dlugo jezdzi. Zgadza sie. Zgranie powyzszych dwoch punktow jest nie lada wyczynem. Szczegolnie jezeli masz juz upatrzony jakis konkretny typ motocykli (krog poszukiwanych zaweza sie drastycznie) Dobrze by bylo aby kazda osoba po skonczeniu kursu byla swiadoma swoich niedoskonalosci (ach jakiz to swiat bylby piekny :icon_biggrin: ) Szerokiej drogi

Wyobrazna ma to ze jestes w stanie sobie wyobrazic co sie moze stac po podjeciu przez Ciebie takiej a nie innej decyzji. Psychomotoryka (jak to zgrabie ujales) ma ogromne znaczenie w procesie nauczania (no chyba ze sie myle) pozniej musi dojsc do tego delikatnie mowiac myslenie z wyprzedzeniem. Znaczy sie cos takiego "jak odkrece gaz za mocno to moze sie stac: to, albo to, lub tamto. Ryzykuje? tak/nie. Z roznych powodow. A na pewno nie z takiego ze kazdy musi zaczynac na malej pojemnosci. W zyciu bym nie polecil na pierwszy motocykl R6. Ale jakze dramatyczna bedzie roznica pomiedzy 60km a 75 km ? (pamietajmy ze ten drugi sprzet jest ciezszy) ks-rider masz takie zdanie a nie inne to bardzo dobrze. Z tym ze nie promuj swojego zdania lekko naciskajac. Skoro czlowiek pisze ze uwaza sie za rozsadnego i sadzi ze podola takiemu sprzetowi to niech zaczyna od tego co uwaza za dobre. Moja propozycja jest tylko ktoras z kolei. Moze nie pasowac do konceptu. Co do moich znajomych to sie nie mylisz. Nie wszyscy zaczynali w ten sposob. Poniewaz jak zaczynali to nie bylo takiego wyboru sprzetu i jawa 350 lub MZ ETZ 250 to byl juz naprawde wysoki pulap. Obecni moi znajomi ktorych zarazilem motocyklizmem lub zarazili sie nim sami w 100% wybrali sprzety wieksze niz CB500 (w sumie dojrzali ludzie to sa) i jakos wszyscy maja sie dobrze i sa ogromnie zadowoleni z wyborow ktore dokonali.

Czesc. Skoro piszesz ze jazda mocno terenowa raczej odpada, chcesz podrozowac i czasem zjechac na mniej uczeszczane szlaki, troche szutrow, moze lesne drogi. Z mojego punktu widzenia polecilbym Suzuku DL650 V-strom. I wcale nie jest za mocna na kogos kto ma wyobraznie. niejeden moj znajomy zaczynal od podobnego motocykla i nadal ma sie swietnie. Sadze ze ten model moglby Ci odpowiadac. ceny rowniez sa bardzo rozsadne.

A czy to stukanie nie znika (lub cichnie) przypadkiem jak naciskasz dzwignie sprzegla? Jezeli tak to "ten model tak po prostu ma" Z temperatura to ja z kolei obstawialbym na termostat. Jak wlaczasz zimny motocykl to poloz dlonie na chldnicach po bokach. Jezeli zaczna sie robic od razu cieple to znaczy ze na 90% termostat sie nie zamyka. To tak na szybko zeby sprawdzic.

Nie bede pisal wywodow na temat postu Biki ponewaz nie sadze zeby zmienila swoje zdanie. Nie daj Boze tylko niech sie kiedys wysypie ciut powazniej na moto w swoim "nie migrenowym" kasku, to wszystkie migreny (i inne choroby) maja znacznie wieksza szanse zniknac na zawsze. :banghead: Dodam ze sam mam niemala glowe a uzywam kasku w rozmiarze L :crossy: Zgodze sie z Toba w polowie :icon_mrgreen: Akurat Arai jak i Shoei sa kaskami naprawde z gornej polki. Jezeli wezmiemy 2 z mniej wiecej tego samego przedzialu cenowego (u mnie XR-1000 i Arai Chaser) to tak naprawde wybor jest prosty..... kupic ten w ktorym sie lepiej czujesz i ktory na Twojej glowie lezy najlepiej :biggrin: Akurat na mojej lepiej lezy Shoei :cool: Co do pytania z pierwszego postu to przy minimalnej roznicy cenowej bralbym oczywiscie XR-1000. Znacznie lepsza wentylacja.

Ale wybacz moje pytanie (nie jestem wszak jasnowidzem) w czym drogi kolego?? Jezeli w obrabowaniu galerii sztuki nowoczesnej to ja odpadam. :biggrin: Sadze ze ciut wiecej informacji pomogloby znalezc Tobie odpowiednia osobe.

Targi nazywaja sie Carole Nash Motorcycle Show. Odbywaja sie faktycznie w Birmingham w NEC. Zaczely sie dzisiaj i beda trwaly przez caly kolejny tydzien. Koncza sie chyba 7 grudnia ale tego pewny nie jestem. http://www.motorcycleshow.co.uk/mci2008/index.html

OK. Sam napisales powyzej ze powizycie u mechanika zmienilo sie zachowanie silnika. Teraz ma problemy na wolnych obrotach a na ssaniu dziala. Zgadzam sie z Piotrem ktory stawia na dysze wolnych obrotow lub zawor AC. Jakos nie chce mi sie uwierzyc zeby mechanik z salonu Hondy zle zalozyl membrane AC wiec tego pod uwage nie biore. Teoretycznie - jak mniemam nie jestes pierwszym wlascicielem tego sprzetu. Byc moze ktorys z poprzednich wlascicieli wzial sie za czyszczenie gaznika samodzielnie bez odpowiednich narzedzi (chociazby sprezonego powietrza) i probowal przeczyscic dysze drucikiem. Mogl w ten sposob ja uszkodzic. W takim wypadku nic nie da czyszczenie. Na elektronike mi to nie wyglada. Poza tym elektronika w CX jest rowniez pancerna. Generalnie konstrukcja tego moto jest niesamowicie wytrzymala swiadcza o tym egzemplaze z konca lat 70 nadal jezdzace. Znanym problemem z ktorym sie mozesz spotkac (jezeli jeszcze nie wiesz o tym) to cieknaca pompa wody. Zalatwia ta sprawe wymiana uszczelki pompy ale do tego trzeba wyjac caly silnik z ramy. Ale to tak na marginesie.

Witam. W CX500 rozrzad jest dystrybuowany jednym walkiem osadzonym w bloku silnika. Nota bene ten walek napedza rowniez pompe wody. Wiec jezeli cos by sie przestawilo (prawie niemozliwe) to mialbys problemy z obydwoma cylindrami. Akurat silnik CXa ma bardzo pancerna konstrukcje jak na cos wymyslonego w 1977 roku :-) Stawiam nadal na gazniki (tak, przeczytalem caly watek). Membrana zaworu AC polega na wymianie reparaturki. Przepraszam za niedowiarstwo ale czy wymienialiscie reparaturke (juz dokladnie nie pamietam ale to membrana, sprezynka i czyba cos jeszcze) czy tylko membrane? I mam nadzieje ze w obu gaznikach? Jezeli tak. To byc moze nadal zostal jakis syf w zbiorniku ktory znowu dostal sie do gaznikow. Acha. jeszcze jedno. CX nie lubi niskich temeratur. Mimo idealnego stanu podzespolow trzeba sie naprawde napocic aby wystartowal i zaczal prawidlowo pracowac przy temp juz okolo 5C.

Nie tylko. TomTom Rider 2 tez jest zaprojektowany do motocykla. W zestawie jest zestaw montazowy do motocykla i do samochodu. I zestaw bluetooth Scala Rider ktory montujesz w kasku. Z tego co pamietam jest tanszy niz Zumo co wcale nie oznacza gorszy - inny po prostu.

A z tym ekonomicznym to nie koniecznie :icon_mrgreen: Tak jak koledzy powyzej wspomnieli. Afrika, Transalp, Super Tenere, to sa sprzety na ktorych sie nie zawiedziesz.

No to ja juz wiem jak jutro u mnie z czasem :-) Proponuje spotkac sie w FoxsDiner (nie trzeba nikomu - mnie znaczy sie- tlumaczyc gdzie to jest) okolo 11:00 Co do rozpoznania to ja jestem "maly czlowiek na duzym czarnym Varadero" :-) Szczegoly w razie czego na GG

Czolem. Wlasnie dzisiaj prowadze negocjacje z moja malzonka. Sobota brzmi swietnie. Moze wstepnie bysmy sie umowili w tym FoxDiner?

U Foxa bylem wczoraj. Jednakze z powodu pogody jaka panowala ilosc bikerow nie powalala. Moto nabyte w wekend wiec sie dopiero zaczne wjezdzac w sprzeta i okoliczne drogi. W sumie dobrze wiedziec kto przebywa "o rzut beretem" @pyzdra1 - chetnie aczkolwiek w wekend jedynie i to tez nie zawsze niestety - obowiazki rodzinne.

Wiem ze zalozylem ten watek wieki temu :-) Dlugo to trwalo. Przymiezanie sie, rozmyslanie, decydowanie i kalkulowanie. Tak to jest jak czlowiek ma za duzy wybor. Na finiszu pozostaly 2 sprzety. V-Strom i Varadero. Wygrala Varaderka - rocznikowo starsza od V-Stroma o ktorym myslalem bo rocznik 2000. Za to tansza o 1000£. Rozsadnie zadbana. Maly przebieg - udokumentowany. Moto nie jest piorkiem. Ale tez nie jakos masakrycznie ciezki. Ja mimo swojego wzrostu daje sobie na nim rade (gmole jednak zakupie) w miescie. Zrobilem wczoraj w deszczu krotka trase i mimo zatankowanego zbiornika do pelna jazda byla bardzo przyjemna. Lepiej mi sie tym Viadrem jezdzilo niz moim ostatnim Suzuki GSX750. Ale oczywiscie ocena calkowicie subiektywna a co za tym idzie nie podlegajaca dyskusji :-) CBS to rewelacyjny pomysl. Generalnie zadowolony jestem bardzo. Sadze ze z DLa bylbym zadowolony podobnie. Jezdzilem na jednym i prowadzi sie rownie dobrze jak Varadero. W zwiazku z tym rada dla tych ktorzy beda chcieli wybrac dla siebie Turystyczne Enduro BMW R1100/1150/1200 GS Honda Varadero Suzuki V-Strom Triumph Tiger (955 i 1050) Wybierzcie ten ktory Wam sie najbardziej podobna i najwygodniej sie na nim czujecie (oczywiscie kwestia finansowa to osbna sprawa) Wszystkie ktore zostaly powyzej wymienione to naprawde swietne maszyny. Przez ten czas (od pierwszego mojego postu w tym watku) zdazylem przymierzyc sie do kazdej. Ponownie rowniez do BMW GS (z ludzkim siodlem). GS odpadl ze wzgledu na cene. Triumph - jakos nie pasowala mi rzedowka i jest jednak najwyzszy. Mam cicha nadzieje ze ten watek komus pomoze w rozterce wyboru.

To bylo nie bylo jednak dalsza "okolica". Chociaz okreslenie to jest oczywiscie zalezne od punktu widzenia piszacego i odpowiadajacego :P Dziekuje za odpowiedz. Zaopatrzylem sie w koncu w pojazd 2 kolowy wiec jest szansa na spotkanie sie ktoregos dnia.

Podstawowa wersja i corsa oczywiscie. Typowo na sciga. Ja jednak zdecydowalem sie na nie mimo ze jezdze Varadero. Jak dla mnie maja niezaprzeczalny plus - regulacje obwodu buta w lydce ;) Zadne ktore mierzylem tak zwane - Turystyczne - nie byly w stanie dopiac sie u mnie na nodze. A ze jestem tak zwany oldschool to krotkie buty (ledwo za kostke) jakos do mnie nie przemawiaja. Te GTXy sa ciut inaczej skonstruowane niz standardy. Co moge jeszcze dodac. Mialem kiedys Daytony. Nie pamietam modelu (dawno bylo) ale wiem ze byl to model z odpinana cholewka. Moge polecic ta marke w ciemno. Rewelacyjne buty.

Czolem. Czy ktos z czytaczy tego watku jest moze z okolic Oxfordu?

Ja moge polecic Sidi Vertigo Gore Tex. Bardzo duzo osob sobie chwali ochrone stopy i piszczela. Te z membrana maja opinie totalnie nieprzepuszczalnych dla wody podczas nawet bardzo dlugich wojazy. http://www.feridax.com/product/W-0a4b84741...etex+Black.html Acha. Nowy model GTX nie ma tego wywietrznika z boku stopy. Jest tam atrapa.

Zawsze mozesz zakupic Sidi Vertigo GTX :biggrin: Cieple, z membrana GTX, maja slizgacze. generalnie oprocz tego ze sa cieplejsze, nieprzemakalne i nie maja tego otwieranego wywietrznika niczym sie nie rozna od standardowych Vertigo.