Skocz do zawartości

Cielak

Forumowicze
  • Postów

    163
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Cielak

  1. kilka słów wyjaśnień... Położyć można wszystko w zakręcie, o ile nie zawadza się o jezdnię czymś tam. Ale ja jeździłem jeszcze niedawno czoperem i kładłem się w zakrętach jak mogłem. I oczywiście nawet należy się kłaść w tych zakrętach. Problem polega na tym, że nawet na torze, kładziesz się przy prędkościach rzędu 60 - 80km/h i raczej nie więcej, chyba że jesteś bardzo dobry. Po prostu na torze szybciej jechać jest dość ciężko. Niech mnie Tomek Kulik poprawi jeśli się mylę. Nie chodzi o wchodzenie w zakręty i kładzenie się koniecznie przy 160km/h. A w mieście taka prędkość to jak dla mnie samobójstwo i chwilowe chyba zablokowanie pewnych zwojów w mózgu... Lubię wchodzić w zakręty tak jak należy ( czyli nisko :buttrock: ), ale prędkości w mieście to zupełnie co innego. Z resztą tak mnie uczono. Osobiście uważam, że ten, który jedzie w mieście powyżej 130km/h powinien być jak najszybciej skierowany na badania psyhiatryczne. Pozdrawiam. Cielak
  2. Przepraszam jeśli kogoś urażę, ale jak chcesz sobie na sporcie pojeździć sportowo, to sobie jedź na jakiś tor (Radom na przykład) a po ulicy to raczej na sportowo nie śmigaj, bo było by szkoda... Ja nie rozumiem trochę wypowiedzi typu "ja to ten zakręt zawsze 160km/h biorę". Naprawdę jest się czym chwalić? Nie wydaje mi się... Co do remontu w tym miejscu, faktycznie nie jest wesoło. Ciasno się zrobiło strasznie i nawet czasem ludziska w puszkach nie mają jak zjechać, chociaż może i by chcieli... Trzeba uważać. Pozdrawiam. Cielak
  3. Cielak

    na rybkę ??

    Uwaga! Nie będzie w temacie! Na rybkę podjadę, ale tylko się przywitać... :biggrin: Mam za to do was pytanie. Zapewne wśród nas są jacyś informatycy. Moja firma szuka jakiejś godnej polecenia i rzetelnej firmy do robienia stron WWW, PHP i takie tam... Czy ktoś może zna kogoś rozsądnego?? Pozdrawiam I sorry za offtopic
  4. Wszystkim mającym jakiekolwiek wątpliwości odnośnie: Jazdy w korku między stojącymi samochodami Jazdy w korku pomiędzy jadącymi samochodami (wyprzedzanie) Jazdy wspólnie z samochodem bądź innym motocyklem na jednym pasie ruchu itd. itd. polecam ten wątek: http://www.ifp.pl/index.php?name=PNphpBB2&...ewtopic&t=16727 na oficjalnym forum Policyjnym, gdzie można przeczytać wypowiedzi i odpowiedzi w tem temacie jakich udzielają pracownicy Policji pracujący w dziale Ruchy Drogowego, czyli w Drogówce jednym słowem. Po przeczytaniu wątku powinniście już nie mieć żadnych wątpliwości. Generalnie, prawie wszystko co robimy w tej materii jest dozwolone (nie jest zabronione ani karalne). Na dodatek katamaran, który wam jadącym między samochodami zajedzie drogę, będzie SPRAWCĄ i to jego będzie wina a nie wasza! Warto poczytać. Pozdrawiam. Cielak
  5. Cielak

    HALO WARSZAWA !!!

    A mi się wydawało że połowa Warszawy to Świętokrzyskie? Moja żona jest ze Sakrżyska (w kręgach mówi się Skarland :biggrin: ) a studiowała w Pionkach (blisko Radomia). To normalnie gdzie nie wyjdziemy (kino, zakupy) to co chwila kogoś znajomego spotyka. Już mnie to zaczęło irytować :biggrin: Ja też nie jestem ze Stolicy. Korzenie mam pod Siedlcami, od urodzenia Sulejówek a teraz Chotomów (nie wiem jakim cudem nas tam wywiało...? ) Generalnie wolę wieś od miasta.
  6. Ktoś się jutro z rana wybiera na Modlin czy wszyscy jadą do bliskich?
  7. Cielak

    na rybkę ??

    :biggrin: ;) :icon_razz: :bigrazz: :) :biggrin: no może aż tak to nie jest :biggrin: Ale się uśmiałem nieźle... Jednak coś jest z tymi kobietami (nie wszystkimi), że maja trochę, jak by to powiedzieć, spóźnioną reakcję...
  8. Cielak

    na rybkę ??

    Co do jazdy w mieście, to wszystkim polecam ten artykuł. Jest bardzo wyważony i w sumie zgadzam się prawie ze wszystkim. http://www.scigacz.pl/Walki,uliczne,1305.html Pozdrawiam. Cielak
  9. Cielak

    na rybkę ??

    Zgadzam się zulus... Jednak popatrzmy też na to pod tym kątem, że na "L" zwraca się szczególną uwagę i facet też powinien mieć świadomość, że kierujący takim pojazdem może nie mieć takiego doświadczenia, lub po prostu się wystraszyć... Inna sprawa to to, że często ludziom się wydaje, że wszyscy ich wpuszczą, przepuszczą itd. i są zbyt pewni siebie tym samym wydają się innym aroganccy po prostu... Ja kieruję się jedną zasadą, żyj i pozwól żyć innym - czyli na drodze: jedź i pozwól jechać innym. Zawsze, jeśli tylko widzę autobus, to go wpuszczam, i tak go zaraz ominę a radość z zobaczenia awaryjnych w autobusie jest duża :biggrin:. Z resztą mi często autobusy zjeżdżają i dziękują. Niestety w dzisiejszych czasach wszechobecny "pęd" jest tak duży, że czasem kiedy zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych widząc, że ktoś stoi i czeka, dostaję wiązkę od tego za mną pt: "jeszcze sobie zajaraj na środku drogi!". Zdarzyło mi się w Jabłonnie. No normalnie jak by te pasy nic nie znaczyły. A ja np. mam uraz, bo mój kolega prawie zginął na pasach i zawsze zwalniam a jak widzę pasy i stojące tam osoby (w szczególności dziecko!), zawsze w miarę możliwości się zatrzymuję. Co mi szkodzi? Ale niestety wszyscy się strasznie śpieszą i mają to w d....e P.S. Z moich ostatnich spostrzeżeń wynika, że większość kierowców którzy nie zjeżdżają w korku to kobiety. nie wiem z czego to wynika. Nawet przeważnie jak już ją wyminę i spojrzę się wymownie, to patrzą się jak by nie wiedziały o co mi chodzi... Podzielacie pogląd? Dziewczyny nie krzyczcie na mnie :) Cielak
  10. Cielak

    na rybkę ??

    Ciekawy zbieg okoliczności... Siedzę sobie w robocie i słyszę w radyju: "Kierowca samochodu nie chciał się zatrzymać na pasach, jednak trafił na pieszego, który wszedł na jezdnię i nie chciał ustąpić. Kierowca samochodu podjeżdżał i podjeżdżał, uchylił szybę i między nimi odbyła się krótka "konwersacja" :crossy:, po czym kierowca samochodu ruszył i zgarnął z tych pasów pieszego. Przewiózł go tak podobno ok. 20m po czym zahamował i pieszy spadł na jezdnię odnosząc lekkie obrażenia... Kierowcy grozi do 5 lat więzienia." Co to plaga jakaś? Jakiś niekorzystny układ planet czy co? A może maklerom giełdowym puszczają nerwy :clap: i muszą się jakoś wyżyć? Zaraz muszę wyjechać na Warszawę i pomimo pięknego słoneczka za oknem, to jakoś mi ślina w przełyku staje....
  11. Cielak

    na rybkę ??

    zanim ochłonąłem i się podniosłem to gość zdążył trochę odjechać. Ja całą modlińską na odcinku od myjni przy KFC aż do Jabłonny przejechałem zaglądając do każdego auta, ale niestety nie znalazłem. Z drugiej jednak strony zapewne jakiś mieszkaniec okolic, bo rejestracja chyba była lokalna, więc zakładam że kiedyś, kiedyś... przyjdzie czas na "spotkanie po latach". Naprawdę był horror. Ale wiecie, jak potem sobie to analizowałem, to ja normalnie byłem w szoku! No bo przecież weź se wyobraź że ktoś w ciebie wjeżdża w ten sposób? Ja w życiu bym nie pomyślał że ktoś mógłby tak zrobić. W pierwszej chwili myślałem, że on mnie nie widzi, ale wykluczam, no normalnie moja manetka była zaraz za jego lusterkiem, więc chyba musiał by być ślepy :icon_mrgreen: Życie czasami brutalnie nam pokazuje, że zło czai się wszędzie... A ostatnio tyle się rozpisywałem na forach, że zauważyłem ogromny postęp jesli chodzi o kulturę jazdy i stosunek do motocykli itd. itd. ... a tu taki numer... Cóż, żyć trza dalej.
  12. Cielak

    na rybkę ??

    Ja wczoraj też nie dotarłem, musiałem do Domu gonić. Ale o mały włos bym mocniej nie żałował, że z wami nie pojechałem. Miałem kilka przygód na Toruńskiej i Modlińskiej, normalnie jakiś pechowy dzień. Najpierw 2 razy jakieś miłe ślicznotki w puszkach nie widziały, że się przeciskam i postanowiły dokonać "błyskawicznej" zmiany pasa, podczas której miałem puls chyba ze 300/min i hamowania z bardzo energicznym użyciem tylnego i klaksonu jednocześnie. Nawet z nerwów mi siły na opie.... zabrakło i tylko pokiwałem głową... Potem była już trochę gorzej. Trafiłem na jakiegoś Pana w kapeluszu, który ewidentnie nie lubi motocykli i postanowił zmienić pas gdy... UWAGA! STAŁEM OBOK! Normalnie facet skręcił koła, blokując mnie i zaczął jechać. No i się wywaliłem, bo przecież nie jestem silniejszy od samochodu. Facio po prostu mnie przewalił na bok! no byłem w szoku! Jak już mnie przewalił, to sobie wrócił na poprzedni pas i pojechał. Zdarzyło wam się kiedyś? Na szczęście są jeszcze mili ludzie, którzy wysiedli z samochodów, zapytali czy nic się nie stało i pomogli się pozbierać. Nic nie uszkodziłem (to były prędkości rzędu 1,5km/h, bo w korku praktycznie ). Trochę obtarłem samochód gościa - stałem pomiędzy nim a tym co mnie spychał - on akurat ruszał i zdążyłem pochylając się przyrysować mu tylny zderzak. Okazało się że ten facet też jeździ na motocyklu i powiedział jedynie: olej tę rysę, sobie wypoleruję, ty lepiej goń tego wieśniaka i mu wpierd.... Słuchajcie, jeszcze nigdy nie spotkałem na drodze człowieka, który by z taką złością postąpił. No normalnie szok! W życiu bym nie pomyślał że można być takim imbecylem. No nie wiem jak go określić. Generalnie po tym wszystkim pomyślałem sobie, że przecież jak bym powiedział żonie: sama sobie te kartofle obieraj :icon_mrgreen: to byłbym z wami i to wszystko by się nie stało. Wieczór pełen wrażeń. Zasnąłem jak niemowlak...
  13. Cielak

    na rybkę ??

    :crossy: Ale mi nie o to.... Generalnie brakuje takiego postu: Zbiórka jak zawsze na Torwarze 17:30 Czekamy do 18:00 i jedziemy do .............. Reszta dojeżdża, ew. mamy mały postój na BP tu i tu. Koniec kropka. No nie ma tu żadnego podejmującego decyzję? Pozdro. Cielak P.S. Zaraz po łbie dostanę...
  14. Cielak

    na rybkę ??

    Jak czytam wasze posty, to się zastanawiam jak wyśta się do tej pory umawiali żeśta się spotkali? No normalnie jajca...
  15. Cielak

    na rybkę ??

    Ja też dzisiaj nie dam rady na dłużej, ale może się pojawię i gdzieś was odprowadzę...
  16. Cielak

    na rybkę ??

    Ale Barthezzz1! Po co to tłumaczenie się i nerwy? Zbyt pochopne wnioski wyciągasz! Tak jak pisałem wcześniej to było zupełnie szczere i bez żadnych podtekstów. Ba! Nawet był to komplement, więc spokojnie. Nikt tu Cię o nic takiego nie pomawia! Źle to zinterpretowałeś. Kurde mam nadzieję że się nie obrazisz teraz na mnie, bo normalnie teraz to i mi jest głupio :icon_eek: Tak czy owak, dyskusyja dla mnie była fajna. A co do doszkalania, to ja już chyba odstawię to na początek przyszłego sezonu. Coś nam się zimnawo robi i czas chyba na PKP się przestawić, bo samochodem nie mam zamiaru stać ponad 1,5h w korkach :bigrazz: Barthezzz1, pozdrawiam Cię serdecznie (braciszka i jego Panią również) i mam nadzieję, że uda nam się w przyszłym sezonie ten wypad na jakiś tor zrobić :biggrin: Pozdrawiam. Cielak
  17. Cielak

    na rybkę ??

    jestem w stanie wynegocjowac u nich po 50zeta za osobę
  18. Cielak

    na rybkę ??

    śmiejesz się? proszę bardzo! http://www.oeelp-jedlnia.com.pl/
  19. Cielak

    na rybkę ??

    odnośnie "burzliwych dyskusji", to jak dla mnie całkiem spokojnie było... A faktycznie każdy powinien mieć w sobie trochę autokrytyki nie wspominając o poszanowaniu czyjegoś zdania i poglądów. Jeżeli w jakiejkolwiek wypowiedzi zauważyłeś u mnie i u AdBara tego brak, to zapewniam Cię, że mamy to obaj. Ja mówiąc za siebie, dodam do tej dysputy jeszcze tyle, że jak na takiego świeżaka (2 sezon dopiero) to w ogóle sam się sobie dziwie że się wypowiadam :D Ale jak to w życiu, każdy swoje zdanie ma a nawet powiem więcej, że współczuję tym co własnego zdania nie mają :) Twoje poglądy, wcale nie są złe. Nikt nie kwestionuje tego, że można się nauczyć na zasadzie prób i błędów oraz czytając podręczniki o brać to na własny rozum. Ale do tego trzeba być jeszcze zdolnym. Najwyraźniej Ja i AdBar nie jesteśmy tak zdolni jak Ty - i piszę to całkiem poważnie i serio, proszę się tu żadnych podtekstów nie dopatrywać. To tyle ode mnie k woli zakończenia tematu, który nie pasuje chyba do tego wątku :D Wyjazd na tor - sądzę że kilku chętnych by się znalazło. Warto pomyśleć na przyszły sezon. W Radomiu znam Tanie ale porządne Hotele, gdzie można by jeszcze ognisko małe zrobić. Pozdrawiam. Cielak
  20. Cielak

    na rybkę ??

    Dziękuję wszystkim za miło spędzony czas. Mój pierwszy raz by super. Co do dyskusji o technice jazdy... Dlaczego nie podnosić tematu? W sumie chyba nie było tak burzliwie, ot mała różnica zdań :lalag: Zawsze warto poznać inne zdanie niż swoje własne. Ja lubię dyskutować. Może kiedyś jakiś rybkowy wyjazd na tor zrobimy? Kto wie? Jeszcze raz wszystkich pozdrawiam i dzięki za miłą atmosferę. Cielak
  21. Cielak

    na rybkę ??

    no nie no... to my tu zespoła mamy??? Tom ja nie wiedział! Cztery lata na garach posuwałem kiedyś a moja siora jest obecnie wokalistką AMETRII (ale się chwalę co? :buttrock: ) Chętnie bym posłuchał. Co grają? P.S. Dzisiaj jadę z wami na tą rybkę i będzie to mój pierwszy raz, chociaż słyszałem już dawno i namawiano mnie często to przyczyny techniczne uniemożliwiały. Ale teraz? Jadę i będę na bank. AdBar - mam nadzieję że się wybierasz? Cielak
  22. zgadzam się z przedmówcą w 100% Na początek nie kupował bym 900. Trochę ciężki Ci się może wydać i możesz mieć lekkie problemy ( ja miałem :icon_biggrin: mimo że nie jestem jakiś strasznie początkujący). Co do " (nie pomyslisz o XJ900 bo po co:)" to oczywiście zgoda. Pod warunkiem że kasy będziesz miał pod dostatkiem :notworthy: Ja bym chciał VARADERO i pewno kiedyś się tak stanie. Albo i nie :) Generalnie, do nauki XJ600 w zupełności styknie i dla swojego dobra lepiej wybrać motocykl mniejszy i zwinniejszy. Pozdrawiam i życzę miłych zakupów. Cielak
  23. no ja musiałem pozostać w domku... niestety. W niedzielę mały spacerek i od razu spotkałem kolesia na XJ600 z legionowa, to se pogadaliśmy trochę. Generalnie pogoda taka, że psa bym z domu nie wygonił... dlatego żona śmieci wyrzucała... :icon_mrgreen: Coś mnie się zdaje że w tem sezonie to piknie już nie będzie. P.S. W środę się widzimy na Rybce? Ja chyba bryknę.
  24. Cielak

    na rybkę ??

    zaraz poszukam jakichś opon z kolcamy...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...