Skocz do zawartości

qurim

Midnight Visitor
  • Postów

    12230
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16

Treść opublikowana przez qurim

  1. Samochody są jak kobiety - chwila nieuwagi i lądujesz w rowie. :biggrin:
  2. Znacie kogoś kto ma EVO na wtrysku? Późne roczniki `97 itp.
  3. X11 nie miałem ale objawy wskazują na sprzęgło. Wytłuczony kosz i/lub sprężyny amortyzujące z tyłu kosza.
  4. qurim

    WSK

    Tak czytam i czytam w sieci...i nic. :biggrin: Nie ogarniam tych Wuesek. W ogóle to nie kumam tych numerów ram zaczynających się S01, S02, S03 itd. Po tym jakaś milionowa wartość.... :banghead: Nie pozostaje nic innego jak wbić się na forum wueska.pl i tam pytać. Ziomki mają obcykane co, gdzie i kiedy. Też jestem zarejestrowany tam.
  5. A tak tez można. Ale to droga na około. Są prostsze sposoby, ale trzeba mieć mechanikę obcykaną. Suzuki Bandit + części z GSX-R Wodnego i już robi się rakieta. W tym temacie Bandit 1200 + części GSXR1100W lub Suzuki Inazuma i części Gixxera. Jest tu na forum gość o nicku ANGLIK i on ma właśnie Inazumę sporo podkręconą w taki sposób.
  6. qurim

    Nasze bałwany

    Cartman ze śniegu? :biggrin: Tez bym ulepił gdybym znał technikę w której nie trzeba dotykać śniegu rękoma.
  7. Ale kupa. :biggrin: Półka zawieszenia dość finezyjna. Wielkości stołu kuchennego, pewnie waży z 5kg.
  8. qurim

    WSK

    A 175 nie miała czasem butelkowej cewki zapłonowej na zewnątrz silnika? Np. gdzieś pod bakiem czy coś. Może jakiś uchwyt, otwór mocujący... Tylko zgaduję.
  9. Mufki dobra rzecz. Używałem na kurierce. Spodziewaj się że z początku będzie upierdliwe zanim się przyzwyczaisz. I nie każda gruba rękawica moto tam wejdzie. nie każda mufka dobrze pasuje i są wtedy przewiewy, można obkleić szarą, mocna taśmą klejącą i będzie git. Problemem jest np. drapanie się po nosie czy otwieranie/zamykanie szyby kasku bo dłoń najpierw trzeba wysunąć z mufki, potem dopiero podnieść. Kilka razy zapomniałem o tym i od razu podnosiłem dłoń hacząc o mufkę czyli szarpnięcie kierownicą czasem się pojawia. Na 2 i 3 foto widać mufki zamontowane na moim sprzęcie. http://www.motogen.pl/artykuly/na-kazdy-te...-zyc-,art4.html
  10. Mhm. Nie to że wytykam błędy. Akurat serio pytałem. Myślałem że chodzi o jakąś pozycję na moto czy technikę "snake". Mniejsza o to. Busa ładnie śmiga. Podoba mi się to jak lekko idzie na gumę. :buttrock: Mój Harry jak przypłynął ze Stanów to chyba był po jakimś highside. Jeden bok miał ukośne ślady tarcia (z dołu do góry) a drugi tylko zmiażdżoną krawędź owiewki i zgięty gmol. Czyli ktoś się ślizgnął, przetarł bok po czym moto podskoczyło i wyj***ło się na drugi bok.
  11. Dla niektórych to szansa na szybszą transplantację. :icon_twisted: Żeby było śmieszniej - raz się wysypałem na pysk na takim właśnie Romecie. :biggrin: Ruszyłem, złożyłem jak scyzoryk i chciałem zawrócić na tylnym hamulcu bo ciasno było. A hamulec nie działał więc strzeliłem w przedni. :banghead: Tylne heble działają max.20km od nowości a przednie zawsze działają w systemie 0-1.
  12. Jeden klip tam jest dobry jak gość leci po winklu, zobaczył radiowóz na poboczu i chyba depnął przedni hebel w panice. :icon_mrgreen: A co to ten "snake"? Yuby, Ty chyba jesteś pro, co nie? Czy dopiero aspirujesz na ten level?
  13. Wysoko mierzysz. :banghead: Te silnik pasują do ram do których zostały stworzone. Pomiędzy motocyklami Suzuki jest dość spory wybór "mieszania" ram z silnikami. GSF, GSX, GSX-F, GSX-R, RF600/900... Większość z nich akceptuje wzajemnie silnik bez lub z małymi przeróbkami. Np. silnik RF600/900 wejdzie w ramę GSX-RW ale w drugą stronę to nie zadziała GSX-R>RF.
  14. Nom. Możesz nic nie zastać a i tak się wyłożysz. Chwilowa zmiana przyczepności i lot Twoich marzeń. Np. tutaj:
  15. qurim

    WSK

    W adresie linku masz podane od czego ta rama - B3. Czyli WSK M06 B3.
  16. Spuść benzynę z gaźników śrubkami do tego przeznaczonymi, zakręć je i wtedy pal. Może pomoże.
  17. Jakiś czas temu kumpel kupił ojcu jako prezent taką WSK tylko że czerwoną za 300PLN. Full papiery włącznie z rachunkiem zakupu i instrukcją. Jeszcze jechałem nią wtedy 15km do domu, nocą w śniegu bo nie mieliśmy transportu.
  18. Ten o którym ja piszę został kiedyś skradziony. Suzuki 400-tka. A te GB to nie wiem co i jak.
  19. qurim

    WSK

    Przykro mi.... :biggrin: Nie bardzo je rozróżniam.
  20. qurim

    JUNAK M16 2010r

    Nie wiem jak Wasze, ale moje moto składa się z komponentów made in USA i Europe. :clap: :buttrock: A tu macie swojego Junaka w oryginale. Poznajecie? Różnice są ogromne, np. napis na zbiorniku. :biggrin: LIFENG: http://www.regal-raptor.com/eng/about.asp Cyt.:"...Our factory is located in Wen Zhou ( for parts) and Shanghai ( final assembly) . Welcome for your visit...."
  21. Co Ty mi tu sceny robisz jakimiś szkopskimi linkami? Masz tu nagłówek z linku który w pierwszym poście podałeś: "Rendering Ducati Superquadra".
  22. A skąd wziąłeś tą nazwę Superquadrata? :biggrin:
  23. Honda GB w wersji 500ccm to był prawie seryjny CR. Szkoda że bez kwitu. Pełno takich wisi co to im kwity się "zagubiły". Co jakiś czas pojawia się na Alle jeden sprzęt ze "zgubionymi" kwitami, tylko że ja znam ten sprzęt i kwit mam od niego. Należał do kolegi i jakieś 3 lata temu zniknął. Dopiero niedawno "wypłynął" w aukcjach. Żeby było zabawniej to w moim regionie. Miałem jechać do gościa i mu zabrać ten sprzęt ale śnieg spadł i odechciało mi się.
  24. Moto doctor i tym podobne specyfiki spełniają swoje główne zadanie w 100%. Zapychają sałatą kieszenie producenta.
  25. Yuby dobrze pisze. A ja dobrze czuję o czym On pisze. Po 3 latach kurierki, zasuwaniu 13h dziennie w każdą pogodę teraz cierpię. niby wszystko OK, ładnie, pięknie... Idę po schodach, krzywo postawię nogę i nagle klękam/padam klnąc pod nosem. Uczucie jakby ktoś znienacka wbił mi gwoździa prosto w kolano. Albo inna sytuacja, z dzisiejszego poranka - chcę wstać z wyra a nie mogę. Wszystko mnie nap.....la że szok. Kolana chrupią, kostki bolą jak ój a w dłoniach brak czucia że ledwo daję radę unieść klapę na kiblu. Kark też boli przy okazji. Takie mam samopoczucie rano, mają 27 lat. chciało się jeździć na kurierce, w PL też się latało motongami nawet przy -18*C (święta 2006) i teraz to wychodzi. Przewiane kolana i kark, przemarznięte łapy itd. Ale upartym się było, przemoknięty do gaci przy +5*C brałem przesyłki 400km mówiąc "Co tam, twardym trza być" no i teraz to wychodzi. Chwilami czuję się jak wrak człowieka. Pozostaje tylko kuracja środkami na stawy, zajadanie wszelkiego rodzaju produktów zawierających żelatynę i smarowanie stawów końską maścią która jako jedyna daje jako-taką poprawę. Chwilową poprawę. Żadne tam BenGay czy inny Fenistil, zamówić wizytę u weterynarza i prosić o końską maść, ot co.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...