Skocz do zawartości

wadir

VROC
  • Postów

    243
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wadir

  1. wadir

    Co na początek?

    Jeśli ta 250 jest pewnym motocyklem (od znajomego itp) to może warto, jeśli nie to chyba lepiej poszukać czegoś większego, zwłaszcza jeśli chciałbyś jeździć z pasażerem. Z mocą w tego typu motocyklach nie jest tak strasznie VN750 jest moim pierwszym motocyklem i jakoś nadmiar mocy mi nie przeszkadza- bardziej jego masa ale to przy ślimaczych prędkościach i manewrach parkingowych, zwłaszcza że nie jestem bardzo wysoki:P pozdrawiam
  2. Witam, zajżyj do działu zloty/Zloty, imprezy, przejażdżki/Podkarpacie. Co do spotkania to jestem chętny- w Rzeszowie będę za tydzien na weekend więc jakby pogoda dopisała to można by było na moto przyjechać:icon_razz: obecnie jestem w Krakowie -> studia. pozdrawiam
  3. wadir

    Co na początek?

    Witam, w takiej kwocie to ja bym szukał virago 535 lub starszej hondy vt500. pozdrawiam
  4. Cześć, gratuluję zakupu:) co do ubierania motocykla to ja kupiłem sakwy tutaj. Możesz podjechać to pomogą Ci coś wybrać. Warto wcześniej umówić się telefonicznie. Jak będziesz przymierzał sakwy to zwróć uwagę żeby nie były za duże i nie uciskały pasażera w nogi. pozdrawiam
  5. wadir

    peugeot 405

    ja bym brał diesla. z gazem różnie bywa, nie zawsze jest wszystko ok. przelicz też po jakim przebiegu zwróci Ci się koszt instalacji gazowej. moze się okazać że nie będzie to tak szybko
  6. mój VN 750 na 2500km nie wziął w ogóle oleju. w tym sezonie przebieg będzie zdecydowanie większy to się okaże jak jest z tym zużyciem, ale chyba często słyszana opinia o nadmiernym zuzyciu oleju przez vulcany jest w znacznej mierze nieprawdziwa. pozdrawiam
  7. wadir

    VROC

    Zgadzam się z Wami Koledzy. Nie ma potrzeby formalizować VROC. To by raczej nic dobrego nie wniosło.
  8. W zeszłym roku Wujek przywiózł mi VN750 z 1993 roku z przebiegiem 26,5tys km i jak na razie wydaje mi się on całkiem prawdziwy (ja przejechałem przez sezon tylko 2tys km). Motocykl stał przez 2 lata nieużywany - co akurat było widać gdyż trzeba go było trochę wyczyścić. Czasem można trafić okazję z niedużym przebiegiem i bezwypadkowy ale to łatwiej znaleźć od osoby prywatnej niż od handlarza. W samochodach jest tak samo (albo gorzej) z przebiegami- w internecie większość samochodów ma poniżej 200tys km a przecież przeciętny polski kierowca robi 20tys km rocznie... Najlepsze pod tym względem są starsze diesle- ktoś kupił auto z takim silnikiem żeby po mieście pojeździć:icon_idea:
  9. haha można się zdziwić:flesje: mnie raz Pani wjechała w Rzeszowie na rondo pod prąd i stanęła na wprost mnie :lalag: najlepsze, to że była tak samo zaskoczona jak ja.... a co do tematu to stosuję opcję A
  10. a w Polsce można jeździć z Polską flagą? Bo podobno nie wolno wywiesić takiej np w oknie (jest- a przynajmnije jeszcze kilka lat temu był- taki przepis ale nie wiem czy policja "korzysta" z niego)
  11. wadir

    POMOCY!!!

    Wg mnie zdecydowanie lepszy wybór to VN: mniejsze uszkodzenia, większy motocykl z mocniejszym silnikiem i wizualnie mi się zdecydowanie bardziej podoba:)
  12. cześć, szukałem jakiś czas temu dodatków do swojego motocykla ale na taki komplet się nie natknąłem- nawet na hamerykańskim ebay'u więc pewnie nie będzie Ci łatwo znaleźć. Prędzej jakaś firma zrobi Ci coś takiego na zamówienie. pozdrawiam
  13. vn800 ma łańsuch... VN750 miał kardana. Zastanawiałeś się nad shadow 1100?
  14. zbiera się :) zobacz tutaj. pozdrawiam
  15. zanim kupisz bagażnik to dowiedz się jakie jest hego maksymalne obicążenie. Oryginalny do Vn750 ma ok 2,5kg (tak pisze na naklejce która na nim jest- to chyba przez mocowanie które nie jest zbyt solidne) a t ojest zdecydowanie za mało. Może warto poszukać kogoś kto zrobi niekoniecznie ładny ale "solidny bagażnik" taki żeby się go dało łatwo demontować i zakładał byś go tylko na wyjazdy. pozdrawiam
  16. Trzymaj się! życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
  17. jak tak dalej pójdzie to się może przestraszyć takiej "eskorty" :buttrock:
  18. gratulacje :crossy: :bigrazz: ładnie wygląda, życzę bezproblemowej eksploatacji i jak najwięcej :icon_razz: pozdrawiam
  19. Wizualnie bardziej podoba mi się Drag Star, ale Honda ma świetną opinię i trzyma cenę. No i jeśli to pewny motocykl to raczej lepszy wybór. Przebiegi obydwu motocykli- jesli prawdziwe- to znikome zwłaszcza w stosunku do wieku.
  20. Witam, serdecznie gratuluję MYCIOR ;) Jak tylko nic nie stanie na przeszkodzie to chętnie wezmę udział w paradzie. pozdrawiam
  21. a czy w przypadku niezapłacenia mandatu nie trafia się do Krajowego rejestru Dłużników (czy jak to się nazywa)? w przypadku mandatu za przejazd MPK bez biletu można się znaleźć w tym rejetrze a to trochę utrudnia życie...
  22. wadir

    VROC

    również życzę wesołych Świąt i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
  23. dokładnie jak wyżej. weź jeszcze pod uwagę że widzisz kilka ciekawych ofert na jednym placu ale wiesz ze pojedziecie na inny, z którego jedziecie gdzies dalej - nie ma możliwości powrotu po te samochody... chyba nie tak łatwo się zdecydować. Co do porady o stanie technicznym to też bym był sceptycznie nastawiony. NIe będziesz jego jedynym klientem na wyjeździe więc nie będzie miał mnóstwa czasu dla Ciebie...
  24. zniżki przechodzą nawet z motoroweru - OC. Ubezpieczyciela i tak możesz zmienić- chyba wszystkie firmy uwzględniają zniżki uzyskane u poprzednich ubezpieczycieli, wystarczy tylko wziąć przebieg ubezpieczenia- jest wydawany "od ręki". pozdrawiam
  25. ja bym wziął tico (mimo że mi się nie podoba). byłem w podobnej sytuacju 7 miesięcy temu, sprzedałem golfa III, który psuł się strasznie (hmm strasznie to zbyt delikatne określenie na to co przeszedłem z tym autem, trafiłem na pechowy egzemplarz- co śmieszniejsze sprowadzony specjalnie dla mnie przez kuzyna:) - którego nawet ASO nie potrafiło naprawić). Miałem do wyboru szukać jakiegoś samochodu albo przejąć rodzinnego forda ka z 1996r. z udokumentowany przebiegiem i naprawami i prawie cały czas serwisowanym w ASO Forda. Auto co prawda trochę skorodowane, ale moge go być pewnym pod względem mechanicznym- nigdy się nie zepsuło, nie licząc padniętego akumulatora. Biorąc sprawdzony samochód możesz znacznie ograniczyć swoje przyszłe wydatki związane z naprawami. niewątpliwie da się znaleźć zadbany używany samochód ale zdecydowanie łatwiej kupić "minę" - zwłaszcza że omawiane samochody pierwszę młodość mają juz dawno za sobą. pozdrawiam i życzę udanego zakupu :buttrock:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...