bobek358

No tak, ale szkoda mi ładować znowu kasę w moto bo i tak już dożo wydałem na doprowadzenie go do takiego stanu w jakim teraz jest (no jeszcze czekam na plastiki od malowania).

Mi wyciągnięcie i założenie napinacza (co prawda w inny motocyklu ale praktycznie takie same dostępy) zajęło 10 min

Niestety ludzie z allegro mający silniki nie bardzo chcą je rozbierać. Dzwoniłem już do wszystkich którzy mają jakieś części do GSX 550 na allegro i lipa. Jeśli silnik jest w całości to nie rozbierają :/ PS niestety z tego nie będzie pasował bo to jest GS 550 a ja mam gsx 550 i one różnią się budową góry silnika :/

No dobrze a ja potrzebuje mostka trzymającego wałek rozrządu (jest to mostek wałka ssącego, siedząc na motocyklu jest to ten po prawej stronie bliżej zębatki wałka, z oznaczeniem D). Przy dokręcaniu śruby od dekla ustawiłem za dużą siłę i na mostku zrobiła się rysa - pęknięcie. Nie wiecie gdzie mogę dostać taki mostek. Może być używany.

No tak ale trzeba by zamontować gdzieś czujnik do do włączanie tego wentylatora. No chyba że jakiś mały przełącznik na kierownicy i włączać go samemu przy jeździe po mieście.

Racja, czasami najprostsze rozwiązanie jest najtrudniejsze do wymyślenia :buttrock: Pozdrawiam.

Witam Mam pytanie do Was. Mam Suzuki GSX550 i będę dzisiaj regulował zawory. Regulowałem już zawory w samochodach itp więc nie ma problemu (mam też serwisówkę), ale chciałem się Was zapytać w którą stronę mam kręcić wałem. Oczywiście będę nim obracał przy pomocy śruby która jest przy impulsatorach, ale nie wiem czy muszę przekręcać wał zgodnie z ruchem wskazówek zegara czy może w odwrotną stronę ?? Będę wdzięczy za podpowiedź. Pozdrawiam

Luzy pomiędzy krzywką a zaworem na pewno się zmniejszają bo i zawór i krzywka sie rozgrzewają więc materiał się rozszerza w jakimś stopniu zmniejszając luz.

Przy nagrzanym silniku luzy maleją bo nagrzany materiał się rozszerza.

Chciałem sie jeszcze tylko zapytać o przedni hamulec, bo przy okazji robienia pompy olejowej (zresztą musze powiedzieć że wszystko już działa) wymieniłem płyn hamulcowy i odpowietrzałem go dosyć długo więc powinno być ok. Jak przepycham motor to jest ok i ładnie łapie ale jak jechałem 100 km/h i nadusiłem na hamulec to zaczął zwalniać ale to ni było to klamkę wdusiłem prawie do końca ale nadusiłem od razu 2 raz to już hamował dobrze. Pytanie zapowietrzone czy jednak już koniec pompy?

Nie wiem czy mam rację ale przejście z mineralnego na półsyntetyk nie było dobrym rozwiązaniem, bo moze nie tak jak syntetyk ale pół syntetyk też ma jakieś właściwości myjące większe od mineralnego. Mogło by tak, że gdzieś rozpuściło syf i poleciał w kanały. Na krzywkach nie widać spadku ciśnienia ani aby jakiś syf tamtędy leciał ale panewy są w gorszym stanie (trzeba pamiętać ze jeśli syf się dostanię pomiędzy panewę a wałek to minimum kilka/kilkanaście obrotów tam zostanie, a na krzywce jest dużo przestrzeni wolnej i po pierwszym obrocie może zlecieć do miski olejowej i zostać wyłapany w filtrze). Szczerze ja bym wykluczył możliwość słabego ciśnienia (ale sprawdzić można dla pewności) ponieważ olej podawany jest najpierw na wałek ssący a potem leci na wydech więc to wydech pierwszy by padł a nie ssący (no chyba że w tym modelu idzie najpierw na wydechowy ale nie sądzę)

Witam panowie ja już mam po problemie rozebrałem do pompy wyczyściłem złożyłem nowy olej i działa zajebicie.

O to mi chodziło czyli powinno być oki po podłączeniu obojętnym. PS ja mam GSX550 ES Dzięki

Chciałem tylko zapytać czy te przewody w prądnicy (3 czarne w kapie przechodzące w żółte już pod bakiem) muszą być podłączone tak jak były seryjnie. Bo zastanawiam sie nad tym ponieważ w końcu są 3 żółte więc wydaje mi sie że to jest bez znaczenia jak się podłączy, szukałem w serwisówkach ale nic na ten temat nie znalazłem :/ Będę wdzięczny za odp.

Pokrywę została zdjęta wczoraj po południu i nic niepokojącego tam nie widziałem.

Na razie mam zdemontowane i wyczyszczone - miskę olejową, sprzęgło, pompę i chłodnicę olejową. Rozebrałem kapę zaworową ale nie zdążyłem jeszcze wyczyścić góry silnika czyli starego oleju z wałków itp Musze jeszcze sprawdzić czy zawory mają dobre luzy bo ostatni regulowałem (serwisówka podaje że ma być od 0,08 do 0,013 ja ustawiam listkiem 0,10 dla ssących i wydechowym) W przyszłym tygodniu przedmucham kanały olejowe w silniku, wszystko poskładam, zaleje nowym olejem tym razem 15W mineralnym,a może 20W (przedtem miałem 10W półsyntetyk). I musi być ok. PS Adamie jakiej firmy masz ten klucz? Bo ja widziałem za 150 zł już ale podobno przy małych wartościach przekłamują i zrywają gwinty. Nie potrzebuje jakiś cudów, ale chyba macie racje muszę w końcu zakupić.

Serwisówka jest, kluczy jest duże ale brakuje mi tylko klucza dynamometryczny. Szkoda mi pieniędzy na dobry klucz bo ja motor robie tylko dla siebie i w tym przypadku klucz na siebie nie zarobi :/

A możesz mi powiedzieć jak sie sprawdza ten zawór bo ja właśnie też szukam przyczyny braku ciśnienia a pompa raczej działa dobrze - bo sprawdzałem. Nie chodzi o to ja go sprawdzić bo to proste - wduszając tłoczek w środku ale jak sprawdzić pod jakim ciśnieniem się otwiera.

No tak co prawda silnik siedzi w ramie, ale wydaje mi się że dzisiaj będę musiał go wydobyć aby sprawdzić panewy na wale i dla pewności i własnego spokoju przeczyścić kanały olejowe. Wiem że pompa działa ale co mi po takim działaniu skoro nie mam pewności że na ciepłym silniku będzie dobre ciśnienie. Sam już nie wiem, muszę poszukać dobrej pompy bo chyba nic innego nie pozostaje.

Pomysł ciekawy i musze to przemyśleć

Nie wiem czy to dobry pomysł jak na motor który osiąga obroty powyżej 12 tys. W maluchu taki zabieg zda egzamin bo on ma małe obroty - może 5 - 6 tys. na min a motor ma 2 razy więcej.

Sprawa już częściowo rozwiązana, ale powiem mi tylko Adamie czy jak dam na początek sprężone powietrze pod małym ciśnieniem w w miejsce gdzie jest czujnik ciśnienia, aby przetkać kanały - a raczej sprawdzić czy są drożne wywali to jakiś uszczelniacz?? Tzn i tak chyba będę musiał wydobyć silnik aby sprawdzić jak wyglądają panewki i wyczyścić kanały do panewek, no chyba że można bez tego, tzn bez wyciągania silnika? PS wydaje mi się że jednak opiłki nie poszły w kanały silnika ponieważ były na tyle duże że wyłaopał wszystko filtr a większość i tak została w misce olejowej.

I chyba tak zrobię ale lałem zawsze pół syntetyk 10W to teraz chyba zmienię na 15 albo nawet 20W mineralny (w końcu przebieg już nie mały więc chyba mu się należy).Myślę że dzięki takiemu zabiegowi pompa powinna się uszczelniać jeszcze lepiej na rozgrzanym oleju, a i może jeszcze mniej będzie spalał tego oleju. Ale dziwne bo olej wymieniłem pod koniec tamtego sezonu, i przejechałem na nim może bo ja wiem 50-60 km. Rozmawiałem z moim mechanikiem, co prawda od samochodów ale także miał motor. Mówi że ta pompa mimo że ma rysy to powinna ze spokojem działać jeszcze, może ewentualnie mrugnąć kontrolka jak olej będzie bardzo rozgrzany. PS zapomniałem powiedzieć jeszcze że pompa przy wolnych obrotach generuje ciśnienie około 6 barów, ale jest tam zawór bezpieczeństwa który powoduje że na wolnych obrotach ciśnienie wynosi około 2 bary. Więc jeśli pompa na wolnych daje jakieś 4 bary to nie jest źle bo zawór zredukuje do 2.

Sprawdziłem pompę, czyli podłączyłem przewód do smoga olejowego drugi koniec do oleju i podłączyłem pod pompę wiertarkę (około 1500 obr na min). No i włączyłem przez pierwsze 5 s nie było ciśnienia na wylocie ale po chwili pojawiło się ciśnienie na wylocie i to mocne bo palcem nie utrzymałem. Czyli jak już dostanie oleju to jest oki bo go uszczelnia - tylko pytanie czy jak olej będzie ciepły to czy będzie dostateczne ciśnienie. Wydaje mi sie że chyba jednak będzie dobrze bo olej była zaciągany poprzez wąż o długości 10-15 cm a standardowo olej jest może 1 cm pod pompą olejową więc powinien ją szybciej zassać. Spróbuje wszystko wyczyścić i przedmuchać kanały olejowe i złożyć i zobaczę co będzie.

Hmm a wiecie może gdzie dostanę dobrą używaną lub nową pompę olejową do suzuki gsx 550 ES?