fabi

po wyjezdzie na majowke gdzie kilka razy celowali do mnie z suszary i widzialem sporo lapiacych tajniakow, zdecydowalem sie zakupic ten zestaw. fart chcial ze akurat jechalem przepisowo(jak nigdy;)) wiec mi sie upieklo. przetestuje i dam znac czy warto kupic. pozdro

no wlasnie nie wiedzialem gdzie to wrzucic oraz zapomnialem dodac ze to do 4 kolowca ;) jak zly dzial dalem to prosba o przerzucenie do wlasciwego. pozdro

Witam panowie i panie. Postanowilem zainwestowac w CB radyjko i kolega polecil mi taki zestawik, ze tam jakis jego koleszka uzywal i niby jest ok. chcialbym sie dowiedziec jak to w rzeczywistosci wyglada bo wiadomo kazdy swoje chwali..... http://allegro.pl/item346151773_cb_uniden_...c_100_wtyk.html i co nadaje sie to do czegos? czy tylko szumow i trzaskow sie naslucham? pozdro

rok temu bylem. jesli tylko bedzie sucho to obowiazkowo sie stawie bo imprezka naprawde jest fajna. moge z czystym sumieniem polecic.

eeeee wueska !!co mnie straszysz, ja mam srada ktory z tego co wiem jako pierwszy byl na wtrysku 98r i ma wlasnie 10 lat :flesje: !!

a czy ktos wie jak sie nazywa kawalek z trailera SD2?

z zuzyciem paliwa sie nie zgodze. a to i ja sie wypowiem. posiadam srada z 98 roku czyli pierwszy rocznik gdzie zamontowali wtryski. ideentyczny model tylko ze 2 lata starszy(nawet malowanie ma prawie takie same :)) ma moj kolega.96 rok. w sobote jechalismy na otwarcie sezonu na warszawskie bemowo. zalalismy w tym samym miejscu full bak i dzida. Charakterystyka jazdy zakres obrotow predkosc bardzo ale to bardzo podobne. rodzaj paliwa ten sam. i w tym samym momencie dalismy sobie znac ze nam sie rezerwa zaswiecila :) stwierdzam zatem ze z tym spalaniem przynajmniej jesli chodzi o nasze maszyny to roznicy nie ma. ale jesli jest to tici tici malutka ;) zamienilismy sie maszynami moj koleszka twierdzi ze moja maszynka odrobinke delikatniej reaguje na odkrecenie manetki/j*b...cie z gazu ale ta roznica jest malutenka.( ja szczerze mowiac nic nie zauwazylem ;) takze......

jak pisalem tak zrobilem. przejechalem w sumie 550km (tam i powrotem) i kropla deszczu na mnie nie spadla :icon_exclaim:. pare przygod po trasie rozwiercanie zamka w baku, zepsuty zenon, uchodzace powietrze z przedniego kola (na szczescie nie u mnie :notworthy:) ale warto bylo :P przez te atrakcje musielismy pogonic ostatnie 100kilosow bo czas naglil( a bylo gdzie A1 to jest to!) :buttrock: nawet podobno pieski sie za nami pusciły ale dali sobie spokoj. w czestochowie bylem tylko przez godzinke ale ogolnie warto bylo i za rok tez przyjade !!

a ja do tego od strony biologiczno/anatomicznej podejde :icon_razz: podejrzewam ze to moze miec zwiazek z tym ze jestesmy praworęczni.(prawie wszyscy). cos czuje ze chyba strzelilem w sedno :D

panowie nie marudzimy na pogode. ja dzis pojechalem do wawy zmoklem i wcale mnie to nie przestraszylo przed jutrzejszym wyjazdem. dodam tylko ze do wawy mam 100km a do czesto 250!!! wiecej jaj motocyklisci !!

ja takze sie zjawilem. qrwa caly dzien w plocku kropla nie spadla a tylkop wjechalem do wawy to zaraz mi dupsko zmoczylo.Bylem po raz 1 i impreze mimo deszczowej pogody oceniam na plus(do parady nie wytrzymalem zmylem sie okolo 13:30 bo mnie ten deszcz juz irytowal). czuje ze byloby naprawde fajnie gdyyb tylko nie padalo. no coz za rok tez przyjade a jutro czestochowa ;). ps. przy okazji sprawdzilem kombinezon tschula. jedyne 850zl a szczelny niczym durex :icon_razz:. kolejny plus dla tschula :icon_razz:

choroba sezon sie zaczal a tu zewsząd dochodza do mnie smutne info ze kolejny motocyklista odszedl. sam 2 tyg temu bralem udzial w paradzie pogrzebowej w gostyninie kolo plocka. ciekawe jak w tym przypadku bylo czy zawinil kierowca moto czy autobusu. pozdrawiam

panowie w wiekszosci przypadkow wystarczy miernik grubosci lakieru i juz na dzien dobry sprzedajacy zaczyna zmieniac kolor a wy wiemy w ktorych miejscach byla ingerencja.

ja rowniez gdy zakupilem gpz-ta mialem problem z lusterkami. po optymalnym ustawieniu i przejechaniu kilkudziesieciu kilometrow przyzwyczaisz sie. mnie w gpzcie wkurzala inna rzecz. otoz gdy mi sie maszynka dusila i nie przelaczylem blyskawicznie kraniku w pozycje rezerwy to mi sie zalewal i wacha leciala wezykiem. musialem go trzymac na wysokich obrotach to wtedy chodzil na wszystkich garach a tak to na jednym.(druga metoda podkrecalem srubke od wolnych obrotow dosc solidnie tak zeby obroty na biegu jalowym utrzymywaly sie w granicach 5 tys wtedy bylo ok) po przejechaniu kilunastu km wszystko wracalo do normy. synchronizacja i regulacja gaznikow nic nie daly. ot taka dziwna przypadlosc mej bylej maszyny.

w kazdy czwartek byly spotkania nad wisla nie wiem czy w tym sezonie juz sie zaczely okolo 18 godziny. takze podjezdzasz ,lapiesz kontakty i po problemie.chetnych do jazdy nigdy nie brakuje :banghead: niestety z plocka na forum sa moze ze 3 osoby to max.

no tak tylko u mnie juz przetarcie sciereczka niewiele pomaga...

a co ci przeszkadza ze ktos wyrywa sobie dupki na motor :lalag: ? ja ma taka maszyne ze lasencje na nia leca to sie tylko cieszyc ze moze sobie bialoglowy popsztykac bez zadnego wysilku ;) to tak jakbys mial pretensje do garbatego ze ma dzieci proste :biggrin:. Dopoki ma to szczypte smaku a nie robi sie ostrej wiochy to nie problemu :bigrazz: przeciez nieraz panna sie moze zainteresowac nie tyle sama maszyna co faktem ze ktos jest motocyklista wiec rowniez moze byc ciekawym czlowiekiem. no chyba ze ktos ledwo co dotrze nowa k7 swiezo zakupiona np na starowke postawi na 8godzin i zaczepia przechodzace panny to juz inna sprawa(ps. od razu powiem ze ja tak nie robie :biggrin:) no to tyle w temacie predkosc a scigacz :flesje: pozdro600

oo chetnie poobserwuje ten temat bo to samo niedawno u siebie zauwazylem. troche mi sie bak przyrysowal od kombiaka. lekko sie wkurzylem nie powiem i musze to wlasnie jakos zabezpieczyc. mam taka biala nalecialosc i czarne ryski( jakie nieraz sie zostawia na np drewnianej podlodze jak sie pociagnie butem z czarna podeszwa :banghead:.

nie rozumiem oburzenia co poniektorych osob. silnik sie niestety skonczyl i w celach filmowych koleszka go dokonczyl. kupi drugi za niewielkie pieniadze i bedzie dalej stuncil a tu komentarze typu wies,zjeby itd...jeszcze jakby tak karal jakas ladna maszynke a nie stuntowa to tez by mi serce krwia broczylo ale tak.... wiecej luzu panowie :lapad: slonce swieci ladna pogoda..... :wink:

mi sie wlacza okolo 104-105 stopni dokladnie nie pamietam.

gratuluje zakupu i maszynki ale strony www juz nie ;)

ja sobie zakupilem za 339zl nitro nb40. Troche juz w nich pojezdzilem sa wygodne. A czy mi sie rozpadna czy nie to napisze po sezonie :buttrock: wygladaja fajnie i dosc solidnie w kazdym badz razie ale faktycznie jakos specjalnie nogi nie usztywniaja wiec jesli o bezpieczenstwo to raczej slabo.( ale i tak lepsze niz jazda w jakis adasiach)

a ja mam szczescie w nieszczesciu ;) wylosowalem bilet warunkowy na final......... :)

suchy smar? przylaczam sie tez chetnie bym posluchal co to i jak to :P. pozdro

hahahhahahh ;) niezle sie usmialem. Kali nie rozumiec ;)