Skocz do zawartości

fabi

Forumowicze
  • Postów

    314
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez fabi

  1. Od razu zaznacze ze jestem calkowitym laikiem mechanicznym ale postaram sie opisac problem od poczatku. Otoz przyjechalem do rodzinnego miasta na weekendzik ojciec w slonecznym tygodniu skorzystal z ladnej pogody zmienil olej plyn chlodniczy ja zadowolony wpadam na chate przebieram sie no i jazda.zjezdzilem z 50 kilometrow wszystko cacy pieknie(pomine ze zlal mnie deszcz ;)) na chwile zatrzylem sie z kumplem i zakrecilem kranik. Postanowilismy jeszcze podjechac na stacje bo koleszka chcial zatankowac. No to ruszylismy ujechalem troche i mowie kuzwa co jest moto slabnie zanim mi calkowicie zgasl skapowalem ze mam kranik zakrecony w ostatnim momencie przelaczylem kranik przegazowa moto ruszylo dalej do stacji zostalo jeszcze ok 70 metrow to dojechalismy kolega tankuje ja stoje nagle patrze a mi skads leci benzyna. stoje na jalowym biegu i tak wogole sie wsluchuje w prace silnika to niestety stwierdzam i kolega ktory tam sie troche orientuje ze maszyna chodzi na jednym garze.(dodam wczesniej ze zjezdzilem w sumie 250 kilosow i wczesniej to sie nie zdarzylo aby maszynka chodzila na 1 cylindrze).zgasilem no i zaczelismy lokalizowac skad leci wacha. Otoz leci z wezyka ktory zlokalizowany jest przy silniku. nie mam pojecia do czego sluzy. pod siedziskim mam jeden wezyk ktory niby sluzy z tego co wiem do odpowietrzenia czy cos takiego. natomiast ten jakby biegnie od dolu baku przy silniku.przezroczysty wezyk luzno zwisal drugi koniec nigdzie nie byl wetkniety.pewnie skad wyskoczyl skoro leci z niego wacha. koleszka mowil ze sluzy niby do oprowadzania wachy skads dokads ale nie ja nie wiem nie znam sie. i niestety po kolejnym odpaleniu silnik popracowal na 2 garach po czym znowu cos sie schrzanilo i znowu zaczal pracowac na jednym. nie wiem co sie stalo nie znam sie prosze o jakies porady. motorek kawa gpz 500 2001 rok.
  2. no to i ja dopisze swoje 3 grosze :icon_rolleyes: posiadam takowa z 2001 roku przebieg 15 tyskow. wczesniej dosiadalem slabe mszyny typu wsk w zwiazku z tym dla mnie te 60 koni ostro wymiata. pali faktycznie nieduzo. najlepsza zabawa to tak od 8 tys obrotow w gore :icon_biggrin: . zrobilem dopiero na niej 200 kilosow dlatego narazie zakoncze wywody :)
  3. http://www.caberg-helm.com/home.aspx?xL=e&...xl_a&xPC=57.jpg ja mam ten dalem 390. wrazenia z pierwszych 70 kilometrow uzytkowania???troche paruje no i swiszczy cos juz tak od 90km/h. wiecej nie moge napisac bo za malo uzytkowalem
  4. no ladnie uzytkownicy kaw gpz 500 sie pochowali :smile: no panowie oswieccie swiezaka :D smialo ;)
  5. Witam. Stalem sie posiadaczem tejze maszynki i teraz bede was troche meczyl pytankami :icon_mrgreen: Otoz nakrecilem pierwsze metry tymze motorkiem narazie po korytarzu wielopoziomowego garazu :icon_razz: i z tego co zauwazylem (testy na jedynce, na dwojke nie mam juz jak przeskoczyc gdyz korytarz sie konczy :crossy:) motorek dostaje kopa tak od 7 tyskow. Powiedzcie mi wlasnie jak jezdzicie jezdzac ekonomicznie przy jakich obrotach wrzucacie kolejny bieg i jak aby wyluskac max kopa z silniczka :crossy:. ja do tej pory jezdzilem tylko samochodem w dodatku dieslem takze wiecie calkowicie inna bajka :flesje: dzieki za porady pozdrawiam
  6. dzieki dzieki panowie i do zobaczenia na wszelakich zlotach :) juz sie nie moge doczekac pierwszych konkretnych jazd :). pozdro
  7. Otoz po kilku postach w ktorych zameczalem was pytaniami przyszedl czas na zwienczenie dzieła.Oto kawa gpz 500 2001 rok 60 konikow ktore bede sie staral w najblizszym czasie ogarnac :rolleyes: http://www.dropshots.com/fabi150 pozdrawiam ps. a tak na marginesie czy ma ktos instrukcje najlepiej w jezyku polskim do tego sprzetu bo w niemieckim jestem kaput ;)
  8. tak wlasnie sobie teraz inwigiluje forum i zaczynam pomalu glupiec mowiac szczerze :icon_rolleyes: . Na poczatku bralem pod uwage gs 500 i gpz 500 kolega kupil gs-a wiec moj wybor padl na gpz. Ale tak sobie czytam i czytam i do walki dolaczyly honda cb500 i yamaha xj 600. Wizualnie chyba sklanialbym sie do gpz potem yamaha na koncu hondzia a jak jest pod wzgledem osiagów vs spalanie w tych motorkach. kurcze teraz to mam dopiero zagwozdke :icon_mrgreen:
  9. A co powiecie na temat motorku z ok 1993 roku. jak by nie bylo to 14 letnie cacko. Czy oplaca sie kupowac tak stary motorek??jaka zywotnosc (przebieg) maja motorowe silniki???
  10. Witam. Parę lat temu zrobilem prawko kat A no i teraz dopiero sytuacja finansowa pozwala mi na zakup jakiegos jednosladu. Odrazu zaznacze ze zupelnie nie znam sie na motorach w zyciu jezdzilem na shl-ce i troche na MZ i dlatego tutaj pisze.No ale kiedys trzeba zaczac :banghead: Przymierzam się do kupna kawasaki gpz 500 rok ok.1993 mniej wiecej za 5 tys sadze ze uda mi sie zakupic jakis egzemplarz. Co o tym sadzicie warto czy bede wiecej stal w serwisie niz jezdzil????? Może do tej ceny polecicie jakis inny model godny uwagi??? pyt2. na co zwrocic od strony technicznej najwieksza uwage przy zakupie uzywanego motocykla??? pozdrawiam i dzieki za info
×
×
  • Dodaj nową pozycję...