pawo

Początkujący, dobrze Ci radzę, bierz GS, a nie będziesz sobie pluł w brodę i żałował że kupiłeś NSR. GS może i cięższa, ale zupełnie inaczej się jeździ bo i zupełnie inna charakterystyka silnika i inna pozycja itp. W sam raz na początek. Kolega (17 lat) kupił sobie GSke na pierwsze poważniejsze moto i bardzo chwalił, a po roku przesiadł się na FZR 1000

Płyn płynem, ale żeby nie lać samego płynu tylko np. 50:50 z demineralką. Jak będę zalewał na nowo układ to właśnie tak zaleje Borygo EKO z demineralką 50:50, a na zime samo borygo żeby nie zamarzło. 50:50 mam zalane w kompie i jest git :icon_rolleyes:

Ale i tak praktycznie wszystkie 125 są na A1 zarejestrowane :icon_rolleyes: Także spokojnie można śmigać

Jeżeli rzeczywiście masz te 21 lat to NSR sobie odpuść i kupuj GS 500. Sam prawdopodobnie się przesiądę za rok z NSRki na GS i objeżdżę aż bede maił kasę na CBR 600 f3/4

NSR - zajebiste moto :icon_mrgreen: Wygodna pozycja, fajne osiągi (160km/h), w trasy już się nadaje i w ogóle jest El0 i Pr0 :D

Rispekt ;) Wymiatacie !! Tak trzymać :icon_rolleyes:

Ostatnio na zakrętach, a szczególnie takich ostrych :) Jak jadę Simkiem SR (potem będę ćwiczył NSR) To odpycham kierownicę w przeciwną stronę do kierunku skrętu. Tak jak już ładnie chodziłem simkiem w zakręty, tak teraz już podnóżkami haruje na zakrętach i o wiele ciaśniej w nie wchodzę :cool: Z tym można bardzo zciaśniać łuki/zakręty... Że też wcześniej robiłem to bezwiednie i nie zawsze...

2 razy przejechałem kurę, w tym raz przy właścicielce... od tego momentu nie widze jej kur na drodze :twisted: Raz przejechałem kota, na szczęście przeżył, a wtedy jechałem niecałe 40km/h także luz :D No i miałem kiedyś przygody z jednym psem, wilczurem średniej wielkości. Raz się wkurzyłem, bo zawsze mnie gonił i próbował łapać za nogawkę, zatrzymałem się i go pogoniłem przy właścicielu który najwyraźniej był przekonany że zaraz jego pies mnie ugryzie :lol: No i nie raz się buta wypłaciło narwanej psinie ;)

W większości przypadków spotkałem się z polecaniem Suzuki GS 500 na pierwsze moto. Jeżeli do tej pory nie jeździłeś, to IMO GS będzie bardzo dobrą maszyną na pierwszy raz. Pozdro.

Napisze tak: Byłem nieświadomy tego co robię :D Stosowałem przeciwskręt, a nawet o tym nie wiedziałem :icon_mrgreen:

Ma ktoś jakieś INFO na temat tych pasów nerkowych z PLUSA? Jak oglądałem to dość biednie wyglądają, ale może ktoś ma? I napiszę jak się sprawuje?

Ja praktycznie wszystko kupuje przez neta, także i kask wziąłem ;) Przyszedł szybko po po na drugi dzień roboczy(zamówiłem w piątek) :) I pasuje idealnie. Jednak np. kurtki bym nie kupił, bo pomimo idealnie dobranego rozmiaru może nie leżeć dobrze. Chyba że bym najpierw przymierzał w sklepie, a potem na necie kupił ;)

Na pewno przydał by się inny gaźnik i prawdopodobnie by też wydech coś dał :icon_twisted: www.RZT.de <- części do simków, ale i do Etki się coś znajdzie :P

Właśnie kupiłem kurtałke Spoola w Pit Stopie i musze powiedzieć, że bardzo dobrze leży i bardzo fajnie się w niej jeździ. Jakość też IMO jest dobra, ale jak zobaczyłem metke "made in vietnam" to zwątpiłem :clap:

Prosze o skasowanie tego posta, bo forum 2 razy zaliczyło :/ Pozdrawiam.

A jeżeli post wyżej nie pomoże, to możliwe że nie dokładnie go przeczyściłeś i masz zapraną lekko dysze od wolnych.

NSR 125 przy średnio spokojnej jeździe w trasie i po mieście dokładnie 5,5l mi wciągnęła. A Simson SR z cylkiem 60ccm około 2,5 do nawet 3 l przy pałowaniu :icon_biggrin:

Pierwszy ;)

Kochana poczta polska ;]]] U mnie też coraz więcej sprzętów śmiga. Z tym że narobiło się też dużo skuterków... Boli mnie jedynie to że jak jade na simku to nikt z kim się mijam mi cześć nie pokazuje, dopiero jak jade na NSR to pokazują :roll:

Ja coraz bardziej zastanawiam się nad wożeniem jakiś kamieni przy sobie, albo pały. Przecież normalnie człowieka kurwica bierze jak ktoś wyprzedza z na przeciwka i nie patrzy czy coś jedzie, albo zajeżdża droge :buttrock:

IMO bardzo dobry pomysł, chociażby dla tej jazdy na mokrej nawierzchni :icon_biggrin: A jak ktoś ma zdrowy rozsądek, a nie ma kasy żeby kupować co pare lat nowego moto, to jest to dobre rozwiązanie.

Heh też mam NSRke i leci 150km/h na prostej. Nie wszystkie polecą katalogowo. W katalogu masz wpisane dane gwarantowane dla każdego egzemplarza i jest to minimum które wszystkie powinny spełnić.

Rzeczywiście niektórzy kierowcy to ostatni debile. Nie dość że nie widzi to jak zobaczy to i tak będzie próbował wymusić. Juz jeden mi próbował na światłach wymusić i teraz już spokojnie jeździ bo żona która z nim jechała mu naprała torebką przy mnie. Ale zdarzają się i porządni kierowcy. BTW. shiningami nie siedzisz czasem na PPC? :lalag:

Ja do paliwa leje Motul'a 600

Ja tam szalałem cały czas jeżeli tylko było 0* lub więcej :D i nie było śniegu (chociaż po śniegu też jeździłem) Za to po sobotniej jeździe (tylko 30km) się z deczka przeziębiłem i w domu siedze. Wole poczekać jak na prawde już będzie ładna pogoda. Pozdrawiam.