Skocz do zawartości

shipp

Forumowicze
  • Postów

    1987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez shipp

  1. "Również Towarzystwo Krzewienia Sportów Ekstremalnych wśród Młodzieży zachęca, by łaskawszym okiem spojrzeć na motocyklistów. Szybka jazda jednośladem po drogach publicznych wyzwala i zagospodarowuje emocje, które - stłumione - mogłyby objawiać się w niepożądanych postawach społecznych: malkontenctwie, emigracji wewnętrznej czy wegetarianizmie. Eliminuje także jednostki słabe, strachliwe. Tak popularne ćwiczenie umiejętności jazdy wyłącznie na tylnym kole wyłania element genetycznie najwartościowszy, wskazuje przyszłych liderów. Lawirowanie motocyklem między tkwiącymi w korkach samochodami uczy z kolei zręczności i kształtuje tak potrzebny w codziennym życiu zmysł równowagi."

    Nie popadnij w samozachwyt, bo jeszcze narcyzem zostaniesz i nie wyrobisz na lusterka... :biggrin:

  2. Ciekawe na jaką dyskusje liczył Shipp zamieszczające ten temat?

    Moim celem na pewno nie było wywołanie fali "świętego oburzenia" na "waryjatów na motórach".

    Chciałem pokazac, że mimo iż jest to łamanie przepisów, to jednak są miejsca gdzie można odkręcic i polatac, zamiast siac postrach w centrum miasta. Sam lubię na tej trasce odkręcic, jest tylko mała niedogodnośc w postaci "zakamuflowanych miśków" ale mnie jeszcze nie namierzyli /bo gdzie ja z tym swoim marnym 170km/h.../ :biggrin:

  3. W ostatnich latach od Zielonej Góry po Międzyrzecz wyremontowano drogi tak, że są równe, proste i szerokie, w większości omijają miejscowości, to nie dziwne że korci do odkręcania, ale niektórzy mają pecha...

    http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/...IAT16/397011774

    http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/...IAT16/760033840

    http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/...IAT16/607465406

    http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/...IAT16/607465406

  4. Przede wszystkim ciężko będzie znaleźc coś sensownego z silnikiem powyżej litra do 15 tys, bo jak nie wiekowy to w nie wiadomo jakim stanie. O pojemnościach większych jak 1,5 litra za tę od razu zapomnij. Moim skromnym zdaniem na polu walki pozostają takie, jak Yamahy Virago 535, 750, DS 650, Kawy VN 800 może VN900, Intruzy C800 lub M800 Honda VT 600 lub 750 ewentualnie coś nie japońskie. Długo można by wymieniac i na pewno znajdzie się jeszcze sporo innych maszyn, ja pokazałem jedynie cruisery/choppery te najbardziej znane.

     

    Dodam jeszcze na bazie swojego doświadczenia, że wielkośc motocykla i jego moc a doświadczenie w jeździe na duże znaczenie. Jeśli nawet wielki i ciężki sprzęt da się jako tako ogarnąc /np. Prałat & Wildek/ to już umiejętnośc odpowiedniego odkręcania manetki jest dośc ważna. Pomimo kilku lat jazdy na różnych pojemnościach, jeszcze zdarza mi się za mocno odkręcic np. przy skręcie i zerwac tylnie koło na asfalcie, co jest niezbyt przyjemne i bezpieczne. Sama prędkośc na drugorzędne znaczenie, bo dużym i mocnym motocyklem nie za bardzo da się gnac gdy nie ma do tego odpowiednich warunków /długa, ładna, prosta i szeroka droga - a tych jest jeszcze niewiele/.

  5. Poetka jaka czy co?

    Lefty, nie patrz na vmax bo i po co? Vistą jeździłem z prędkościami do 110km/h mimo że mogła nieco szybciej, VStarem też tyle jeżdżę, mimo że może dużo szybciej. Dla mnie najlepsza jest prędkośc trochę większa niż puszek, żeby mnie nie wyprzedzały na drodze. W motocyklu bardzo ważny jest moment obrotowy, pozwalający na bezstresowe wyprzedzanie, żeby na lewym pasie byc jak najmniej sekund. Im szybciej możesz wyprzedzic, tym bezpieczniejszy jest ten manewr.

  6. Ale przeżywacie..LySy odwalił kawał dobrej roboty i chwała mu za to, ale co z tego wynika? Gazety i telewizja, tzw. mass media MUSZĄ z czegoś życ i na czymś zarabiac. Źródłem ich dochodów są czytelnicy i widzowie, kupujący czasopisma, oglądający wybrane programy itp. Poczytnośc i oglądalnośc jest wymiarem, na który patrzą reklamodawcy, którzy płacą ciężkie pieniądze na kampanie reklamowe i zależy im na tym, aby trafiały do jak największej liczby odbiorców. Tematy z natury MUSZĄ BYC KONTROWERSYJNE. Im więcej krwi i nieszczęścia na łamach prasy i ekranach tv, tym lepsze żniwa dla wydawców. Generalnie mam w doopie co o mnie piszą i mówią, a oprócz kichania czasem lubię sobie nawet pierdnąc w czasie jazdy, tylko nie zamykam wtedy oczu i Wam też radzę, zamiast kichac - pierdziec, bo tak bezpieczniej!

  7. No to mi pojechałeś..Aż zaksztusiłem się kolacyjnym kurczakiem ze śmiechu! Szczęśliwie jeżdżę od zawsze niemieckimi autami i nie miałem nigdy Tico, bo po tym tekście pewnie popadłbym jeszcze w jakąś traumę albo zacząłbym się jąkac.. :bigrazz:

    Kto z kogo drwi w tym temacie to sprawa wielce dyskusyjna. Zbierasz to na co ciężko sobie zapracowałeś, sznowny Panie Yuby. Jedni jeżdżą chińskimi motocyklami a inni sprzedają kurczaki. :icon_twisted:

  8. A może nawet lepiej wydać 7000 na kurczaki... ;)

    Taa...Yuby to spec od kurczaków... :bigrazz:

     

    Ja. Nawet myślę teraz i to cholernie poważnie nad ściągnięciem sobie z UK nowego LF400. Bo tam jest o prawie połowę tańszy.

    Lefty, mimo całej życzliwości do chińczyków..sprowadzenie sprzęta z Anglii wymaga tyle zachodu, że poświęcanie czasu dla Lifana..Dla mnie trochę wątpliwe, chyba że stargasz przynajmniej 2 motocykle i jeden sprzedaż.

    Moim zdaniem lepiej spełnij swoje marzenie i sprowadź Speedmastera :buttrock:

  9. Drag to Drag, co więcej trzeba mówic /pisac/?

    Pytanie tylko, czy bardziej pociągają Cię lekkie choppery czy cięższe criusery? Sądząc po tym co napisałeś o Virago, raczej pasowałby Ci cruiser, a więc Drag.

    Ja mam 170cm i niecałe 80kg, latam na VStarze 1100 i nie narzekam że za ciężki czy za mocny. Powiedziałbym że jest idealnie w sam raz.

  10. Ja sie nie dziwie, bo ja wiem o tym ...

    Dziwie sie tylko ze Lefty i inni uzytkwonicy chinszczyzny przyrownuja chinskie cus do japonskiego motocykla i mowia ze to tak samo dobry sprzet, tak samo jezdzi i ma takie same osiagi :eek:

    Po prostu kłamiesz w tym momencie. Chciałoby się powiedziec łżesz jak..., ale sza, moderator czuwa...

  11. Na partaczy trzeba uważac. Ja dałem motocykl do przeglądu i przy okazji mieli ustawic zawory i co? Ukręcili gwint tak, że spod dekla olej ciekł jak cholera i nijak nie dało się dokręcic! I może ktoś myśli, że się przyznali? Skąd! Dopiero nasz forumowy Buber wybawił mnie z opresji i pomógł naprawic ten gwint /właściwie sam naprawił/. Na szczęście było to w innym motocyklu, ale mam nauczkę i Draga na oczy nie zobaczą.

  12. Dla mnie to trochę bez sensu miec dwa choppery. Nie ważne, japoński czy chiński. Jeśli już, to dwa różne typy, np. chopper i naked albo jakiś cross, w zależności od potrzeb i upodobań.

    Ja swojego chińczyka zostawiam tylko dlatego, że ma kto nim jeździc oprócz mnie, inaczej chyba poszedł by do ludzi i kupiłbym jakiegoś szosowca do 500ccm albo chińskiego crossa 200ccm.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...