Skocz do zawartości

shipp

Forumowicze
  • Postów

    1987
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez shipp

  1. Racja racja, leciałem na zlot do Łagowa, to z mojej 250tki mało silnik nie wyskoczył ale patrząc na poniżej-litrowe to muszę powiedziec, że też nie miały lekko. Jednak liter to i jedzie i piękny klang daje bo nie musi wchodzic na duże obroty. Nic, tylko szyk i elegancja :buttrock:

  2. Shipp, please NIE !!!! ;)

    Ty nawet nie wiesz jaka sa tu koszta sprowadzenania motra z USA !!!!

    Angole maja zaporowe oplaty na rzeczy z USA i koszt takiej operacji moze wyniesc 1000 - 1500 funtow !!!

    Juz to sam przerabialem dlatego kupuje uzywanego z UK :clap:

    Kurczę... kuzyn mieszka w Manchesterze i sprowadza sobie corvettę /auto znaczy/ z USA. Nic nie wspominał, że tam tak drogo, mało tego, chce mnie zameldowac u siebie i podzielic się kontenerem w shippingu. No to już sam nie wiem, jak to jest... Na szczęście mam full czasu żeby zorientowac się w sytuacji.

  3. Shipp, Silverado standardowo ma oryginalną szybę Yamy, której mocowania uwzględniają wsporniki do deflektorów (zakup dodatkowy), krawat na zbiorniku, sissibar, sakwy Yamy na specjalnych stelażach, cwiekowane siedzenia.

    Jest jeszcze wersja Silverado S, która ma dodatkowo chromowaną część ramy, chromowane dekle schowków (pod siedzeniem kierowcy) i firmowy lightbar.

    Reszta jest identico.

    Właśnie coś podobnego widziałem. Jest do kupienia nówka poniżej 10tys $ z mniej więcej takim wyposażeniem. Zastanawiam się nad tym, gdybym był zameldowany w UK /mam taką możliwośc/ i na tamten adres sprowadzał motocykl z USA, czy uniknę kosztów jak cło i podobne podatki od "luksusu", jakie są w Polsce? Albo przynajmniej nie takie wysokie jak u nas...? Byle by tylko stargac do UE, a reszta już chyba powinna pójśc w miarę gładko...

  4. Czytam i czytam wasz temat od dłuższego czasu i coraz bardziej dojrzewa we mnie gotowość do wyjazdu. Więc jeżeli nie macie nic przeciwko to wstępnie bym sie zadeklarował :crossy:

    Wskakuj na maszynę w odpowiednim czasie i w drogę! Nie mamy jakichś specjalnych wymagań, wystarczą chęci do wspólnej jazdy i zabawy i trochę wolnego czasu. Pozostał już tylko miesiąc! Zaczęło się odlicznie! :crossy: :flesje:

  5. Silverado to po prostu wersja wyposazenia - Yamaha tak oznacza wersje "bogatsze" swoich cruiserów. Bedzie miała cwiekowane siedzenia, zdaje się, że aluminiowe felgi zamiast szprych, sakwy (chyba) i ogólnie lepsze wykończenie (Road star silverado ma sporo elementów pochromowanych zamiast tak jak w zwyykłym Road starze tylko wypolerowanych).

     

    O śrubki się nie martw bo bedą metryczne - kto Ci nagadął bzdur o calowych srubach w amerykańskich wersjach? Żadne czesci tez raczej nie bedą potrzebne - poza filtrami, oponami, klockami itp. Drag star to w miare bezawaryjna konstrukcja (poza sprzegiełkiem rozrusznika ale i to nie psuje się nagminnie).

    No i tak mnie mów! :bigrazz:

    Skoro Silverado to bagatsza wersja Drag Stara i wyszystko pasuje, to nic, tylko brac! Dzięki za odpowiedź! :buttrock:

  6. Pytanie skierowane do ludzi mających doświadczenie w użytkowaniu motocykli Drag Star 1100 Classic i Yamahy Silverado 1100. Czy to są 2 różne motocykle czy ten sam pod różnymi nazwami /byc może jeden skierowany na rynek europejski a drugi na amerykański/. Zastanawiam się nad zakupem i nie wiem, czy gdybym zamiast Draga kupił Silverado, nie miałbym problemów z dostępem do części i akcesoriów w Polsce? Większośc producentów na amerykański rynek nie stosuje systemu metrycznego i w wielu przypadkach nawet śrubkę ciężko dopasowac. No więc jak to jest z tymi dwoma motocyklami? Problem polega na tym, że gdzie nie szukam w USA, wszędzie są Silverado, Draga ciężko spotkac... No, chyba że to jeden i ten sam motocykl pod dwoma nazwami handlowymi? Normalnie nie wiem, co myślec...

  7. Za stary jestem, żeby się przejmowac. Nie chce mi się szukac, ale ciekaw jestem uwag tych święcie oburzonych w temcie "Smutne, ale prawdziwe...". Czy też są tak wyrozumiali dla kierowców, którzy zabili motocyklistę? Ale jak już wspomniałem, nie będę szukał bo nie chce mi się ani też nie zamierzam nic nikomu udowadniac. Co miałem w tym temacie napisac - napisałem i na tym kończę. Szerokości!

  8. ...ciach

    ... urządzał sobie prywatne pościgi nie mając wyobraźni czym się to mogło skończyć dla obu ... a nawet przechodniów.

    Nie histeryzuj... Co rozumiesz pod pojęciem "pościg"? To, że jechałem za nim? A Ty co? Zawsze jeździsz przepisowe 90? Jadąc za nim 100-110 i tak jechałem wolniej, niż zwykle jeździ 90% tego forum, i jestem pewien że i Ty się to tego procentu zaliczasz. "Prywatny pościg"... dobre! Za dużo hamerykańskich filmów oglądasz...

  9. To się rozpisałeś! Ale jakoś przebrnąłem... Ja powiem tak: po niemal 3 latach ujeżdżania swojego sprzęta, muszę stwierdzic, że śrubki od dawna mi się nie odkręcają, nic mi się jeszcze nie złamało i nie urwało, motocykl nawet jakby lepiej chodzi, zapala na dotyk bez żadnych cudów z manetką czy kranikiem, wibracje niemal zniknęły a w międzyczasie pozmieniałem co nieco i maszynkę ubrałem tak, że tylko mu jeszcze sakw skórzanych brakuje.

    Podsumowując, jeździ jak należy, jest żwawy i w miarę swojej pojemności zrywny i szybki, wygląda zajebiście i indywidualnie no i ekonomicznie spala! Nic dodac nic ując! :evil:

  10. Co to znaczy "w ciemno" ??? :eek:

    Droga bedzie rozswietlona poteznymi halogenami z chinczykow, wiec pomrocznosc jasna nam nie grozi :buttrock:

    ps. Czy wiadomo ile osob rusza z Warszawki ???

    Pisales ze ludkowie z Malborka i Gdanska tez smigaja, wiec pewnie wsolnie ruszymy ze Stolycy :crossy:

    Ze Stolycy rusza kilka maszyn w piątek, ale główna grupa zbierze się w sobotę u Luci pod Kielcami. Możliwe że częśc dołączy jeszcze w Sieniawie /sam nie wiem, czy tak nie zrobię/.

  11. I tak trzymaj, tylko nie przesadź, bo się za bardzo przyzwyczai :lalag:

    Ten typ tak ma :notworthy: Z czasem, sama na to wpadnie, że lepiej by chłop jeździł na moto niż chodził na baby. :icon_rolleyes:

    To jesteś szczęśliwcem, moja nawet przez okno nie chce patrzeć na motocykl.

    Moja lubi oglądac motocykle, ale co do jazdy, to niestety wygodna kobieta jest i od kiedy zobaczyła Goldasa, nie chce wsiąśc na inne moto...

  12. W Polsce zarejestrowanych jest ponad 700,000 motocykli (wg. danych statystycznych policji, które ktoś ostatnio podsyłał na forum..).

     

    Więc siła motocyklowego lobby (o ile takie kiedyś powstanie..) nie musić być mała. Myślę, że wprost przeciwnie - w uwagi na zarówno liczebność, powszechną solidarność motocyklistów oraz wspólnotę celów byłoby to lobby silne :icon_evil:

     

    Oczywiście prawo w tym momencie nie pozwala na stosowanie stroboskopów. Ale prawo jest zmienialne, a do wnisienia projektu ustawy wystarczy 100,000 podpisów.

     

    "Projekt ustawy" w tym przypadku to parę linijek zobowiazujących ministra do zmiany rozporządzenia.

    No właśnie, lobby... Może w końcu przydały by się do czegoś te nieszczęsne MC kluby, nie tylko do zrywania kamizelek ludziom na zlotach. Istnieje wiele niezałatwionych spraw, które wymagają regulacji a zatem też i jakiegoś nacisku na odpowiednie czynniki ze strony motocyklistów, jak chociażby petycja dotycząca sypania kamyków po drogach. Może by w końcu ruszył kongres tyłki i zrobił coś pożytecznego dla wszystkich i nie działał jedynie we własnym, wąsko rozumianym interesie.

  13. To chyba będzie gdzieś po drodze? Ale ceny mają nie tegos, chyba że te 35 zł to za namiot.

    Takie ceny na Słowacji to nie żadna nowośc. Tylko u nas nie potrafią inaczej, jak zedrzec z człowieka, czego szczytem są zbójeckie ceny w Zakopanem. :D

    Korbielów nie jest nam po drodze, bo znajduje się koło Żywca, z my tamtędy jechac nie będziemy na Słowację.

  14. Ja ostatnio miałem sytuację w centrum wawy ( nie nawidze tamtędy jezdzic w korkach wrr ). Przeciskam sie w korkach bo za duzo tam miejsca nie ma generalnie mało kto ustepuje ale jakos da sie jechac. Nagle jeden gośc w swoim super extra volvo zajezdza mi droge tuz przed nosem tak, ze stalem przy jego prawych tylnych drzwiach i co ? .. .. i zaczyna sobie myc szybe spryskiwaczem... płyn leciał na moj kask na kurtke i na moto... niby nic takiego ,ale poczułem się strasznie upokorzony. Szczerze mowiąc nie wiedziałem jak zareagować, nie była to sytuacja niebezpieczna, żeby gościa pozbawiac lusterka, ale chamstwo i prostactwo z jakim sie jeszcze nie spotkałem. Opowiedziałem tą sytuację swojemu znajomemu i on powiedział, ze nie ma sensu urywac takiemu lusterka, ale poprostu wygiąc je w drugą strone tak, zeby musiał wyjsc z samochodu i je poprawic.

     

    Jak go wyprzedzilem to nie mogłem sie powstrzymac przed pokazaniem mu środkowego...

    Trzeba mu było nasikac na przednią szybę :icon_mrgreen:

  15. CZAS NA FINAŁ

    Dzisiejsza relacja od znajomego, przypadkowo spotkanego policjanta: kierowca, bohater tego postu jechał z drugim, prawdopodobnie kierowcą-zmiennikiem. Po zatrzymaniu pojazdu okazało się, że obaj mieli ponad 1 promil alkoholu we krwi. Tłumaczyli się tak, że było bardzo gorąco a oni, biedaczki, z napojów mieli tylko piwo w lodóweczce samochodowej a byli tak spragnieni, że musieli się napic bo inaczej popadaliby. Spożywali prawdopodobnie w czasie jazdy i dlatego jechali drogami równoległymi do autostrady, licząc na to, że nie napotakają żadnego patrolu policji. Jaki będzie finał dla kierowcy... nie wiem i nie interesuje mnie to.

     

    Mam wrażenie ,że niektórym myli się ,,obywatelski obowiązek" ze zwykłym kapowaniem ,aby komus zrobić na złość , a sobie poprawić samopoczucie . Znam takich co im tak weszło to w krew że twierdzą , iż ,,dzień bez podj*bania dniem straconym''.

    Jakoś po kilkunastu latach śmigania w duchu motocyklizmu nie pasuje mi obraz takiego motocyklisty i jego ,,obywatelskiej postawy'' . Dla mnie to hipokryta lub zwykły konfident :icon_evil:

    A Panu życzę dobrego samopoczucia i następnych kilkunastu lat śmigania /pod warunkiem, że nie trafi Pan na równie "spragnionego" kierowcę ciężarówki, bo te lata mogą się Panu niesłychanie skrócic.../ :icon_mrgreen:

     

    Sprostowanie: ponad promil w wydychanym powietrzu /nie we krwi/.

  16. mam, juz o tym myslalem - ale on nie rowiazuje sprawy bo jest taki 5 litrowy czarny z lejkiem - ale przyszlo mi do glowy ze zleje z baku na 2x i przeleje do samochodu - tylko nie wiem czy mi sie zmiesci bo odkad zaczalem jezdzic na 2 to 4 stoja prawie w ogole nie uzywane : ) ... dzis po pracy sprawdze...

    Po co w ogóle zlewac paliwo? Wyjeździj do końca a kiedy silnik zacznie się dusic, przełącz na rezerwę i wtedy spuśc /zlej/ to, co zostało. Też masz problem... :icon_twisted:

  17. Witam. Mam pytanie jako do ekspertów. Nosze się z zamiarem zmiany moto i napewno będzie to DS650 , na co zwracać uwagę, o co pytać przed zakupem ,co sądzicie o tym http://moto.allegro.pl/item388998226_yamah..._gwarancja.html . Z gory dziękuje za wszelkie info :notworthy:

    Ekspertem nie jestem, ale jeśli chodzi o wygląd... jest ładny! :banghead: Mi się podoba. :crossy:

    PS. Czyżby posiadacze chińszczyzny zagustowali w Dragach? :biggrin:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...