ks-rider

To ja cienki Bolek przy Was jestem. 670 km od 11:00 do 23:30 z godzinna przerwa na obiad z tego 570 km w deszczu :icon_mrgreen: :crossy:

Tak z ciekawoscj jaka predkoscia jechaliscie ? i ile godzin Wam wyszlo na te 1300 km ? :crossy:

Jezeli masz na mysli ostatnie modele z elektrycznym rozrusznikiem, to przyznaje Ci racje. :crossy:

Ja tam poprawny politycznie nie bede, bo jak juz powiedzialem, jestem rasista. :crossy:

He, he, Buber, teczowi ani mnie ziebia ani grzeja, sa mi obojetne jak dinozaury. Co do czarnych to czasami widze jakas fajna czekolade, ale t0o nie dla mnie. ( obecnie z jedna jezdze - tyle, ze w Indiach urodzona i adoptowana przez Niemcow ). :crossy:

Janek, ja juz moj okerw buntowniczy mam za soba :icon_mrgreen: O ile nie przeszkadzaja mi tenczowi tak juz niektore kolorowe rasy bardziej. Po powrocie ze Stanow zrobilem sie rasista. :crossy:

MalaMi, Caly problem w tym, aby sie nie denerwowac. Tez mialem ten okres, ale zauwazylem, zepowoli mi przechodzi :icon_mrgreen: Pozdrow odemnie Lysago, i powiedz mu, ze mi go tu brakuje. ylo czasami z kim sie podroczyc, a teraz to troche nuda :icon_mrgreen: :crossy:

Jaki z tego moral ? Nie warto sie afiszowac z upodobaniami sexualnymi :icon_mrgreen: Moalbys white girls, pogrozil by Ci palcem. :crossy:

Generalnie kazd ysilnik sie " poci " :crossy:

Jezeli wiem, ze mnie zatrzymaja, to wogole nie uciekam. Pomijam, ze skad moge wiedziec, ze mnie zatrzymaja ? Jak uciekam, to uciekam :icon_mrgreen: To mienkie siurki w tej Islandi, unasm, nie odpuszczaja. :crossy:

Moj podpisal Rockerfeller tyle, ze tez nic z tego nie mialem :icon_mrgreen: :crossy:

Moze to nie ciul blokowal, a ciulowi bylo za wolno ? :crossy:

Nie mam zamiaru tu o tym dyskutowac. Pisalem to juz nie raz ( o tym motongu i po prostu wiem swoje ) jak ktos sie z tym nie zgadza, nie musi, jego sprawa. :crossy:

Jezdzilem na Z8, przednia opona byla zamknieta i nigdy nie mialem nawet odczucia uslizgu. Ta opona trzyma. Kawa ER6 ma bardzo kiepski rozklad mas. Jezdzilem na roznych egzemplarzach i na roznych oponach i nic na ten fakt nie pomagalo. Jedynie co pomoze, to zmienic moto na inne a opony zostawic. Pytanie jak bylo przechowywane moto poza sezonem ? Miales na centralnej stopce czy na bocznej ? Jezeli na bocznej, to czy regularnie przestawiales opony aby nie stalo w jednym punkcie styku co odksztalci opone. :crossy:

No moja milosc do Stanow tak daleo nie idzie. :icon_mrgreen: 04.02.85 mialem rozprawe, a 26.12.84 bylem juz w domu :icon_mrgreen: :crossy:

Ciesz sie, ze tylko tyle, ja za 100 mil in 25 m/Zone dostalem 400 dni paki. :icon_mrgreen: :crossy:

Dobra, to teraz pochwal sie ile mial najdluzszy odcunek jaki pokonaliscie. :crossy:

Sprawa jest swieza, ale co rusz wychodzi cos nowego. :crossy:

A co z wymaldowaniem pojazdu ? Co z numerami rejestracyjnymi ? :crossy:

Co niektorym woda sodowa do glowy uderzyla i w doopach sie poprzewracalo. :crossy:

Potworna tragedia w Częstochowie. 16-letni przyjaciele z gimnazjum roztrzaskali się na drodze na motorze Yamaha. Jeden z chłopców, Jakub Ż. dostał maszynę na zakończenie roku szkolnego. Za dobre oceny. Zaledwie dwa dni później stracił na niej życie. Razem ze swoim kolegą. Prokuratura i policja wyjaśniają, czy 56-latek, który zginął... W piątek zakończył się rok szkolny. Jakub był szczęśliwy. Dostał od rodziców wymarzoną Yamahę w nagrodę za dobre oceny na świadectwie. Tak przynajmniej mówią ludzie, którzy go znali. Chłopak pomoć szalał z zachwytu. Był pasjonatem motocykli. Białą yamahą pochwalił się przed kolegami wystawiając jej fotki na portalach społecznościowych. Ten sport był jego pasją. Niestety doprowadził go do śmierci. Nie tylko jego. Wraz z Jakubem zginął jego serdeczny kolega. Dramat rozegrał się w niedzielę, czyli raptem dwa dni po zakończeniu szkoły. Podczas skrętu w lewo na ul. Przejazdowej w Częstochowie Yamaha, która prowadził Jakub zderzyła się ze skręcającym też w lewo fiatem Punto. Siła uderzenia wyrzuciła chłopców z maszyny. Widok leżących na ziemi ich ciał był przerażający. W ciężkim stanie trafili o szpitala. – Niedługo po przybyciu kierujący motorem zmarł, jego pasażer mimo wysiłków lekarzy zmarł kilka godzin później – oznajmiła Joanna Lazar, rzecznik policji w Częstochowie. Dlaczego doszło do tej tragedii? Ze wstępnych informacji wynika, ze motocykl mógł chcieć szybko wyprzedzić samochód. Pewne na razie jest jednak to, że tegoroczni gimnazjaliści nie mieli żadnych uprawnień do prowadzenia motocykla, jakim jest yamaha. Biały ścigacz o dużej pojemności silnika potrafi rozwinąć niesamowitą prędkość. 16-latek nie powinien siedzieć za jego kierownicą! Policja ustala kto pozwolił nieletnim wsiąść na motocykl. – Życia tym chłopcom nic nie wróci, ale trzeba się zastanowić, czy to nie rodzice pozwalają swoim pociechom na wiele, dając im różne drogie prezenty za dobre świadectwa – mówią sąsiedzi chłopców. – Ta tragedia powinna dać wielu osobom do myślenia. Motocykl Yamaha to pojazd zwany ścigaczem , jest lekki, ale bardzo mocny, posiada ok. 130 koni mechanicznych, może rozwijać zawrotną prędkość. Dlatego używany jest do ścigania się na zawodach motocyklowych. Aby nim kierować trzeba mieć co najmniej 20 lat.

Ale podobno niedlugo, bo w Cz- wie t motocyklistow nikt go ne kuma. :crossy:

Kuuuurde, ale ile mozna pracowac, do domu tez przeca trza wrocic, cocby by sie przekimac. :icon_mrgreen: :crossy:

Ladny erlan, Chyba poczatkujacy byl ten dealer :icon_mrgreen: :crossy:

Moze i masz racje, tyle, ze jezeli Jakis user z jego blizszego otoczenia pisze, to raczej daje wiare. Nie wszedzie jest teoria spiskowa a w 1:50 slychac strzaly. :crossy: