ks-rider

Jaki Alkohol ? Co Ty, z drzewem do lasu sie wybierasz ? W Niemczech i tak masz o 30 % taniej :icon_mrgreen: :crossy:

Tam niema miejsca albo linka do motunga przywiaz, albo za motungiemn pociagnij :icon_mrgreen: :crossy:

Tak, Ciepla babe ze soba zabierz :icon_mrgreen: :crossy:

A o czym tu wspominac, wiedze sie ma, a jak sie niema to w Biedronce mozna kupic :icon_mrgreen: :crossy:

Cena szok! filipeavant Napisz do Tomka, z pewnoscia On Tobie te 400 zl zaplaci, byle bys tylko przyszedl. Dzieciaku, jaki szok ? Sorawdz sobie najpierw ile kosztuje wynajecie takiego objektu :crossy:

Bo Twoi pili razem wodke z moimi a poniej z Ciebie na mnie przeszlo rower i Auto nic pozatym, he, he :crossy:

ma poczatek napewnowystarcza. ale jak dojdzie do klasy 125 to juz idzie w setke tysiecy i nie zlotych ja tam powodzenia mlodemu zycze :crossy:

Najpierw dogadaj sie z Lysym miech Ci pozyczy klamke cobys kilka bankow w London City zrobil bo w mniejszych miescowosciach to podobno mniej kasy Maja, :icon_mrgreen: :crossy:

Major, tym razem Lysy sie wykazal, naprawde pozytywnie. Dziecko nie jest przypiete do fotelika, tylko siedzi w nim . Przypiete jest tylko i wylacznie do motocykla - fotelik znaczy sie. Ja tam Ci z calegoi serrca ten fotelik polece. tylko nowy drogi jest ! :crossy:

Ks ja uważam wożenie dziecka po drogach publicznych na baku lub na siedzeniu z przodu za głupotę . Lysy i dobrze uwazasz ! Dla dzieci miejsce jest na foteliku, no chyba, ze sa juz na tyle wyrosniete, ze go nie potzrbuja. :crossy:

Dziecko nie siedzi na baku. Siedzi na siedzeniu przed kierowcą. Nie ogranicza widoku, ani ruchów. Wg. mnie nie ma przepisu określającego gdzie ma siedzieć pasażer, choć kiedyś taki był, a teraz nie Sosek2 Sprawdz sobie do jakiej predkosci bedziesz sie w stanie utrzymac tzrymajac kierownice / zapierajac sie w siodle. Zrobisz hamowanie awaryjne i dziecko frunie lotem trzmiela. :crossy:

Tor Poznan ! albo te wieksze zahraniczne ! :crossy:

Mowicie o Viagrze czy o jurnnym dzieciole ? :icon_mrgreen: http://memy.pl/show/big/uploads/Post/30017/14496685301955.jpg :crossy:

We Francji obowiazuje posiadanie na pokladzie 2 jednorazowych testerow alkoholu w przeciwnym wypadku kara ( podobno 20,- € ) :crossy:

Jechalem raz pociagiem z motocyklem z Polnocy Niemiec do Monachium. Zaladunek o 18:00 rano o 9:15 rozladunek. Cena kuszetki i przewozu 149,- €. Gdyby nie to, ze robilem trace ponad 4 500 km ( Monachium - Ascona - Slowacja - Komancza - Klobrzeg - chata ) wiec Transport z powrotem niebyl potrzebny w przeciwnym razie bylbym zmuszony wydac 300 Jurkow co juz bylo by nieoplacalne. Noc w pociagu koszmar. Wole wziac fure, przyczepe i byc bardziej niezaleznym, i mniejsze koszta. :crossy:

"Robiłem na tym prawko, znam maszynę" itp. Guzik prawda. Przy instruktorach, w warunkach normalnego ruchu i z silnym naciskiem na przestrzeganie przepisów nie poznasz motocykla, nie poznasz charakterystyki silnika. Major Wszystko kwestia szkolenia. Dlatego przy wjezdzie na autostrade poganiam kazdego - gaz do dechy. wtedy masz mniej wiecej pojece jak ta maszyna idzie. :crossy:

Tyle fajnych motocykli, na początek odpadło przez tą całą kat. A2. Ja celuję w SV650. Jak że jeździłem na gladiusie, to wiem mniej więcej, z czym to się je. Chodzi o charakterystykę silnika i moc prawie taką samą jak w SV. Piotrx95 Z jednaj strony masz racje. Ale jak widac prawodawca chyba potrafil przeniesc sie w mlodych i narodowe zapedy wiedzac, ze gdy zrobi tak jak np. w Niemczech to mlodzi eda i tak kombinowac, wiec poszedl po najnizszej lini oporu. :crossy:

Major, zgadza sie ale mimo tego SV nie jest na pierwszy sprzet. W tym przypadku Kawa ER bedzie zdecydowanie lapsza :crossy:

Miałby może ktos z was czas aby pomoc kupic jakis ciekawy, przyzwoity egzemplarz, posszukac na necie i tutaj wstawic?. AlMulain Buhahahahahhahahhahahahhahahahhahahahhahahahahahahahhahahahahahahhahahahahahahhahahahahahahahahahahaha. :crossy:

Nie trawie boxera w jakiejkolwiek postaci by on nie wystepowal - wyjatkiem jest Porsche, ale tam troche wiecej cylindrow jest. GS prowadzi sie fantastycznie ale ten silnik, beeeee. A juz napewno nie skoncze na GS'ie, najprawdopodobniej na HD bo na stare lata cieeeeezko bedzie noge przez kanape przelozyc ! :crossy:

Chyba szmatką w garażu Rura To, ze Ty ta szmata w garazu, nie znaczy, ze inni rowniez. :icon_mrgreen: Moze w Szczecinie trzeba najpierw komus doope wylizac aby dostac do jazdy testowej, u mnie w wiosce idziesz i dostajesz. Notabene moj szef mial ja w OSK moglem brac kiedy chcialem i ile chcialem, Problem w tym, ze nie chcialem juz po pierwszej jezdzie :icon_mrgreen: :crossy:

Continental TKC 80 :crossy:

I naprawde uwazasz ze bede jechal ponad 800 km aby w PL zakupy zrobic ? To chyba liczyc nie potrafisz :icon_mrgreen: Na marginesie jedyne co jest tansze a co jemy to mieso wolowe i drobiowe i wedliny, ale tak jak mowilem, nie jedzie sie po to specjalnie a kupuje przy okazji jak sie dzungle odwiedza :icon_mrgreen: :crossy:

No i bardzo dobrze że jesteś po tamtej stronie. Limo tez tak uwazam, tyle, ze niestety od czasu do czasu musze do tej " dziczy " :icon_mrgreen: :crossy:

Limo, moze Ty lubisz zyc w dziczy, ale wyobraz sobie, ze sa ludzie ktorzy wola zyc w spokoju i porzadku. A kutafonom ktorzy wala z premydytacja na czerwonym wypowiedzialem wojne :icon_mrgreen: :crossy: