majkelpl

Aby nie kupowac .... :icon_mrgreen: Brzydkie i jeszcze ciagle cos brzeczy :buttrock:

No, po malu sie rozkrecasz. Cos juz je**ac zaczynasz :icon_mrgreen:

Daj spokoj ... to tylko motur :icon_mrgreen: I słuchaj Klaudiusza :lalag:

Nie kumam czemu tak ? :eek:

Motocyklem wbrew pozorom wcale szybciej nie bedziesz. 200 km/h bedziesz gnal ? Zapomnij a dolicz czestsze tankowania niz autem. Ja zawsze liczylem od zjazdu w Calias i jeszcze dodatkowo sobie robilem nocleg w Niemcowni aby rano, wyspany meczyc sie drogami w Polsce :icon_mrgreen:

Musisz na razie bo .. wiesz co trzeba zrobic. A ile rzeczy jest, bedzie zaraz takich o ktorych nie wiesz ? Nic Ci nie rdzewieje ? Nie masz gdzies zalązkow rdzy w nadkolach ? Gdzies zamaskowane szpachla czy innym gownem :icon_mrgreen: Ja wyjelem kolo zapasowe i odkrylem tam duze ognisko rdzy .. wlozylem palec i palec byl na zewnatrz auta :icon_twisted: Rob notatki i na biezaco wpisuj co i jak :lalag:

Ale tu wlasnie chodzi o te niby pierdolki, dodatki, ktore to kumuluja Ci koszty, prawda ? Zaraz beda hamulce, trzeba zimowki kupic, plyny powymieniac itd. itp.

Jak sam napisales w ogloszeniu jest to .. firmowa zabawka, wiec .. pakowaliscie w niego ile sie da aby ladnie wygladal na targach i wystawach nie patrzac na koszty. Powodzenia w sprzedazy :icon_mrgreen:

Nie neguje tego, tylko ze to jest Twoja subiektywna ocena ile On jest wart i ile w niego wlozyliscie kasy ( jako firma ) Wg. mnie to powinniscie go nadal trzymac bo to moto tylko dla amatora a za taka kase to masz nowsze i wieksze crusery :crossy: :buttrock: W moim samych dodatkow jest za ponad 12 tysiecy i co z tego :icon_mrgreen:

No dokladnie. Ja swojego "zloma" kupilem za 2000 i juz zaczynaja sie "kwiatki" :evil: Na razie: sprzegło ( 250 + 250 zeta wymiana ), juz padlo cos z elektryka bo tylna wycieraczka, prawa szyba nie dzialaja, silowniki tylnej klapy :icon_mrgreen:

To jeszcze jakbys mog zrob dziennik auta, tzn. za ile kupiles i ile juz wlozyles i zamierzasz wlozyc kasy. Zobaczymy wtedy czy kupno taniego autka to taka okazyja :buttrock:

Mimo wszystko jak na '97 troche cena pojechana :icon_mrgreen:

Taaaaaaaaaaaaaaa zwlaszcza chinskiego :icon_mrgreen: I co z tego ze mozna ladne opakowanie dac jak to nie wszystko. No cos Ty ???? Szadoł rules !!!! :buttrock: :clap:

Lefty ze swojej Chondy Szadol cudenka nie zrobisz wiec po co te dywagacje ??? :icon_mrgreen: Zostan lepiej przy minetowozie ....

Stary dzieki bardzo !!! :buttrock: Nie wiem gdzie blad zrobilem, ale schodzac juz na kolano, nagle uslyszalem zgrzyl mojego podestu, pozniej gmola a na koncu wydechow ... :eek: Acha .... z tylu mam tylko 160 .. moze to dlatego ze nie jest za szeroka ? :icon_rolleyes:

Polewaczki to pamietam za komuny lub jak sa zajebioste upaly, ale tak, to nie widzialem aby polewali.

Jak od kilku ? Wczoraj wieczorem wracalem i cala Zwirki + Cargo az do Poleczki byla polana ... dalej juz nie i tylko ten odcinek :icon_mrgreen: Reszta Warszawy sucha :crossy:

Bylem wczoraj z kumplami we 4 motocykle kole 20-21, troche ludeczkow bylo tez :crossy: :buttrock:

Mialem przyjemnosc smigac w UK Banditem 600, Honda CD 250 i Honda CB 500 jesli to Ci sprawi przyjemnosc :crossy: Nie bede wpsominal czasow PRL gdzie AWO Simson, Junak i M-72 byly praktycznie jedynymi dostepnymi motocyklami i raczej wtedy to sie czlowiek przemieszczal i cieszyl sie ze ma 2oo pod dupskiem. Krotka przygoda z MZ i Jawa 350 to tylko dla uzupelniena gamy motocykli I obiektywnie stwierdze ze powinienem miec ze trzy rodzaje motocykli w garazu, aby moc w pelni czerpac przyjemnosc z jazdy bo: Waldkiem z Piaseczna na Wole w tygodniu w godzinach szczytu jade ok 40 minut, Honda jechalem ... 20 :buttrock: Bandit fajnie smiga, szybki i sie dobrze winkluje, ale ... mniej wygodny wg. mnie :biggrin: Wiec kazdym motocyklem inaczej sie smiga a poniewaz cruisery podobaja mi sie najbardzie, czasami zaciskam zeby, ale jade nim smialo dalej :crossy: :clap: :notworthy:

Daj spokoj jeszua, sa naprawde wygodne cruisery z duzym skokiem tylego amora i zrobienie dziennego przelotu rzedu 800-900 nie jest problemem. A co to znaczy wg. Ciebie bardziej komfortowy motocykl ? W daleka trase tez nim smigniesz a po miescie tez zero problemow. Pozycja wbrew pozorom bardzo wygodna a jeszcze jak kierowca ma oparcie, to sie mozna wygodnie rozsiasc i jechac i jechac. A jazda takim typem motocykla polega na delektowaniu sie jazda i czerpaniu troszke innych przyjemnosci i doznan niz sportem crossem, czy skuterem.

Przeplacilem ? A w skarbowce musialem korygowac bo w magicznej ksiazce znalazla gupia baba ze chodza po 3,500 :icon_twisted:

Znaczy sie ze ... Czeska nie bedzie ??? No tak ... do Borek jedzie :icon_mrgreen:

Wiecej nie znajdziesz i to najlepsza opcja, ale ... to nie chopper :icon_mrgreen: I minimum 15-18 tysi trzeba wydac :buttrock:

Drogo. Ja swojego kupielem za ... 2000 :icon_mrgreen:

No ale Lefty nie wiedzial i ma dylemat :icon_mrgreen: