-
Postów
7586 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez majkelpl
-
No tak :icon_evil: Jak podjechales nowka sztuka nie smigana rocznik 2006 to nie dziwota ze dostales bez problemow :) I zrobili Ci od reki ? Na poczekaniu ? ........... Dziwne jakos ................ Tu gdzie ja mieszkam czeka sie po 3-4 dni ( nie na zapisanie na MOT, tylko na samo zrobienie i odbiór motocykla )
-
Ubezpieczenie motocykla AC (auto casco)
majkelpl odpowiedział(a) na szulczyk temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
Ja mam 3 motocykl i z "klucza' ubezpieczam na wszystko aby mies "swiety spokój" Roznica jest minimalna, jakies 5 funtow m-c a i tak place 14 miesiecznie :) Wiekszosc ubezpieczen robi sie on-line i tam mozna sobie wklepac z AC lub bez. -
Nie mowi sie na Rosola, tylko ................ de Bulion !!!! :)
-
Motor na początek + kilka innych pytań (odzież, kask etc)
majkelpl odpowiedział(a) na Kain temat w Cruiser/Chopper
Najlepsze rozwiazanie to wrocic motorem samemu a jak nie czujesz sia za mocny to sa ludzie co transportuja motocykle za okolo 100 funtow. Zastanow sie nad tym bo i tak sporo zaoszczedzisz niz kupujac motor w Polsce. Tak samo z akcesoriami a kask i ciuchy to podstawa :banghead: -
Ja bym, mimo wszystko, wogole go nie ruszal bo, nie daj Boze, przewrócisz sie, cos uszkodzisz i nie pomoze ze: ale pozwoliles mi jezdzic ??? Brat wroci za jakis czas z Anglii to wtedy pod jego okiem ucz sie jazdy na motorze. Taka moja rada a co zrobisz ............... :banghead:
-
Ja swojego ubieralem i ubieram kupujac graty z ebaya amerykanskiego: http://www.ebay.com A co do cen to sa rozne rozniste w zaleznosci kto sprzedaje i czemu tak drogo :banghead:
-
Najtansze OC na wyspach
majkelpl odpowiedział(a) na Truemaker temat w Przepisy, ubezpieczenia, kredyty
No to jako mlody mozesz miec problemy i wyzsze stawki. Ja płace ............. 14 funtów/m-c :icon_eek: Skontaktuj sie z kolega budzikiem z dzialu dla Angilkow z forum :icon_eek: On ma jakies fajne namiary na ubezpieczalnie. :buttrock: ps. teraz zobaczylem co koobra napisal. wlasnie o ta strone chodzi i dokladne wypelnianie formularza ubezpieczeniowego. Mozesz troche posciemniac aby miec wiecej znizek :-) -
No masz :icon_eek: Daj Belgowi albo mnie :buttrock: :icon_eek:
-
A moze podalbys jakies namiary: co, gdzie, kiedy ??? I cos blizszego nt. pogrzebu. Moze bysmy towarzyszyli Mu w ostatniej drodze ............ [*]
-
Ja sadze ze to raczej sprawka ..................... Mariolki :biggrin: bedziecie swinie jak to sie stanie 29 !!!! :cool: Chyba ze potem jeszcze gdzies w lipcu :flesje: :flesje: Odebralem i opdisalem :clap: Ale chyba cos zapytasz w mojej sprawie ??? :biggrin:
-
To jednym zdaniem powiem ze: ani nie zazdroscimy, bo mnie tez byloby stac na takie cus ani nie boimy sie bo wszystkiego mozna sie nauczyc ( przynajmniej ja a i buba6 pewnie tez ) Dla mnie kupno motocykla bylo uzaleznione od danej potrzeby i dlatego kupilem Draga 650. Wyglad jak trzeba a silnik i osiagi takie jakie mi w tym momencie sa potrzebne. ( w zasadzie wcale nie patrzylem ile to ma koni i jaka predkosc osiaga ) Motorem jade do pracy, pozalatwiac rozne sprawy w miescie i na krotkie przejazdzki ( takie 200-300 mil ), wiec smiganie tym motorem mi wystarcza. Moze teraz jak bede planowal smigac gdzies dalej, Europa i cala Anglia pomysle nad 1100 ale to tylko dlatego abym mogl spokojnie trzymac na trasie 140-150 km/h Zreszta temat byl POWER cruisery czyli zalozycielowi chodzilo, chyba, o sprzety 1,8-2,0 litry, takie mastodonty. A jakie one maja moce ? Skoro Prałat napisal ze 80 koni to rzeczywiscie nie jest to rewelacja. Bardziej chyba chodzi o gabaryty i wielki piec
-
No to aby jednym slowem odpowiedziec na prowokacyjne, badz co badz pytanie zakladajacego temat, to odpowiem ze ...................... NIE :) :crossy: ;) I chyba tak powinnismy odpowiadac nie wdajac sie w dyskusje ;)
-
No tak ;) Ty buba tak to odbierasz, x. Maslak, ja i paru innych ......................... ale zaraz znajda sie glosy ze taki sprzet to jest potrzebny do jazdy, bo .......... No wlasnie bo co ??? :) Dla mnie to jak takie "cus" zostaje wypuszczone na rynek to tylko jako ciekawostka ze dana firma cos nowego wypuscila. Taka wlasnie zabawke :) Lub fakt ze wlasciciel tego warriora wcale nie potrzebowal takiego sprzeta :crossy: A co do szpanu i lasnu - mylisz sie. Mnie wygodniej jest pojechac motorem do miasta bo : jest szybciej, mam miejsce do parkowania, nie stoje w korku itp.
-
Nie, absolutnie nie o kase chodzi. Chodzi mi o podejscie do tego typu sprzetow, do ludzi do ktorych sa kierowane, do wizji firm produkujacych takie sprzety. Wiadomo ze co jakis czas trzeba cos nowego wprowadzic, ale po co takie potwory ??? Powstaje pytanie: po co ? dla kogo ? dlaczego ? Jak juz x. Maslak napisal : cen sily na zamiary. A nie sadze aby komus byl potrzebny mastodont 2 litrowy o wadze tony do poruszania sie po miescie jak rowniez na trasy. Moda ? Chwalenie sie ? Kazdy sam sobie odpowiada na pytanie co mu jest potrzebne do przemieszczania sie.
-
Motor na początek + kilka innych pytań (odzież, kask etc)
majkelpl odpowiedział(a) na Kain temat w Cruiser/Chopper
To rozumiem ze jedziesz do Anglii i w zwiazku z tym proponuje abys tam sobie sporzeta poszukal. Tanio i dobre. :) :) Co do gabarytow: ja mam 185 i jezdze Dragiem 650 :) :icon_eek: Wygodnie i spokojnie ............. -
No to moze w takim wypdaku zmienic tytul tematu na : zabawki w stylu power cruisera ??? Bo jesli chodzi o kase, to tez bym chcial miec kilka sprzetow, ot tak po to aby miec i czasami jednym z nich wyjechac. Na pewno mialbym Junaka bo to moja pierwsza milosc, jakiegos starego ruska ( bo to moja druga milosc ) no i sprzet ktory od 30 lat doprowadza mnie do drzenia rak ................... Harego WLA :bigrazz: pszczolko - pamietaj o naszej poniedzialkowej rozmowie i ........... dragu 1100 :)
-
oraz pamietaj o tym ze pieknie zmywa i wymywa wszelkiego rodzaju smarowidla w sprzecie :bigrazz: A wracajac do tematu: w czasach kiedy w Polsce królowaly WSK i Junaki byly to sprzety co wjezdzaly wszedzie a jak sie jezdzilo na wies to tylko WSK rzadzila :wink: Ze swojej strony dodam iz majac Awo Simsona jezdzilo sie rowniez po terenie, ale nie po poligonie :)
-
Drewno jak drewno, ale .......................... nie ma to jak .......... piekne, mlode, dobrze zbudowane :) I tym razem, mam nadzieje ze nie jedna :wink: A tym razem bedziesz ???? :bigrazz:
-
No nie tak od razu pozbyliscie :icon_mrgreen: Melduje poslusznie ze juz na poczatku lipca znowu w PL :banghead: :banghead: Na razie wiem ze rejon Slaska, ale moze cus innego :banghead:
-
Wszystko ladnie, pieknie, Panowie, ale ................. no wlasnie jak slysze od buby6 ktory wg. opisu ma 23 lata i jemu podobnych, tekst ze power crusier to drugie moto jako zabawka, to zastanawiam sie ............. Ile Wy Panowie zarabjacie i macie kasy, to po pierwsze a po drugie , ilu takich ludzi stac na taka "zabawke" ??? :banghead: Kazdy mysli najpierw na tym jak zapewnic rodzinie dom, jedzenie, ubranie, jak miec dobra prace a dopiero potem motor. Rozumiem jeden bo to jeszcze mozna przelknac, ale dwa a drugi jako zabawka ??? Popieram to co napisal x. Maslak: cen sily na zamiary. Jak potrzebujesz 650 bo takie masz jazdy to nie kupuj 1800 bo nie dasz rady. Chyba ze nalezysz do "motocyklistow" dla ktorych najwazniejsza jest zasada aby sie "pokazac" w tlumie. Gorzej bedzie jak sie na takiej "pokazowce" wypie***** i wtedy bedzie obciach :icon_mrgreen: Ja na prawde nie mam zamiaru zmieniac sprzeta na cos wiekszego, bo nie mam takiej potrzeby. Moze pozniej jak zaczne jezdzic gdzies po swiecie to wtedy w ZUPELNOSCI Drag 1100 wystarczy :banghead: :banghead: Ale to tez na zasadzie tej co napisal x. Maslak ze "sytuacja zmusila" :biggrin:
-
Ad.1 ja tez ................ na szczescie ;) Ad.2 plany zaczynaja byc na szeroka skale robione, aby stawic sie w danym dniu tam gdzie trzeba i zrobic to co trzeba :clap: :biggrin: A tak w ogole ............... to melduje sie juz w jUKeju :bigrazz:
-
Tak jak pisalem, tylko po to aby Ci sie nikt w drodze nie czepil. Pewnie musisz sam zobaczyc czy Ci dadza jak podjedziesz na stacje diagnostyczna :rolleyes:
-
Generalnie jak masz kiepski motocykl to moga Ci wszystko powymieniac bo inaczej Ci go nie wypuszcza na ulice. Jak masz kase to mozesz ryzykowac, ale nie polecalbym bo MOT jest NAPRAWDE dokladny i rzetelny. Sprawdzaja Ci chyba wszystko co mozna, lacznie z jazda tym motorem ( amortyzatory, hamulce, biegi, swiatla itp ) Potem motor daja na warsztat i po kolei wymieniaja czesci :buttrock: Ja w poprzednim mialem za lekko zamocowane siodlo i juz byl to powod ze " stwarza motor zagrozenie" :) W tym mechanik stwierdzil iz ............" przedni blotnik LEKKO sie rusza i tak byc nie moze " :D Wiec uwazaj bo jak masz zloma to stracisz majatek :bigrazz:
-
Piotr byl w o tyle dobrej sytuacji ze jeszcze mial mnie z drugiej strony :bigrazz: :buttrock: Ja pamietam jeszcze jakies infomacje o uroczystosci w czerwcu w przyszlym roku :D :(
-
Pewnie i mozesz, ale wez pod uwage fakt ze w jUKeju robisz zajebiscie dokladny MOT i wiesz co jest z Twoim motocyklem. Nie wiem czy stepelek polski bedzie honorowany w Anglii. Sadze ze musisz zrobic taki "przeglad" w Polsce aby dojechac do UK a potem juz zrob normalny MOT na miejscu. Czy bedzie to honorwane w Anglii ??? :bigrazz: Smiem watpic bo pewnie nie bediesz mial wyszczegolnione co Ci w Polsce w motocyklu zrobili a w warsztacie angielskim masz napisane co Ci musza sprawdzic. Ja bym i tak zrobil dla siebie MOT w Anglii :buttrock: