ZIGGI

MTX 24KM DT 17KM Silnik MTX Jest zrywniejszy w każdej sytuacji. Niestety potrafi spalić w terenie ponad 7l/100km Przy spokojnej jeździe na ulicy powinno to być 3,5 do 4,5 l/100km Spalanie DT- nie mam pojęcia MTX jest krótszy i dużo zwrotniejszy od DT ale ma trochę zbyt miękie zawieszenie. Jeśli ktoś waży 100 kg tak jak ja, to raczej na nim nie poskacze a przy chamowaniu na ulicy będzie robił głębokiego nura. Jest to zaleta tylko przy spokojnej jeździe w terenie bo nie wali tak w zadek. DT jest nieco większa i stabilniejsza a zawiasy ma troszkę twardsze. Mój kolega miał i jedno i drugie. Jego opinia - zdecydowanie MTX Z moich obserwacji: Za 3000 do 4000 zł ciężko będzie znaleźć DT w przyzwoitym stanie a MTX jak najbardziej. Pozdrowionka. P.S. Też jestem za tym, żeby nie robić przebitek. Jak się ma w kieszeni A to na każdego sprzęta wsiadasz i ognia. Poza tym są jakieś powody dla których to prawko jest wymagane :bigrazz:

Oj ludziska.... Gdybym zebrał wszystkie opinie na temat Mitasów i innych opon, i wyciągnął z tego średnią to wyszłoby mi dokładnie NIC. Dzięki bardzo za rady. :bigrazz: Gawron pokazał mi zdjęcie Mitasa C-10 po trzyletniej jeździe 50% asfalt 50% teren. Wyglądała naprawdę dobrze. Zdecyduję się chyba na mitasa choćby z powodu, że dopiero uczę się jeździć i chyba nic lepszego mi nie potrzeba. Narazie :icon_razz: Jeszcze raz wszystkim dziękuję.

Wiem, że po wale się nie jeździ. Wiem, że nie powinienem tego robić. Mea culpa.

Witam. Ja o fazerkach same dobre opinie słyszałem ...jednak nie ma to jak endurko i trochę błotka :icon_mrgreen:

Ja też o to pytałem nie raz i dowiedziałem się tylko tyle, że 24 to jest standard. Dobrze zrobiona i odblokowana ma chyba szansę dać 30. A co do opon: Mam szosówkę 110 i ona przyciera mi tłumnik :icon_mrgreen: Ktoś mi powiedział na forum, że 110 to jest max bo szersza nie wlezie w wahacz.

Wszystko działa pod warunkiem, że nie dotykasz rozrusznika. Brak mi słów i siły, żeby się mordować z tym śmieciem :icon_mrgreen:

:P Myślałem, że to forum pomoże mi w podjęciu decyzji..... Dostałem tyle różnych porad, że sam już nie wiem :) Pewnie kupię Mitasa ale crossową czy enduro??? Dzięki za pomoc chłopaki :icon_mrgreen:

A czy mitas E-09 dużo gorzej radzi sobie w terenie od typowych crossówek? Może opona enduro zamiast crossowej to jest sposób napołączenie asfaltu i terenu? Co o tym sądzisz drogi Gawronie?

Crossgirl, mam pytanko: (albo 3 pytanka) Jak Ci się jeździło na tych c10 mitasa? To prawda, że na asfalcie znikają w oczach? (jeśli jeździłaś) Czy kostki pękają i wyrywają się? P.S. W warszawie Mitas C10 to min. 150zł

Co do MITASÓW: Spotkałem się niestety z bardzo złymi opiniami na ich temat: że się kostki urywają i łamią że guma pęka przy byle uderzeniu że byle co je przebije że na asfalcie latają jak po lodzie i że strasznie szybko się ścierają. Ogólnie, że jakość taka jak cena czyli najniższa. Najbardziej jednak mi przeszkadza to nieprzystosowanie do asfaltu. Będę po nim jeździł prawie tyle co po terenie a nie będę przecież zmieniał opon co parę dni. Ktoś mi polecił oponę MICHELIN AC10 jako taką co w terenie świetnie się sprawuje a po asfalcie nawet dynamiczna jazda nie zrobi jej krzywdy. Czy może ktoś z Was ma doświadczenie z AC10 i skomentowałby jej rzekome magiczne właściwości.

Chciałem jeszcze zapytać o tylną oponę: Ktoś mi tu powiedział, że do mtx 125 powinna być 110/80/18. Taki rozmiar jednak ciężko trafić. Znacznie częściej znajduję 110/90/18. Czy to są duże różnice tak faktycznie? Jaką największą oponkę mogę założyć na tył? P.S. Mowa oczywiście o kostce.

Mam problem: Poprzedni właściciel mojego mtx-a miał zły dzień i pomalował mu plastiki (na szczęście nie wszystkie) jakimś gównem w ceglastym kolorze. Jest to matowe, jakby jakaś szpachla czy co? Na osłonie lampy jest odprysk i zauważyłem, że pomiędzy tym świństwem a plastikiem jest jakaś folia. Niech mi ktoś powie co to może być i jak to można usunąć bez zniszczenia plastików. Rady typu: " Nie wiem czy to pomoże, ale napewno nie zniszczy plastiku." oczywiście też mnie bardzo interesują. Pozdrawiam.

"Aprilia napewno dobra maszyna ale musi byc jak kazde moto zadbane ,zajechany sprzet zawsze bedzie sie sypal" No właśnie Ta z ogłoszenia na pieszczoną raczej nie wygląda.

Świeca i kable wymienione Rozrusznik po remoncie w profesjonalnym zakładzie I jak myślicie??? :D :D :D VIVA ITALIA! Chyba włosi powinni skoncentrować się na robieniu pizzy i makaronu a motory zostawić niemcom, japończykom i anglikom.

A czy to można potem zaspawać normalną spawarką? - migomatu niestety nie mam. A co ze zwężonym wlotem do cylindra? P.S. Reszta pytań ciągle aktualna.

A ja radzę omijać Aprilię i inny włoski szmelc szerokim łukiem. Wystarczy mi kolega i jego apka taureg. Chłopie! Szukasz w tym radości czy męki? Bo na mojego koleżkę to aż żal patrzeć jak się z tym złomem morduje :D

Fajnie jest samemu dopieścić maszynkę i być z tego dumnym ale...... Niby remont 2t to 800-1000 pln (tłok, płyny regulacje itd) Niestety jak przy każdym silniku, prawdziwy koszt naprawy jest znany dopiero po zakończeniu roboty. Koleżka kupił hondke 2 gary 4t w idealnym stanie, tanio, tylko zawory do regulacji bo jeden stukał. Okazało się, że cała głowica do wywałki :D

Wielkie dzięki. Jak to nie pomoże ....

A ja mam pytanie takie troche amatorskie: Na czym polega bebeszenie dyfuzora? Domy Przepraszam - nerwy i delirium :D Na czym polega bebeszenie? Domy k.....a Domyślam się, że na wyciągnięciu z dyfuzora czegoś co producent niepotrzebnie włożył i trza to wyjąć bo stawia opór??? Jeśli tak, to czy do wykonania tego zabiegu trzeba tenże dyfuzor rozcinać? No i parę pytań: Jaką mocą dysponuje standardowy mtx 125? Słyszałem, że 24KM. Czy jest on blokowany przy takiej mocy? Jak taką blokadę usunąć? Co zyskam na tych zabiegach? Tzn. Ile mocy można zyskać? Co można na tym stracić? Czyli co sie zacznie szybciej sypać po takich przeróbkach? Ile będzie palił na 100km? No i parę pytań: Jaką mocą dysponuje standardowy mtx 125? Słyszałem, że 24KM. Czy jest on blokowany przy takiej mocy? Jak taką blokadę usunąć? Co zyskam na tych zabiegach? Tzn. Ile mocy można zyskać? Co można na tym stracić? Czyli co sie zacznie szybciej sypać po takich przeróbkach? Ile będzie palił na 100km?

No widzicie :D Mechanik motocyklowy rozbierał to i składał ze trzy razy chyba. Wszystko po kolei było sprawdzane i testowane. I ch..j z tego :D ;) Myślałem, że może ktoś się spotkał z czymś takim i ma na to rozwiązanie. Napewno pomoże wymiana motocykla na japoński :P

Zasraniec egzaminator powiedział: że tracą w tej chwili dotychczasowe uprawnienia i powinni w terminie, jak pamiętam, 7 dni zwrócić dokument do urzędu, który go wystawił. Nie wolno im prowadzić pojazdów a za nieoddanie grozi kara. Jak nie oddadzą, to im policja zatrzyma przy pierwszej kontroli + mandacik. Trzy razy zdawałem teorię :buttrock: :biggrin: :lalag: i na dwóch egzaminach była identyczna sytuacja. Nie wiem tylko na 100% jak wygląda sprawa dzisiaj. Egzamin zdawałem pod koniec 1995r.

Tak sobie czytam te wasze opowieści.... I powiem, że gdyby mi ktoś powiedział, że głupio wyglądam :D Chyba na egzamin zabiorę dyktafon. To ostatnio takie modne :clap: Jeśli chodzi o czekanie na wydanie dokumentu: Teraz wszystkie wydziały kom. wysyłają zamówienia wo wytwórni papierów wart. No i kolejka nie jest proporcjonalna tylko chronologiczna. Czyli ktoś z centrum dużego miasta będzie czekał 3 tyg. a inny z małej miejscowości dostanie po 1 tyg. No i mam pytanie: Do kiedy są egzaminy na A :buttrock: :biggrin: :lalag: Nie wiem czy zdąże jeszcze w tym roku czy poczekać spokojnie do wiosny?

Ludzie! Troszkę luzu proszę. Jak ktoś często śmiga w necie, to się napatrzy tyle, że nie myśli o poprawnej polszczyźnie. ja tego bełkotu nie akceptuję a jednak sam tak czasem coś napiszę :buttrock: (cze, nara, dozo, pozdro itp.)

No właśnie... Pies niewinny nawet jeśli wredny. Winny właściciel tylko czasem ciężko go znaleźć. Ale jak widzę jakieś jaśnie państwo z bydlakiem bez kagańca który obszczekuje ludzi na spacerze to przywaliłbym normalnie w pape :buttrock: Niestety wyłazi z nas polaków po prostu brak kultury. No i cykora każdy ma przed robieniem zadymy bo to sąsiad a to znajomy. Ja tam się nie cackam - jeden sąsiad zabulił 200 pln za swojego pupilka i jakoś wcale nie ma mi tego za złe :biggrin:

A pewny jesteś, że ubytek powietrza to skutek a nie przyczyna gleby???