Strzalek

To akurat umiem. Trche sie już w to bawie. A ta co jecżdziłem to jechała najlepiej na srednich i nie było sensu jej kręcenia bo tylko bo wtedy tylko wkreała sie na obroty ale już nie jehchała ( zachowywała sie jak zblokowane 2T) a to co mnie najgorzej wkurzało to to że jak jehchałem to słyszalem swojego HMa ( koles HMem moim jeżdził) a nie DRke. Ciche to takie że wogle tego nie słychać.

R to zimna siweca polecana do wyczynów. Wytrzymuje ostre krecenie ale w Dt to i tak nie ma róznicy bo za mło wylsiony silniczek i powoduje czasem problemy z zapalaniem. Najelpiej Dt chodzi na zalecanej świecy.

To sie nadaje do tego.

Dziaj pojeździlem sobie Dr 125 96 albo 97 rok. Przyjemny motorek. Spokojna ma charaktrystke i wogle tak spokojnie ułożony. Na ryby i grzyby w sam raz ale do szlaeństw sie nie nadaje oczywiscie mozna na nim ostro jechac ale ćięzko to znosci zarówno motocykl jak i kierowca. Silnik płyiue wręca sie juz od dołu na niższych biegach i w miare płynie ododaje moc nie to co np 80 2T. OD Dt idzie to lepiej i jadac na niskich i średnich obrotach wydaje sie naprawde dużo silniejsza jednak po chwili to przemija bo ciąg silnika mija a w tym momecie 2T sie własnie rokreęcają. Niestey brakuje mu tego czegoś, takiego pier**niecią na wsyokich. Poprostu motocykl sie kreca poza śrdenie i gdy spodzieewamy sie wyrwania do przodu to on przestaje ciągnąć.

Starczy Co rozumiesz przez słowo poszaleć :?:

Ja tam wyszykuje na stronie podaje nr katalogowy i pisze na gg albo poprsotu pisze co mi trzeba> za 2 dni zwasze otrzymuje takie coś Niby mieszkam w małej miejscowości a częsci załatwia sie łatwiej nip w Wawie

Bo częsci servisowych nie zamawia sie w salonie Yamahy tylko np w larsonie albo sklepie patronackim larsona. W takich sklepach jest dużo częsci na półkach i dostawy 2 razy w tygodniu.

tam 2 tygodnie. Ja czekałem 6 tygodni na tryb napedzający popke wody w dt 125 97 rok :banghead:

Husqa ribi praktycznie tylko wyczyny. Jedny nie wyczyn to chyba wre 125 ale to i tak klasa RXa

Hm narazie zostaje bo za fajny jest żeby go sprzeda, ale jak mnie przycisnie to sie zobczy, w każdym bądz razie miałem juz propzycje za 5tyś i powiedziałem zeby jescze 500zł dozucił to mu sprzedam. Jak zostanie to z noym korbowodem i cała okleina blckbirda i poszyciem siedzenia bedzie włąsnie za jakies 5,5tyś. Ale to za jakiś czas ;) Beta będzie troche tańsza mimo że to 2000 rok ale ona jest supermoto niestety a wyglada zajefajnie i do tego mam jescze druga okeline do niej. Do tego silnik będzie po kapitalce amoże nawet po tuningu.

Tak ale LC2 ma inna rame i zawieszenie. Te ramy sie sporo róznia ale wilekościa sa mniej wiecej takie same.

Drogo nie było. ;) Mnie tez sie to podoba bo przy okazji moge sobie fajnymi bzykami posmigac. Oczywiście robie je tak żeby ktoś po kupnie był zadowolony i nie musiał juz nic kasy wkładać a nie tylko aby sprzedać. Wystarczy że bym jeden motocykl w kiepskim stanie sprzedał i to ukrył to już by nikt odemnie nic nie kupił. A dobre interesy to mam dopiero zamiar robic tylko musze troche kasy pozbierać. On nie jest drogi tylko dużo kosztuje. Za ten motocykl to akurat nie jest wysoka cena bo ta maszynka jest przygotowana do zdobywania dopbrych miejsc w MP. Wydech ma jak mój ;)

Musisz i tak wprzeciąc na kawałki wieć to obojętne z której strony będziesz ciął. Tylko zanacz sobie rysikiem znaki tak żeby potem dokładnie tak samo złozyć. Wywal ze środka wszytko - a troche tego tam jest ;) Oczywiśnie nie namawiam nikogo do robiebnia takich rzeczy dlatego jak komus coś nie wyjdzie to nie miejcie do mnie pretensji :roll:

a znajdziesz tanio HMa :?: ;) Beta akurat była po okazyjnej cenie i do zrobienia jest silnik a mi to akurat bardzo pasuje.

2 panienki jadą w tym roku w enduro w kalsie 50 a Anna Pawałoska startowała w MP enduro i motocrosu i dawała sobie całkiem niezle rade. W tamtym roku na MP w Olsztnie na Quadach zwyciężya dziewczyna. Te dziewczyny s atrenowane przez znakomitych byłych i obecnych zawodników i naprawde mają pojęcie o jeździe.

Beta też jest 50ccm ale może założymy cylinder 70. Co do fotek dziewczyn na motocyklau terenowym to 4umowa Natha przecież miała kxa 85 a teraz yz 125 jeździ.

po co zgadujecie jak przeicerz w podpise ma linka do fotek i tak widac wszytki eknotrolki czyli długich swiateł, benzyny, temp cieczy chłodzącej,kierównków i poziomu oleju. http://www.bikepics.com/pictures/355804/

Jak wykręcasz to robi sie miększa bo sprężyna jest mniej napięta. No ba. Bo to HM. Niedługo porównam go z Betą RR która będzie smigać moja dziewczyna ;) Mówisz i masz na mailu

Jaka to jest ta zwykła spawarka??

To jest tak że zmniejszasz napiecie i jest takie złudzenie ze staje sie on dłuzszy a naprawde jest taki sam, bo spręzyna opiera sie na czpieniu który ma stała długość.

A wdt 125 nie ma regulacji wstepnego napiecia spręzyny od spodu?? bo jeśli jest tomożesz tam sopbie ja zmniekczyć. Ja byłem przzwyczajony do Dt a jednak Rxem i Hmem mi sie lepiej jechało

Tu nawet nie chodzi o moc tylko o jazde czyli prowadzenie, zawieszenie i wage. Nie to żebym jechał na Dt czy cos takiego ale to jest lajtowe enduro i w tym sprawdza sie znakomicie ale do ostrej jazdy sie nie nadaje.

Ja miałem niedawo porónanie z taką dt ale miała załozony tylko miał cylnder malosi 110 i wydech gianelli i odblokowany CDI to szła ciut gorzej niz mój Hm na przsypieszenie ale była szybsza bo 115 koles nią poleciał i na asalcie jak mnie dogonił to wyprzedził. Tyle ze w treeni to zupełna porażka. Moim Zdaniem ie warto pakowac kasy na taki tunig DT ( no chyba że sie taką kupi) lepiej dołozyć ta kase i kupic RXa 50 z tuningowym cylindrem