Skocz do zawartości

bartek gawlik

Forumowicze
  • Postów

    526
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bartek gawlik

  1. a to nie powinno być w odwrotnej kolejności? najpierw dowiaduje się co to za moto, a później kupuję :) sporo informacji masz na http://www.gpz550.com z tego co pamiętam to była kiedyś w świecie motocykli opisywana w motocyklu używanym pozdrawiam
  2. skoro nie chcesz kupować w tej chwili tylk opod koniec sezonu, to po prostu poluj na okazje. Teraz ceny jak na moje oko wyższe o 30% od tych posezonowych. Za 6000zl powinno ci się udać dorwać jakiegoś bandita z początku produkcji, xj 600 po 97roku z ładniejszą owiewką i lepszym zawieszeniem... i chyba właśnie ją bym ci polecał:) bałbym się chyba inwestować w imbryka czy innego 15letniego sporta ze względu na koszty. Takie motocykle nie są zazwyczaj tanie w codziennej eksploatacji, a do tego dochodzi spore ryzyko awarii jeśli moto było używane przez kata. pozdrawiam
  3. z dawniejszych czasów: Yamaha SR500 od 3.2 l/100km przy spokojnym toczeniu się z prędkością 80-90km/h do 5 l/100km przy jeździe po mieście i szybszych (czyli ca130km/h) przelotach teraz Kawa KZ750R1 od 4.8 l/100km przy przelotach z prędkością do 110km/h i małym ruchu do 8 l/100km przy ostrym pałowniu
  4. skoro filtr był brudny to przepuszczał mniej powietrza, teraz nowy filtr daje więcej powietrza i nie starcza paliwa. Doraźnie podniósłbym poprostu wolne obroty, ale jednocześnie umówił się z serwisem na czyszczenie i regulację gaźników. Sama synchronizacja, jak mówi Leon84, niczego nie zmini. To ostatni element po regulacji gaźników. Przy okazji wartoby zajrzeć do zaworów i je też wyregulować, bo gpz są na to wrażliwe. pozdrawiam
  5. chyba od 94roku en tez ma lancuch. Pozostaje pytanie czy walek zdawczy dla kola pasowego jest inny ( pewnie niestety jest) niz dla zebatki. Przemalowanie silnika chlodzonego ciecza to nie jest duzy problem, wystarczy akryl. To chyba rozsadniejsze wlozyc drugi silnik niz skladac z dwoch jeden
  6. w większości zapewne tak. ja do en500 z gpz przekladałem rozrusznik i jakieś drobiazgi. Mogą być inne wałki rozrządu, ale tego nie wiem więc nie wypowiadam się.
  7. cześć, od jakiegoś czasu rozglądam się za budżetowym kaskiem. Po przejrzeniu opinii i ofert skłaniam się q AGV GP1 lub Shiro sh996. Poniżej przykładowe oferty: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M301434 http://www.allegro.pl/item197505642_kask_s...na_grafika.html AGV to raczej bardzo dobrze znana marka, o Shiro słyszałem mniej ale jeśli to też pozytywnie. Co myślicie o tych kaskach? który wybrać? a może coś innego? pozdrawiam
  8. 1. SHL M17 2. MZ ETZ 150 3. Yamaha SR500 4. Kawasaki KZ750R nie wiem który z nich jest już poważny, a który jeszcze nie :icon_razz:
  9. Monster (nawet 620) nie jest dobry na pierwsze moto. Tu nie chodzi o moc, a o charakterystykę silnika. To co w nim masz przy 3tys obrotów wo takim gs czy cb masz przy 8tys. to weź kogoś kto się zna, ew zaprowadź moto które chcesz kupić do serwisu na diagnostykę. Kupując nowy stracisz kupę kasy.. Ja na twoim miejscu kupiłbym używanego GSa czy CB pojeździł ze 2 sezony, sprzedał z wcale niewielką utratą wartości i wtedy, jeżeli nie zmienią ci się gusta, kupił nowego monstera. Kogo chcesz oszukać? chyba bardziej siebie niż nas :) może nie jestem wiele od ciebie starszy ale mam już troszkę większe dośświadczenie i zaczynam nieco inaczej patrzeć na niektóre sprawy... Możesz sobe wmawiać że będziesz jeździl pomału ale zawsze znajdzie się sytuacja w której będzie cię korciło żeby odkręcić. Nie dasz rady tego w sobie pokonać :clap: ty to na poważnie czy dla jaj?
  10. :) stary jesteś geniuszem! ! ! znalazłeś dla mnie lekarstwo :clap: sesja z moto gp i od razu inne nastawienie :cool:
  11. Właśnie. Chyba poprawił mi się nastrój bo doszedłem do wniosku, że nie ma się tu nad czym zastanawiać, tylko wsiadać na moto i jeździć, bo równie dobrze można się zabić przewracając się na skórce od banana. Także dzięki za posty powracające mnie na dobrą :smile: drogę pozdr bartek
  12. też tak robiłem. nie przewidzialem jednak jednego. samochod z pobocza nie koniecznie ruszy przed siebie. W moim przypadku postanowił zawrócić. Wtedy znajdowanie się na osi jezdni było najgorszym miejscem, bo pokrywało się ze środkowym słupkiem samochodu :/ Niektórzy kierowcy (w tym przypadku kierowniczki) są na prawdę nieprzewidywalne. Poza tym nie zawsze widzisz czy ktoś siedzi w środku..... może niejasno się wyraziłem. Nie chodzi o wyprzedzanie na skrzyżowaniu a o samochód zajerzdżający ci drogę na dwupasmówce. pozdrawiam bartek
  13. tak to jest K750 chyba żartujesz w tej chwili 4ooo zł za coś takiego? nawet gdyby silnik był w super stanie.... Toż to może z 1ooo jest warte. Co do wyglądu sam przeciez znalazleś zdjecie Kaśki to porównaj sobie z tym i zobacz czym się różnią. Poza bakiem są jeszcze inne "duperelki" jak lampy, klamki itd...
  14. sorry ale 535 dla kogoś kto ma 190cm wzrostu to chyba jednak niebardzo... Ja mam 180cm i jak usiadłem na 535 czułem się jak na motorowerze, a warto zaznaczyć, że nie lubie wielkich motocykli.
  15. to weź pierwszą lepszą sytuacje. Jedziesz sobie przepisowo motocyklem, 100m przed tobą na poboczu stoi samochód. Zbliżasz się do niego a ten tuż przed twoim kołem postanawia włączyć się do ruch. Bez kierunkowskazu, bez zadnego znaku który mógłbyś zauważyć. Gdzie tu twoje niezachowanie należytej ostrożności? Wyprzedzasz samochód a ten niezapowiedzianie skręca w lewo i co? też nie zachowałeś należytej ostrożności? W ten sposób dojdziemy do tekiej absurdalnej sytuacji, że przed każdym samochodem będziemy zwalniać do 30km/h "bo przecież może nam wymusić" :biggrin:
  16. to wtedy wiesz.... wystawiasz lewą rękę, później prawą, i później znowy lewą :icon_rolleyes:
  17. podbudowałeś mnie na duchu :icon_rolleyes:
  18. cześć, powiedzcie mi czy ze mną coś nie tak, czy się starzeję po prostu.... Tak na prawdę to jeden z moich pierwszych postów na grupie, chociaż czytam ją regularnie i nie wiem czy powinienem tu przedstawiać takie mocno osobiste odczucia, ale z drugiej strony skoro nie u to gdzie... Jeżdże na 2oo chyba od 10 lat, co przy moim wieku (21) jest chyba niezłym wynikiem. Na początku były różnej maści motorowery, poźniej krajowe "motocykle" po zdanym prawku mz 150 później yamaszka sr 500, a teraz gpz'a 750. Ale nie o tym. Z dnia na dzień coraz bardziej się boje. O swoje zdrowie, życie. Na forum niemal codziennie info o jakimś śmiertelnym wypadku, ludzie spychają motocyklistów z drogi, wymuszają pierwszeństwo, a i sami też popełniamy błędy. Niestety i z własnego doświadczednia wiem, że w ciągu godziny jazdy po mieście zawsze znajdzie się ktoś kto mnie nie zauważy, czy będzie chciał udowodnić sowją wyższość, wymusić pierwszeństwo. Ostatnio miałem chyba najbardziej podbramkową sytuację w życiu, mianowicie pewna dama postanowiła zawrócić samochodem tuż przed moim przednim kołem. Wszystko poza terenem zabudowanym, ja około 100km/h i 50m przede mną samochód skręca i staje w poprzek drogi... Od tej pory zacząłem jeździć jakoś mniej pewnie i zastanawiać się nawet nad sensem tego co robię. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie życia bez motcykli... Może brzmi to trochę jak list do przyjaciółki, ale proszę powiedzcie mi co jest nie tak, bo zaczynam bać się wsiadać na motocykl... pozdrawiam
  19. tak silnika zaczyna sie od KZ750Rxxxxx z tym że czytałem gdzieś że różni się on od późniejszych (chociażby tego montowanego w uni-trac) Ale skoro nie ma innych to spróbuję z tą
  20. cześć, szukam, szukam i niemogę nigdzie znaleść serwisówki go Kawasaki GPz 750 z 1982 roku. Chodzi dokładnie o KZ 750 R1. Jest to wersja produkowana z tego co się orientuję przez 2 lata, jej następcą był GPz 750 Uni-Track. może ktoś z Was ma taką serwisówkę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...