Skocz do zawartości

tadeo

Forumowicze
  • Postów

    1889
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez tadeo

  1. Siemka. Co do Włoch,to tam jest dużo bardziej liberalnie niż u nas. Spędziłem tam 3 lata,i widziałem wielu idiotów na skuterach,jak i na duzych sprzetach. Jednak ich często ratuje kultuta i rozsądek kierowców puszek,którzy są do jednośladów przyzwyczajeni i nie traktują ich jak wroga nr 1. Co do Włoskiej policji; Przymykają oko na wiele spraw,dopóki nic się nie stanie. Ale w momencie zaistnienia wypadku lub kolizji nie ma litosci. Stąd też kierowcy sami sobie podnoszą wysokość składek OC,gdyż sądy przyznają bardzo duże odszkodowania dla ofiar. Mam nadzieję że i w naszym kraju motocykl kiedyś spowszednieje,i przestanie być przedmiotem zazdrości i nienawiści, co powoduje "dziwne" zachowania kierowców aut. pozdrawiam i szerokości.
  2. QóBa,nie rozumiem twojego toku myślenia. Za starych,dobrych czasów jeżdziłem jawą ts za 1 tyś,a na łachy wydałem 1,5 tyś. I nic się nie "kłóciło". Najważniejsze bezpieczeństwo,zwłaszcza że piszesz o ścigu a nie np.weteranie. A po drugie,ubrania nie zmieniasz co sezon,więc lepiej wydać raz a dobrze. Piszesz, że jesteś świerzy w temacie,więc posłuchaj i nie rób błędów. Na wszystkim na czym teraz zaoszczędzisz,stracisz dwa razy. Powodzenia.
  3. Masz rację Ks-rider,tylko że to co mówisz ma miejsce głównie w momencie rozruchu. A mi chodzi o nie właściwą temp. pracy silnika już po rozruchu. Zgodzę się,że w chwili odpalenia pompa musi dopiero podać olej,ale to już po ułamku chwili ma miejsce. A trzeba być wyjątkowym idiotą,żeby sekunde po włączeniu silnika kręcić go pod max. obroty. (choć i tacy pewnie się znajdą) Adam M. Nie twierdzę,że to nie ma znaczenia dla wymienionych przez ciebie podzespołów, ale mi chodzi o to,że jeśli ograniczysz czas palenia gumy,i silnik będzie we właściwej temp. to nic strasznego się z nim nie stanie. Oczywiscie nie mam na myśli stosowania tej "zabawy" notorycznie,tylko sporadycznie. p.s. Ja osobiście uważam,iż dużo gorsze dla silnika od wysokich, są za niskie obroty. Pozdrawiam
  4. Witam. Ks-rider, z całym szacunkiem,ale skąd masz tą wiedzę na temat silników? Nie chcę być złośliwy,ale za stwierdzenie, że na zimno pompa oleju nie może podać właściwego ciśnienia dałbym Ci "NAGRODĘ" Sprawa jest dużo prostrza;zimny olej jest za gęsty i nie ma odp.lepkości,co powoduje gorsze jego przywieranie mimo jego obecności. A już jaka kolwiek możliwość deformacji może nastąpić wyłącznie pod wpływem PRZEGŻANIA silnika. Więc nie uważam,żeby palenie gumy(choć sam tego nie robię) szkodziło silnikowi,jeżeli będzie wystarczająco chłodzony. I niestety zbyt wysoka temp.zaszkodzi mu bardziej niż niedogrzanie(choć to też złe) Pozdrawiam wybaczcie,coś spieprzyłem
  5. Witam. Ks-rider, z całym szacunkiem,ale skąd masz tą wiedzę na temat silników? Nie chcę być złośliwy,ale za stwierdzenie, że na zimno pompa oleju nie może podać właściwego ciśnienia dałbym Ci "NAGRODĘ" Sprawa jest dużo prostrza;zimny olej jest za gęsty i nie ma odp.lepkości,co powoduje gorsze jego przywieranie mimo jego obecności. A już jaka kolwiek możliwość deformacji może nastąpić wyłącznie pod wpływem PRZEGŻANIA silnika. Więc nie uważam,żeby palenie gumy(choć sam tego nie robię) szkodziło silnikowi,jeżeli będzie wystarczająco chłodzony. I niestety zbyt wysoka temp.zaszkodzi mu bardziej niż niedogrzanie(choć to też złe) Pozdrawiam
  6. Sie masz. Przy twoim słusznym gabarycie widzę jedną opcję; HONDA CB 750 SF Durzy,mocny turysta,rewelwcyjny moment(jak ta 750 ccm),świetne chamulce(od cbr-ki). Wygodny i ekonomiczny. Bez problemu zmieścisz się i Ty i pasażer/ka + manele. Ponadczasowa linia,no i bez problemu znajdziesz egzemplarz w tej cenie(ok. 7 tyś) Polecam.Sam mam na ten model ochotę.
  7. Ale w razie remontu mimo iż masz 4 gary, to masz też tylko 8 zaworów i silnik skomplikowany jak budowa młotka. Musisz sobie odpowiedzieć, do jakiej jazdy szukasz motocykla? Jeśli szukasz turysty, to xj-ta będzie w sam raz. Mój brat waży ok.110 kg a ja 85. Do tego bagaż, i bez problemu 130 km/h Jeśli lubisz dynamiczną(czyt. wysokie obroty)jazdę, to bierz gpz-ta. Poręczniejszy i lżejszy, a Xj przy takiej jeżdzie lubi podebrać oleju. Obydwa motorki mają wady i zalety,i co byś nie wybrał będzie ci służyło,zakładając,że będzie w dobrym stanie. Bież to, co bardziej Ci się podoba.
  8. Siemka. Ja bym ci polecił Dyversje. Mój brat taką śmiga, więc mam porównanie do 2-cylindrowca którym sam jeżdżę. Przede wszystkim 4-cyl ma dużo lepszy "dół",i korzystniejszy przebieg momentu obrotowego. Xj-ta jest też sprzętem bardzo przyjaznym kierowcy. Jest dość stabilna i wybacza błędy początkujących. (np. zbyt póżna redukcja biegów) O ekonomi to nawet nie piszę, bo to już chyba wszyscy wiedzą. Więc jeśli wybierasz pomiędzy xj-tą a gpz 500, to bez zastanowienia bierz DYVERSJĘ. Pozdrawiam.
  9. Gredo, mam nadzieję,że podając datę 1972 roku miałeś na myśli skonstruowanie motocykla z tym silnikiem, a nie powstanie samego silnika?
  10. Witam. Ja bym sie martwił, gdyby miał przebieg 18000 tyś. A tak przynajmniej widać, że oryginalny.Czy dużo? Może i tak. Nie miałem niestety do czynienia z tym moto(czyt.xjr) Ale skoro moja cb 500 trzyma się dobrze przy przebiegu ponad 76 tyś, to tym bardziej na xjr-ce nie zrobi taki przebieg wrażenia. Ale to tylko moje skromne zdanie.
  11. Witam. Adam M, a co ma do docierania zaworów wymiana prowadnic czy uszczelniaczy? :) Zawory dociera się wówczas, gdy powieszchnia grzybka lub przylgni wykazuje zużycie (wżery, nieszczelności gniazd), bądz przylgnie lub zawory są nowe tudzież frezowane. Honowanie zaś jest to zabieg wykańczający po szlifie. Prog,sama wymiana pierścieni nie wiele da,ponieważ istnieje coś takiego jak OWALIZACJA CYLINDRA. No chyba że mieści się ona w tolerancji. Lepiej zrób szlif i zamontuj pożądne pierścienie. Tylko wtedy silnik jeszcze pochodzi. Ale najpierw sprawdż uszczelniacze, to zawsze taniej.
  12. No i wreszcie ktoś madrze gada :) Zbyhu ma całkowita racje. A jak już to nie dotrze, to chyba Zbyniooo musisz sam się przekonać. Myślę jednak,że lepiej zaliczyć udany sezon na rormalnym moto, niż kąbinować z wynalazkami. pozdrawiam.
  13. Według mnie tanim i w miarę dobrym rozwiązaniem są kaski GREX. Całkiem spory wybór(jak na taką kwotę) i dobra jakość. Poszukaj na allegro, za 200-250 zł coś znajdziesz.
  14. Moja cebula ma 76 tyś.km i sprawuje się wzorowo. od wymiany oleju(jakieś 5 tyś temu) jeszcze nie musiałem dolewać. :lalag: Jeśli wszystko jest tak jak piszesz, to nic tylko "lać i grzać".
  15. Sie masz. Sam nie dawno nawierciłem 4 otwory 10 mm,i nie zauważyłem niczego niepokojącego jeśli chdzi o zużycie paliwa.ważne jest, aby po wierceniu otwory te zakonserwować(jakaś dobra farba). Dzwięk nie jest może powalający, ale mi się podoba. A o normy głośności nie musisz sie martwić, bez wydarcia wnętrzności tłumika nie bedzie on wcale ryczał. Pozdrawiam
  16. Siemka. Moim skromnym zdaniem cb-1 to nie jest zbyt dobry wybór. Uzasadnienie mam tylko jedno: Nie jest to zbyt popularny model w porównaniu z gs-em, cb 500, er-5 czy gs-450. Pierwsze moto na ogół szybko się przejada i szuka się czegoś większego. A dużo łatwiej i z mniejszą stratą można sprzedać model znany i popularny. Poza tym istnieje też kwestia części(głównie chodzi mi o elementy używane,potrzebne w razie jakiejś gleby). Ale decyzja należy do Ciebie.
  17. Siemka.Największym problemem jest jednowzroczność, czyli jedno oko bdb, a drugie słabe.Ale i to da się obejść( jak wszystko w tym kraju) Więc nie martw się i popytaj wśród znajomych o "mało wymagającego" lekarza orzecznika. powodzenia.
  18. W ostatnim sezonie kupiłem u nich dwie pary spodni i kurtke(komplet dla plecaczka).nie mam zastrzeżeń (skóra świńska,sporo tańsza)dobra jakość,na bazarze we Wrocławiu sami opuścili cenę bez targowania(katalogowo 460,cena na bazarze 370). Dobre zamki i napy.Poważne podejście do klienta.DUŻY +.
  19. Siemka.Mój brat kupił na początku sezonu dywersje z przebiegiem ok 70 tyś km. od tego czasu zrobił nia ponad 6 tyś i wszystko gra.oleju bierze ok 200 ml na 1tyś km,ale to norma.mocy nie brakuje, wszystko działa. Moja cb 500 też już dobija 76 tyś km i tez nic jej nie dolega. Ja osobiście wolę pewne 70 tyś ,niż pseudo 30tyś km.Ważne jest jak motocykl był eksploatowany, a nie ile ma przebiegu.
  20. Jak na pierwsze moto jest idealny.Ale jeżdziec z doświadczeniem może też całkiem dobrze się bawić.Jechałem ostatnio za facetem który gania na er-5 już 4-ty sezon,i mocniejsze maszyny pod mniej doświadczonymi bikerami nie dawały za nim rady. jednym słowem fajne moto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...