Skocz do zawartości

Merh

Forumowicze
  • Postów

    444
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Merh

  1. ten motor mnie coraz bardziej dobija! :P z poczatku myslałem ze to zawory,ze zle ustawilem luzy,albo ze sie poprzestawialy. no ale regulacja nic nie dala. cos ciagle klekocze jakbym srubokrętem w żeberka tłukł. czy moze to byc wina np. sworznia w tłoku? czy są jeszcze inne opcje...? :D
  2. dzieki za odpowiedz! okazalo sie<znaczy to ja sie dowiedzialem> ze wałki startera mialy rozne srednice.mam na zapasie 3 dekielki skrzyni,oraz jeden walek,ktory lezał chyba z 20lat. okazalo sie ze to chyba on byl pierwszy w tym silniku :P tamten mial za mala srednice w stosunku do tuleji. po zamianie walkow,zalozeniu nowego oringu wydaje sie byc juz szczelny.na wszelki wypadek znajomy tokarz wytoczyl mi w w tulejce na walek zmiany biegów miejsce na oring.tak na wszelki wypadek :D wczoraj wszystko zlozylem i myslałem ze bedzie juz gites.rozłożył mnie jednak inny fakt! przestało cieknąć ze skrzyni-za to zaczeło spod iskrownika ;( total załamka.
  3. proponuje jednak zdjac dekiel skrzynki i zobaczyc czy wałek wodzików lekko sie obraca.pozniej sprawdzic czy zmieniacz dziala bez kontaktu z wałkiem. pozniej wszystko zlozyc jeszcze raz i w czasie dokrecania sprawdzac czy walek wodzików obraca sie lekko w palcach. jesli nie no to lipa... trzeba dystansowac
  4. po niewielkiej trasie odkryłem ze caly olej ze skrzyni znalazl sie w komorze zmieniacza biegów :biggrin: albo cieknie po walku rozrusznika,albo wodzików.i tego nie jestem pewien. ma ktos na to jakis patent? bo oryginalny-z oringiem,chyba nie daje rady.a i jeszcze pytanko-czy na walku wodzików jest jakies uszczelnienie?bo ja miejsca na takowe nie zobaczylem w deklu skrzyni. POMOCY! bo motor stoi bez oleju i dekla juz prawie tydzien...
  5. do gacka-jesli ci staje (motor! :biggrin: ) po porzadnym dogrzaniu to moze byc to przeciez objaw przycierania sie tloka. jezeli silnik mial niedawno remont to warto to sprawdzic,ale jesli byl to jeden przypadek ,ktory wiecej sie nie powtórzyl, to mozna chyba smialo jezdzic dalej.chyba :cool: mi niedawno na trasie kolo zblokowalo. rozebralem caly silnik,bo i tak mialem to zrobic,no i tak jak myslalem-tlok zaczął sie przycierać. ale byla to wina wadliwego smarowania. teraz tluke dalej kaemy przy 60-70/h,gdyz moto jest na calkowitym dotarciu. swoja drogą polecam zębatke 22z do jana. przynajmnij w moim przypadku moto bardzo dobrze przyspiesza i predkosc napewno jest wieksza przy nizszych obrotach,a co za tym teoretycznie idzie ,spalanie tez powinno byc na dobrym poziomie.(wiem,wiem-potrzeba wiecej sily zeby go rozbujac,ale i tak jest dobrze...) silnik przy 70 nie ma nielubianych przeze mnie obrotów. pyrka sobie tylko cicho,no i oczywiscie rozrzad sie odzywa :cool:
  6. problem lezy w tym,ze cieknie skrzynia w miejscu gdzie wychodzi walek kopniaka :cool: jest tam zalozony oring nowka i wraz cieknie. nie mam pojęcia co z tym zrobic :biggrin: cala reszta trzyma pięknie;kartey szczelne,ze sprzegla ani kropli,z dekla kryjacego rozrzad tez nic.tylko ze skrzyni olej wycieka po walku,a pozniej po walku zmieniacza biegów na zewnątrz,bo tulejka w deklu jest wyrobiona. chcialem ja wymieniec,ale to chyba nic nie da(chociaz i tak to zrobie dla pewnosci). jesli ktos ma pomysl jak zatamować ten "olejotok" niech mi tu go opisze :cool:
  7. hehe to mnie poinformuj jak bedziesz jechal. ja sie napewno wybiore,chociaz nie powinienem. zastanaia mnie jednak dlaczego nie,skoro skutery pchaja sie na zloty motocyklowe.. :biggrin:
  8. ja jestem chętny co najwyzej od pojutrza,bo dopiero wtedy przyjdzie mi zalac do pelna niezalewany od dawna tym sposobem bak mojego junkersa. tak sie zastanawialem czy sie nic czasem nie dzieje dzis? w koncu to zakonczenie wakacji...
  9. ja jestem od tygodnia,ale z motorami od 8lat. jestem z lubartowa i mam z kim przyjechać,nie aftys?! :biggrin: tylko tym razem biore kanister wahy :cool: wakacje sie skonczyly ,a zjazdu i tak nie bylo :cool: trudno...
  10. no i widzicie-temat zalatwiony. dziekuje wszystkim za informacje. a to co pisałem o staniu na kopniaku itd. to ogolny obraz rzeczy po zrobieniu glowicy,bo przed to nie bylo za ciekawie. jak narazie jest bardzo dobrze,tylko chyba zawory sie tluką bo slychac taki klekot z glowicy.sprawdzalem je dzis no i luzy w porządku. moze to byc tez tlok jesli sie nie myle,bo jak ostatnio sprawdzalem to mial lekkie luzy na sworzniu.ale jak narazie jezdzi,a tlok jest oryginał wiec wole sie nie dotykac. chyba ze ktos ma na sprzedaz tlok 75.75
  11. hehe,całe szczescie nie :cool: ale posluzyl mi on jako baza waznych informacji. otoz do walu olej dostaje sie idąc od dolu dekla ddo gory,i w deklu powinien byc taki "lejek" ktory po jego zalozeniu wchodzi w wal. w moim deklu ktory byl w motorze ten lejek zamiast siedziec szczelnie w deklu,siedzial luzniutko w wale :biggrin: a caly olej plynął do miski. ale juz po problemach z junkersem. wszystko jest cacy,silnik sie poci -czykli jest w normie. jak to mowi ojciec-jesli junak nie cieknie to nie ma juz oleju :cool:
  12. kupilem uniben organiki. proporcje j/w . a przejechalem na niej chyba ze 150km. wiem ze za malo :notworthy: ale juz jest cacunio.motor odpala z pierwszego,kompresja taka ze stoi sie na kopniaku<oczywiscie mam odprężnik> jednym slowem jest git. teraz tylko zaplon i gaznik dostroic i nic tylko smigac. a-btw,jakie powinno byc wyprzedzenie zaplonu w janku? i czy u95 ma jakis wplyw na nie. bo np w samochodach do kazdego paliwa jest inna mapa zaplonu. czy i tu moze tak byc?
  13. moze pancerz gdzies sie opiera albo co... mi w janku przy manetce wypadal z tego gniazda,ale problem juz z glowy. ewentualnie kup nowy silnik :biggrin:
  14. jaki jest wpływ paliwa bezołowiowego na głowice np. w junaku czy inym starym moto. osatnio odkrylem ze w swiezo robionej glowicy wypalilo wydechowy zwor i gniazdo. czy to moze byc wina bezolowiowki? poleccie mi jakis preparat do paliwa.
  15. yyyyy... cacy jednak wcale nie bylo :biggrin: okazalo sie pod 3 dniach brob i bledow ze po prostu "zaworek" ktory powinien byc w deklu,ten ktory wchodzi w wał, zamiast byc zamocowany w deklu,siedzial sobie luzno w otworze w wale. a gdyby nie moje znalezisko,czyli stary dekiel od przejsciowki,czy m07 to nadal bym sie glowil co jest. cale szczescie ciagle sie ucze.
  16. dziekówa za odp. pochodzę,poszukam i "będzie pan zadowolony!" :biggrin:
  17. jak znam zycie to i drugi i trzeci bylby taki sam. przeciez to seryjna produkcja chlamu...
  18. je bym nie narzekał ,gdyby nie spieprzony ze tak powiem wielowpust w kopniaku do junak.po prostu wyszlo na to ze ma za malą średnicę i trzeba go bylo rozginać. no nie powiem-teraz da sie odpalic,ale to nie jest to czego oczekiwalem. woel kupic stary kopniak ale oryginał na allegro. a to to nawet go nie przypomina...
  19. czy ktos ma pojęcie jaka świeca z Długim gwintem nadaje sie do junaka? prosze o konkretne osznaczenia i modele,bo po zrobieniu tuleji w glowic mam problemy ze swiecami. wiadomo-samochodowa sie nie nadaje. Iskra SFE55PRS-czy to by sie nadawalo? jakiej to cieploty swieca? sory za tyle pytan ale ze swiaecami zaplonowymi to ja nie mialem do czynienie. zawsze wkrecalem katalogową,bo nie bylo problemu z jej odnalezieniem,no ale zrobilem sobie schody i musze jakos pio nich wejsc...
  20. http://bikepics.com/pictures/663397 co to za magiczny kanał po prawej stronie,tuż za grodzią miedzy silnikiem a zmieniaczem biegów? w dodatku pod zmieniaczem jest wyciety poleliptyczny rozek dlugosci jakich 2-3cm. z jakiego to modelu?
  21. a ja do pelni szczescia p[roponuje wyczyscic kranik i wogole doplyw paliwa
  22. ja tak mialem gdy skladalem silnik na "chypcika". zapomnialem zalozyc dekielka (taki kawal blachy ;) ) pod zmieniacz. no ale to napeno nie jest mozliwe w twoim przypadku :icon_twisted: a jest tez mozliwe ze jest za duzo podkladek dolozonych albo cus. proponuje odkrecic dekiel i sprawdzac czy w miare odkrecania walek zacznie sie "krecic". jesli nie no to kombinuj dalej...
  23. hehe-to z tlokiem to tez doswiadczenie z komara. jechalem 2km a po tej odlaglosci,gdy silnik sie juz dobrze zagrzal, motor słabl i w koncu stawal w miejscu. postal 5min i odpalal z kopa. wyszlo na to ze musialem zrobic kolejny szlif. jednak czegos sie da nauczyc na komarku.
  24. dobnra-po problemie. zasalwowalem sie rozbiorka silnika. okazalo sie ze ktos w niego juz ingerowal i zalozyl na dziurke,ktora olej dostaje sie do pompy,rurkę "odpowietrzającą" udalo sie i juz jest cacy. a tobie moc dziekuje za wytlumaczenie. powiem tak mojemu synowi jak sie go dorobie ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...