Skocz do zawartości

Greedo

Forumowicze
  • Postów

    5716
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Greedo

  1. To już mój słit sikret, ale nie trudno się po zdjęciach domyśleć.
  2. Uff, dobrze że ktoś z Warszawy jedzie :P Buber, nie panikuj, ja nawet jak wypiję parę piw to jestem spokojny, niekarany itd :clap: Sądzę że będzie spokojnie, bo ktoś kto lubi klasyczne motocykle i potrafi taki wyremontować MUSI być spokojnym człowiekiem :notworthy: Co do deklaracji, to jeśli w sezonie nic się z moim motocyklem nie stanie, nie będzie nic ciekło, uda mi się w końcu ten chu*owy zapłon ustawić to przyjeżdżam
  3. Łączę się w bólu z Tobą. Są motocykle naprawione i "naprawiane"
  4. Czy wy, z tmi jesteście jacyś upośledzeni? Przecież on nie ma 13 lat matoły :icon_question: A z tmi się zajcu nie dyskutuje, on ma swój świat w którym wszystko jest tak jak on pisze. To taki drugi Kondon czy olej-bc :biggrin:
  5. Bo nikt nie zna Twojego motocykla. Jakbyś wrzucił jakieś zdjęcia, napisał gdzie pękły itd to może ktoś by Ci odpowiedział a tak to gdybanie. Ja się jeszcze nie spotkałem z pękniętą szklanką, ale musiało dojść do jakiegoś ekstremalnego przegrzania, nadmiernego zużycia głowicy albo nie wiem co jeszcze
  6. No chyba że jest to taki cukiereczek, że kupisz, zakonserwujesz i poczekasz do A :icon_rolleyes:
  7. Najlepiej wyjąć rozrusznik, podłączyć do baterii i zobaczyć czy się kręci.
  8. Żal się, ja wiem mniej więcej (ale więcej niż mniej) co Ty miałeś Z tej łomen akurat przykładu wolę nie brać :cool:
  9. A będzie się ktoś z okolic Warszawy wybierał na to spotkanie? Bo samemu to mi smutno :) Zastanawiam się jak ja zapakuje cokolwiek na GSa... Kurde, trochę pomarudzę, ale nie dałoby się czegoś bliżej? 300+ km w jedną stronę na GS 400 to będzie mordęga...
  10. Na pewno. W końcu "Zenek był mistrzem" :D http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...+by%B3+mistrzem
  11. A ja sądzę że nie jesteś świadomy konsekwencji. Bo gdybyś był, to nie pisałbyś takich pierdół. Pamiętaj, głupota zobowiązuje. Mnie zobowiązała i już wyciągnąłem wnioski.
  12. Abstrahując od tego że zrobiłeś głupotę na deszczu, to zachowałeś się prawidłowo bo lepiej utrzymać się na motocyklu niż go kłaść. A widać miałeś jakąś sterowność skoro się nie wywaliłeś
  13. Jak rzadko, zgadzam się z jeszuą :wink: Zresztą mówienie o rozsądku w przypadku jazdy motocyklem jest trochę nie na miejscu, bo przynajmniej w naszych warunkach kupowanie motocykla jest nierozsądne z punktu widzenia bezpieczeństwa i właśnie zdrowego rozsądku :flesje:
  14. Ja nie mam nic sportowego, a też przed tym przestrzegam. Olej w głowie to jakaś totalna bzdura i paradoksalnie piszą o nim właśnie debile którzy go nie mają
  15. Bo i o tym temat przecież. Ale już się nie żalę. Już sie pozbierałem :biggrin:
  16. Myślałem czy nie dopisać "dopcha" zamiast "zapcha" ale to mogłoby być pretensjonalne ;) Wydaje mi się to porównanie nie trafione i nie pasuje do sytuacji. W tym przypadku wolałbym się nie umyć :P co możesz odczytać jako parabolę do "nie jeździć".
  17. Razem z nim dolewasz też syfu, który zanim dodatkowo zapcha filtr, osadzi sie na sprzęgle, skrzyni itd. No, ale na pocieszenie masz lody :)
  18. Ja tam jeżdżę zazwyczaj 80-90 (ograniczenie do 80) i jakoś nie czuję się zagrożony. Nie słyszałeś o prawym pasie?
  19. Pamiętaj - bycie idiotą zobowiązuje. Do wielu rzeczy. no tak, łańcuch + 10 do respektu ;)
  20. Jak się pojawią pęknięcia, to je wymienię. Tak samo jak znam ich ograniczenia i ich raczej nie przekraczam.
  21. Tak, czyni, staram się nie mieć nic wspólnego z takimi idiotami jak ty. Zapewne nie znasz nawet znaczenia słowa "lamus", co czyni cię jeszcze większym idiotą. Żyj w tej nieświadomości błogiej, bo głupi człowiek nie zdaje sobie sprawy ze swojej głupoty.
  22. Tak by the way, nitowałem kiedyś kosz, nie jest to aż tak niemożliwa do zrobienia rzecz. Tak samo z roznitowaniem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...