Gusto

Heh, a ja juz dwa dni czekam, zeby sie informacje o sprawie w toku pojawily na stronie PWPW.. a tu kupa... :biggrin:

Heh, skoro nawet powstal przyklejony watek to i ja sie pochwale zdanym egzaminkiem dwa dni temu na Odlewniczej :biggrin: O tyle jestem z siebie dumny (oczywiscie calkowicie nieslusznie:), ze pierwszy raz w zyciu siedzialem na moto 2 miesiace temu :D I jakos tak sie wszystko szczesliwie i w miare szybko ulozylo. Teraz nie pozostaje nic jak ciulac na wymarzone moto :biggrin: Pozdrawiam,

Nie rozumiem, od kiedy to sie trzeba ogladac ruszajac pod gorke? Lekka przesada...

Do barkasa: uwaga na sliski asfalt :D Pozdr i szerokiej drogi.

Z tej wlasciwiej.

Przykra sprawa, coz, wazne, ze jestes caly. Po Waszych historiach juz wiem, ze nie dotykam sie moto bez crashpadow albo gmoli. Czy nie lepiej zainwestowac te pareset zl, niz pozniej pare tysiecy w naprawy?

Ale wiesz... ten temat, do ktorego powrociles jest juz zamkniety. Juz ostalilismy, ze kobitki sa beee i w ogole, teraz rozmowa tu sie toczy na inne tematy... chyba :buttrock:

Mamy rownouprawnienie, masz sie wydzierac, zeby jej majtki spadly! :buttrock: Nie chcial odpuscic, to zostal zaatakowany. Rozumiem, ze poskutkowalo? Zalezy jeszcze jaka rasa, niektore sie by sie tylko bardziej wkurzyly. Gdyby sie na Ciebie rzucila ze smycza albo poszczula psem to nie widze nic strasznego w sprzedaniu jej jednego prostego :biggrin: Zglos do PZU :biggrin: P.S. Haha, zawsze mi sie w takij sytuacji przypomina "Dzien Swira": sprzedal kopa psu i pyskatej babie :bigrazz: "Zeeeneeek, zabil mnie!" :notworthy:

I myslisz, ze nie mialby nic przeciwko? :)

True, cala kasa placona jakiemukolwiek urzedowi i tak idzie do jednego wora.

Hmm, na gumie po warsztacie :)

Przeciez nie moje :buttrock: Jest Was troje, maz, zona 20 i zona 28 :biggrin: Nic, taki joke :biggrin:

Widze, ze NEVRE z nowym avatarkiem :banghead: Jednak chyba my, znaczy faceci, wygralismy konkurs foto ... przez przetrzymanie :biggrin:

To jakies kolejne alter-ego? :banghead:

Hmm, teraz jak przemysle to jeszcze raz to juz sam nie wiem. Kobitka w skorzanej moto kurtce, ktora widzialem ok. 10.00 to miala mooooze 18 lat, no 20. Bez sciemy ani zadnych takich :banghead: Wiec niewykluczone, ze to nie bylas Ty :flesje::biggrin:

Jak mozna nie kochac czegos, co sie tylko drze i sra? :icon_mrgreen:

To jest powazna oferta! Przeciez tak lubicie dzieci :icon_mrgreen:

Od kiedy kobiety takie wzrokowczynie ? ... A no tak... od zawsze :buttrock: :offtopic: Ja moge wyslac fotke, a jak... z mojego baaardzo wczesnego dziecinstwa :clap:

Gratz :icon_mrgreen: Ofkoz, opanowanie stresu to podstawa, choc nie jest to proste :buttrock:

Gadanie... ja swego czasu nie raz dostalem porzadnie w kosc jezdzac troche za bardzo hardkorowo na rowerze. Faktycznie, sporo mnie to nauczylo, i mam nadzieje, ze w czesci bede to mogl przeniesc na motor. Swoja droga gdybym na dzien dobry zakladal, ze jezdzac na moto skoncze na OIOM'ie i wozku, to bym sie w ogole na moto nie pchal...

Bywa :clap: Jestem z siebie dumny :offtopic: :buttrock: Chyba gdyby nie puscic tego autobusu i pieszego to po zawodach :icon_mrgreen: A egzaminator to nie byl taki strasznie gruby jegomosc? Hmm, najwyrazniej musi byc wybitnie uzdolniony ;) Moj instruktor twierdzil, ze z doswiadczenia wie, ze wybitnie uzdolnione osoby maja problemy ze zdobyciem prawa jazdy :buttrock:

Raczej gustuje w drobniejszej zwierzynie, wiec zwyklem nie spadac :bigrazz:

Nie, mysle, ze z punktu widzenia rozwodu to nie ma najmniejszej roznicy :flesje:

Heh, w takim razie to ja sie chyba dopiero pojawie w przyszlym sezonie razem z moto. Troche obciach tak w cywilnym ubraku sie tam pokazywac :biggrin:

Ha! Chyba Cie widzialem, przyszlas w skorze, ajt? :lalag: Ja dzisiaj zdalem co prawda teorie, ale zawsze cos :flesje: Zaskoczony bylem terminem praktycznego, niecale 3 tygodnie ;) P.S. Wlasnie, napisz cos wiecej, czy jakies bledy byly, ale egzaminator olal? I czy jezdzilas w rekawiczkach? Dzisiaj troche chlodnawo bylo...