capon

A ja mam pytanko i prośbę zarazem. Może udałoby się z kimś, jadącym od strony Żoliborza, zabrać na MBS ? Mieszkam przy stawki niedaleko ronda babki albo intraco. Byłbym zobowiązany i obiecuję pifko :icon_mrgreen:.

Witam, Jeszcze nie znalazłeś transportu ? To w najbliższy weekend jedziesz po moto ?

Witam, Tylko Hornet. I nie tylko dlatego, że też jeżdżę Hornecikiem :rolleyes:.

Witam, Właśnie jestem w trakcie rejestracji moto. Zadowolony że wszystko mam obcykane jak ta lala, poleciałem do US z PCC1 i zonk.Od 1 stycznia 2007 obowiązuje nowy druk składany w Urzędzie skarbowym. Nazywa się PCC-3 (a załącznik dla współwłaściciela PCC-3A). Główną zaletą nowych druków jest to, że wypełniany jest tylko przez dokonującego zapłaty podatku (w większości przypadków to kupujący). Dodatkowo (zależy od US) można zapłacić podatek gdziekolwiek a druk wysłać pocztą. Dotyczy to wszystkich umów cywilnych (kupna - sprzedaży, spółki). Mam nadzieję, że komuś takie informacje się przydadzą, a jak już było to wiadomo ... Pozdrawiam Maciek

Witam, Mechanikiem motocyklowym nie jestem, ale z własnych doświadczeń o hornecie coś mogę podpowiedzieć. Jeżeli chodzi o temperaturę to faktycznie wskaźnik potrafi przestraszyć. Wentylator uruchamia się (przynajmniej u mnie i mojego przyjaciela, który też posiada Horneta) w momencie kiedy wskazówka temp. znajduje się dość wysoko (ok. 80-85 % zakresu). Wydaje mi się, że nie należy się tym przejmować, ponieważ nigdy nie miałem problemu z zagrzaniem się silnika. Nawet stojąc w korku w bardzo ciepły dzień. Po włączeniu się wentylatora, bardzo skutecznie chłodzi się moto i dość szybko opada wskaźnik.

No trzeba przyznać, że ciekawie wywija na tym HD. Ale stoopie nie zauważyłem :flesje:

No gratuluję Andrzeju, Rozumiem, że w Niemczeh będziesz szkolił nowych kierowców ? Pozdrawiam Maciek

Troszkę się rozpędziłem. Nie ma wyjątków od czynności podatkowych. ZAWSZE jeżeli sprzedaje się pojazd przed upływem sześciu miesięcy (od daty zakupu) za wyższą kwotę niż cena zakupu, płaci się podatek dochodowy. Jeszcze raz przepraszam za moją pomyłkę. pozdrawiam Maciek

Ja nauczony doświadczeniem z panami niebieskimi, jeżeli jest kwestia sporna co do mojej winy, zawsze wybieram skierowanie do sądu. Zaznaczam jednocześnie, że jeżeli faktycznie popełnie jakieś wykroczenie (np. skręce z niewłaściwego pasa, rozmawiam w puszcze przez tel.) i zdaję sobie z tego sprawę, że zrobiłem źle to przyjmuję mandat. Czasami jest tak, że się im nie chce wypisywać skierowania i odpuszczają. Ale na to nie można nigdy liczyć. Trzeba zawsze być świadomym późniejszego dochodzenia swoich racji w sądzie. A to może zakończyć się różnie. Natomiast na pewno kara nie będzie wyższa od pierwotnie "proponowanego" mandatu (wyjątkiem są tu koszty sądowe, które są uzależnione od przebiegu sprawy). Życzę powodzenia i pozdrawiam

Pierwowzór to było coś ! A to odgrzewany kotlet. Los go spotka taki jak new beetle.

Witam, 1. Wyższa cena na umowie sprzedaży jest wpisywana wtedy, kiedy kupującym jest handlarz. Robią to ponieważ przy dalszej odsprzedaży musieli by zapłacić podatek od różnicy (kupno-sprzedaż) 2. Podatek przy odsprzedży (przed upływem 6 miesięcy) jest pobierany dlatego (aczkolwiek jeżeli taka sytuacja występuje sporadycznie to nie jest podierany), żeby wyeliminować osoby handlujące pojazdami a nieposiadające działalności gospodarczej. Tyle mojego OT. Co do głównego wątku, to uważam, że ED manetka Tobie nic nie grozi. Jedynie będziesz musiał poświęcić swój czas (a to jak widomo to też pieniądz). Jeżel chodzi o zakładanie sprawy to chyba jest to przestępstwo ścigane z urzędu a nie z powództwa cywilnego. Więc nie wiem czy cokolwiek możesz w tej kwestii "ugrać" dla Siebie. Ale może się mylę, prawnikiem nie jestem. pozdrawiam

Witam, Na samym początku linki : CARVER - strona producenta carver w TopGear Fajne to urządzenie. Ciekawi mnie tylko jedna istotna sprawa. chodzi mianowicie o przeciwskręt. Czy w przypadku tej maszyny ma zastosowanie ?

Nie rozumiem. Przecież w dowodzie masz datę I rejestracji i datę wydania danego dowodu. Porównaj je. Maksymalna różnica może wynosić jeden miesiąc (tablice próbne, choć przy pojazdach sprowadzanych nie powinni od razu na stałe numery rejestrować). Sprawdź jeszcze rubrykę "następne badanie techniczne" na ostatniej stronie dowodu. Nie da Ci to jednoznacznej odpowiedzi, ale w 90 % przypadków z dowodu rej. można wszystko wywnioskować. Życze powodzenia

A więc sprawdziłem dziś poziom oleju w silniku. Pomiaru dokonałem na zimnym silniku (nie chciałem na 5 min. odpalać sprzęta bo niestety pomimo ładnej pogody było zbyt mało czasu na porządne rozgrzanie moto). Niestety byłem sam więc ciężko było utrzymać horneta równiusieńko w pionie (centralki brak). Ale i tak wynik uspokoił mnie nieco. Poziom ojeju na bagnecie "ciut poniżej MAX" ( a więc sporo mniej niż ostatnio na gorącym silniku ). Później dokonałem pomiaru w moto na bocznej postawce i sama końcóweczka bagnetu była w oleju (dużo poniżej MIN). Podsumowując, myślę iż wszystko jest OK (a już nawet podejżewałem kumpla u którego w garażu stoi moto, że coś tam dolał. Tylko po co miał by coś takiego robić ?). Dodatkowo muszę zaznaczyć, że nie zauważyłem żadnych niepokojących objawów np. płyn chłodzący w oleju lub na odwrót, paliwa w oleju, wycieków, więc już jestem spokojny. Jeszcze raz wszystko będzie sprawdzone podczas przygotowania moto do sezonu 2008. Dzięki wszystkim za opinie i porady Pozdrawiam Maciek

Ok. Jutro sprawdzę na zimnym silniku i podzielę się spostrzeżeniami. A jak będzie ładna pogoda to sprawdzę też na mocno rozgrzanym silniku ;), tak dla porównania.

W modelu PC 36 chyba nie ma w ogóle linki. Moim zdaniem (jak napisał Adam M. jest licznik elektroniczny) pewnie jest jakiś impulsator na wałku zdawczym. A może się mylę ?

Mam dokładnie ten model w AGV GP1. folia spełnia swoje zadanie dosyć dobrze. Ale tylko przy otwartym dolnym nawiewie. Jak mam zamknięty nawiew to szyba nie paruje ale po pewnym czasie zachodzi wigocią. Najwięcej problemów jest z właściwym naklejeniem tej folii. Niestety ma klej dookoła powierzchni i trzeba bardzo dokładnie ją nakleić. Można niestety zrobić "fałdy" taką folią i później są załamania światła. Ale stosunek ceny do jakości jest Ok.

Oj ks-rider a Ty dalej uważasz, że w Polskim urzędzie to tak samo jak w Niemcowni ? :wink: Poza tym prawnik to chyba spore koszta ? Jeżeli chodzi o kartę pojazdu. Ja też wystąpił bym do poprzedniego wydziału o potwierdzenie braku wydania karty pojazdu. Wszystko na piśmie. Niech się wypowiedzą (w pierwszym WK) dlaczego podczas rejestacji przez nich moto nie było to uwzględnione. Przy pojazdach sprowadzanych to właśnie WK wydaje karty pojazdu. Na szczęście koszt karty to już tylko 75 zł (nie jak kiedyś 500) więc chyba warto się troszkę pomęczyć. Życzę powodzenia. Maciek

No właśnie. Dziś taka pogoda a ja musiałem siedzieć w fabryce. Ale jutro jak będzie tak ładnie w Wawie to pośmigam na pewno. Może jacyś chętni, żeby wspólnie zrobić parę km ?

Ja poczekałem nawet dłużej niż 15 min. A moto było b. rozgrzane bo się na postoju suszyło po myciu. I temperatura była podczas pomiaru jeszcze wysoka. Na fizyce uważałem i wiem co to rozszeżalność cieczy, ale żeby aż tak duże różnice ???

według serwisówki to jest linka prędkościomierza. Występuje do modelu PC 34. W PC 36 już tego nie ma. Tu jest zrzut z serwisówki.

A więc wyjaśniam o co mi chodzi. Ostatnio sprawdzam poziom oleju i co się okazuje ? Na mocno rozgrzanym silniku poziom oleju na bagnecie mam powyżej MAX. Olej był wymieniony jakieś 4000 km wcześniej i w między czasie nic nie dolałem. Olej sprawdzam co jakiś czas i do ostatniego razu wszystko było OK (połowa stanu). Z tego wszystkiego nie pamiętam czy wcześniejsze pomiary robiłem przy zimnym moto czy przy rozgrzanym. Pomiar oczywiście na wykręconym bagnecie, moto w pionie i na kołach (może to jakoś inaczej się robi?). I teraz takie pytanie. Czy olej, kiedy się mocno zagrzeje, zwiększa swoją objętość ? I jeżeli tak jest to czy są duże różnice między zimnym a rozgrzanym ? Ponieważ hornecik stoi u kolegi w garażu dopiero jutro będę miał okazję sprawdzić stan na zimnym silniczku. Czy takie zjawiska są normalne czy należy zacząć się niepokoić stanem sprzęta ?

No to ja też wypełniłem.

Sam mam Horneta i jest to na prawdę super moto (bardzo porównywalne z fazerem). Moja koleżanka zaczęła od SV. Niestety leżała ze trzy razy (na szczęście niegroźnie) i nie do końca dawała sobie radę z ciężkim Suzuki. Przesiadła się w tym sezonie na hornecika i śmiga tak że aż miło. Ale i tak najlepszym rozwiązaniem to porównanie motocykli i może jakieś jazdy próbne. Sprzedający motocykl chyba przeważnie udostępniają taką możliwość. Ja przynajmniej pomagając kupić motocykl koledze nie spotkałem się z odmową wykonania jazdy próbnej i szczerze mówiąc uchroniło to koleżkę od zakupu krzywego hornecika. Pozdrawiam Maciek

Już pisałem, że taksówka nie była korporacyjna. Na kogucie miał tylko numer tlefonu komórkowego.