Skocz do zawartości

Limo

Forumowicze
  • Postów

    16757
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    23

Treść opublikowana przez Limo

  1. Tez tam bylem kiedys, w sumie przypadkiem trafilem, ale wlasciciel to naprawde zajebisty gosc :crossy:. W prawdzie rzadko mozna go zastac, a jak sie juz zastanie to tylko po angielsku, ale jest naprawde nieprzecietny :). No taki kolo! ;) :banghead:
  2. no jasne :). tak sobie tylko jaja robilem no jak tak to spoko. ciesze sie ze to nie jest jakis duzy problem. w razie czego wystarczy troche farby i gotowe :)
  3. er... no tak... poganiac... nie poscigac... :smile: :) Dzieki za fotki. Okazuje sie ze tez masz troche przebarwione kolektory, ale jeszcze nie ma tragedii. Na brytyjskim forum fazerowiczow wyczytalem ze oni je po prostu maluja czarnym Hammeraidem i to wszystko. W przeciwienstwie do Dywersji czy FZ6, FZS-y wychodzily z fabryki z czarnymi kolektorami wiec nie ma problemu.
  4. http://www.foc-u.co.uk/new/e107_images/new...ges/techfz6.jpg Dla tych znajacych angielski, w zalaczniku jest oficjalny komunikat Yamahy dotyczacy egzemplarzy z wadliwymi nakretkami zebatki zdawczej. Pozdrawiam
  5. No pieknosci :biggrin:. Musimy sie kiedys spotkac i poscigac :biggrin:. Jakbys mogl kiedys zrobic fotki tych swoich kroccow, zebym wiedzial jak rozpoznac podczas ogledzin ze sa spekane, to bylbym bardzo wdzieczny. Chcialbym ci zadac jeszcze jedno pytanie, ktore wlasciwie kieruje do wszystkich fazerowiczow. 99% uzywanych, kilkuletnich Fazerow jakie widzialem (glownie na zdjeciach) ma kolektory wydechowe koloru zolto-rdzawego na odcinku przebiegajacym pod silnikiem. Czy to jest cos czym nalezaloby sie martwic i co wymaga specjalnych czynnosci profilaktycznych? Co ciekawe u Liska tego nie widze, chociaz przydaloby sie jeszcze zdjecie drugiej strony motocykla dla lepszej oceny.
  6. Lisek, co za zbieg okolicznosci. Tak sie zastanawialem czy nie spytac sie ciebie jak u ciebie wyglada sytuacja z tymi kroccami. Bo szczerze mowiac troche balbym sie kupywac Fazera z 98 czy 99 roku, glownie ze wzgledu na nie. Celowalbym bardziej w 2000-2001, ale moze robie z igly widly. U mnie w Dywersji krocce tez sa spekane ale tak jak u ciebie tylko na zewnatrz. Nie wiem jak dlugo juz takie sa, ani jak dlugo jescze wytrzymaja, bo sprzeta mam dopiero od roku a w przyszlym planuje sprzedac, ale dopoki to nie jest na wylot i nie lapie lewego powietrza to spokojnie mozna jezdzic. Ewentualnie mozna je zawczasu troche 'podreperowac' zeby dluzej wytrzymaly. Na forum bylo opisywanych kilka metod (tylko wez je znajdz teraz :D). Wedlug mnie to ma sens tylko jesli nie sa popekane na wylot, bo jesli sa to regeneracja juz raczej nie ma sensu. Trzeba zalozyc nowe.
  7. Co nie zmienia faktu ze jesliby ktos trafil na druk V5 to procedura bedzie taka jak to opisal majkelpl No wlasnie nie sprecyzowales tego :notworthy:, dlatego postanowilem to zrobic za Ciebie, co by inni skorzystali. Ale nie ma sie co klocic :icon_biggrin:. Ja wam, chlopaki, moge tylko podziekowac za ten temat, szczegolnie tobie Waldi, za odwage :cool:. Dzieki waszym postom zaczalem od nowa zastanawiac sie nad sprowadzeniem sobie moto z Anglii. Do tej pory myslalem ze to bedzie za skomplikowane, ale teraz... Kto wie ;)
  8. Albo jeszcze jedna mysl mi sie nasunela. Jesli bedzie tak jak pisze Mycior ze bedziesz sie bala mocy SV, to kup sobie wersje zdlawiona, albo sama zdlaw po kupnie :icon_biggrin:
  9. Limo

    Jakie macie fury :)

    ojciec: laguna 1.8 benzyna/gas z 94 roku ja pewnie bede sie rozgladal za jakas corolla jak przyjdzie czas ale na razie nie odczuwam potrzeby posiadania samochodu
  10. No bez przesadyzmu :smile:. Dziewczyna jest wlasnie w trakcie kursu na prawko. Chyba jakichs podstaw sie tam nauczy. No a poza tym w gre wchodzilaby oczywiscie tylko opcja z wlascicielem moto na tylnym siedzeniu :D. A swoja droga ciekawe na czym Perla sie szkoli. Jesli na jakiejs 500-ce to juz ma jakis punkt odniesienia. No i ciekawe czy jeszcze tu zaglada ;)
  11. Oj Skoal. Na zarty ci sie zebralo :). Nie robie serwisu sam bo sie nie znam. Za sprawdzenie luzow zaworowych zaplacilem 100 zeta, i tyle. Nawet oleju sam nie wymienialem, ale to bylo na poczatku sezonu i jeszcze bylem troche w szoku :). Teraz, z serwisowka w reku, powinienem to zrobic sam. Moze nawet uda mi sie gazniki przeczyscic :D
  12. Tego nie powiedzialem :D. Dalem za nia 7400zl. Ale dalej twierdze ze da sie kupic 10-letniego sprzeta i nie ladowac w niego kupe kasy na serwis :).
  13. A wedlug mnie da sie. Ja kupilem 10-letnia Dywersje i nic nie musialem przy niej robic. Sprawdzilem tylko luzy zaworowe dla swietego spokoju. Oby tak dalej :buttrock:
  14. AXE, mam wrazenie ze koledzy i kolezanki Fazerowicze nie chca juz przerabiac tego samego tematu po raz setny, wiec moze ja ci pomoge, jako ze tez wybralem Fazera na nastepne moto i sporo juz przeczytalem na jego temat. Poza tym to sie moze przydac innym :D Tak w kilku slowach, podczas ogledzin oprocz 'standardowych' punktow jakie sprawdza sie przy kazdym moto, w przypadku Fazera nalezy dodatkowo zwrocic uwage na 2 elementy: 1. stan kroccow gaznikowych, czy nie sa popekane i czy ogolnie nadaja sie jeszcze do uzytku (wymiana to chyba koszt okolo 400 zeta) 2. nakretka na walku zebatki zdawczej (po uprzednim zdjeciu pokrywy tejze nakretki oczywiscie), ktora potrafi lapac luzy a nawet calkowicie sie odkrecic jesli wymiana napedu nie jest przeprowadzona z zachowaniem nalezytej starannosci. Jesli sa jeszcze jakies elementy o ktorych nie wiem a powinienem wiedziec to prosze o podzielenie sie :D. Czytajac caly ten temat natknalem sie kiedys na taka rade zeby podczas ogledzin poprosic sprzedajacego o zdjecie baku, tylko nie bardzo wiem czemu mialoby to sluzyc. Czy to chodzi o to ze w ten sposob mozna lepiej ocenic czy rama jest prosta?
  15. Pitek, wydaje mi sie ze majkelpl ma jednak troche racji. Zajrzalem do linkow ktore zamiesciles i jesli dobrze rozumiem to wszystko zalezy od tego jaki rodzaj dowodu rejestracyjnego ma sprzedajacy (bo chyba sa 2 rodzaje): stary V5 czy nowy V5C. Jesli nowy to jest tak jak piszesz, czyli odrywasz czesc 11 i wysylasz (tzn. sprzedajacy wysyla) do brytyjskiego wydzialu komunikacji (DVLA), a reszte zabierasz i wracasz do Polski. Natomiast jesli sprzedajacy ma ten stary typ, czyli V5, to trzeba wypelnic czesc C i wyslac ja do DVLA. W zamian DVLA odsyla certyfikat wyrejestrowania V561, i na to trzeba poczekac. Oczywiscie nic nie stoi na przeszkodzi zeby pojsc do najblizszego oddzialu DVLa osobiscie, i wtedy otrzymuje sie V561 od reki. To tyle ode mnie. Jesli napisalem cos nie tak to prosze poprawcie mnie.
  16. A jak do wiosny nic nie kupisz, to mozesz wpasc na jakies rozpoczecie sezonu albo zlot, i zbajerowac kilku gosci zeby dali Ci sie przejechac :icon_twisted:. Wtedy bedziesz wiedziala na 100% co bedzie najlepsze dla Ciebie. Ja od siebie proponowalbym jakas 500'ke (GS, GPZ, CB). Wcale nie musi tak byc ze Ci sie znudzi po jednym sezonie. I nie sugeruj sie tak bardzo tym co pisze Sligier :buttrock:. Sligier, nie zrozum mnie zle prosze, nie chce cie atakowac w zaden sposob, ale wydaje mi sie po prostu ze patrzysz na to z innej perspektywy. Komus kto ma duzy apetyt na adrenaline, ze sie tak wyraze, 500'ka pewnie szybko by sie znudzila, ale znam gosci ktorym te 50 koni wystarcza na bardzo dlugo. Kwestia potrzeb :banghead:.
  17. DID-a kupisz za okolo 500 zeta (bez zebatek) ale i wytrzyma 2 razy dluzej, albo i wiecej, tak wiec stratny na pewno nie bedziesz (chyba ze planujesz sprzedac moto w niedlugim czasie)
  18. Za 100 zeta masz prawie 30 litrow wachy. Dla mnie cos to sie nie kalkuluje...
  19. Heniu, czytaj dokladniej. Zenon ma juz za soba Jawe, wiec mysle ze te sprzety za ktorymi sie rozglada sa w sam raz. Zenon, ja bym sobie na twoim miejscu odpuscil kilkunastoletniego gsxf-a bo to bedzie skarbonka. Bedziesz ladowal w niego tyle kasy ze nie nadazysz. Jeden z tych 3 o ktorych byla do tej pory mowa, czyli GPZ, GS i XJ, no i moze ewentualnie Honda CB 500, bedzie dla ciebie idealny. One maja silniki duzo mniej wysilone niz w gsxf-ie wiec latwiej bedzie znalezc cos w dobrym stanie. Tylko ze cebula jest troche drozsza od reszty wiec mozesz sie nie wyrobic finansowo. GS ma najmniej mocy z tych 4, ale po przesiadce z Jawy to i tak bedzie baaaardzo duzo. Na pewno z kazdego z tych sprzetow bedziesz bardzo zadowolony, a to na ktory sie zdecydujesz bedzie pewnie zalezalo od tego co akurat w danym momencie bedzie do kupienia w dobrym stanie i w dobrej cenie. Ja osobiscie zdecydowalem sie na XJ, a nie GS czy GPZ, przede wszystkim ze wzgledu na wzrost (187cm) ale ty tego problemu nie masz :icon_mrgreen:. Wszystkie 4 to sprawdzone, (z reguly) bezawaryjne i ekonomiczne sprzety. Powodzenia.
  20. No i kuzwa musialem wczesniej wrocic do warszawy i nie zdazylem naladowac tego aku :). Ojciec obiecal ze w weekend sie tym zajmie ale boje sie ze wszystko spieprzy, pomimo dobrych chęci. Jego prostownik ma minimalny prad ladowania 2A, a to za duzo bo w moim przypadku powinno byc 0.9A. A jak mowilem ojcu o podlaczaniu zarowki to patrzyl sie jak na debila :icon_arrow:. I teraz pytanie czy mozna zastosowac taki patent zeby ladowac aku tym pradem 2A przez powiedzmy pol godziny, potem zrobic 10 minut przerwy, i tak dalej az do pelnego naladowania? Zakladajac ze po dwoch miesiacach aku jest w pelni rozladowane to powinno sie ladowac okolo 4.5-5 godzin (nie liczac tych przerw oczywiscie). OSA, napisales ze nigdy nie wolno przekraczac 1/10 pojemnosci aku podczas ladowania. A przeciez jest opcja Quick, czyli ladowanie pradem 4A przez 1 godzine. Czyli producent chyba dopuszcza taka mozliwosc. Pyzdra, w tytule tej aukcji jest napisane 3.6A, a w opisie juz nic na ten temat. Musisz sie dowiedziec czy ten prostownik ma mozliwosc regulacji, bo jesli nie, i jesli 3.6A jest jedyną opcją, to to chyba nie bedzie dobry wybor. Musisz szukac takich prostownikow ktore maja mozliwosc ladowania pradem 0.9-1.2A, w zaleznosci od pojemnosci aku.
  21. A to ciekawe bo wlasciciele sportowo-turystycznych litrowych 4-cylindrowcow, takich jak kilofazer czy b12, cenia je wlasnie za elastycznosc i brak koniecznosci bawienia sie biegami, a V-ki, wedlug nich, maja dokladnie odwrotnie... :)
  22. Witam, http://forum.motocyklistow.pl/Naprawa-stacyjki-t63719.html Tu mozecie przeczytac dlaczego NIE nalezy stosowac WD-40 ani zadnych olejow do stacyjki. Nie wiem ile jest w tym prawdy bo sam ze stacyjka problemow nie mam, poza tym ze nie dziala mi blokada kierownicy :bigrazz: Natomiast jesli chodzi o odpalanie, to u mnie jest tak ze zimny silnik najlepiej odpalac bez ssania i bez gazu. Po prostu sprzeglo i starter, a dopiero po odpaleniu szybko wlaczyc ssanie. Zanim sie o tym dowiedzialem i odpalalem 'standardowo' na ssaniu to zawsze musialem robic lekka przygazowke i zazwyczaj zaskakiwal dopiero za drugim razem. Bez ssania pali na dotyk. Tak bylo w lecie. W pazdzierniku, kiedy temperatury byly nizsze, zauwazylem ze to juz nie wystarcza. Wtedy zaciagalem ssanie do polowy i to zwykle wystarczalo. To chyba chodzi o ilosc podawanego paliwa. Jak w lecie odpala sie ze ssaniem to tego paliwa jest za duzo i silnik sie dlawi. Dlatego bez ssania sa lepsze efekty. Natomiast w nizszych temperaturach paliwa potrzeba wiecej. To by wyjanialo dlaczego Popkowi pali lepiej w niskich temperaturach (oczywiscie pod warunkiem ze zawsze pali ze ssaniem).
  23. Witam ponownie :) Na poczatek Wesolych Swiat wszystkim ;) Przyjrzalem sie dzisiaj blizej swojemu aku. Na szczescie okazalo sie ze to Yuasa, kupiona 3 lata temu, wiec jeszcze w miare mloda, co pozwala miec nadzieje ze jednak te 2 miesiace bez ladowania nie wykonczyly go. Jutro albo pojutrze sprobuje go naladowac za pomoca prostownika samochodowego, i tu pytanie jak zrobic to bezpiecznie. Niestety nie udalo mi sie znalezc informacji na samym akumulatorze jaka ma pojemnosc, no chyba ze jest to na naklejce z ostrzezeniami naklejonej z tylu. W jej gornym prawym rogu jest napisane AH10 ale nie wiem czy to jest to. Moze podam numer katalogowy to komus cos to powie. Jest to Yuasa YTX9-BS (bezobslugowy). Natomiast z przodu sa podane metody ladowania. Standard to ladowanie pradem 0.9A przez 5-10 godzin, a Quick to ladowanie pradem 4A przez 1 godzine. Czy opcja standard, czyli 0.9A x 5-10h oznacza ze moj aku ma pojemnosc 9Ah i czy podczas ladowania powinienem podlaczyc zarowke 12V10W? A moje drugie pytanie to w jaki sposob podlacza sie taka zarowke w ten szereg? Niestety ostatnia lekcje fizyki mialem jakies 6 lat temu, wiec gdyby ktos mogl mi to wytlumaczyc lopatologicznie, jak 4-letniemu dziecku to bylbym bardzo zobowiazany :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...