Skocz do zawartości

firmino

Forumowicze
  • Postów

    142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez firmino

  1. Każdy popełnia błędy. Szkoda chłopaka.
  2. Żaden z samochodów się nie zatrzymał. Tylko motocyklista.
  3. Mnie też brakuje troche mocy, ale tego będzie zawsze troche brakować :biggrin: Pegaso wydaje się takim delikatnym motocyklem w porównaniu z innym np. transalpem, ale to tylko pozory. Nie wiem czy twoje problemy były efektem szarżowania po lesie? Chcę w przyszłym roku zrobić trasę po Afryce Zach i zastanawiałem nad zmianą na trampka. Głównie jednak ze względu na opinie, że niby Pegaso nie bardzo nadaje się na bezdroża. Tylko póki co Apriilia nie daje mi podstaw do zmiany. I na razie zostaję przy tym, że ją sprawdzę. Nie wiem czy ktoś był dalej na takim motorku, bo wszyscy jeżdżą tam na afrykach, dominatorach, transalpach. W każdym razie ja póki co mogę ją polecić z czystym sercem.
  4. firmino

    Afryka za rok

    Ile kasy? Ktoś z forum był w Mauretanii za 7 tys. i twierdzi, że tysiąc można ująć. Ja publicznymi (niestety) środkami transportu do Burkiny Faso przez Mali (od połowy lutego do połowy maja, ubiegły rok) wydałem około 10 tys. Powrót był luks samolotem, ale też można było wydać ze 2 tyś mniej. W tym wypadku gro kosztów to będzie paliwo. Do Senegalu to jakieś 10 000 km. Więc w zależności co ile pali. Jedzenie jest za grosze, noclegi pewnie w większości for free, a pozostałe też nie zbyt wysokie. Koszty około wyjazdowe - wizy, leki, szczepienia, ubezpieczenie itp. to góra tysiąc. Z reguły jest tak im dłużej się podróżuje tym cena wyjazdu jest niższa. Dwa tygodnie kosztują tyle co trzy, trzy co pięć, pieć co... Jest też kilka opcji. Nie musiałby trwać aż trzy miesiące. Wszystko zależy od wybranej trasy i ilosci posiadnej gotówki. Jest trochę czasu. Myślcie :biggrin:
  5. No właśnie. Ile to pali w rzeczywistości? O tym że niemożebnie zżera paliwo krążą już legendy. Może że to konkurencja Hondy rozsiewa takie plotki :biggrin: Dla mnie to był jednak motocykl zbyt ciężki.
  6. Jestem ciekaw dlaczego ją sprzedajesz. Tylko dwa miesiace użytkowania? Nie podpasowała? Sam mam Pegaso i jestem z niej bardzo zadowolony.
  7. Co do mandatów. To ja nie płacę. Kiedyś płaciłem sumiennie, ale raz zapomniałem i już mi tak zostało. Teraz pozwalam im ściągnąć. Robią to przez urząd skarbowy, który potrąca mandaty z odliczeń podatkowych. Jak ma skąd :notworthy: Tak sobie odebrali mój ostatni mandat. W przeciągu całego roku to nawet taką kwotę jak 400 zł mozna przeboleć.
  8. Moje wrażenia. Zdawałem w Skierniewicach w lipcu i do dziś się zastanawiam kto zdaje w Warszawie skoro są Skierniewice. Bilet do Skierniewic z Warszawy kosztuje 14 zł, jedzie się z godzinkę, terminy to 10 dni, trasa łatwa, egzaminatorzy (mój przynajmniej) sympatyczni. Przymykał uwagę na błędy wynikające ze stresu - pomyliłem liczbę ósemek :biggrin: Po prostu zdaje się normalny egzamin, gdzie ocenia się zachowanie na drodze. Jechałem na MZ - która bardzo dobrze się sprawuje. Ale na Tajfuna nie chciałbym trafić - jeździłem na nim przed egzaminem - przedziwny motorek kolana mi o kierownicę zaczepiały :biggrin:, a ten w WORD-e jest podobno całkiem zdezelowany. Trasa jest bardzo prosta. Haczyk to to skrzyżowanie, bo nie ma namalowanych pasów i trzeba prawidłowo się zatrzymać. W efekcie prawidłowo zatrzymują się chyba tylko kursanci, jak im wcześniej pokaże instruktor - „Tu koło dziury :buttrock:”. Dlatego nie da rady i trzeba trasę wcześniej poznać organoleptycznie :biggrin: Powodzenia
  9. światełko w tunelu to najcześciej światla nadjeżdżającego tira :icon_question:
  10. firmino

    Afryka za rok

    Jak będę juz miał dokładne dane to oczywiście dam znak na forum. Na razie skłaniam się do Afryki Zachodniej, bo jechałem tą trasą w tamtym roku z handlarzami samochodów super miejsce :icon_razz:, ale też Sudan jest kuszący, a tam nie byłem :icon_razz:
  11. firmino

    Afryka za rok

    To wstępna zajawka. Za rok mniej wiecej +- pare miesięcy, bo wiele zależy od - kasy, długości wyjazdu, miejsca - chcę jechać do (najprawdopodobniej) Afryki. Docelowo około 3 miesiące. Mam doświadczenie podróżnicze (afryka wschodnia, zachodnia, Azja bliska i daleka, subkontynent itp. ) - ale to będzie pierwsza duża podróż motocyklowa :clap: W każdym razie, jeśli ktoś chciałby dołączyć, to jest szansa na przygodę ;) 12 miesięcy to wystarczająco dużo czasu na przygotowanie trasy, zebranie funduszy. Kontakt: [email protected]
  12. Dolicz do tego czas oczekiwania na dokument. Do czasu wydania nie masz uprawnień. Samo zdanie egzaminu nie daje uprawnień. Ja czekam od 6 lipca. Tłumaczą, że mają miesiąc. Pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...