-
Postów
142 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez firmino
-
Mongolia to raczej odpada, bo tam jest tylko jedno przejscie graniczne, ktorym mozna przekraczac granicę moto trasa z/do irkucka. Ja obstawiam, że mozna koleją. Bo czemu by nie. Zawsze można tym samolotem z Ułan-Bator. Ceny za cargo nie są duże. Czytałem około 100 dolarow. Kiedy jedziesz?
-
Przydrożne drzewa - wycinać czy nie?
firmino odpowiedział(a) na yoss temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Podobno w Niemczech w landach, gdzie swego czasu była prowadzona wycinka drzew przy drogach wycofano się z tego pomysłu. Okazało się bowiem, że podwoiła sie liczba wypadków między pojazdami oraz wypadków z pieszymi, rowerzystami itp. Obecność drzew powodowała podświadome zdjecie nogi z gazu, a tym samym bezpieczniejsza jazdę. Wiekszość ludzi widząc brak przestrzeni podswiadomie czuje zagrozenie i jedzie ostrozniej. Drzewa zaczęto natomiast znakować, aby były lepiej widoczne (chodziło też o zwrócenie uwagi). Tyle że oni mają autostrady. W takiej Kenii (w wiekszej czesci Afryki) drzew nie ma wcale są tylko wysuszone krzaki takie do półtorametra i co? Liczbe zgonów w wypadkach samochodowych przewyższają tylko te spowodowane AIDS. Kultura jazdy, rozsądek, to jest najważniesze. Prawda jest taka że u nas wycina sie drzewa bezmyślnie. Aleje które mają po kilkastet lat. Ile już było takich nagonek? Betonowano brzegi rzek, a w efekcie powodzie były jeszcze wieksze. Nie przekonuje mnie hasło "wycinamy drzewa"! To taki komunistyczny tryb myślenia. Rozumiem wycinamy drzewa na trasie takiej i takiej, bo... topole, bo... liscie, bo coś.... I pozwolenie wdaje odpowiedni organ. "W tym naszym kraju wszystko jest qrfa ważniejsze od człowieka!!! i Wy też, moje i młodsze pokolenie tak samo myślicie jak ci kretyni z Wiejskiej. Więc jak ma się tu zmienić na lepsze??" - a ten dziewietnastowieczny człowiekocentryzm wydaje mi się z gruntu fałszywy. I jakoś jestem przekonany że ktoś kto pochyla się nad drzewami albo zwierzetami to szybciej pomoże drugiemu człowiekowi niż ten co niby tak wielce ceni sobie ludzkie życie. -
Przydrożne drzewa - wycinać czy nie?
firmino odpowiedział(a) na yoss temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Też jestem przeciwny wycinaniu drzew. Jakoś jeżdżąc po lesie czuje się bardziej bezpiecznie niż na drodze :) Wśród drzew nie ma szaleńców. Zresztą co to byłby za świat bez drzew. -
Ja nie miałem jeszcze żadnego kontaktu z policją na motocyklu, ale widać to normalne :icon_biggrin: Za to w samochodzie to kilka razy wymuszali na mnie łapówki. Raz nie miałem kasy to (żenada!) dałem im drobnymi. Wsypałem na rękę 1 zł,2 zł, 5 zł i parę 50 gr. też sie znalazło. Wszytko co miałem w sumie ze dwadzieścia złotych. Nie zebym był chciał dawać łapówki, ale propozycja była jasna to co mam albo 200 - 500 zł i punkty (raz brak świateł innym razem podwójna ciagła, prędkośc wiec nie byłem bez winy). Ale od niedawna zauważyłem, że chyba cos sie zmieniło, bo można z nimi podyskutować, wyrazić skruchę :rolleyes:
-
Wczoraj przymusowo zakończyłem sezon :(
firmino odpowiedział(a) na warrior.gwe temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Gratuluję instynktu samozachowawczego i powrotu do zdrowia życzę. -
Nie moge sprzedac motocykla :(((
firmino odpowiedział(a) na zysio temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Powiem o swoich odczuciach jako kupującego. Przede wszystkim są złe zdjęcia. A to jest pierwsze na co zwracam uwagę. Motocykl na niektórych wygląda skrajnie nieatrakcyjnie tzn. jakby na nim jeździł listonosz z byłego NRD. Nieostre, a te ostre (poza pierwszym) robione są ze złej perspektywy - motocykl jest za mały. Firmy motocyklowe robią zdjęcia na tle gór, lasów czy innych zamków, bo te elementy przykuwają wzrok i pobudzają wyobraźnię. Słoneczko jeszcze grzeje wziąć moto w trasę i parę ładnych fotek pstryknąć. To ciemny motocykl wiec trzeba go troszkę rozjaśnić tłem albo kolorowym kaskiem. Jak kogoś zaciekawi fotka to się później doczyta, że i motorek jest fajny. Powodzenia. -
Zażądaj odszkodowania od ZDM. Może to powinien być standard. Masz wypadek - dziura, olej,piasek - od razu list o odszkodowanie. Mają to gdzieś, bo prawie nikt się tego nie domaga (długo trwa, rzadko dają) . A tak może reagowali by szybciej.
-
Dupcie na motorach(dzis na Nowym Świecie)
firmino odpowiedział(a) na Fidel5 temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Czasem widzę gości ubranych w super skóry, ochraniacze, super kaski a z tyłu dziewczynka w za dużym kasku i cienkich spodenkach. Ci supermeżczyźni są w razie co bezpieczni, a ona? Różnica jest taka, że laska nie wie jakie są konsekwencje dla cery paru metrów szflifu. Jest jazda i jazda oraz wypadki i wypadki. Brak wyobraźni powinien być karany. -
Tacy goście nie mogą być zarejestrowani na forum, bo pewnie nie umieją czytać. Za kilka lat będzie jeszcze gorzej, bo motocykle staną się bardziej dostepne. Pojawią się motocykliści jednoroczni. Ja kupiłem moto od gościa Niemca, który kupił sobie motocykl, a po jednym i pół sezonu odechciało mu się. Nie sądzę aby zdazył załapać o co w tym wszystkim chodzi.
-
A teraz wyobraźcie sobie ile jeszcze takich świrów jeździ po naszych drogach. W dodatku sądzę że nic mu nie grozi. Ile może dostać? Dwa lata w zawieszeniu? Nawiązka na rannych w wypadkach? Zakaz prowadzenia na rok? Tu się podłaczam do porzedniej opinii, że w takich wypadkach kofiskata byłaby dobrą karą.
-
Gwoli formalności: pisze się "zacząłem" oraz "użytkownik". Lepiej wziąć jazdy.
-
Słyszałem że szopy w Polsce żyją od niedawna i wygryzają z ekosystemu wiewiórki. To ich aż tak dużo, ze po drogach chodzą? Mnie to takie duże bąki wkurzają. Człowiek sobie szybke podniesie, aby powietrza powdychac, a tu takie pac, pac
-
Straszne. A może tu zagladają też dzieci? Takiemu 8-latkowi to może coś uszkodzić w psychice.
-
Nigdy nie szukałem sponsorów, ale wiem jedno jak ktoś marzy to wszystko da się zorganizować. Mnie sie udało za pare groszy zobaczyć Tybet, Afrykę Wsch, Zachodnią i inne. Prawdziwe marzenia zawsze się spełniają :biggrin:
-
Stereotypy o złych kierowach tirów należy tępić taksamo jak te o motocyklistach. Są kierowcy i kierowcy i już. A jak karać? Zatrzymać jak się da. Kierowcę pobić, samochód podpalić, a zwłoki pasażerów ukryć w lesie. A tak serio to trzeba troche rozsądku mieć. Takie zachowania, jakie opisujesz to dziecinada. Niedawno w tv pokazywali chłopców, którzy się naogladali filmów i wywieźli kolegę do lasu, bo podejrzewali, ze ukradł telefon komórkowy. Teraz siedzą. Jeden dostał 2 a drugi 3 lata. Ale nawet w państwach gdzie policja i prawo jest słabe - Pakistan - to funkcjonuje coś takiego jak normy społeczne. Ludziom wydaje się że biorą udział w filmie. I mają prawo wymierzac sami sprawiedliwosć. Miałem taką historię. Pojechaliśmy w kilka osób nad Bug do Mielnika. Ze szesć osób w tym kobieta w ciaży. Graliśmy w piłkę, co się nie spodobało pewnemu kierowcy puszki, że niby za blisko jego samochodu (czekał na prom). Poszła pyskówka, ale dość grzeczna, choć nie pozbawiona złosliwosci. Gość wtedy wpadł w szał. Skoczył do samochodu i wyciągnął pistolet. Przeładował i zaczął straszyć. Ale że nikt sie go nie bał, to wywalił najpierw w powietrze, potem dwa razy w ziemię. i wtedy się zaczeło. Zamiast się przestraszyć i błagać o darowanie zycia natychmiast wezwaliśmy policję, spisaliśmy numery. Gość wymiekł. Najpierw prosił aby nie wzywać, a potem uciekł. Po 10 minutach przyjechał patrol wydubał ziemi naboje i zawiadomił straż graniczną. Tu przed Białorusią założono blokadę drogi. Wyciagnięto kolesia z auta na glebę, bo był niebezpieczny, i aresztowano. Proces trwał długo, ale zabrano mu broń (legalną) i dostał karę w zawiasach.
-
bez względu czy i kiedy się zatrzymujemy, to warto o tym przypominać.
-
Aprilia Pegaso 650
firmino odpowiedział(a) na Kowal. temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
nie mam. te z wtryskiem i te bez były produkowane równolegle w latach 2001-2002. Z wtryskiem mają dodatkowo napisane i.e :notworthy: -
Aprilia Pegaso 650
firmino odpowiedział(a) na Kowal. temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja mam Pegaso z 2001 (własnie Rotax i zawieszeniem UpSideDown). Z tego co wiem to chyba od 2003 a moze 2004 albo 05 są z silnikiem yamahy. Jesli chodzi o spalanie to wychodzi mi w trasie 6 - 6,5 l, ale jak się mocniej odkręci to lubi sobie żłopnąć :notworthy: BMW ma ponoć mniejsze spalanie. Dosyć zrywny, to jest motocykl :icon_razz: Dobrze sobie daje radę w lekkim terenie - trochę błota, rowy, piasek :biggrin: Choć go zbytnio nie eksploatowałem. Psują się drobiazgi, mnie czujniki stopu, ale kosztowały całe 40 zł. Zbyt nie eksploatowałem w terenie :) dla wyjaśnienia -
Przejechałem psa. Motocyklem. Ja żyję, on nie...
firmino odpowiedział(a) na Mar_Cin temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Kto się zatrzymał, aby pomóc potrąconemu kotu albo psu? A przecież; zwierzę nie jest rzeczą! Poza tym niektóre komentarze są jakby żywcem wyjęte z forów, gdy zginie motocyklista:"w ogóle te czworonogi to najbardziej przeze mnie znienawidzona plaga, i to tak na drogach, jak i na każdym miejskim trawniku, chodniku etc." To są te same reakcje. Śmierć jest śmierć. Warto to sobie uświadomić. Poza tym dobrze że nic się tobie nie stało. -
kobieta + motocykl = przygoda fajne są :) nie wiem tylko czy wole je na motocyklu czy nie :crossy:
-
IMHO: Żadnych szans w starciu z gazetą, bo : nie wymienili nazwiska, nie pokazali twarzy ani numeru rejestracyjnego. Nie oceniam profesjonalizmu tej gazety, bo może kłamią i zmyślają, ale zazwyczaj jest tak, że dziennikarze bazują na informacjach , które przekazują im osoby będące na miejscu zdarzenia. Czyli np. ratownik, który pewnie chlapnął cos takiego jezorem i taki efekt. Tyle że w mediach nie mają ani czasu, ani obowiązku sprawdzać czy testy wykażą czy był pijany czy nie, bo ważny jest moment podania informacji. O tym mówi prawo prasowe. Dlatego przed pozwami sądowymi chronią się własnie w ten sposób. Nie podając danych. Poza pamiętajmy, że przy oskarżaniu mediów działa ta sama zasada co przy oskarżaniu motocyklistów. Dziennikarze kłamią a motocyklisci to dawcy nerek... itp. Wszyscy wiemy ile w tym prawdy. W każdym razie życzę Twojemu bratu szybkiego powrotu do zdrowia, bo każdy wypadek to o jeden wypadek za dużo.
-
To wolno się coś wyjaśnia :icon_mrgreen: W takim razie Afryka Zachodnia. Z Anglii to kawałeczek: Francja, Hiszpania, Algesiras i Afryka - ta jaśniejsza. Co do motocykli to warto zerknąć na strony: (panowie są doświadczeni, bo „Kolosy” to nie byle co) http://www.lordmaciek.easyisp.pl/afryka2005/motocykle.htm http://motoafryka.blox.pl/html http://www.lordmaciek.easyisp.pl/afryka2000/ Jakie są drogi w Afryce? Generalnie nie są takie złe, jak się sądzi. Taka Ruanda ma o niebo lepsze drogi niż Polska. Belgowie im budowali. Generalnie tak: Maroko to dobry i średni asfalt, chyba że się zjeżdża w góry, albo na plażę. Nawet Sahara Zachodnia ma równiutki asfalcik, jakiego w Polsce nie uświadczysz. Granica, ta niby zaminowana, to chyba 3 - 5 km odcinek wykopów, dołów, jak na księżycu, ale twardo. Mauretania to może być asfalt albo plaża. Oni mają jedną linię kolejową i jedna drogę. Wiec wyboru nie ma. Asfaltem to z granicy do stolicy jakieś tysiąc km więcej, a plażą, to wiadomo - ryzyko, bo brak miast, stacji benzynowych. Mali. Z granicy do Bamako to 200-300 km (tak z pamięci) po takim niby buszu. Czyli opisowo polne albo wiejskie drogi z dziurami jakby ciągniki wyjeździły. Średni teren:) Autobusy po nich bardziej chodzą niż jeżdżą. Wiec motocykle też pójdą. Najgorsze z czym się spotkałem to „afrykańska tarka”, ale to we wschodniej części. Takie kilku centymetrowe wałeczki o wysokości nie wiem z 10 cm. Trzeba po nich jechać co najmniej 60 km/h, bo inaczej głowa odpada:) Z drugiej strony jak się pojawia dół, jakieś koryto rzeczne, a sie pojawia to lecisz. Generalnie nie planuję jakiegoś błocka, pokonywania wody, ale chcę raczej poruszać się po trasach publicznych. Co i tak może nie być łatwe. A markami. Ja wiem. Mam Pegaso. Trochę delikatny i myślałem czy go na Tansalpa nie zamienić, ale chyba nie. W wypożyczalni motocykli w Nairobi mieli: właśnie Pegaso, Trasalpa, BMW F 650 i coś tam jeszcze. Za jakiś czas postaram się zrobić stronkę, to jakieś zdjęcia pokażę. Co by temat przybliżyć.
-
Powodzenia i mało wielbładów na trasie :icon_mrgreen:
-
Jak zachowac się po wypadku??
firmino odpowiedział(a) na Zygzak temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Sąd, daj Boże nie, :bigrazz: uwzglednia zachowanie sprawcy. Zachowałeś się idealnie. Jesli miałbyś sprawę, to 50 % mniejsza kara. -
Ile razy motocykle są niebezpieczniejsze od samochodów?
firmino odpowiedział(a) na skiba temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Dorzucę swoją opinię w tym pesymistycznym temacie. Najwiecej wypadków to te spowodowane przez samego motocyklistę lub warunki na drodze - piach, olej, dziurawy afalt itp i tego najprawdopodobniej nie unikniesz/my. Bez względu na doświadczenie, praktykę - każdy się wywraca i to nie raz , ale z reguły kontuzjogenność (rzadko kończa się śmiertelnie) takich wypadków jest różna. Dużo zależy od kasku, butów, posiadanych ochraniaczym, motocykla (stanu opon itp.), umiejetności praktycznych. Czyli tak jak każdym sporcie ekstremalnym :bigrazz: Z drugiej strony mamy wypadki motocyklistów, których kreci adrenalina, prędkość. To oni są najczesciej powodem zapalanych zniczy przy drogach. To banał, ale ryzyko wzrasta wraz z prędkością i adrenaliną. Tego teoretycznie możesz tego uniknąć, bo nie każdy lubi jezdzić na kole. Trzecia rzecz to wypadki nie z twojej winy. Choć według niektórych takich nie ma, bo jeśli nie przewidzałeś zdarzenia, to twoj błąd. A że każdy popełnia błędy, to trzeba mieć fart :biggrin: Pewnie są ludzie, którzy giną na pierwszej przejażdże swoim nowym motocyklem i ludzie, kórzy mają 70 lat i jadą motocyklem do Afryki (wyczytałem na jakiejś stronie. Spotkali 70-latka Brytyjczyka, który kilka razy samotnie przejechał ten kontynet na motocyklu). Statystyka? Według mnie raczej średnia. Rozsądku, umiejętności, szcześcia itp. I aby uniknąć powaznego wypadku trzeba być mieć nieco powyżej 20 %. A i jeszcze. Podobno ludzie mają wypadki, gdy zaczynają się bać :bigrazz: