Parokrotnie,w swoim życiu miałem okazję spawać zbiorniki;zarówno małe motocyklowe jak i troszeczke większe.Z zasady nie powinno się spawać zbiorników używanych-nawet po paroletniej odstawce,ale... Polak potrafi;Są dwie metody:na wodę(mniejsze dziurki,rysy,poza tym bardzo kłopotliwe i duża szansa na powtórne rozszczelnienie) -i druga metoda:na spaliny(skoro to piszę to najprawdopodobniej najskuteczniejsza) Pokótce wygląda to tak:elastyczną rurą,np. od odkurzacza bierzesz spaliny z pracującego auta i doprowadzasz do wnętrza zbiornika. Po minucie możesz spawać,zarówno gazami jak też migomatem. Gratisowo jedna podpowiedż na ratunek w trasie.Wyciek benzyny(działa tylko na benzynę)możesz dorażnie zlikwidować zwykłym mydłem-nawet nie trzeba zpuszczać paliwka-trzeba mydełko zmiękczyć i na rysę czy dziurę nałożyć tak jak np. plastelinę.